Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
Na wszelki wypadek napiszę, że chodzi mi o planszówki, a nie książki.
Zastanawiam się nad jednym z tych dwóch tytułów, ale nie mogę się jednoznacznie zdecydować.
Moje pytania to:
1. Która gra ma łatwiejsze zasady? Często gram z osobami, których jedyny kontakt z planszówkami odbywa się poprzez mnie, dlatego wolę gry miarę łatwe do zrozumienia jeszcze przed rozgrywką.
2. Interakcja. W której z tych dwóch jest jej więcej?
3. Losowość. Wiem, że obie są dość losowe. Nie przeszkadza mi to na ogół, ale chciałbym wiedzieć w której z nich wpływa ona bardziej na wyniki graczy.
4. Regrywalność. Która wg. Was jest mniej powtarzalna? Wolę, aby w kolejnych rozgrywkach można było zagrać w inny sposób, ale nie czując, że robię to samo, tylko zbieram inny kolor kosteczek.
Te pytania to taki drogowskaz, bo chętnie też wysłucham porównań na podstawie Waszych preferencji.
Zastanawiam się nad jednym z tych dwóch tytułów, ale nie mogę się jednoznacznie zdecydować.
Moje pytania to:
1. Która gra ma łatwiejsze zasady? Często gram z osobami, których jedyny kontakt z planszówkami odbywa się poprzez mnie, dlatego wolę gry miarę łatwe do zrozumienia jeszcze przed rozgrywką.
2. Interakcja. W której z tych dwóch jest jej więcej?
3. Losowość. Wiem, że obie są dość losowe. Nie przeszkadza mi to na ogół, ale chciałbym wiedzieć w której z nich wpływa ona bardziej na wyniki graczy.
4. Regrywalność. Która wg. Was jest mniej powtarzalna? Wolę, aby w kolejnych rozgrywkach można było zagrać w inny sposób, ale nie czując, że robię to samo, tylko zbieram inny kolor kosteczek.
Te pytania to taki drogowskaz, bo chętnie też wysłucham porównań na podstawie Waszych preferencji.
-
- Posty: 1124
- Rejestracja: 06 sty 2009, 22:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
Mam obie, Filary z dodatkiem, ale w Świat grałam na razie tylko raz.
Stopień komplikacji zasad jest moim zdaniem zbliżony. Nie są trudne, instrukcja jest dobrze napisana, ale trochę ich jest.
Stopień interakcji również jest podobny, chociaż może ze wskazaniem na Filary - tam "podbieranie" akcji przeciwnikom jest bardziej widoczne.
Losowość - w Filarach jest losowanie kolejności budowniczych, które może wkurzyć osobę wylosowaną jako ostatnią (dodatek wprowadza zasadę "toru budowniczych", która to trochę niweluje, można też zastosować tę metodę nie mając dodatku: po prostu osoba, która pierwsza wystawiła pierwszego budowniczego, jako ostatnia wystawia trzeciego). W Świecie może wypaść jakieś wydarzenie, które schrzani plany jednemu (lub kilku) z graczy. Trudno powiedzieć, w której grze jest bardziej losowo, mam za małą próbkę rozgrywek.
Regrywalność zapewniają głównie zmieniające się karty. Filarom bardzo w tej kwestii pomaga dodatek (dodatkowi rzemieślnicy!), w Świat grałam tylko raz, więc trudno powiedzieć, ale trochę tych kart jest, więc rozgrywki mogą się różnić. Pamiętam np. taką rozgrywkę w Filary, gdzie wszystkie 6. eventów wyszło nam negatywnych (m.in. skumulowały się te o ubywaniu budowniczych) - to była zupełnie inna rozgrywka niż zwykle. Kiedyś zdarzyło się też, że nie wylosowali się do gry wszyscy rzemieślnicy od żwiru i było śmiesznie.
Nie wiem, co Ci polecić, bo z jednej strony powiedziałabym "bierz Świat, Filary są bardzo dobre dopiero z dodatkiem", a z drugiej jeszcze za mało pograłam w Świat, może się okazać, że on też potrzebuje dodatku...
Stopień komplikacji zasad jest moim zdaniem zbliżony. Nie są trudne, instrukcja jest dobrze napisana, ale trochę ich jest.
Stopień interakcji również jest podobny, chociaż może ze wskazaniem na Filary - tam "podbieranie" akcji przeciwnikom jest bardziej widoczne.
Losowość - w Filarach jest losowanie kolejności budowniczych, które może wkurzyć osobę wylosowaną jako ostatnią (dodatek wprowadza zasadę "toru budowniczych", która to trochę niweluje, można też zastosować tę metodę nie mając dodatku: po prostu osoba, która pierwsza wystawiła pierwszego budowniczego, jako ostatnia wystawia trzeciego). W Świecie może wypaść jakieś wydarzenie, które schrzani plany jednemu (lub kilku) z graczy. Trudno powiedzieć, w której grze jest bardziej losowo, mam za małą próbkę rozgrywek.
