Dominant Species / Władcy Ziemi (Chad Jensen)

[Abizaas]

Graliśmy dziś znowu w dwie osoby i powiem Wam tak - prawda jest taka, że DS chodzi lepiej w 4-6 osób. Trudno jednak znaleźć tak dobre euro - DS to gra z niską losowością, ogromną głębią, wysoką interakcją i prostymi zasadami, więc jak macie grać w inne średnie/ciężkie euro które najlepiej chodzi w dwie osoby to mimo wszystko zastanowiłbym się czy nie lepiej wziąć DS które miażdży większość nowoczesnych euro. Pod same rozgrywki dwuosobowe być może lepiej wybrać TTA czy Gaję ale DS też nie będzie złym wyborem.

Odczucia z rozgrywki są bardzo podobne do FCM, gra jest brutalna i szachowa, jest fair i wynagradza ponowne rozgrywki. W moim rankingu DS dołącza do samej czołówki - posiada w końcu same najbardziej pożądane przeze mnie cechy i wątpię że znudzi się nawet po kilkudziesięciu rozgrywkach.

[PytonZCatanu]

Ja często porównuje DS do El Grande na sterydach (mechanicznie) lub do FCM (bo sam feeling gry jest podobny)

https://www.action.com/pl-pl/p/organizer-hobbystyczny/

Polecam te organizery! 6 maluchów wszystko pomieści. Przy okazji odkryłem że mam 56 białych kostek

[dave8]

Ja wszystko spakowałem w 12 geekboxow

[SetkiofRaptors]

Ja często porównuje DS do El Grande na sterydach (mechanicznie) lub do FCM (bo sam feeling gry jest podobny)

https://www.action.com/pl-pl/p/organizer-hobbystyczny/

Polecam te organizery! 6 maluchów wszystko pomieści. Przy okazji odkryłem że mam 56 białych kostek

Podrzuć zdjęcie jak to wygląda u ciebie już zorganizowane jeśli miałbyś czas, w sumie szukam rozwiązania a to wydaje się bardzo tanie.

[PytonZCatanu]

Ja często porównuje DS do El Grande na sterydach (mechanicznie) lub do FCM (bo sam feeling gry jest podobny)

https://www.action.com/pl-pl/p/organizer-hobbystyczny/

Polecam te organizery! 6 maluchów wszystko pomieści. Przy okazji odkryłem że mam 56 białych kostek

Podrzuć zdjęcie jak to wygląda u ciebie już zorganizowane jeśli miałbyś czas, w sumie szukam rozwiązania a to wydaje się bardzo tanie.

Porządkowy orgazm.

Odliczyłem już kostki i walce na środową partie na 4os.

[ave.crux]

Też to kupiłem. 8 boxow za 12zl w action

[ave.crux]

Pierwsze wrażenia.
Gierka na 2 osoby.
Jak to ma działać lepiej w większą ilość osób to nie mogę się doczekać.
Partia ~3h z przerwami na fajeczkę i herbatę.

Bardzo często zmienia się sytuacja na planszy, której w pierwszej rozgrywce nie potrafiłem sobie w ogóle zwizualizować co przerodziło się w kilka pustych akcji po obu stronach. Negatywna interakcja jest tu bardzo naturalna, nie czujesz, że robisz drugiemu coś złego, bardziej jest to uczucie walczenia o przetrwanie/punkty.
Punktowanie z tundry w czasie gry jest fajnie punktowane i warto o to walczyć, ale nie za wszelką cenę.
Na początku miałem duży problem z rozczytaniem planszy, ale w połowie gry już sprawnie szło obliczanie dominacji. Jeżeli była zmiana zasobów na jednym kaflu to zajmowało to chwilę, sama dominacja została przez nas dobrze zrozumiana. Trochę dłużej trwało to przy wyjaławianiu ze względu na to, że też więcej zasobów spadało. Karty dominacji mogą wywrócić wszystko do góry nogami i są fajnym mykiem do kombinowania pod daną rundę, przykładowo miałem sobie zapunktować pole morza, ale luba wyrzuciła wszystkie moje gatunki z tego kafla i pozostał pusty, musiałem zadowolić się gorszą punktacją. Dzięki podbieraniu tylko 1 kosteczki gatunku przy rywalizacji nie jest to coś co bardzo doskwiera, bo dobre wcześniejsze planowanie nadal pozwoli ci egzystować na danym skrawku ziemi, ale z drugiej strony może zmienić tyle, że to ty dostaniesz większą ilość punktów, a nie przeciwnik. Oboje chcemy jeszcze raz.
Oczywiście nie obyło się od błędów:
Zapomnieliśmy punktować kafle ziemi przy ich odkrywaniu
Zapomnieliśmy usuwać zasoby, które były na 3 wierzchołkach tundry
Na początku pominęliśmy zubożenie i zorientowaliśmy się przy specjacji, że warto byłoby jednak coś z tymi zasobami z zubożenia zrobić.
Nie mniej jednak bawiłem się przednio, głowa parowała niesamowicie, ale tak jak przy pierwszej rozgrywce w WM już wiedziałem co się z czym łączy, tak tutaj zmienna sytuacja na planszy nie pozwoliła mi na takie planowanie, ale myślę, że jest to kwestia ogrania i na pewno będzie lepiej z każdą kolejną partią. Tutaj trzeba rzeczywiście planować o kilka dobrych rund w przód, bo przeciwniczka wygrałaby, gdyby wcześniej ułożyła sobie zasób w innym miejscu, a tak miała do wyboru wóz albo przewóz w ostatniej rundzie, gdzie przy akcji odkrywania nie było zasobu, którym żywiła się jej gromada.

