Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
- MichalStajszczak
- Posty: 9480
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
W ramach "Ponadregionalnego programu rozwijania umiejętności uczniów szkół Polski Wschodniej", projektu finansowanego przez Unię Europejską w ramach Europejskiego Funduszu Społecznego, zorganizowany został przetarg na dostawę do 50 zespołów szkół zawodowych, zlokalizowanych we wschodnich województwach, następujących zestawów gier planszowych:
- Blokus Classic 3 szt.
- Blokus Trigon 3 szt.
- Cashflow 101 2 szt.
- Cashflow 202 2 szt.
Jako, że taki zestaw (z dostawą) będzie kosztował zapewne blisko 2 tysiące złotych, szkoły dostaną gry o wartości ok. 100 tysięcy złotych.
Tylko czy na pewno te gry są tyle warte?
- Blokus Classic 3 szt.
- Blokus Trigon 3 szt.
- Cashflow 101 2 szt.
- Cashflow 202 2 szt.
Jako, że taki zestaw (z dostawą) będzie kosztował zapewne blisko 2 tysiące złotych, szkoły dostaną gry o wartości ok. 100 tysięcy złotych.
Tylko czy na pewno te gry są tyle warte?
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Cóż, można wyłącznie zacytować:
Milton Friedman wyróżnił 4 sposoby wydawania pieniędzy:
* Własne pieniądze, na własne potrzeby – np. obiad w restauracji. Szczególną uwagę przewiązujemy do tego, aby smacznie zjeść, ale nie wydać nadmiernie dużo pieniędzy.
* Własne pieniądze, na cudze potrzeby – np. kupno prezentu dla przyjaciela. Staramy aby zakupiona przez nas rzeczy była maksymalnie tania – kwestia jakości schodzi na drugi plan. Nie przywiązuje człowiek tak dużej uwagi do prezentów, niż do rzeczy które kupuje dla siebie.
* Cudze pieniądze, na własne potrzeby – np. obiad płacony z firmowej karty kredytowej. Priorytetem w wyborze dania jest jego smak, bądź prestiż. W ogóle nie zastanawiamy się nad jego ceną – im drożej, tym lepiej. Jesteśmy bardzo dokładni, aby dostać to, czego oczekujemy.
* Cudze pieniądze, na cudze potrzeby – np. nauczyciel w państwowej szkole, lekarz zlecający drogie badania, urzędnik decydujący o wybudowaniu nowej drogi.
Czwarty sposób wydawania pieniędzy jest najgorszy. Koszty utrzymania szpitali, szkół, uniwersytetów, urzędów są wysokie, a jakość niska – bo osoba nimi zarządzająca wydaje cudze pieniądze, na cudze potrzeby. Zarządca nie przykłada wielkiej uwagi to tego, aby stosunek ceny do jakości był optymalny. Bo przecież urzędnik nie buduje drogi za własne pieniądze, a nauczyciel nie wydaje własnych pieniędzy na dzieci, które uczy.
Oni wydają pieniądze podatników.
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
nie mnie to oceniac
niech sie wypowie ekonomista i pedagog (z doswiadczeniem i wiedza), a nie ludzie, ktorzy graja w planszowki dla przyjemnosci "stracenia polowy dnia"
niech sie wypowie ekonomista i pedagog (z doswiadczeniem i wiedza), a nie ludzie, ktorzy graja w planszowki dla przyjemnosci "stracenia polowy dnia"
Dice Hate Me :(
- veljarek
- Posty: 1189
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 23 times
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
W pełni sie zgadzam, byłem nauczycielem i znam wydawanie pieniędzy przez szkoły z doświadczenia.WRS pisze:Cóż, można wyłącznie zacytować:Milton Friedman wyróżnił 4 sposoby wydawania pieniędzy:
* Własne pieniądze, na własne potrzeby – np. obiad w restauracji. Szczególną uwagę przewiązujemy do tego, aby smacznie zjeść, ale nie wydać nadmiernie dużo pieniędzy.
* Własne pieniądze, na cudze potrzeby – np. kupno prezentu dla przyjaciela. Staramy aby zakupiona przez nas rzeczy była maksymalnie tania – kwestia jakości schodzi na drugi plan. Nie przywiązuje człowiek tak dużej uwagi do prezentów, niż do rzeczy które kupuje dla siebie.
