Problem z wyborem gry
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Problem z wyborem gry
Przymierzam się do zakupu jakiejś ciekawej planszówki. Przeczytalem setki recenzji i postów i dalej mam problem z wyborem... Zamierzam grać od czasu do czasu, głównie 2-3 osoby, od święta 4. Nie chciałbym wydać więcej niż 150zł. Do tej pory grałem tylko w MiM i moim znajomym też ona się dosyć podoba, aczkolwiek jest dosyc nużąca (kilka h na jedną rozgrywkę, preferowałbym coś szybszego) i monotonna (niska interakcja między graczami). Nie przepadam za klimatami kosmosu, uwielbiam bezpośrednią rywalizację (te kłótnie, oblegi...). Nie może być również jakoś bardzo dużo myślenia, bo gramy zwykle przy napojach procentowych. Oto jakie gry wyselekcjonowałem:
Puerto Rico
Ghost Stories
Arkham Horror
Cytadela
Co byście z tego najbardziej polecali (zdaję sobie sprawę, że każda z nich jest z innej beczki, ale nie potrafię sięzdecydować na jeden jakiś typ, chcę po prostu kupić b. dobrą grę)? A może coś innego, a spełnia ww wymagania?
Mam jeszcze pytanie odnośnie Ghost Stories. Ta gra najbardziej mnie do siebie przekonuje (może nie ma tam rywalizacji, ale koopoeracja i tryb solo brzmią bardzo zachęcająco). Wszędzie jest tylko Ghost Stories: White Moon. Warto to zakupić, jeśli nie ma się pierwszej wersji ( nigdzie nie znalazłem jej do kupienia...)
I ostatnie pytanie. Planuję zakup również jakiejś luzackiej karcianki. Zastanawiam się między Zombiakami, a Kapitanem Bombą. Co byście polecali?
Puerto Rico
Ghost Stories
Arkham Horror
Cytadela
Co byście z tego najbardziej polecali (zdaję sobie sprawę, że każda z nich jest z innej beczki, ale nie potrafię sięzdecydować na jeden jakiś typ, chcę po prostu kupić b. dobrą grę)? A może coś innego, a spełnia ww wymagania?
Mam jeszcze pytanie odnośnie Ghost Stories. Ta gra najbardziej mnie do siebie przekonuje (może nie ma tam rywalizacji, ale koopoeracja i tryb solo brzmią bardzo zachęcająco). Wszędzie jest tylko Ghost Stories: White Moon. Warto to zakupić, jeśli nie ma się pierwszej wersji ( nigdzie nie znalazłem jej do kupienia...)
I ostatnie pytanie. Planuję zakup również jakiejś luzackiej karcianki. Zastanawiam się między Zombiakami, a Kapitanem Bombą. Co byście polecali?
Ostatnio zmieniony 20 gru 2010, 00:11 przez szmajchel, łącznie zmieniany 5 razy.
Re: Problem z wyborem gry
Ghost Stories:White Moon to dodatek, bez podstawki nie zagrasz. Co do podstawki sprawdź na i-szop.pl znajdziesz tam oferty na podstawkę ze sklepów internetowych.