Regrywalność zapewniają głównie zmieniające się karty. Filarom bardzo w tej kwestii pomaga dodatek (dodatkowi rzemieślnicy!), w Świat grałam tylko raz, więc trudno powiedzieć, ale trochę tych kart jest, więc rozgrywki mogą się różnić. Pamiętam np. taką rozgrywkę w Filary, gdzie wszystkie 6. eventów wyszło nam negatywnych (m.in. skumulowały się te o ubywaniu budowniczych) - to była zupełnie inna rozgrywka niż zwykle. Kiedyś zdarzyło się też, że nie wylosowali się do gry wszyscy rzemieślnicy od żwiru i było śmiesznie.
Nie wiem, co Ci polecić, bo z jednej strony powiedziałabym "bierz Świat, Filary są bardzo dobre dopiero z dodatkiem", a z drugiej jeszcze za mało pograłam w Świat, może się okazać, że on też potrzebuje dodatku...
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
Dziękuję za odpowiedź. Dodam, że w sytuacji Świata bez Końca, boję się nieco, że mało jasny cel gry może zniechęcić moich współgraczy (a pierwsze wrażenie jest bardzo ważne). W Filarach jest to jasne - budujemy katedrę, a w Świecie? "Zbieramy punkty"?
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
Kup Caylusa.
Miałem Filary Ziemi i była to jedna z najbardziej bezbarwnych gier, które przerobiłem. Jedyną jej zaletą jest oprawa graficzna.
Miałem Filary Ziemi i była to jedna z najbardziej bezbarwnych gier, które przerobiłem. Jedyną jej zaletą jest oprawa graficzna.
-
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
Myślałem o Caylusie i pewnie podobałby mi się, ale sam ze sobą w to nie pogram . Moi współgracze na bank po pierwszej grze nie mogliby na to patrzeć.
- rand
- Posty: 491
- Rejestracja: 03 lis 2008, 22:07
- Lokalizacja: Gdańsk Zaspa
- Has thanked: 118 times
- Been thanked: 88 times
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
To jak u mnie Ja Caylusa sprzedałem, nikt nie chciał grać. Gra w sumie jak dla mnie nawet taka 'sucha' bez klimatu tylko móżdżenie...Olgierdd pisze:Myślałem o Caylusie i pewnie podobałby mi się, ale sam ze sobą w to nie pogram . Moi współgracze na bank po pierwszej grze nie mogliby na to patrzeć.
Co do Filarów i Świata, mam obie gry i obie bardzo lubię. Jak masz ekipę ponad 4 osoby bierz Filary i inwestuj w dodatek bo mimo iż drogi w stosunku do zawartości ale za to uatrakcyjnia grę i można większą grupą pograć. Jeśli idzie o tłumaczenie to mi ciężej się tłumaczyło Świat, dużo tu wiele surowców i możliwości co do zamiany ich i wykorzystania, no i początkowi gracze się gubili. Z kolei do Filarów to z początku zwłaszcza moja dziewczyna miała zastrzeżenie co do losowania budowniczych, że szcześcia nie miała itd. Ale zagrała 2 razy i teraz jest to jedna z naszych ulubionych gier ( Stone Age nic nie przebije ).
Generalnie większość czynników o których piszesz jest na podobnym poziomie. (chodzi o regrywalność, losowość, interakcja) Jedni powiedzą tak inni inaczej, ale między tymi grami naprawdę róznice są malutkie.
Ja proponuje przeczytać instrukcję do obu gier, które są łatwo dostępne na stronie Galakty i na podstawie tego zdecydować. Wiadomo że instrukcja a gra to róznica, ale mimo wszystko coś tam można stwierdzić. Niektóre gry po przeczytaniu 2 stron odpychają ( choć często niesłusznie )
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
SzczęściarzArhtu pisze:Mojej mamie Caylus się podoba.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
Caylus rzeczywiście nie należy do najprostszych gier. Nie przez mnogość czy skomplikowanie zasad. Ta gra po prosty zmusza do myślenia i przez to nie każdy ma chęć w to grać.
Ja najczęściej w planszówki gram z dziewczyną i nawet jej się podoba, ale musi mieć dzień żeby do niego siąść i dlatego rzadko w niego gramy.
A wracając do meritum
Grałem kilka razy w filary ziemi i posiadam świat bez końca.
Obie gry przede wszystkim, są prze pienie i solidnie wykonane. I obie są bardzo dobre.
Losowość, interakcja i regrywalność tych gier jest dość podobna. To są po prostu dwie udane gry. Ale trzeba podkreślić że są zupełnie różne. Ich mechaniki są zupełnie inne i mogą podobać się innym osobą.
