GRY-PLANSZOWE.pl

Wymagania:
- karciana gra niekolekcjonerska
- czas rozgrywki do 45 minut
- ilość graczy 2+

Co mi się podoba: Race for the Galaxy
Co mi się nie podoba: Dominion

51 sam się nasuwa, a oprócz tego chyba 7 wonders i ktoś pisał w tym kontekście o Londonie Martina Wallace'a.

Inwazja chyba odpada bo niekolekcjonerska jest tylko z nazwy. Można grać podstawką ale dużo radości daje budowa talii. Innych karcianek za bardzo nie znam więc się nie wypowiadam.

Zapomnij o gosu. Losowe i nijakie.
51 stan to bedzie strzal w dziesiatke

RFTG oceniłem na 10 na geeku, i taką samą ocenę otrzymał ode mnie Blue Moon..

Ja bym brał 51 Stan (tzn wziąłem hehe )
O GOSU nawet nie myśl, jedna z najgorszych gier w jakie grałem.

RFTG forever! Nie ma nic lepszego!

Nataniel pisze:RFTG forever! Nie ma nic lepszego!

nie chcę RtfG zastąpić, chcę znaleźć grę, którą mogę postawić bez obaw półkę niżej:)

Witaj

Tylko WH:I

Bierz San Juan z dodatkami. W pewnym sensie to półka niżej: bo dużo bardziej dostępna dla osób nie znających gry, a to przez mniejszą ilość wzorów kart i brak ikonografii. W zasadzie od drugiej partii nowi gracze grają z w miarę spójną wizją tego, o co chodzi, mimo to doświadczony gracz wygra z nowicjuszami 8 na 10 partii.

Natomiast wbrew pozorom gra się inaczej niż w RftG - jednak system wyboru ról ze wspólnej puli vs osobnej dla każdego sporo zmienia w przebiegu i dynamice rozgrywki. Zwłaszcza dodatek, uzupełniając i rozszerzając nowymi budynkami ilość możliwych strategii i kierunków rozwoju, bardzo wzbogaca tą, moim zdaniem nie docenianą na rodzimym podwórku, grę.

Na drugie RFTG nie licz, bo nie ma nic takiego. Zaznaczyłem Inwazję, bo naprawdę jest teraz wymiatającą karcianką, ale jest z nią taka sytuacja, że... no... mam już ponad 1000 kart i już kilka naprawdę silnych decków na turniej mogę zbudować, ale nie dla wszystkich ras. Także jeśli jesteś perfekcjonistą i ze swoich kart chcesz zrobić najlepszy możliwe combo (grasz w RFTG - myślę, że jesteś i chcesz ), to trochę tych kart będziesz musiał dokupić. Ale jeśli nie jesteś, to bierz podstawkę, dwa wszystko jedno jakie dodatki i masz komplet do grania.

Dokładnie. Bierz Inwazje

Core set na początek plus trzy małe dodatki później i można spokojnie grać i grać bardzo długo (oczywiście jeśli nie nastawiasz się na granie turniejowe ). Aczkolwiek trzeba przyznać, że z RftG ma ona jednak niewiele wspólnego.

Dziękuję za wszystkie opinie. Wygląda na to, że skuszę się na Warhammera Invasion. Najpoważniejszy konkurent w postaci 51 stanu usunął się sam - poprzez politykę wydawnictwa a szkoda, bo w swojej kolekcji mam m.in. wszystkie numery magazynu portal i pierwsze wydanie Machiny.

A ja bym bardziej polecał Stan. 51, na te żetony nie ma co tak narzekać, gra jest pozatym wydana bardzo dobrze, Inwazji nie bierz, jest uzależniająca, to niezły pochłaniacz kasy i czasu , posiada bardzo dobrą mechanikę, tylko zachęcającą do dalszej gry, jest dobry graficznie- nie można przestać się patrzyć na niego nie polecam

kuki pisze:Dziękuję za wszystkie opinie. Wygląda na to, że skuszę się na Warhammera Invasion. Najpoważniejszy konkurent w postaci 51 stanu usunął się sam - poprzez politykę wydawnictwa a szkoda, bo w swojej kolekcji mam m.in. wszystkie numery magazynu portal i pierwsze wydanie Machiny.

Nie znam WH:I, z opinii wyżej wynika, że na początek trzeba kupić podstawkę + 2-3 dodatki. Podstawa to 120, dodatki po 90 - wychodzi mi 300 zł.

51. Stan - 80 zł

Jak wynika - uważasz że są porównywalne pod kątem grywalności.

Nie szkoda 220 zł?

Oczywiście decyzja należy do Ciebie - w końcu to Twoja kasa

P.S. Ceny z Rebela.

Cóż to za propaganda!

Była mowa o dwóch małych dodatkach. Poza tym można w internecie dostać Core Set za 100-110 zł. Koszt małych dodatków to od 40 zł. Dużych dodatków - które wprowadzają dużo kart: od 80 zł.
Czyli Core Set + dwa mała dodatki = od 180 zł albo CS + jeden duży = od 180 zł

Co prawda to o 100 zł więcej. Jednak mamy grę i duży dodatek.

Nie mogę powiedzieć, która gra jest lepsza, bo nie grałem w żadną. Ale rzucenie hasła 300 zł to przesada

asiok pisze:Nie znam WH:I, z opinii wyżej wynika, że na początek trzeba kupić podstawkę + 2-3 dodatki. Podstawa to 120, dodatki po 90 - wychodzi mi 300 zł.