- Atamán
- Posty: 1347
- Rejestracja: 13 kwie 2010, 12:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 562 times
- Been thanked: 284 times
Re: Problem z wyborem gry
szmajchel: z gier, które wypisałeś nie próbowałem jedynie Dragon's Ordeal, moja opinia o pozostałych:
Neuroshima Hex - jeśli szukasz czegoś szybkiego, z dużą dawką interakcji, w co można grać przy napojach procentowych to chyba najlepszy wybór. Mi w tej grze podoba się to, że z jednej strony jest sporo losowości (przy losowaniu żetonów), ale z drugiej w każdej turze masz niezły dylemat (których żetonów użyć i w jaki sposób). To sprawia, że nie ma sensu obmyślać jakiś strategii kilka tur do przodu, trzeba się jednak skupić na zoptymalizowaniu tego, co pojawia się w kolejnych turach. Dzięki temu nie ma żadnego problemu, by odrywać się od gry (np. w celach konwersacyjno - konsumpcyjnych), a potem do niej wracać i grać dalej. Zdarzało mi się w Neuroshimę Hex grać na poważnie, mózgożernie, jak i grać lekko, intuicyjnie - wszystko zależy od tego jaka była atmosfera, otoczenie w jakim się grało. Podoba mi się też zróżnicowanie armii, które z jednej strony sprawia, że pojawiają się myśli o tym, że jedna frakcja jest lepsza od drugiej, ale z drugiej strony zapewniają grze dużą żywotność, tzw "regrywalność".
Puerto Rico - grałem tylko raz, więc moja opinia może być niesłuszna, ale wydaje mi się, że gra nie spełnia Twoich oczekiwań. Na jedną grę (szczególnie na początku) zejdzie raczej ponad 2h, choć emocje w tej grze rosną wraz z kolejnymi turami, więc i uczucia znużenia raczej nie ma. Nie ma też takiej bezpośredniej interakcji między graczami, nie da się komuś czegoś zabrać czy zniszczyć, ale plany da się namieszać (zwłaszcza przy załadunku - bo statki są wspólne). Obelgi będą zatem miały okazję się pojawić, ale raczej raz na jakiś czas Mi się gra spodobała, ale wydaje mi się, że to nie tego szukasz. Ponadto wariant 2-osobowy raczej nie jest zachwalany.
Ghost Stories - pierwsze wrażenie było słabe - mimo że zrozumieliśmy zasady, to potem było sporo zastanawiania się: co mogę zrobić w swojej turze i co powinienem zrobić. Ponadto początkowo sprawiała wrażenie mocno losowej. Jednakże grając drugi raz wiedzieliśmy już co robić i okazało się, że gra wcale nie jest tak bardzo losowa, a przy tym bardzo dynamiczna - tura gracza trwa zazwyczaj od kilkudziesięciu sekund do około minuty, a sama gra niecałą godzinę (a na początku jak się przegrywa to nawet i krócej). Teraz ją lubię, jest szybka, jest miejsce na wspólne obmyślanie co robić i w jakiej kolejności (trochę kłótni przy tym - ale to zależy od graczy) i sporo wspólnego wkurzania się na grę i na kostki. Ponadto podobnie jak Neuroshima Hex jest raczej taktyczna (zastanawianie się co zrobić teraz albo wkrótce) niż strategiczna (obmyślanie planu na całą grę) - ale to chyba cecha wszystkich gier kooperacyjnych, bo to właśnie ich taktyczność sprawia, że trzeba często dostosowywać plan działania do tego co się dzieje, a to prowokuje konwersacje i burze mózgów. I jak słusznie napisał surmik: White Moon to dodatek, musisz poszukać wersji podstawowej.
Arkham Horror - kolejna gra kooperacyjna, można by się spodziewać zatem podobieństwa do Ghost Stories. Jednakże podstawowa różnica jest taka, że jest to gra dużo dłuższa (liczyłbym ponad 3h), ma też bardziej zawiłe zasady, sporo tekstu do czytania w trakcie rozgrywki. To jest taki typ gry, na którą się specjalnie umawia, a nie taki, który się wyciąga przy okazji jakiegoś spotkania. Sądzę zatem, że nie tego szukasz.