Ale wydaje mi się że FZ są nieco bardziej mózgożerne. Mechanika ŚbK jest chyba troszkę mniej wymagająca, przez co gra wydaje się nieco prostsza i bardziej przystępna dla mniej wymagają wymagających graczy. Jeśli ktoś jest fanem caylusa (gier bardziej mózgożernych) to doradzam FZ, a jeśli ktoś chce coś prostszego, bardziej relaksacyjnego to ŚbK.
Szybko się zapomina o tym i człowiek skupia się na zdobywaniu punktów.
Ja najczęściej w planszówki gram z dziewczyną i nawet jej się podoba, ale musi mieć dzień żeby do niego siąść i dlatego rzadko w niego gramy.
A wracając do meritum
Grałem kilka razy w filary ziemi i posiadam świat bez końca.
Obie gry przede wszystkim, są prze pienie i solidnie wykonane. I obie są bardzo dobre.
Losowość, interakcja i regrywalność tych gier jest dość podobna. To są po prostu dwie udane gry. Ale trzeba podkreślić że są zupełnie różne. Ich mechaniki są zupełnie inne i mogą podobać się innym osobą.
Ale wydaje mi się że FZ są nieco bardziej mózgożerne. Mechanika ŚbK jest chyba troszkę mniej wymagająca, przez co gra wydaje się nieco prostsza i bardziej przystępna dla mniej wymagają wymagających graczy. Jeśli ktoś jest fanem caylusa (gier bardziej mózgożernych) to doradzam FZ, a jeśli ktoś chce coś prostszego, bardziej relaksacyjnego to ŚbK.
Tego się nie bój . W grze masz po prostu mieć najwięcej punktów, które zdobywasz przez rozbudowę miasta.Olgierdd pisze:Dziękuję za odpowiedź. Dodam, że w sytuacji Świata bez Końca, boję się nieco, że mało jasny cel gry może zniechęcić moich współgraczy (a pierwsze wrażenie jest bardzo ważne). W Filarach jest to jasne - budujemy katedrę, a w Świecie? "Zbieramy punkty"?
Szybko się zapomina o tym i człowiek skupia się na zdobywaniu punktów.
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
Grałam tylko w FZ, więc nie mam porównania, lecz Filary uważam za grę łatwą i przyjemną. Po kilku rozgrywkach łatwo opracować swoją drogę do wygranej. Nie trzeba tu za dużo główkować, no i losowość czasem przeszkadza.
- Targowo.Istore
- Posty: 176
- Rejestracja: 19 mar 2010, 08:43
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
No i moim zdaniem dokonałeś słusznego wyboru. Gra jest bardzo wciagająca a przy tym mało skomplikowana. Powinna się spodobać. Napisz jak pierwsze wrażenia z gry.
- Olgierdd
- Posty: 1836
- Rejestracja: 23 lut 2010, 15:25
- Lokalizacja: Gdańsk
- Has thanked: 80 times
- Been thanked: 92 times
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
Na razie rozegrałem jedną partię, we dwie osoby. Gra okazała się zupełnie czymś innym niż się spodziewałem, ale zaskoczony jestem pozytywnie. Ze względu na bardzo silne tło fabularne, ŚbK przypominał bardziej przygodówkę niż grę "ekonomiczną", tylko bez poruszania swojego bohatera po planszy . Mocno czułem klimat gry, szczególnie gdy dawałem datki na projekty budowlane i ukończyłem wieżę katedry.
Losowość nie denerwowała, wpływała na każdego jednakowo i nie była czynnikiem decydującym o zwycięstwie lub porażce. Do samego końca towarzyszyło uczucie zbyt krótkiej kołderki: zdobywać punkty, czy starać się wypełniać zobowiązania?
Dziś, a właściwie za chwilę spróbuję zagrać w 4 osoby i spodziewam się, że będzie jeszcze lepiej, ale pewnie będzie też większa losowość i jeszcze krótsza kołdra. Zobaczę czy wyjdzie to na plus czy na minus
Losowość nie denerwowała, wpływała na każdego jednakowo i nie była czynnikiem decydującym o zwycięstwie lub porażce. Do samego końca towarzyszyło uczucie zbyt krótkiej kołderki: zdobywać punkty, czy starać się wypełniać zobowiązania?
Dziś, a właściwie za chwilę spróbuję zagrać w 4 osoby i spodziewam się, że będzie jeszcze lepiej, ale pewnie będzie też większa losowość i jeszcze krótsza kołdra. Zobaczę czy wyjdzie to na plus czy na minus
- Tomzaq
- Posty: 1727
- Rejestracja: 09 maja 2014, 18:27
- Lokalizacja: Silesia Superior
- Has thanked: 113 times
- Been thanked: 85 times
Re: Filary Ziemi czy Świat bez Końca?
Zalecane jest żeby pierwszy rozdział zagrać 6 z gwiazdką żeby zobaczyć jak działa mechanika gry, ale śmiało można zagrać z całością.
Who is John Galt?
Posiadam
Posiadam