Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Zastanawiasz się co kupić? Poszukujesz gry dla 2 osób? A może najzabawniejszej gry dla 3-6 osób Reinera Knizia o kosmosie, zaczynającej się na literę Z? Pomożemy!
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: Arkadiusz »

Uwielbiam ten gatunek z gier komputerowych, pomyślałem, że pora dać mu szansę. Chciałbym żeby działania militarne były istotnym elementem rozgrywki ale nie jedynym. Mile widziana odpowiadająca mi tematyka czyli: przede wszystkim klimaty sf (mam nadzieje, że jest tu coś więcej do zaproponowania niż Starcraft, nie chcę tej gry z różnych względów), później ewentualnie fantasy/ współczesne/ samurajskie, nie chcę II wojny światowej/ średniowiecza / starożytności, nie kręci mnie też mitologia (choć Cyklady wyglądają interesująco). Nie chce żeby gra była wielce rozwlekła i żeby wymagała przekładania dziesiątków znaczników z miejsca na miejsce (znaczniki symbolizujące armię oczywiście się nie liczą, chodzi o miliony znaczników wokół planszy). Mile widziane figurki, ewentualnie ładne żetony (zawsze uważałem ten wymóg za dziecinny ale to na pewno podziała na wyobraźnie mojego synka). Gra powinna chodzić od 2/3 graczy wzwyż. A jeśli chodzi o prowadzenie działań militarnych to oczywiście nie ma mowy żeby starcia były rozstrzygane jak w Ryzyku.


Na koniec pozostaje pytanie czy taka gra w ogóle istnieje? :)
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Senthe
Posty: 1719
Rejestracja: 21 kwie 2009, 16:14
Lokalizacja: Wrocław
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: Senthe »

Hm, Shogun? Nie znam go dobrze, ale wydaje mi się, że nawet nieźle pasuje do wymagań.
BGG
Będę ubierać się w jasne i wesołe kolory, aby wprawić mych wrogów w konfuzję.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: Arkadiusz »

Twilight Imperium wygląda świetnie, poczytam sobie recenzje i opinie. Szoguna także rozważam.

[Twilight zdecydowanie odpada (8 godzin na rozgrywkę, bardzo trudne zasady, potrzeba 4 osób by w pełni cieszyć się grą, 3 minimum, kosmiczna cena), Szogun lepiej mi pasuje ale nie ma figurek, wygląda jak Eurogra z tymi kosteczkami, odpada :( ]
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Mhrok
Posty: 50
Rejestracja: 16 lut 2010, 17:12
Lokalizacja: Jaworzno

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: Mhrok »

Hmm... Może Runewars. Pięknie wykonana gra, są figurki. Według mnie strategia pełną gębą, szczególnie na 4 graczy. Celem gry jest zdobycie 7 run. Za każdym razem gdy ktoś zdobywa runę, kładzie ją na swój obszar na mapie. Aby je zdobyć, można wygrywać licytacje, wypełniać sekretne cele, a także podbijać wrogów (którzy też trzymają swoje runy na mapie). Gra się kończy, gdy któryś z graczy kontroluje 7 obszarów, na których znajduje się runa. Moim zdaniem świetna pozycja.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: Arkadiusz »

Mhrok pisze:Hmm... Może Runewars. Pięknie wykonana gra, są figurki. Według mnie strategia pełną gębą, szczególnie na 4 graczy. Celem gry jest zdobycie 7 run. Za każdym razem gdy ktoś zdobywa runę, kładzie ją na swój obszar na mapie. Aby je zdobyć, można wygrywać licytacje, wypełniać sekretne cele, a także podbijać wrogów (którzy też trzymają swoje runy na mapie). Gra się kończy, gdy któryś z graczy kontroluje 7 obszarów, na których znajduje się runa. Moim zdaniem świetna pozycja.