Cytadela - mnie osobiście ta gra jakoś nie przekonała, ale powinna spełniać Twoje wymogi. Jest dosyć krótka, silna rywalizacja i możliwość psucia sobie planów. Myślę, że nawet na dwie osoby te psucie planów może działać lepiej niż na więcej osób (Ja grałem w składzie ok. 6-osobowym i mam wrażenie, że gra ciągnęła się za długo w porównaniu do tego jaki typ rozrywki oferuje). Tym, co mi się w grze nie podobało, to m.in. strzelanie prawie na ślepo któremu graczowi zaszkodzę (w przypadku zabójcy i złodzieja) oraz kosztowność przeszkadzania innym (wybierając zabójcę tracę możliwość wybrania postaci z pozytywną zdolnością a niszczenie dzielnic generałem jest zazwyczaj płatne), ale w grze 2-osobowej te czynniki nie mają znaczenia. Inną rzeczą, która mi się w grze nie podobała, jest jej chaotyczność, nieprzewidywalność - zbyt łatwo można stracić to co się uzbierało, zbyt dużo zależy od tego co wybiorą inni gracze - ale znowu, może się okazać, że na 2 osoby da się grać bardziej świadomie i starać się przewidywać decyzje przeciwnika.
Jeśli chodzi o luzacką karciankę to zdecydowanie odradzam Kapitana Bombę. Gra ma niedopracowane zasady, które właściwie uniemożliwiają sensowną rozgrywkę. Chyba, że masz ochotę pobawić się w wymyślanie własnych reguł do kart, które kupisz.
Zombiaki są ok - musisz tylko skombinować jakiś rodzaj znaczników obrażeń, bo gra żadnych nie dostarcza i nastawić się na to, że instrukcja nie będzie bardzo klarowna - ale gra się przyjemnie.
Neuroshima Hex - jeśli szukasz czegoś szybkiego, z dużą dawką interakcji, w co można grać przy napojach procentowych to chyba najlepszy wybór. Mi w tej grze podoba się to, że z jednej strony jest sporo losowości (przy losowaniu żetonów), ale z drugiej w każdej turze masz niezły dylemat (których żetonów użyć i w jaki sposób). To sprawia, że nie ma sensu obmyślać jakiś strategii kilka tur do przodu, trzeba się jednak skupić na zoptymalizowaniu tego, co pojawia się w kolejnych turach. Dzięki temu nie ma żadnego problemu, by odrywać się od gry (np. w celach konwersacyjno - konsumpcyjnych), a potem do niej wracać i grać dalej. Zdarzało mi się w Neuroshimę Hex grać na poważnie, mózgożernie, jak i grać lekko, intuicyjnie - wszystko zależy od tego jaka była atmosfera, otoczenie w jakim się grało. Podoba mi się też zróżnicowanie armii, które z jednej strony sprawia, że pojawiają się myśli o tym, że jedna frakcja jest lepsza od drugiej, ale z drugiej strony zapewniają grze dużą żywotność, tzw "regrywalność".
Puerto Rico - grałem tylko raz, więc moja opinia może być niesłuszna, ale wydaje mi się, że gra nie spełnia Twoich oczekiwań. Na jedną grę (szczególnie na początku) zejdzie raczej ponad 2h, choć emocje w tej grze rosną wraz z kolejnymi turami, więc i uczucia znużenia raczej nie ma. Nie ma też takiej bezpośredniej interakcji między graczami, nie da się komuś czegoś zabrać czy zniszczyć, ale plany da się namieszać (zwłaszcza przy załadunku - bo statki są wspólne). Obelgi będą zatem miały okazję się pojawić, ale raczej raz na jakiś czas Mi się gra spodobała, ale wydaje mi się, że to nie tego szukasz. Ponadto wariant 2-osobowy raczej nie jest zachwalany.