Podstawka w Planszomanii to 109, a dodatki BattlePacki są za 40. Listopadowe BattlePacki (6 zestawów) będą za 30, ale zawierają mniej kart. Dwa dodatki nie są koniecznie wymagane do gry, ale pozwalają już sporo pokombinować ze swoją strategią, a w tej grze to połowa zabawy i sama podstawka nie pokazuje pełnego potencjału WHI. Są oczywiście duże dodatki po około 90, ale wprowadzają dużo kart i lepiej je kupić wiedząc już dokładnie czym chce się grać - jeśli nie elfami, to Szturm jest średnią inwestycją, chociaż ogólnie wiele do gry wnoszącą.

Jeśli chodzi o wydatki, to można je sobie znacząco ograniczyć kupując kolejne dodatki na spółkę, ofert na każdym forum o Inwazji (oraz gry-planszowe) nie brakuje. Ja staram się wyłapywać tego typu okazje i cieszę się, że jest taka możliwość. Są oczywiście gracze, którzy kupują wszystko jak leci i to po kilka sztuk, ale to wymiatacze turniejowi i po prostu chcą wygrywać. Ale nawet jeśli nie masz wszystkiego, to wystarczy się ustawić przed turniejem na wzajemne wypożyczenie kilku kart - nie słyszałem, żeby ktoś miał cokolwiek przeciwko i na każdej imprezie jest taki mały handelek.

Najważniejsze jednak jest to - i tego nie napisałem - żebyś miał z kim pograć i żeby ten ktoś miał swoje karty. Wówczas WHI rozwija w pełniu skrzydła, bo nie wiecie nawzajem co macie, każdy ma jakieś swoje pomysły i gusta, więc robi się różnorodnie i ciekawie. Przed zakupem sprawdź na forum whinvasion.pl, czy w twojej okolicy są aktywni gracze. Nawet jeden, lub dwóch robi dużą różnicę.

Myślę, że absolutne minimum, to Core Set + Ulthuan (czyli 180-200 zł). Cena jak najbardziej w normie, za 6 grywalnych, zupełnie różnych talii, dwa rodzaje rozgrywek (standardowa i draft) i przepiękne wykonanie.

Przypominam, ze w podobnej cenie dostaniemy RftG + 1 lub 2 dodatki, albo Dominion+Intrygę. Fun jest zdecydowanie porównywalny, lecz o 180 stopni inny

Do tego, jeśli ktoś chce, można po pewnym czasie wrzucić 1-2 battlepacki i/lub Marsz Nieumarłych (czyli kolejne 60-80 zł), jak pisano juz wcześniej - kupowane na spółkę (ja biorę zniszczenie, kumpel porządek i już wychodzi taniej )

Tak, to uzależniająca gra. Jej grywalność jest niesamowita. Sama rozgrywka jest świetna, ale mnóstwo radości daje także kombinowanie z układem talii. Tak naprawdę WH:I może pełnić rolę jedynej wysoce interaktywnej gry dwuosobowej w kolekcji. Resztę można sprzedać, a za uzyskane fundusze dokupić battlepacki

adamatom pisze:Cóż to za propaganda!

To nie propaganda
Wpisałem w Rebelu "Warhammer" i podałem ceny podstawki i dwóch pierwszych dodatków z góry. Które wybrać - nie wiem, nie znam się, nie orientuje się - zarobiony jestem

Była mowa o dwóch małych dodatkach. Poza tym można w internecie dostać Core Set za 100-110 zł. Koszt małych dodatków to od 40 zł. Dużych dodatków - które wprowadzają dużo kart: od 80 zł.
Czyli Core Set + dwa mała dodatki = od 180 zł albo CS + jeden duży = od 180 zł

Co prawda to o 100 zł więcej. Jednak mamy grę i duży dodatek.

Nie mogę powiedzieć, która gra jest lepsza, bo nie grałem w żadną. Ale rzucenie hasła 300 zł to przesada

51. też można wyhaczyć o dychę taniej więc mamy 110

Ale tak jak pisałem - nie znam WH:I. Chodziło mi o dużą różnicę w cenie między tymi grami - jeżeli kupujący uważa że są tak samo grywalne to ta stówa mniej dla mnie byłaby argumentem rozstrzygającym.

Decyzja należy oczywiście do kukiego.

Jestem przekonany, że WHI jest BARDZIEJ grywalne od 51 stanu. To po prostu kwestia mechaniki i różnorodności kart, kombosów etc

Podpowiedzcie mi jeszcze jakie protektory warto kupić? http://www.rebel.pl/product.php/1,1052/ ... INIUM.html wystarczą czy lepiej dołożyć do czegoś lepszego?

Standardowo są to Standard Europen, od FFG to luksus, Chimera też wystarczy, ja takowe używam. Polecam jednak te, http://www.rebel.pl/product.php/1,1525/ ... Large.html praktycznie to samo co FFG.

Ja mam Inwazję w Mayday i jestem bardzo zadowolony, niestety cenowo aktualnie stoją dość wysoko http://replikator.pl/Akcesoria-k3/Koszu ... p4410.html
Co do rozgrywki jest GENIALNA !! można 'stracić' cały dzień na partiach jedna za drugą, modyfikacji talii "w locie", a następnie sprawdzaniu jak chodzi.
Posiadam aktualnie wszytko co jest PL, a w przyszłości zapewne kupię drugi core, ew szturm i coś z spaczenia x2 jeśli będzie oferował dobre karty.
Nie gram turniejowo i jak na razie jedna kopia daje radę, acz brak w kartach neutralnych boli (i co najmniej kilku w poszczególnych taliach) , szczególnie gdy gra się na 1 coresecie w 2 osoby.