[Gdańsk] Spotkania z grami planszowymi w Puerto

... czyli zloty miłośników planszówek! Tu możesz także umawiać się na granie w Twoim mieście.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 78 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

Don Simon pisze:Moim zdaniem dużo lepsza od Jungle Speeda, w którego gram bardzo, bardzo niechętnie i tylko z całkowitymi nowicjuszami.
:lol: :lol:
Nie widzialem szczerszego przyznania sie do tego ze sie gra tylko z nowicjuszami tylko po to zeby wygrac :)
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

jax pisze:
Don Simon pisze:Moim zdaniem dużo lepsza od Jungle Speeda, w którego gram bardzo, bardzo niechętnie i tylko z całkowitymi nowicjuszami.
:lol: :lol:
Nie widzialem szczerszego przyznania sie do tego ze sie gra tylko z nowicjuszami tylko po to zeby wygrac :)
Przynajmniej nie oszukuję, jak Ty żeby za każdym razem "przypadkiem" wygrać "1 punktem" :-).
Po prostu JS to gra typowo na plażę albo do alkoholu. Nie wyobrażam sobie w nią grać na spotkaniach planszówkowych :-).

A tak w ogóle to gdzie coś napiszę to zawsze za mną przyleziesz. Sio, mucho uprzykrzona. :P

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
jax
Posty: 8128
Rejestracja: 13 lut 2006, 10:46
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 78 times
Been thanked: 252 times

Post autor: jax »

Don Simon pisze:A tak w ogóle to gdzie coś napiszę to zawsze za mną przyleziesz. Sio, mucho uprzykrzona. :P
Wszystko przez te twoje feromony :lol:
Awatar użytkownika
Nataniel
Administrator
Posty: 5293
Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
Lokalizacja: Gdańsk Osowa
Been thanked: 6 times
Kontakt:

Post autor: Nataniel »

Don Simon pisze:Jeśli mówisz o Flix Mix to polecam dać tej grze drugą szansę. Mi się spodobała od pierwszego wejrzenia - jest szybka, zabawna i odświeżająca. Moim zdaniem dużo lepsza od Jungle Speeda, w którego gram bardzo, bardzo niechętnie i tylko z całkowitymi nowicjuszami.
Tak, to byl Flix Mix. Mi rowniez kompletnie nie przypadl do gustu - ot takie ukladanie, rownie dobrze kazdy sobie moglby ukladac, zupelnie mnie nie wciagnelo. JS nadal rzadzi.

Natomiast odkryciem byl dla mnie Land Unter - radosna gra o topieniu swinek. TOŃ ŚWINIO!
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Awatar użytkownika
Don Simon
Moderator
Posty: 5623
Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
Been thanked: 1 time

Post autor: Don Simon »

Nataniel pisze: Tak, to byl Flix Mix. Mi rowniez kompletnie nie przypadl do gustu - ot takie ukladanie, rownie dobrze kazdy sobie moglby ukladac, zupelnie mnie nie wciagnelo. JS nadal rzadzi.
Twojego uwielbienia dla JS nie będę komentował, bo go nie rozumiem :-), ale FlixMix mi się wydaje naprawdę sympatyczny - gra się jednocześnie, szybko, trzeba patrzeć co się dzieje i dziwi mnie opinia, iż każdy gra sobie.

Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
Awatar użytkownika
Geko
Posty: 6491
Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 1 time
Been thanked: 4 times

Post autor: Geko »

Ja też miałem ostatnio okazję zaflixować pomixować. Całkiem sympatyczny przerywnik. Trzeba a nawet należy korzystać z tego co inni dołożą, więc nie zgodzę się, że każdy sobie układa.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
manekk
Posty: 9
Rejestracja: 12 paź 2006, 13:11

Post autor: manekk »

Trzeba przyznac, ze wczoraj byl chyba jeden z najlepszych wieczorow w Puerto. Ilosc zagranych tytulow przekroczyla moje najsmielsze wyobrazenia.
W ramach reklamy dla tych, ktorych nie bylo - zaczelo sie o 17, skonczylo przed 1, i w tym czasie przewinely sie nastepujace gry: Osadnicy, Kill Dr Lucky, Flix Mix, Manila, Taluva, Leonardo da Vinci, Fasolki, Evo, Tygrys i Eufrat, Blue Moon City, Battle Lore, Jungle Speed i Land Unter. Jesli o czyms zapomnialem, dopiszcie :)
Niestety nie udalo mi sie zalapac na wszystkie, co mam jednak nadzieje nadrobic za tydzien.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
5zyderca
Posty: 94
Rejestracja: 07 mar 2006, 09:04
Lokalizacja: Trójmiasto & Olsztyn