Ghost Stories - pierwsze wrażenie było słabe - mimo że zrozumieliśmy zasady, to potem było sporo zastanawiania się: co mogę zrobić w swojej turze i co powinienem zrobić. Ponadto początkowo sprawiała wrażenie mocno losowej. Jednakże grając drugi raz wiedzieliśmy już co robić i okazało się, że gra wcale nie jest tak bardzo losowa, a przy tym bardzo dynamiczna - tura gracza trwa zazwyczaj od kilkudziesięciu sekund do około minuty, a sama gra niecałą godzinę (a na początku jak się przegrywa to nawet i krócej). Teraz ją lubię, jest szybka, jest miejsce na wspólne obmyślanie co robić i w jakiej kolejności (trochę kłótni przy tym - ale to zależy od graczy) i sporo wspólnego wkurzania się na grę i na kostki. Ponadto podobnie jak Neuroshima Hex jest raczej taktyczna (zastanawianie się co zrobić teraz albo wkrótce) niż strategiczna (obmyślanie planu na całą grę) - ale to chyba cecha wszystkich gier kooperacyjnych, bo to właśnie ich taktyczność sprawia, że trzeba często dostosowywać plan działania do tego co się dzieje, a to prowokuje konwersacje i burze mózgów. I jak słusznie napisał surmik: White Moon to dodatek, musisz poszukać wersji podstawowej.
Arkham Horror - kolejna gra kooperacyjna, można by się spodziewać zatem podobieństwa do Ghost Stories. Jednakże podstawowa różnica jest taka, że jest to gra dużo dłuższa (liczyłbym ponad 3h), ma też bardziej zawiłe zasady, sporo tekstu do czytania w trakcie rozgrywki. To jest taki typ gry, na którą się specjalnie umawia, a nie taki, który się wyciąga przy okazji jakiegoś spotkania. Sądzę zatem, że nie tego szukasz.
Cytadela - mnie osobiście ta gra jakoś nie przekonała, ale powinna spełniać Twoje wymogi. Jest dosyć krótka, silna rywalizacja i możliwość psucia sobie planów. Myślę, że nawet na dwie osoby te psucie planów może działać lepiej niż na więcej osób (Ja grałem w składzie ok. 6-osobowym i mam wrażenie, że gra ciągnęła się za długo w porównaniu do tego jaki typ rozrywki oferuje). Tym, co mi się w grze nie podobało, to m.in. strzelanie prawie na ślepo któremu graczowi zaszkodzę (w przypadku zabójcy i złodzieja) oraz kosztowność przeszkadzania innym (wybierając zabójcę tracę możliwość wybrania postaci z pozytywną zdolnością a niszczenie dzielnic generałem jest zazwyczaj płatne), ale w grze 2-osobowej te czynniki nie mają znaczenia. Inną rzeczą, która mi się w grze nie podobała, jest jej chaotyczność, nieprzewidywalność - zbyt łatwo można stracić to co się uzbierało, zbyt dużo zależy od tego co wybiorą inni gracze - ale znowu, może się okazać, że na 2 osoby da się grać bardziej świadomie i starać się przewidywać decyzje przeciwnika.
Jeśli chodzi o luzacką karciankę to zdecydowanie odradzam Kapitana Bombę. Gra ma niedopracowane zasady, które właściwie uniemożliwiają sensowną rozgrywkę. Chyba, że masz ochotę pobawić się w wymyślanie własnych reguł do kart, które kupisz.
Zombiaki są ok - musisz tylko skombinować jakiś rodzaj znaczników obrażeń, bo gra żadnych nie dostarcza i nastawić się na to, że instrukcja nie będzie bardzo klarowna - ale gra się przyjemnie.