Tradycyjnie muszę poczytać :) Gra sporo kosztuje a to powoduje, że zastanawiam się czy bym jednak nie wolał tego nieszczęsnego Starcrafta. Mimo, że posiadam oryginalną grę komputerową Starcraft2, 3 razy przeszedłem kampanię i rozegrałem kilkadziesiąt potyczek w sieci, nie jestem fanem tej gry. Uniwersum także mnie nie porywa mimo, że uwielbiam sf.

Coś jeszcze kojarzę, że jest jakaś gra ze świata Władcy Pierścieni, jak ona wygląda na tle reszty? No i zastanawiam się też nad Cykladami i Small World`em ale to musielibyście mnie przekonać, że warto, że nie umrę z nudów i że nie ma tam wielkiej losowości.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 17:17 przez Arkadiusz, łącznie zmieniany 1 raz.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: pan_satyros »

Ta gra ze świata Władcy Pierścieni to War of the Ring (http://boardgamegeek.com/boardgame/9609/war-of-the-ring). Niestety aktualnie niedostępna (btw. wiadomo coś o dodruku?)

Co do SW i Cyklad - daruj sobie, jestem przekonany, że ci się nie spodobają.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 17:17 przez pan_satyros, łącznie zmieniany 2 razy.
Awatar użytkownika
Wladek
Posty: 330
Rejestracja: 15 kwie 2008, 20:59
Lokalizacja: Vienna

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: Wladek »

Krótko:

TI3- odradzam. Świetna gra, ale wymaga 4+ graczy i zżera 6h+.
Runewars- z tym trzeba ostrożnie- gra jest dość losowa. Po każdej partii zastanawiam się czy ją nie sprzedać.
Starcraft- nie wiem dlaczego 'nieszczęsny'- jakie masz podejrzenia? Spróbuję rozjaśnić.
War of the Ring- (ta gra z Władcy Pierścieni :wink: ) gra na 2 os, losowość do przeżycia. Bardzo klimatyczna, spory aspekt strategiczny oraz multum możliwości. Zajmuje jednak sporo czasu. (edit: i dodatkowo grając bezpośrednio 'out-of-the-box' jest zepsuta, gdyż istnieje strategia wygrywająca na jakieś 90%. Zatem wymagane jest zastosowanie paru nieformalnych zmian)
Shogun- krótkie, sympatyczne, ale jak dla mnie strasznie suche.

dodatkowo proponowałbym się zainteresować:
Poprzez wieki- na trzy osoby gra się szybko, wadą jest duża ilość różnych elementów (w tym wypadku kart).
pan_satyros pisze:Ta gra ze świata Władcy Pierścieni to War of the Ring (http://boardgamegeek.com/boardgame/9609/war-of-the-ring). Niestety aktualnie niedostępna.
Spokojnie, robią dodruk z ulepszoną planszą i większymi kartami. Więc warto poczekać.
Ostatnio zmieniony 25 sty 2011, 17:19 przez Wladek, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: pan_satyros »

Wladek pisze:
pan_satyros pisze:Ta gra ze świata Władcy Pierścieni to War of the Ring (http://boardgamegeek.com/boardgame/9609/war-of-the-ring). Niestety aktualnie niedostępna.
Spokojnie, robią dodruk z ulepszoną planszą i większymi kartami. Więc warto poczekać.
Ha, przewidziałeś moje pytanie :D Jak dla mnie must buy.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: Arkadiusz »

Do Starcrafta mam po prostu uprzedzenie wyniesione z branży gier komputerowych. Jeśli jednak planszowa wersja tej gry faktycznie jest tak dobra to wezmę ją pod uwagę. Wojna o Pierścień to kolejny poważny kandydat. Trylogię Tolkiena czytałem z zapartym tchem. Poprzez Wieki to rozumiem Cywilizacja? Poczytam o niej. Runewars muszę nieco lepiej poznać, jeszcze zobaczę. Shogun i TI odpadają, nie uważam że to są złe gry, po prostu nie tego oczekuję.