Ludzie mówiący, że to nie działa na 2 osoby: w co wy gracie na codzień?
Dla mnie było to bardzo fajne doświadczenie z masą ważnych decyzji. Inne "cięższe" gry, w które grałem to Brassy/Barrage/Weather Machine/Root

[detrytusek]

Popieram. Jak ktoś uważa, że ta gra nie chodzi dobrze na 2 osoby to nie ma o tym pojęcia. Może lepiej chodzi na więcej ale na dwie jest bardzo dobrze.

[miker]

Popieram. Jak ktoś uważa, że ta gra nie chodzi dobrze na 2 osoby to nie ma o tym pojęcia. Może lepiej chodzi na więcej ale na dwie jest bardzo dobrze.

Pierwsze wrażenia.
Gierka na 2 osoby.
Jak to ma działać lepiej w większą ilość osób to nie mogę się doczekać.
Partia ~3h z przerwami na fajeczkę i herbatę.

Zaskoczyliście mnie, bo wiele osób mówi, żeby nie grać w 2 osoby albo prowadzić więcej niż 1 (2 lub 3) gatunek.
Możecie powiedzieć ile realnie czasu zajmuje jedna gra na 2 osoby, powiedzmy po ograniu 3-5 partii zapoznawczych?

[ave.crux]

Zaskoczyliście mnie, bo wiele osób mówi, żeby nie grać w 2 osoby albo prowadzić więcej niż 1 (2 lub 3) gatunek.
Możecie powiedzieć ile realnie czasu zajmuje jedna gra na 2 osoby, powiedzmy po ograniu 3-5 partii zapoznawczych?

Na razie jestem po jednej więc nie mam takiej wiedzy, ale druga na pewno będzie w podobnym czasie 2.5h bez przerw, bo wiele rzeczy w stylu "a to tak można?" wyszło w czasie rozgrywki

[XLR8]

Dzisiaj gramy drugi raz i powiem szczerze że słabo się ta gra zestarzała.
Graliśmy 6 razy dwa lata temu, ale sprzedałem po zapowiedzi polskiej edycji.

Losowość z żetonów potrafi być brutalna w najgorszym tego słowa znaczeniu. W całej partii ktoś może mieć cały czas pod górkę, gdy inni sobie swobodnie płyną. Jedna lub dwie gromady muszą ciągle walczyć z losem, a reszta sobie spokojnie punktuje.
Losowość z kart to pikuś przy żetonach, bo na karty się można przygotować, na żetony już nie, szczególnie jak się jest ostatnim w turze.

Przez ten rok absencji tej gry w kolekcji czuję że zagrałem w dużo więcej lepszych gier i 4 godzinna męczarnia to nie jest to czego szukam w tym hobby.
Najgorsze jest to,.że w środę to ja miałem szczęście i było mi najzwyczajniej przykro z tego powodu, że ktoś ciągle miał pod górkę. Dziś to ja byłem po złej stronie kija i jestem znowu zniesmaczony.

[buhaj]

Popieram. Jak ktoś uważa, że ta gra nie chodzi dobrze na 2 osoby to nie ma o tym pojęcia. Może lepiej chodzi na więcej ale na dwie jest bardzo dobrze.

Pierwsze wrażenia.
Gierka na 2 osoby.
Jak to ma działać lepiej w większą ilość osób to nie mogę się doczekać.
Partia ~3h z przerwami na fajeczkę i herbatę.

Zaskoczyliście mnie, bo wiele osób mówi, żeby nie grać w 2 osoby albo prowadzić więcej niż 1 (2 lub 3) gatunek.
Możecie powiedzieć ile realnie czasu zajmuje jedna gra na 2 osoby, powiedzmy po ograniu 3-5 partii zapoznawczych?

