GRY-PLANSZOWE.pl

Dzieki forum kupilem fantastyczna gre jaka jest Dominion ( dziekuje bardzo za pomoc ) teraz czas by urozmaicic troszke wieczory ze znajomymi ( chodz dodatek do Dominiona okrutnie korci ) i wybralem nastepujace gry

- ticket to ride
- stone age
- puerto rico


Przy ktorej z nich najlepiej sie bawicie ?

Dziekuje bardzo za pomoc

Każda z tych gier jest inna i przy wszystkich świetnie się bawię. Jeżeli grasz z rodziną czy okazjonalnie ze znajomymi to powinieneś mieć wszystkie . To w którą będziecie grali będzie zależało od nastroju.

Podpisuję się pod opinią Koneva obiema rękami. Jeśli to mają być gry dla osób grających okazjonalnie, to wszystkie trzy tytuły są świetne. Puerto Rico co prawda pokazuje pazur dopiero po kilku(nastu) partiach, ale początkujący też może pograć, bo zasady są bardzo proste.

A pozostałe dwie gry to po prostu klasyka grania rodzinnego

Podpisuje się pod postem Garga(a co za tym idzie również Koneva)obiema rękami
Myślę,że Puerto z czasem się najmniej znudzi.Co do dodatku do Dominiona to wysyłam pw

Ja zdecydowanie polecę Stone ageze względu na zabawę i łatwość zasad ale i możliwość dużej ilości kombinowania, Ticket jest ciekawy, ale może się szybko znudzić, a Puerto rico wymaga przynajmniej paru gier by kombinować jakeiś strategie.

Wielkie dzieki. Jeszcze jedno pytanie siedzac troszke na googlach znalazlem kolejna gre, ktora wydaje sie byc w cieniu jednak dorownuje ( wedlug recenzji ) Puerto Rico czy AoS - mianowicie "Cuba"
co myslicie o tej grze? czy wolicie ja od Puerto Rico? jest az tak dobra?

ZA-JE-BI-STA!!!

A tak poważnie - niby nic nowego, żadnego wynajdywania koła na nowo czy wyważania otwartych drzwi, a gra się rewelacyjnie i po prostu przyjemnie. To była zresztą moja pierwsza poważna eurogra i do dzisiaj pozostał mi sentyment

Poziom komplikacji zasad jest nieco większy niż w Puerto Rico, ale nic nie do pojęcia dla zwykłego śmiertelnika. Pięknie wykonanie (PR w porównaniu jest po prostu szpetne), szybki gameplay (w trzy osoby da się zejść w okolice godziny, przy pięciu rzadko przekroczysz dwie godziny), trochę interakcji, ale bez przesady, wiele dróg do zwycięstwa - po prostu bardzo solidnie zaprojektowana i niesamowicie grywalna eurogra.

kapitanzbik pisze:Wielkie dzieki. Jeszcze jedno pytanie siedzac troszke na googlach znalazlem kolejna gre, ktora wydaje sie byc w cieniu jednak dorownuje ( wedlug recenzji ) Puerto Rico czy AoS - mianowicie "Cuba"
co myslicie o tej grze? czy wolicie ja od Puerto Rico? jest az tak dobra?

Cuba > puerto rico , moim zdaniem jest prostsza , można kombinować już od pierwszej chwili, zasady są prostsze i dosyć intuicyjne, no i przede wszystkim gra jest mniej brutalna niz PR.
Jeżeli AoS to age of steam to ja mam tą grę w swoim top 3 i zdecydowanie polecę ją każdemu kto lubi pociągi oraz licytacji i kombinowanie, gra jest mocno agresywna , ale w miły dla siebie sposób, na pewno warto zagrać 2 razy ( raz by poznać , drugi raz by móc wygrać ). Ale ta opinia nie jest optymalna ze względu na moje upodobania.

Puerto jest bardziej eleganckie mechanicznie i strategiczne,

w kubie też ma się strategię ale przewagę zyskuje się raczej na taktycznych zagraniach, zwłaszcza gdzie akurat można wpasować się z ładną wysyłką i jak zgrać postacie tak żeby ze wszystkim zdążyć

Cuba ma parę dziwnych mało intuicyjnych mechanik... i ogólnie mam wrażenie takiego zlepku mało składających się na jednolitą całość mechanizmów, ale gra się przyjemnie i zależności działają jak należy, tylko są mało intuicyjne (wystawiam coś w jednej fazie a ma kluczowe znaczenie w innej, budynki mogą bardziej popsuć niż pomóc jak się je źle postawi, itp)

w sumie nie wiem co wolę... Puerto ostatnio trochę straciło w moich oczach, ale w sumie obie gry są fajne (mam obie)

[edit]

w PR jest fajne to że twoja wyspa staje się coraz lepsza i lepsza, pojawiają się nowe plantacje, budują się budynki, napływają koloniści, jest mocne poczucie rozwoju

w Cubie niby też dostawia się budynki, ale tur jest 6 co oznacza max 6 budynków i budynki zabierają miejsca na planszy, co bywa irytujące; late game nie różni się aż tak bardzo od początku gry; za to jest więcej kombinowania co w tej sytuacji mogę zrobić, trzeba myśleć o przyszłości, ale bardzo ważne jest wykorzystywanie pojawiających się okazji