I to by było na tyle jeśli chodzi o Starcrafta.
http://boardgamegeek.com/thread/491720/ ... raft-again

Poprzez Wieki odpada, zresztą i tak nie trafiała w mój wymóg o realiach
Design: Too much micro-management: there is a hell of a lot of shuffling tiny counters about. I have reasonably slender fingers for a chap, and I'm pretty dexterous (I play bass guitar adequately), but I found all the moving of all those very small counters a bit annoying.

Runewars odpada
http://boardgamegeek.com/thread/525710/worst-game-ever

Wojnę o Pierścień sprawdzę jak się pojawi, póki co widzę, że ten gatunek nie ma ani jednej pozycji, która by mnie interesowała. A może coś prostszego, w mniejszej skali? Na pewno Cyklady mi się nie spodobają?
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 381 times
Been thanked: 94 times

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: farmer »

Cyklady są bardzo dobre - na pewno Ci się spodobają.
StarCraft i War of the Ring są tak samo dobre, ale dodatkowo dodają poczucia epickości (zwłaszcza War of the Ring). Jeśli ktoś lubi strategię pełną gębą, zakocha się.
Do Twoich wymagań idealnie pasuje TI3, choć (z niezrozumiałych dla mnie przyczyn) już ją odrzuciłeś. Osobiście nigdy nie grałem (choć cholernie bym chciał) więc namawiał też nie będę.

Cyklady, choć bardzo dobre, trochę nie pasują do pozostałych 3ech wymienionych gier (są z lżejszej kategorii wagowo-czasowej). Ale nadal, to dobra gra.

Oczywiście jestem absolutnie pewien, że do każdej, absolutnie każdej gry, jaką tu zaproponujemy, znajdziesz odpowiednią recenzję (typu tych horendalnych herezji zapodanych od SC) piszącą, że gra jest "do bani" i w ogóle.
Jestem jeszcze absolutniej (:p) pewien, że wyłączając funkcję poszukiwania słów typu "sux, tragedy, disaster, worst game ever" w tytułach topików na BGG, trafisz na 10 razy więcej recenzji pochlebnych.
Z których skorzystasz, Twoja wola, oczywiście :).
Warto jednak pamiętać, że jedna herezja złej gry nie czyni :lol:

PS
Z zamiłowania młodocianego i preferencji obecnych, gry strategiczne są moim ulubionym gatunkiem. Może moje oceny dla niektórych gier coś pomogą :)

PS2
Bardzo ładna odpowiedź na długą, acz w sporej mierze od rzeczy spisaną, recenzję SC z linku powyżej:
"filwi wrote:
True, it is a franchise that's very popular and bound to attract fans. I stand corrected.

You see, that's your problem. I value negative reviews as much as the next guy, but you're being obnoxious. There are many people who are attracted to this game not because of the franchise but because they think it is a great game. You're implicitely calling them idiots. And that is a recurring theme in your review.
You keep speaking in absolute, with constructions like "There is no way that...", "You msut be a ... to..." or even "This should never have been made".
Also – and this may not be apparant to someone who does not know the game –, while I understand some of your points, several of your claims are ridiculous and probably result from your point #1, that is that you don't get the game. Another thing is to have out of place expectations: length, size, relation to the computer game (you contradtict yourself with this one).
I know several people who don't know, were only marginaly interested in or even don't give a damn about the computer game and enjoy this one. This is one of my most played games, so call me fanboy if it makes you feel better, but it also means I have a group to play with, and these are diverse people of the sort I just mentioned. Because you don't like the game does not make them any of the things you imply or downright say in your review. "


I jeszcze jeden trafny:
"Of course I realise this negative review was born out of utter frustration and I can't help but think you may be wrong to blame the game.
The game was not your problem.


Your problem was this utter PRAT yuklets call him owner, who did not play this game to have a fun time with a group of people, but who was only interested in winning the game, no matter what, and winning it in such a way that would make all oponents look like idiots.
gulp
That is not what games are made for and I think it must be a really sad person who takes pride in beating people new to the game, and make them never want to play again.
I sincerly hope this guy will never ever find an victem, lets call him oponent, ever again.
He doesn't deserve it.shake
"

"I don't own SC TBG neither did I play it yet.