Na dwie osoby gra się bardzo dobrze. Rozegrałem tak około 20 partii, większość bez 3 kart dających dodatkowego piona akcji (bo na 2 osoby jest ich dużo więc nie ma większego sensu a skraca rozgrywkę). Pełna wersja - około 2 h, skrócony wariant 1,5 h

[detrytusek]

Na dwie osoby gra się bardzo dobrze. Rozegrałem tak około 20 partii, większość bez 3 kart dających dodatkowego piona akcji (bo na 2 osoby jest ich dużo więc nie ma większego sensu a skraca rozgrywkę). Pełna wersja - około 2 h, skrócony wariant 1,5 h

Tak tylko dodam, że wariant skrócony usuwa 4 karty.
Na moje oko jeśli ktoś chce sobie skrócić czas to można usunąć jeszcze kilka kart losowo z talii. Wiem, że purystom i fanom zaczyna teraz pulsować żyła bo gra z szachów skręca w stronę warcabów ale ma to też swoje plusy poza czasem. Wszystko zależy jak bardzo poważnie chcemy grać. Rozumiem, że dwóch arcymistrzów wbiło by mi teraz szpadel w plecy.

[PytonZCatanu]

Na dwie osoby gra się bardzo dobrze. Rozegrałem tak około 20 partii, większość bez 3 kart dających dodatkowego piona akcji (bo na 2 osoby jest ich dużo więc nie ma większego sensu a skraca rozgrywkę). Pełna wersja - około 2 h, skrócony wariant 1,5 h

Tak tylko dodam, że wariant skrócony usuwa 4 karty.
Na moje oko jeśli ktoś chce sobie skrócić czas to można usunąć jeszcze kilka kart losowo z talii. Wiem, że purystom i fanom zaczyna teraz pulsować żyła bo gra z szachów skręca w stronę warcabów ale ma to też swoje plusy poza czasem. Wszystko zależy jak bardzo poważnie chcemy grać. Rozumiem, że dwóch arcymistrzów wbiło by mi teraz szpadel w plecy.

Dla mnie ok, ale usunięte karty powinny być jawne. Wtedy według mnie spoko, przynajmniej w pierwszych partiach.

[Abizaas]

Jak się śpieszyliśmy to wywaliliśmy sumarycznie 8 kart i myślę że na pierwszą rozgrywkę jest to jak najbardziej dobre rozwiązanie. W ogóle nie polecam gry bez wariantu skróconego, a dodatkowo zachęcałbym do ewentualnego dodatkowego skrócenia na większą liczbę graczy. I tak jak pisze Pyton - pokazać co jest usunięte.

[PytonZCatanu]

Jest parę mocnych kart - chodzi o to żeby było wiadomo że są (albo nie) w grze.

[warlock]

Z rzeczy do korekty w instrukcji przy reprincie:

str. 16
3. Jeżeli na punktowanym kaflu jakaś gromada zwierząt dominuje, to ten gracz musi wybrać i zrealizować jedną z odkrytych kart dominacji (jeśli jakieś są).

Żeby to zdanie miało ręce i nogi, powinno brzmieć "Jeśli na punktowanym kaflu jakaś gromada zwierząt dominuje, to gracz grający tą gromadą...".

wielokrotnie w instrukcji: "pula genów"

Na planszetkach graczy to jest "pula genowa", więc warto się zdecydować .

Dodatkowo:
- jak to zostało wspomniane wcześniej w wątku, rewers planszetek faktycznie pokazuje pola ze znakami zapytania do wariantu z losowymi zasobami startowymi, ale instrukcja w ogóle nie precyzuje, jak grać w ten wariant (w oryginale go w ogóle nie było).

Zbierając do kupy karty:
- na kartach Epoka Lodowcowa i Przetrwanie powinno być napisane "bonusowych PZ" zamiast "dodatkowych"
- na karcie Gatunki Inwazyjne zamiast "usunąć wszystkie swoje gatunki na każdym kaflu, oprócz jednego" powinno być coś w stylu " usunąć wszystkie swoje gatunki oprócz jednego na każdym kaflu" (nadal brzmi kto koślawo, ale propozycja na szybko) .

[kalo90]

- na karcie Gatunki Inwazyjne zamiast "usunąć wszystkie swoje gatunki na każdym kaflu, oprócz jednego" powinno być coś w stylu " usunąć wszystkie swoje gatunki oprócz jednego na każdym kaflu" (nadal brzmi kto koślawo, ale propozycja na szybko) .

Albo "na każdym kaflu usunąć wszystkie swoje gatunki oprócz jednego".

[detrytusek]

Wystarczy użyć zwrotu "redukujemy do 1". Chyba nikt nie będzie redukować kafli?