* Cudze pieniądze, na własne potrzeby – np. obiad płacony z firmowej karty kredytowej. Priorytetem w wyborze dania jest jego smak, bądź prestiż. W ogóle nie zastanawiamy się nad jego ceną – im drożej, tym lepiej. Jesteśmy bardzo dokładni, aby dostać to, czego oczekujemy.
* Cudze pieniądze, na cudze potrzeby – np. nauczyciel w państwowej szkole, lekarz zlecający drogie badania, urzędnik decydujący o wybudowaniu nowej drogi.
Czwarty sposób wydawania pieniędzy jest najgorszy. Koszty utrzymania szpitali, szkół, uniwersytetów, urzędów są wysokie, a jakość niska – bo osoba nimi zarządzająca wydaje cudze pieniądze, na cudze potrzeby. Zarządca nie przykłada wielkiej uwagi to tego, aby stosunek ceny do jakości był optymalny. Bo przecież urzędnik nie buduje drogi za własne pieniądze, a nauczyciel nie wydaje własnych pieniędzy na dzieci, które uczy.
Oni wydają pieniądze podatników.
Nie ma rozsądku w ich wydawaniu. Myślenie jest takie by wydać szybko przez kolejnym rokiem budżetowym, a jak coś zostanie to w następnym roku będzie mniejszy budżet.
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Ale właśnie cytat, który zapodałem oraz odrobina własnego doświadczenia pokazują, że nie ma innej - niestety - możliwości.bartek_mi pisze:nie mnie to oceniac
niech sie wypowie ekonomista i pedagog (z doswiadczeniem i wiedza), a nie ludzie, ktorzy graja w planszowki dla przyjemnosci "stracenia polowy dnia"
Pieniądze podatników (nasze) będą gorzej wydane przez urzędników niż w jakikolwiek inny sposób.
- MichalStajszczak
- Posty: 9480
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
W tym przypadku decydowały zapewne nie szkoły, dla których przeznaczone są gry, ale koordynator projektu, którym jest Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji. Albo jakiś urzędnik, który rozdysponowuje tzw. "unijne pieniądze".
- veljarek
- Posty: 1189
- Rejestracja: 07 sty 2009, 19:50
- Lokalizacja: Warszawa - Ochota
- Has thanked: 5 times
- Been thanked: 23 times
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
"Unijne" to także nasze.MichalStajszczak pisze:W tym przypadku decydowały zapewne nie szkoły, dla których przeznaczone są gry, ale koordynator projektu, którym jest Wyższa Szkoła Ekonomii i Innowacji. Albo jakiś urzędnik, który rozdysponowuje tzw. "unijne pieniądze".
_______________
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
Nie wystarczy grać w gry, trzeba jeszcze grać we właściwe gry
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
I tu właśnie widać czym się różni liberalna ekstrema od normalnych ludzi - ja akurat dla przyjaciół kupuję porządne prezenty (nie jet to jednak równoznaczne z mega drogimi). Niemniej akurat jakość jest tu sprawą pierwszorzędną.Milton Friedman wyróżnił 4 sposoby wydawania pieniędzy:
* Własne pieniądze, na cudze potrzeby – np. kupno prezentu dla przyjaciela. Staramy aby zakupiona przez nas rzeczy była maksymalnie tania – kwestia jakości schodzi na drugi plan. Nie przywiązuje człowiek tak dużej uwagi do prezentów, niż do rzeczy które kupuje dla siebie.
W mikroekonomii jest dużo większy wpływ psychologii i preferencji konsumenckich niż wynikałoby to z czystej ekonomicznej kalkulacji
Z resztą punktów wypada się jednak zgodzić
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Ja tak samokwiatosz pisze: ja akurat dla przyjaciół kupuję porządne prezenty (nie jet to jednak równoznaczne z mega drogimi).
- abadura
- Moderator
- Posty: 6541
- Rejestracja: 07 gru 2009, 10:22
- Lokalizacja: Wrocław
- Has thanked: 30 times
- Been thanked: 10 times
- Kontakt:
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
+1kwiatosz pisze:I tu właśnie widać czym się różni liberalna ekstrema od normalnych ludzi - ja akurat dla przyjaciół kupuję porządne prezenty (nie jet to jednak równoznaczne z mega drogimi). Niemniej akurat jakość jest tu sprawą pierwszorzędną.