After heaving read the whole thread I'm now really interested in this bordgame.
You mention that playing Starcraft on PC meant for you to build up a base, raise an army and steamroll your opponent. You also say that you don't like the online fast clicking ubermicro games and you don't like the boardgame because you have few decisions and you can easlily be wiped out!

Having played Starcraft online for a long time all mentioned negatives sound great to me!

In Starcraft (PC) you have to attack from the very first second. If your opponent is way better, the game last about 5 minutes. If your opponent is on the same skill level you get a fast real time strategy game in which every side attacks the opponents base for several times!

The boardgame seems to catch this feeling pretty good?

Although errors are punished very hard I bet good playing is very rewarding!

I could imagine, played with the right group, this boardgame is challenging and very fun to play...

But thanks to your negative review - This helps me a lot more than any other "this is the best game of the world review" ;-) "


Generalnie, 90% komentarzy jest w powyższych tonach.
A recenzent faktycznie w ogóle nie załapał o co chodzi w grze - najwyraźniej z powodu gościa, który Im grę tłumaczył (doświadczony, wykorzystał lepszą znajomość gry i zasad, by Ich pojechać).
A, że to gra niechińczykowa, w której doświadczony wygrywa z niedoświadczonym a lepszy z gorszym... zrobił nowicjuszom masakrę i nowicjusze znielubili grę... A szkoda, bo skrzywdził Ich w ten sposób, odbierając Im masę frajdy ze świetnej gry.

PS3
Konkluzja po poczytaniu komentarzy do tej recenzji.
Czytać komentarze do recenzji! Społeczeństwo szybko naprostowuje tych, co zbłądzili i w błędzie coś popełnili :P

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Awatar użytkownika
awek
Posty: 67
Rejestracja: 13 cze 2009, 18:25
Lokalizacja: Swarzędz/Poznań

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: awek »

farmer pisze: Czytać komentarze do recenzji! Społeczeństwo szybko naprostowuje tych, co zbłądzili i w błędzie coś popełnili :P
+1. Podobnie z recenzja do Runewarsa. W zasadzie, nie da się znaleść gry, której to nie dotyczy ;-).
"The only way to get smarter is by playing a smarter opponent"
Kolekcja
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: Arkadiusz »

farmer pisze: (1)Do Twoich wymagań idealnie pasuje TI3, choć (z niezrozumiałych dla mnie przyczyn) już ją odrzuciłeś.

(2)Cyklady, choć bardzo dobre, trochę nie pasują do pozostałych 3ech wymienionych gier (są z lżejszej kategorii wagowo-czasowej). Ale nadal, to dobra gra.


(3)Jestem jeszcze absolutniej (:p) pewien, że wyłączając funkcję poszukiwania słów typu "sux, tragedy, disaster, worst game ever" w tytułach topików na BGG, trafisz na 10 razy więcej recenzji pochlebnych.

(4)PS
Z zamiłowania młodocianego i preferencji obecnych, gry strategiczne są moim ulubionym gatunkiem. Może moje oceny dla niektórych gier coś pomogą :)

(5)PS2
Bardzo ładna odpowiedź na długą, acz w sporej mierze od rzeczy spisaną, recenzję SC z linku powyżej:
"filwi wrote:
True, it is a franchise that's very popular and bound to attract fans. I stand corrected.