[dave8]

Jak chcecie skrócić grę to ja grałem tak, że kartę końca gry wtasowywałem z 4 losowymi na spód talii. W ten sposób gra może być jeszcze krótsza i jest niepewność które karty czy i kiedy wyjdą.

[XLR8]

Jak chcecie skrócić grę to ja grałem tak, że kartę końca gry wtasowywałem z 4 losowymi na spód talii. W ten sposób gra może być jeszcze krótsza i jest niepewność które karty czy i kiedy wyjdą.

Patrząc na to jak ważna jest wiedza dotycząca liczby pozostałych rund do końca jest to beznadziejny pomysł.

[dave8]

Jak chcecie skrócić grę to ja grałem tak, że kartę końca gry wtasowywałem z 4 losowymi na spód talii. W ten sposób gra może być jeszcze krótsza i jest niepewność które karty czy i kiedy wyjdą.

Patrząc na to jak ważna jest wiedza dotycząca liczby pozostałych rund do końca jest to beznadziejny pomysł.

Nie sądzę żeby to była ważna wiedza szczególnie, że w żadnym wariancie koniec gry nie jest pewny.
Karty kończącej można po prostu nie zagrać.
Grałem tak wiele razy i jest ok.

[ave.crux]

2ga partia 2osobowa (w niedziele 4os wleci) i już całkiem inne podejście do gry. Ostry pojedynek na noże, kostki spadały jakby ktoś plansze przechylił. Ciężko było znaleźć kafel na którym tylko 1 gromada będzie punktowała, a zlodowacenie doskwierało niesamowicie. Gady wygrały 147/119.
Jestem rad, że przyjął się ten tytuł w domu i oboje jesteśmy nim zachwyceni.


Niektóre karty dominacji przy rozgrywkach 2 os uważam za słabe przy tej liczbie graczy:
Gatunki nocne, które pozwalają podnieść się na torze inicjatywy
Karta pozwalająca dobrać tobie i gromadzie z mniejszą ilością zasobów jeden dodatkowy zasób (nie pamiętam nazwy).

Do tego może ktoś wytłumaczyć kartę Instynkt pozwalającą ustawić dostępny pion akcji, bo mieliśmy małą zagwozdkę, ale po zapisie z instrukcji "Ta karta działa jako bardzo
wczesne rozmieszczanie pionków akcji na przyszłą rundę." ustawiliśmy pion na inną akcję. Mianowicie czy w czasie przeprowadzania przewagi z pierwszego pola od lewej można wziąć instynkt, położyć pion na przypuścmy 3cim polu od lewej i w tej samej rundzie przeprowadzić punktowanie za postawiony pion?

[detrytusek]

Niektóre karty dominacji przy rozgrywkach 2 os uważam za słabe przy tej liczbie graczy:
Gatunki nocne, które pozwalają podnieść się na torze inicjatywy
Karta pozwalająca dobrać tobie i gromadzie z mniejszą ilością zasobów jeden dodatkowy zasób (nie pamiętam nazwy).

Tak, niektóre karty są słabiutkie i problem jest trochę jak wyjdą na początku i do końca gry zapychają tor. Z jednej strony wydłuża to grę, a z drugiej strony jest tym bardziej zażarta walka o te pozostałe. Co do Twojego pytania to sam chyba sobie odpowiedziałeś.

Ale po zapisie z instrukcji "Ta karta działa jako bardzo wczesne rozmieszczanie pionków akcji na przyszłą rundę."

Jak na przyszłą rundę to nie obecną .
edit: jednak nie ale o tym mówi wcześniejsze zdanie, którego tutaj brakło.

[warlock]

Do tego może ktoś wytłumaczyć kartę Instynkt pozwalającą ustawić dostępny pion akcji, bo mieliśmy małą zagwozdkę, ale po zapisie z instrukcji "Ta karta działa jako bardzo
wczesne rozmieszczanie pionków akcji na przyszłą rundę." ustawiliśmy pion na inną akcję. Mianowicie czy w czasie przeprowadzania przewagi z pierwszego pola od lewej można wziąć instynkt, położyć pion na przypuścmy 3cim polu od lewej i w tej samej rundzie przeprowadzić punktowanie za postawiony pion?

Ale przecież masz to napisane wprost w instrukcji, że można:

INSTYNKT
Pionek akcji może zostać umieszczony na dowolnym pustym polu akcji, nawet na takim, którego akcja w tej rundzie jeszcze nie została rozpatrzona. Ta karta działa jako bardzo
wczesne rozmieszczanie pionków akcji na przyszłą rundę

The AP may be placed into any empty eyeball space—even one that has yet to be acted upon this turn. This card generally acts as a super-early placement for the following turn.

Przy czym oczywiście w polskim tłumaczeniu w drugim zdaniu brakuje słowa generally, czyli "ta karta ZAZWYCZAJ..."