- jax
- Posty: 8128
- Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 79 times
- Been thanked: 252 times
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
tak jakby nikt nigdy nie kupił nie trafionej gry za własne pieniądze...
jak ja uwielbiam, po prostu uwielbiam, uogólnienia - 4 tezy Friedmana są ich kwintesencją (zresztą liberałowie w nich celują, brrr....)
jak ja uwielbiam, po prostu uwielbiam, uogólnienia - 4 tezy Friedmana są ich kwintesencją (zresztą liberałowie w nich celują, brrr....)
Mechaniki dice placement i dice manipulation świadczą o słabości i braku pomysłowości projektanta.
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
--
"We don't stop playing because we grow old; we grow old because we stop playing."
G. B. Shaw
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
kwiatosz pisze:I tu właśnie widać czym się różni liberalna ekstrema od normalnych ludzi - ja akurat dla przyjaciół kupuję porządne prezenty (nie jet to jednak równoznaczne z mega drogimi). Niemniej akurat jakość jest tu sprawą pierwszorzędną.Milton Friedman [...]
W mikroekonomii jest dużo większy wpływ psychologii i preferencji konsumenckich niż wynikałoby to z czystej ekonomicznej kalkulacji
Z resztą punktów wypada się jednak zgodzić
Dlatego wspomniany wcześniej Milton Friedman, pomimo znaczących zasług z dziedziny monetaryzmu, nie jest zbytnio popularny przy nauczaniu mikroekonomii, a właśnie w makroekonomii.
Swoją drogą właśnie ten wpływ indywidualnych zachowań i różnic między 'czystą ekonomiczną kalkulacją' a rzeczywistym zachowaniem ludzi świetnie pokazuje jak ekonomia akademicka uciekła od realiów ją otaczających. A tak totalnie już 'btw.' to osobom zainteresowanym tą praktyczną ekonomią polecam dzieła Friedricha Hayeka i Ludwiga von Mises'a.
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Ja myślę, że jednak trochę dramatyzujecie. Był projekt, żeby kupić gry planszowe do szkół zawodowych, to kupili. Wybór Blokusów mnie nie dziwi (dobre i dość powszechnie dostępne gry logiczne), ale CF pewnie poszło na zasadzie skojarzenia, że to dobra gra ekonomiczna (wystarczy wejść na Allegro i zobaczyć, że się sprzedaje pomimo wysokiej ceny). Musimy pamiętać, że świadomość planszówkowa przeciętnego obywatela jest dużo niższa niż nas, maniaków. A dwa - osoba oceniająca projekt pewnie nie oceniała go pod kątem gier, tylko celów i wskaźników i pewnie zgodnie z listą sprawdzającą, czy punktujacą. A uzasadnienie wnioskodawcy było zapewne proste - te tytuły są popularne, są znane i dobrze się sprzedają, co znaczy, że są warte zakupu. Trudno oceniającemu uznać, że CF to zła gra, bo przecież pewnie specem od planszówek nie jest.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 96 times
- Kontakt:
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Spodobało mi się jak sprytnie kilka osób czepiło się (nienajlepszego sformułowania)
Ale weźcie sami zamiast słowa przyjaciel wstawcie tam znajomy, tudzież osoba dla której mamy kupić prezent, a nie mamy z nią żadnych związków i zasadniczo tak przebiega taka kalkulacja.
No, ale przecież to takie fajne, jak można zmienić temat rozmowy...
Cóż, ja mimo wszystko cieszę się, że do szkół trafią planszówki. Problem jest jednak szerszy, a znany. Co z nimi będzie za miesiąc, za rok od dostawy?
biorąc pod uwagę, że w angolskim friend jest nieco szerszym pojęciem niż nasz przyjaciel.Milton Friedman wyróżnił 4 sposoby wydawania pieniędzy:
* Własne pieniądze, na cudze potrzeby – np. kupno prezentu dla przyjaciela. Staramy aby zakupiona przez nas rzeczy była maksymalnie tania – kwestia jakości schodzi na drugi plan. Nie przywiązuje człowiek tak dużej uwagi do prezentów, niż do rzeczy które kupuje dla siebie.
Ale weźcie sami zamiast słowa przyjaciel wstawcie tam znajomy, tudzież osoba dla której mamy kupić prezent, a nie mamy z nią żadnych związków i zasadniczo tak przebiega taka kalkulacja.
No, ale przecież to takie fajne, jak można zmienić temat rozmowy...