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: Problem z wyborem gry
Puerto Rico -> jeżeli zaczynacie grać w planszówki i gracie do piwka, to początek może Was przerazić (wiem co mówię - próbowałem)
jeżeli będziecie grali w 3 - 4 osoby, to -przy Twoich założeniach - polecam przede wszystkim:
a) osadnicy z Catanu
b) Neuroshima Hex
c) możecie sprobowac jakąś grę licytacyjną (Modern Art, High society) czy luzackie całkowicie No Mercy lub For Sale - ale to w sumie mini gry czy jak kto woli Fillery
d) 7 wonders tez się nada
c) wypierdziste jest Age o Empires - ale 3 godziny na partię to w sumie standard
niestety z powyższych gier jedynie Neuroshima daje radę dla dwóch osób,
dlatego możesz pomyśleć o rozszerzeniu listy propozycji jeszcze o:
a) Snow Tails (wyścigi - wówczas przy dwóch osobach proponuję Homer Rule, że każdy ma dwa zaprzęgi a wyniki są żużlowe )
b) Stone Age
jeżeli będziecie grali w 3 - 4 osoby, to -przy Twoich założeniach - polecam przede wszystkim:
a) osadnicy z Catanu
b) Neuroshima Hex
c) możecie sprobowac jakąś grę licytacyjną (Modern Art, High society) czy luzackie całkowicie No Mercy lub For Sale - ale to w sumie mini gry czy jak kto woli Fillery
d) 7 wonders tez się nada
c) wypierdziste jest Age o Empires - ale 3 godziny na partię to w sumie standard
niestety z powyższych gier jedynie Neuroshima daje radę dla dwóch osób,
dlatego możesz pomyśleć o rozszerzeniu listy propozycji jeszcze o:
a) Snow Tails (wyścigi - wówczas przy dwóch osobach proponuję Homer Rule, że każdy ma dwa zaprzęgi a wyniki są żużlowe )
b) Stone Age
- poooq
- Posty: 1240
- Rejestracja: 28 lut 2009, 22:04
- Lokalizacja: Warszawa Wesoła
- Has thanked: 134 times
- Been thanked: 61 times
Re: Problem z wyborem gry
Zestaw zaproponowanych gier wieloosobowych bardzo ciekawie zróżnicowany i interesujący: szybka Cytadela do blefowania i odgadywania działań graczy wrogów, przerażająco bezlitosne Ghost Stories w których bez dobrego planu szybko legniesz w piachu oraz klimatyczny Arkham na kilkugodzinną rozgrywkę przy świecach i muzyce. Bierz całą trójkę.
Olej luzacką karciankę, Cytadela w sam raz spełni to wymaganie.
Olej luzacką karciankę, Cytadela w sam raz spełni to wymaganie.
Po co piać, gdy można grać?
Odkrycie roku 2019: nie każdego interesuje moje zdanie.
Odkrycie roku 2019: nie każdego interesuje moje zdanie.
-
- Posty: 1926
- Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
- Lokalizacja: Reda
- Has thanked: 15 times
- Been thanked: 16 times
Re: Problem z wyborem gry
a jeszcze sobie szybko pomyślałem:
do piwka i z dużą interakcją:
Bewoulf
(i to dowolny )
the Movie - bardziej losowy , więcej interakcji i to takiej bardzo bezpośredniej , ale zabawa genialna
the Legend - bardziej poważy tytuł, wypada miec jakiś plan i taktykę, choć losowości nie pozbawiony
do piwka i z dużą interakcją:
Bewoulf
(i to dowolny )
the Movie - bardziej losowy , więcej interakcji i to takiej bardzo bezpośredniej , ale zabawa genialna
the Legend - bardziej poważy tytuł, wypada miec jakiś plan i taktykę, choć losowości nie pozbawiony
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Problem z wyborem gry
Serdecznie dziękuję za wypowiedzi. Na pewno zakupię Cytadelę i Ghost Stories. Zostało mi jeszcze jakieś 60zł do rozdysponowania. Jest coś godnego polecenia w tej cenie? Jedyne co znalazłem (aczkolwiek one przekraczają trochę to owe 60zł) to Neuroshima Hex i Carcassonne. O tej pierwszej wiele dobrego się naczytałem od Was i pewnie ostatecznie na nią się zdecyduję, ale bardzo chętnie wysłucham jeszcze innych propozycji.
-
- Posty: 1582
- Rejestracja: 04 cze 2007, 10:59
- Lokalizacja: Olsztyn
- Has thanked: 9 times
- Been thanked: 12 times
Re: Problem z wyborem gry
Agricola - może być tematem wielu żartów o PGR
Carson City - te pojedynki między dwoma graczami ...