Post autor: 5zyderca »

Wczoraj pograłem w nieco inne gry niż Adam. Będzie wyglądało jakbyśmy byli na innych spotkaniach. Zatem:

Weinhandler - jak zwykle radośnie; w 4 osoby (Ola, Cubuz i Nataniel); wygrałem w dość niespotykany sposób - w ostatniej kolejce skończyłem 3 triplety butelek zielonego koloru i z dekującego się na ostatnim miejscu jabol mastera zostałem statecznym degustatorem. :) Na pewno zagram jeszcze wiele razy (bo mam, hehe).

Zertz - wygrałem z Cubuzem; gra może nie powala,ale dostarczyła nam sporo emocji; wygrałem zbierając białe kuleczki. Z przyjemnością zagram jeszcze raz, ale raczej nie kupię.

Leonardo da Vinci - graliśmy w tym samym składzie co w Weinhandlera; zabawa zaczęła się już w trakcie rozkładania elementów gry i tłumaczenia przez Nataniela niuansów rozgrywki (szło mu nielicho); w końcu zagraliśmy; znowu kisiłem się na ostatnim miejscu i wymyślałem najtańsze wynalazki (takie wymagające 1 góra 2 surowców) i znowu wygrałem w ostatniej kolejce, ale muszę przyznać, że pewnie byłbym drugi, gdyby Cubuz dobrze zrozumiał zasady rozgrywki; gra nas nie powaliła (Ola stwierdziła, że wręcz przeciwnie), ale jest całkiem niezłym, lekkim i intuicyjnym (jeśli chodzi o zasady) produktem.
Zagrać jeszcze raz, zagram, ale wszyscy twierdzili, że to prawie jak Caylus tylko prostsze. Caylusa Rebel "wysyła mi" już półtora miesiąca (mieli dosłać po czternastu dniach...) więc Leonarda raczej nie kupię.
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Post autor: Sztefan »

5zyderca pisze: Leonardo da Vinci - ... znowu wygrałem w ostatniej kolejce...
Skoro graliście pierwszy raz to pewnie na rozstawieniu odgórnym. Ilu miałeś robotników na początku gry?
Grałem tylko raz w Leonardo i bardzo chętnie zagram jeszcza raz. Pytam o tych robotników, bo nie wiem, czy nie są oni zbyt ważni. Ja i kolega, mielismy ich na początku tylko 3, próbowaliśmy z tego wybrnąć na dwa różne sposoby, a ostatecznie zajęliśmy dwa ostatnie miejsca. Zastanawia mnie, czy gdzieś popełniliśmy błąd, za wolno złapaliśmy zasady, czy może gracze, którzy mają początkowo więcej robotników zyskują ogromną przewagę?
Awatar użytkownika
5zyderca
Posty: 94
Rejestracja: 07 mar 2006, 09:04
Lokalizacja: Trójmiasto & Olsztyn

Post autor: 5zyderca »

Miałem na starcie najmniej robotników (3), najgorsze laboratorium (3 miejsca robocze) i najwięcej kasy (13 chyba).
Wygrałem, ale gdyby Cubuz lepiej znał zasady, to bym był drugi.
Dzięki dużym zasobom gotówki wygrałem na początku ze dwie licytacje o łatwe wynalazki (te które wymagają jednego materiału do wymyślenia; no ale raz zdarzyło mi się zapomnieć, że pozwalają mi one na ograniczenie liczby pracowników koniecznych do wymyślenia kolejnych wynalazków z tej samej grupy). Zresztą - wygrałem wszystkie licytacje, w których brałem udział i miałem na koniec z 7 wynalazków (w tym 5 z różnych grup).
Grę skończyłem z dwoma laboratoriami rozwiniętymi do maksymalnego poziomu i z jednym mechanicznym robotnikiem w lepszym laboratorium.
Ostatnio zmieniony 10 sty 2007, 21:29 przez 5zyderca, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Sztefan
Posty: 1690
Rejestracja: 01 wrz 2006, 17:18
Lokalizacja: Warszawa
Has thanked: 3 times

Post autor: Sztefan »