Cóż, ja mimo wszystko cieszę się, że do szkół trafią planszówki. Problem jest jednak szerszy, a znany. Co z nimi będzie za miesiąc, za rok od dostawy?
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
To już kontrolerzy ocenią, w rubryce "czy zachowano trwałość projektu zgodnie z umową o dofinansowanie"?WRS pisze: Co z nimi będzie za miesiąc, za rok od dostawy?
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
- Benedetto XVII
- Posty: 207
- Rejestracja: 01 sie 2009, 18:39
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 12 times
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Dlatego nie zdziwilbym się jakby zahibernowane w "stasis szafce" zamknietej na klucz doczekały kontroli w stanie "turbomint" z orygnalną folią włącznie.
Coż, ponura rzeczywistosc szkól, szpitali i wojska.
Pozdrawiam
Coż, ponura rzeczywistosc szkól, szpitali i wojska.
Pozdrawiam
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
To chyba by nie był pożądany stan. Chyba, że projekt polegałby na zakupie gier w celu wypełnienia szafkiBenedetto XVII pisze:Dlatego nie zdziwilbym się jakby zahibernowane w "stasis szafce" zamknietej na klucz doczekały kontroli w stanie "turbomint" z orygnalną folią włącznie.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Dziwne że nie kupili "Człowieku nie irytuj się", "Eurobiznesu" czy też zestawów "50 gier w 1" z halmą, warcabami, młynkiem, wilkami i owcami, backgammonem... może nie mieli zbędnych 300tys złotych na wypierniczenie?
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Zestaw 50 in 1 byłby IMO lepszy niż 2 wersje cash flow.
Młynek z tego co pamiętam nie był aż tak zły, do gipfa nie ma co porównywać ale można było zagrać. Może oprócz słabych tytułów znajdzie się jakaś perełka w takim zestawie i jest szansa że po pogubieniu połowy pudła dalej można w coś grać.
Cash flow wygląda za dobrze na papierze - edukacja i nauka ekonomii. Nie grałem, ale słyszałem że to monopol "z bonusami". Czy ktoś kto grał mógłby opisać edukacyjny walor "bonusów". Pomysł żeby inwestować zamiast sie lansować jak nas nie stać wygląda sensownie, ale nie wiem na ile planszówka może coś takiego skutecznie wpajać.
Młynek z tego co pamiętam nie był aż tak zły, do gipfa nie ma co porównywać ale można było zagrać. Może oprócz słabych tytułów znajdzie się jakaś perełka w takim zestawie i jest szansa że po pogubieniu połowy pudła dalej można w coś grać.
Cash flow wygląda za dobrze na papierze - edukacja i nauka ekonomii. Nie grałem, ale słyszałem że to monopol "z bonusami". Czy ktoś kto grał mógłby opisać edukacyjny walor "bonusów". Pomysł żeby inwestować zamiast sie lansować jak nas nie stać wygląda sensownie, ale nie wiem na ile planszówka może coś takiego skutecznie wpajać.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Powinien byc to blokus odlany z betonu.WRS pisze: Co z nimi będzie za miesiąc, za rok od dostawy?
By przynajmniej nie ukradli...
Nie przesadzajmy - nie wszyscy uczniowie to bydlo (choc w grupie to rozne moga miec pomysly i bywaja tez ciezkie przypadki tumanstwa).
Wole jednak zakladac, ze gry sie komus przydadza, a nie "przydadza" poszczegolne elementy
Dice Hate Me :(
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Kłótnia troll vs forum robiące sobie z niego jaja, całkiem spory walor rozrywkowy (przeczytałem do końca więc nie było źle) ale mało informacji
Zwłaszcza licytacja kto ile na czym zarobił i jak bardzo nie rozumie drugiej strony.