Modern Art - motyw licytacji wyciśnięto do maksimum.
Carson City - te pojedynki między dwoma graczami ...
Modern Art - motyw licytacji wyciśnięto do maksimum.
www.facebook.com/newsyograchplanszowych: newsy planszowe, choć nie tylko!
Re: Problem z wyborem gry
Niestety z 60zł za dużo nie zwojujesz.
A co do Hexa to weź pod uwagę, że w niego raczej z kobietami nie pograsz.
A co do Hexa to weź pod uwagę, że w niego raczej z kobietami nie pograsz.
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Problem z wyborem gry
@kobra
Niestety, wszyscy gracze będą płci brzydkiej
Miałem okazję rozegrać kilkanaście partii w Neuroshimę Hex. Gra jest świetna, ale mam wrażenie, że armie są trochę słabo zbalansowane i sama gra może się znudzić po kilkudziesięciu partiach. Nie wiem czy warto wydawać na nią ponad 70zł. Do tego dodatek (nie grałem w niego) stoi na alegro za prawie 60zł, a daje tylko 2 nowe armie i dodatkowe scenariusze. Troszkę mało moim zdaniem.
Serdecznie dziekuję za wszystkie wypowiedzi, dawno nie byłem na tak porządnym forum
Niestety, wszyscy gracze będą płci brzydkiej
Miałem okazję rozegrać kilkanaście partii w Neuroshimę Hex. Gra jest świetna, ale mam wrażenie, że armie są trochę słabo zbalansowane i sama gra może się znudzić po kilkudziesięciu partiach. Nie wiem czy warto wydawać na nią ponad 70zł. Do tego dodatek (nie grałem w niego) stoi na alegro za prawie 60zł, a daje tylko 2 nowe armie i dodatkowe scenariusze. Troszkę mało moim zdaniem.
Serdecznie dziekuję za wszystkie wypowiedzi, dawno nie byłem na tak porządnym forum
- garg
- Posty: 4481
- Rejestracja: 16 wrz 2009, 15:26
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1439 times
- Been thanked: 1102 times
Re: Problem z wyborem gry
Chłopie! KILKADZIESIĄT partii to jest naprawdę kawał czasu. Życzę Ci, żebyś w każdą planszówkę mógł tyle zagrać bez uczucia znudzenia lub powtarzalności .szmajchel pisze:[...] Neuroshimę Hex. Gra jest świetna, ale mam wrażenie, że [...] sama gra może się znudzić po kilkudziesięciu partiach.
Mam / Sprzedam/wymienię
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
(Może nie wystawiłem, ale też chętnie wymienię)
Najstarszy offtop świata: Ceterum censeo Carthaginem esse delendam ;-)
- BloodyBaron
- Posty: 1308
- Rejestracja: 15 sie 2007, 12:25
- Lokalizacja: War Shau - czyli szał wojny? :)
- Been thanked: 1 time
Re: Problem z wyborem gry
Niewiele jest większych i złożonych gier, w które rozegrasz kilkadziesiąt partii. Bynajmniej nie dlatego, że dana gra Ci się przeje czy znudzi. Po prostu po 10-15 rozgrywkach wrócisz tu, czy do jakiegoś sklepu z grami i kupisz kolejną, znów zagrasz 5-10 razy, pójdziesz po kolejną, i nim się zorientujesz, będziesz miał na półce 4-8 świetnych gier, z których każda siłą rzeczy wyląduje na stole maks. raz w miesiącu (zakładając, że jesteś normalny i nie masz więcej jak jeden wieczór w tygodniu na granie - nie to, co tu niektórzy ). I z tym założeniem dobić do kilkudziesięciu partii w poważniejszą grę - to zajmie Ci lata, a w trakcie ich trwania pewnie będziesz kupował kolejne tytuły
_________
Moje gry