5zyderca pisze:Miałem na starcie najmniej robotników (3), najgorsze laboratorium (3 miejsca robocze) i najwięcej kasy (13 chyba).
Dokładnie takie same ustawienie miałem ja. Duzo kasy szybko zeszło, bo mając mało robotników był problem z licytacją. Miło słyszeć (czytać), że jednak z tej pozycji da się wygrac. Tym bardziej mnie to zachęca do kolejnej partii. Dzieki za info.
Awatar użytkownika
Pancho
Posty: 2687
Rejestracja: 18 cze 2004, 08:40
Lokalizacja: W-wa
Been thanked: 1 time
Kontakt:

Post autor: Pancho »

Dla doświadczonych osób gra się inaczej, każdy sobie ustawia czego chce mieć więcej, a czego mniej. Jest to o wiele fajniejsze i pozwala budować sensowną taktykę już od początku.
Awatar użytkownika
5zyderca
Posty: 94
Rejestracja: 07 mar 2006, 09:04
Lokalizacja: Trójmiasto & Olsztyn

Post autor: 5zyderca »

Wiem, wiem - Nataniel nam o tym powiedział, ale to była pierwsza rozgrywka dla wszystkich grających (zdaje się, że także dla tłumaczącego zasady).
Grało się przyjemnie, ale nie porywająco.
Kamil
Posty: 71
Rejestracja: 31 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kamil »

Nataniel pisze: Natomiast odkryciem byl dla mnie Land Unter - radosna gra o topieniu swinek. TOŃ ŚWINIO!
Zapewne dla topionych świnek była ona mniej radosna ;)

Może następnym razem uda mi się w to zagrać- wyglądała ciekawie (wytrzeszcz świnkowych oczu był wprost proporcjonalny do poziomu zanurzenia ;))

Wtorek w Puerto był bardzo udany- zostałem również do samego konca (była prawie pierwsza), rozpoczynając wieczór beforem ;) od 16g. w u7 + naleśniki w 'Lokomotywie' ("po cygańsku z sosem pieczarkowym" dobrze wpływają na myślenie przy planszówkach).
Awatar użytkownika
cubuz
Posty: 60
Rejestracja: 04 lut 2006, 09:23
Lokalizacja: Sopot

Post autor: cubuz »

jak z jutrem? tez na 17:00?
Awatar użytkownika
Mirek_koval
Posty: 358
Rejestracja: 26 lip 2004, 19:55

Post autor: Mirek_koval »

Jak bedzie z tym wtorkiem? Wpadlbym przynioslbym niespodzianke do testow. Jak teraz wyglada strefa czasowa? od 17 do ktorej?
Kamil
Posty: 71
Rejestracja: 31 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kamil »

Spotkanie zapewne jak zwykle- na 18g.
Awatar użytkownika
Parak
Posty: 35
Rejestracja: 19 wrz 2004, 19:31
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Parak »

Czy znajdą się chętni na granie od 17?
Dzisiaj przyniosę San Marco, Focus, Razzia!, Modern Art, "Topienie Świń" i Grę w "Potwora" + coś jeszcze jak będzie miejsce.
Fajnie by było jakby znów pojawił się Kill Dr. Lucky.
Awatar użytkownika
Mirek_koval
Posty: 358
Rejestracja: 26 lip 2004, 19:55

Post autor: Mirek_koval »

Jak uda mi sie przebic przez korki na trasie gdynia gdansk to pewno i pojawie sie wczesniej. Oprocz "niespodzianki" wezme ze soba amun re, taluve i beoulfa. jesli brac cos jeszcze z kolekcji to pisac bo o 16 wyjezdzam.
Awatar użytkownika
Markus
Posty: 2447
Rejestracja: 04 mar 2005, 00:35
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 555 times
Been thanked: 271 times

Post autor: Markus »

AMUN RA , BEOWULF + gry Paraka YES YES YES :D
ja przynosze TORRES , T&E ,
zapowiada się mały urodzaj gier
Kamil
Posty: 71
Rejestracja: 31 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kamil »

YES YES YES - według podań i legend wikingów brzmi: "Grrroorrr Grrroaaar Groooaar" ;)
Adam Waśkiewicz
Posty: 64
Rejestracja: 19 wrz 2005, 10:40
Kontakt:

Post autor: Adam Waśkiewicz »

Oj, to znowu nie był mój dzień. :(

Najpierw Beowulf - od początku byłem nieznyt pozytywni nastawiony do tej gry, nie przegrałem do zera chyba tylko jakimś przypadkiem. Widać, niestety, że trzeba rozegrać przynajmniej kilka partii, żeby załapać jakąś strategię i dobrze móc rozplanować poszczególne licytacje - a tak banda nowicjuszy nie miała szans z Mirkiem.