Nieliczne posty merytoryczne mówią że:
- gra z perspektywy gracza jest beznadziejna (w co nie wątpię)
- idee Kiosakiego są mało ambitne poznawczo (zarabianie jest lepsze niż wydawanie, kto by pomyślał)
- istnieje podejrzenie że zwrócenie na to uwagi ma jakiś wpływ na zarządzanie domowym budżetem
(jedyna myśl której prawdziwości jestem ciekaw, ale trudno udowodnić
z wątku wynika że przedstawiciele forum w to wątpią
ja mam dalej mam pewną wątpliwość bo powiększanie świadomości pewnych zjawisk ma wpływ na działanie
np każdy głupi wie że np. po alkoholu ma większą szansę trafić samochodem w drzewo niż jakby nie pił, ale kampanie i ogólnie "zmiana groupthinku" mogą mieć wpływ na ilość wypadków mimo ze odnoszą się do oczywistych oczywistości
[nie nie interesuje mnie dyskusja o skuteczności kampanii na ten akurat temat chyba że ktoś ma twarde dane a nie opinie])
absurdalny dobór przykładów w grze może być anty-edukacyjny (już widzę te rzesze inwestorów koszących kokosy na rynku nieruchomości i giełdzie) ale jeśli ktoś zamiast kupić sobie iPada czy inny gadżet na który go nie stać zainwestuje w jakiś kurs i znajdzie sobie lepszą robotę, bo mu się przypomni że zarabianie jest fajne, a wydawanie be to będzie jakiś sukces
Zwłaszcza licytacja kto ile na czym zarobił i jak bardzo nie rozumie drugiej strony.
Nieliczne posty merytoryczne mówią że:
- gra z perspektywy gracza jest beznadziejna (w co nie wątpię)
- idee Kiosakiego są mało ambitne poznawczo (zarabianie jest lepsze niż wydawanie, kto by pomyślał)
- istnieje podejrzenie że zwrócenie na to uwagi ma jakiś wpływ na zarządzanie domowym budżetem
(jedyna myśl której prawdziwości jestem ciekaw, ale trudno udowodnić
z wątku wynika że przedstawiciele forum w to wątpią
ja mam dalej mam pewną wątpliwość bo powiększanie świadomości pewnych zjawisk ma wpływ na działanie
np każdy głupi wie że np. po alkoholu ma większą szansę trafić samochodem w drzewo niż jakby nie pił, ale kampanie i ogólnie "zmiana groupthinku" mogą mieć wpływ na ilość wypadków mimo ze odnoszą się do oczywistych oczywistości
[nie nie interesuje mnie dyskusja o skuteczności kampanii na ten akurat temat chyba że ktoś ma twarde dane a nie opinie])
absurdalny dobór przykładów w grze może być anty-edukacyjny (już widzę te rzesze inwestorów koszących kokosy na rynku nieruchomości i giełdzie) ale jeśli ktoś zamiast kupić sobie iPada czy inny gadżet na który go nie stać zainwestuje w jakiś kurs i znajdzie sobie lepszą robotę, bo mu się przypomni że zarabianie jest fajne, a wydawanie be to będzie jakiś sukces
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2010, 01:33 przez zephyr, łącznie zmieniany 1 raz.
Science is a way of trying not to fool yourself. The first principle is that you must not fool yourself, and you are the easiest person to fool.
R.Feynman
R.Feynman
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Niech Cię Odi!!! Ja także przeczytałem cały wątek do końca, a jest 1.30! Ubaw świetny . Jakoś już krzywo zaczynam patrzeć na moje gry na półce, bo... bo wyglądają jak wredne, jedzące kurz PASYWA! . Trzeba spać...
Warszawskie spotkania projektantów i testerów gier planszowych
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
Monsoon Group :: Aktualne Spotkania :: Facebook
- Benedetto XVII
- Posty: 207
- Rejestracja: 01 sie 2009, 18:39
- Has thanked: 2 times
- Been thanked: 12 times
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
+1
Czas spac. Dwie trollo-dyskusje (przeczytałem wątek cytowany i cytowany w cytowanym ) na jeden wieczór to za dużo wrażeń
Czas spac. Dwie trollo-dyskusje (przeczytałem wątek cytowany i cytowany w cytowanym ) na jeden wieczór to za dużo wrażeń
- Odi
- Administrator
- Posty: 6491
- Rejestracja: 21 kwie 2007, 12:51
- Lokalizacja: Gdynia
- Has thanked: 615 times
- Been thanked: 971 times
Re: Szkoły mają dużo pieniędzy na gry
Mimo wszystko na tym forum nie było zbyt wiele takich tematów
Ten cytowany o najlepszej grze ekonomicznej świata jest wybitny, do tego był jeszcze jakiś o 'turnieju agricola', o kisielu i krewetkach i.... koniec.
Dorzuciłbym do tego dyskusje na GF o karciance CCG 'Żołnierze Wyklęci' i słynne Pnącza. Tyle
Jak na kilka lat i całkiem sporą społecznosć - bardzo mało. Grzeczni jesteśmy i rozsądni, z tego wynika