Moje gry
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Problem z wyborem gry
To chyba jestem nienormalny, bo na granie mogę przeznaczyć i 4 wieczory w tygodniu. Jestem uzależniony od wszelkiego grania i rywalizacji z tym związanej. Gram głównie (i bardzo dużo) na komputerze, ale teraz pojawili się ludzie z którymi mógłbym pograć we wszelakie planszówki, które od dziecka mnie straszliwie kręciły, ale nie było żadnych innych osób chętnych (stąd wiem, że chyba każda gra ma tryb solo, pamiętam jak sam ze sobą w podstawówce pocinałem w gry wojenne:)). Zdaję sobie sprawę, że przy takiej nadmiernej "eksploatacji" to każda planszówka się szybko znudzi... Ale nie ma co się martwić zawczasu, póki jest trochę pieniążków to porealizuję dziecięce marzenia Ghost Stories, Cytadela i Neuroshima Hex będą na bank moimi pierwszymi zakupami zaraz po świętach. Bardzo różnorodne trio, które mam nadzieję zapewni mi wiele radości. A jak się wkręcę to zapewne rozejrzę się za dodatkami dostępnymi do nich i jakąś taką dużo "większą" (bardziej epicką/rozbudowaną?) grą jak np. Arkham Horror czy coś podobnego w stylu fantasy (oprócz MiM).
Jeszcze raz serdecznie dziekuję za wszelkie wypowiedzi i rady, były bardzo pomocne. Jak tylko się "rozegram" to na pewno zacznę brać aktywny udział w życiu tego forum, naprawdę świetne miejsce!
Jeszcze raz serdecznie dziekuję za wszelkie wypowiedzi i rady, były bardzo pomocne. Jak tylko się "rozegram" to na pewno zacznę brać aktywny udział w życiu tego forum, naprawdę świetne miejsce!
-
- Posty: 574
- Rejestracja: 19 gru 2010, 21:07
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 1 time
Re: Problem z wyborem gry
Bump, bo nie chce zakładać nowego tematu. Tak to jest, człowiek na początku chce kupić jedną małą planszówkę, potem coś do 200zł, a ostatecznie i tak pewnie wyjdzie hulaj dusza, piekła nie ma...
Warto kupić Dominium - Rozdarte Królestwa? Gra zajmuje bardzo wysokie miejsca na BGG, zbiera super recenzje, ale gracze narzekają, że nudzi się po kilkunastu partiach, co jest jak dla mnie zdecydowanie za szybko, jak na grę za ponad 100zł i z rozgrywką 30-40 minutową... Jak Wy uważacie?
I takie ostatnie pytanie. Jakie są miodne gry ekonomiczne, osadzone jakoś w dzisiejszych czasach, z w miarę przystępnymi zasadami, rozgrywką 1-2h, po polsku, z dobrym trybem na 2-4 osoby, i jakąś niezła interakcją między graczami? I żeby były dostępne w sklepach... Moją uwage przykuło Wysokie Napięcie, co myślicie o tej grze?
Warto kupić Dominium - Rozdarte Królestwa? Gra zajmuje bardzo wysokie miejsca na BGG, zbiera super recenzje, ale gracze narzekają, że nudzi się po kilkunastu partiach, co jest jak dla mnie zdecydowanie za szybko, jak na grę za ponad 100zł i z rozgrywką 30-40 minutową... Jak Wy uważacie?
I takie ostatnie pytanie. Jakie są miodne gry ekonomiczne, osadzone jakoś w dzisiejszych czasach, z w miarę przystępnymi zasadami, rozgrywką 1-2h, po polsku, z dobrym trybem na 2-4 osoby, i jakąś niezła interakcją między graczami? I żeby były dostępne w sklepach... Moją uwage przykuło Wysokie Napięcie, co myślicie o tej grze?