Potem miało być topienie świń, ale ludziom niespecjalnie podeszło, więc skończyliśmy po drugim rozdaniu. Nic to, następnym razem sobie zagram.

Amun-Re na początku szło mi nieźle, ale finisz miałem tragiczny (i nawet okradanie świątynnego skarbca nie pomogło mi podreperować tragicznego stanu finansów). Parak wygrał bezapelacyjnie - w ostatniej kolejce zgarnął 25 (słownie: dwadzieścia pięć!) punktów za piramidy.

Jacek zwijał się przed końcem, więc na fasolki nie starczyło już czasu, zresztą i tak musiałem szybciej się ewakuować.

Dzięki wszystkim za granie, w najbliższy wtorek postaram się przynieść Kill dr Warcab. I prośba do Paraka o tonące świnie. TOŃ, ŚWINIO!

Pozdrawiam,
Adam
Awatar użytkownika
JackthePilot
Posty: 40
Rejestracja: 28 gru 2005, 12:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: JackthePilot »

O przepraszam bardzo Adamie. Jakto Parak wygrał bezapelacyjnie. Zgarnoł spryciaż jeden te 25 w ostatniej rundzie, ale Pozostaliśmy na remisie. Z resztą powiem że gierka całkiem fajna, i z przyjemnością w nią jeszcze zagram, choć nie koniecznie nan następnym spotkaniu. Mirek mówł coś o jakiś testach-mogą być...tylko mam nadzieję że będzie ciekawiej niż testowanie Machiny 2, bo po jej teście to nawet nie mam ochoty czytac o tej grze (choć uczciwie przyznaje, iż tym razem jest to w prłni subiektywna opinia) :wink:

Za tydzień postarm się pojawić wcześnie, bo choć fajna, to jedna partia to tylko rozjuszyła muj apetyt :D
To co się dzieje, naprawdę nie istnieje,
więc nie warto martwić się,
tylko czas na akcje!!!
Kamil
Posty: 71
Rejestracja: 31 sie 2006, 18:43
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: Kamil »

Wtorkowy wieczór zaowocował moim miażdżącym zwycięstwem w Manilę, do której coraz bardziej się przekonuje (choć pierwsze partie w moim wykonaniu nie należały do udanych, np: rzuty 1-1-1 na kościach)... Podczas rozgrywki w Razzia przekonałem się, że szczęście odwraca się błyskawicznie- Pani Fortuna nie pozwoliła mi wygrać. Niestety jestem słabym graczem w ten typ gier ;) Uważam jednak, że mechanikę Razzia ma naprawdę dobrą i ciekawą- w tej cenie jest to pozycja obowiązkowa- nie tylko dla zagorzałych fanów planszówek. Dodając do tego zabarwienie humorystyczne- w mojej ocenie 5+.

Cieszę się, że w tym tygodniu mogłem również zagrać w Torres'a- pierwszą rozgrywkę zakończyłem zwycięstwem- sprawdzając skuteczność mojej strategii wszędobylstwa połączonej z uciekaniem za wszelką cenę z pierwszych poziomów 'wież'. Bardzo lubię gry pozbawione kostek, a Torres urzeka mnie mechaniką i grywalnością (np. karty specjalne 'wyskok balkonikiem' ;)).

Następnie na warsztat poszło Toń Świnio! - trochę czasu zajęło zanim zrozumiałem niuanse rozgrywki i wypracowałem odpowiednią strategię, ale i tak udało mi się zdobyć w końcówce całkiem niezły wynik :) Nie zgodzę się, że jest to w pełni losowa gra- podoba mi się w niej przewidywanie zagrywek przeciwnika i coś, co nazywam 'koniunkturą na poziom zanużenia' ;)

Kolejna partia w Razzia i znów przegrana- jednak utrzymałem się w peletonie ;), zarabiając najwięcej na 'biznesach'.

Prośba do Paraka- wspominałeś o dodatkowych grach, które będziesz mógł wziąć, byłbym niezmiernię wdzięczny za Maharaja :)

Topic ten należy pobudzić, co też czynię tym przydługim postem- Gwrroar![/b]
One-om
Posty: 3
Rejestracja: 29 sty 2007, 15:21

Post autor: One-om »

Czy można się przyłączyć? Jestem zielony jeśli chodzi o gry, o których piszecie. Mam tylko "monopol" i "Magiczny Miecz" ale bardzo chętnie przybyłbym na spotkanie i zagrał - bo uwielbiam gry planszowe a nie mam z kim grać:(.
Zablokowany