You see, that's your problem. I value negative reviews as much as the next guy, but you're being obnoxious. There are many people who are attracted to this game not because of the franchise but because they think it is a great game. You're implicitely calling them idiots. And that is a recurring theme in your review.
You keep speaking in absolute, with constructions like "There is no way that...", "You msut be a ... to..." or even "This should never have been made".
Also – and this may not be apparant to someone who does not know the game –, while I understand some of your points, several of your claims are ridiculous and probably result from your point #1, that is that you don't get the game. Another thing is to have out of place expectations: length, size, relation to the computer game (you contradtict yourself with this one).
I know several people who don't know, were only marginaly interested in or even don't give a damn about the computer game and enjoy this one. This is one of my most played games, so call me fanboy if it makes you feel better, but it also means I have a group to play with, and these are diverse people of the sort I just mentioned. Because you don't like the game does not make them any of the things you imply or downright say in your review. "


pozdr,
farm
(1) Zobaczyłem zdjęcia rozłożonej gry, poczytałem o niej - zakochałem się. Zobaczyłem ile godzin się gra, ile czasu trzeba przyswajać zasady, że wymaga minimum 3 graczy a tak naprawdę powinno być 4.. Dla mnie bomba ale jestem realistą, z kim mam w to niby grać? Z żoną (nawet w najpiękniejszych snach jej nie podejrzewam o to że mogłaby się zainteresować) i 5 letnim synem ? :)

(2) Tematyka Cyklad mi nie odpowiada, jednak fakt, że jest lżejsza i (mam nadzieje) posiada bardziej dynamiczną rozgrywkę i proste do nauki zasady w mojej obecnej sytuacji uznaję za plus.

(3) Oprócz dosłownie kilku negatywnych recenzji widziałem mnóstwo pozytywnych. Po prostu te negatywne uznaję za bardziej konstruktywne i je analizuje. Oczywiście nie jestem idiotą i nie biorę wszystkiego co przeczytam za pewnik, po prostu staram się wyciągać własne wnioski.

(4) Wiem dlatego bardzo liczyłem na Twoją opinię. :)

(5) Naturalnie czytam także komentarze pod negatywnymi recenzjami i to co zacytowałeś już czytałem. To mnie trochę pociesza, że planszówkowy Starcraft nie jest tylko dla fanbojów gry komputerowej. Jednakże również w tym przypadku kieruje się zdrowym rozsądkiem- kto miałby towarzyszyć mi w zgłębianiu tej pasjonującej być może gry? Ja chętnie poczytam 10 razy rulebook, zapytam na forum jak czegoś nie zrozumiem a później podejdę poważnie do rozgrywki, spróbuje ją zgłębić ale w moim domu (czy nawet wśród znajomych) nikt tego nie zrobi oprócz mnie. Z tego co czytałem grę trzeba "masterować", pamiętać o pewnych rzeczach, żeby nie obudzić się z ręką w nocniku itp. Wszystko ładnie, pięknie ale niestety u mnie jest tak, że mimo posiadania ambicji by grać w poważne, cięższe tytuły, nie mam zupełnie współgraczy do tego. Partyjka w Carcassonne/Wikingów/Stone Age (góra) to wszystko na co mogę liczyć.


Na pocieszenie (swoje) powiem, że nawiązałem kontakt z osobą organizującą spotkania planszówkowe w moim mieście i liczę na to, że tam znajdę towarzyszy by grać na poważnie, w tytuły, które mnie interesują. A wtedy się zacznie :D
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
farmer
Posty: 1768
Rejestracja: 08 gru 2007, 10:27
Lokalizacja: Oleśnica
Has thanked: 381 times
Been thanked: 94 times

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: farmer »

SC nie jest taki straszny, słowo. Instrukcja jest długa, ale tylko dlatego, że jest baaardzo łopatologiczna. Gra jest łatwa, jeśli idzie o zasady i reguły - i nie ma ich wcale aż tak dużo.
Uczenie nowych nie zajmuje dużo czasu - 10 minut starczy. Na zasady, znaczy się.
Poznanie charakterystyk jednostek trochę faktycznie zajmie (pomaga, kiedy ktoś zna wersję komputerową - sam wtedy wie, że Scout jest lotniczy, a Zergling naziemny itd).
Co innego też poznać zasady gry, a co innego nauczyć się w nią skutecznie grać. Tu polecam po prostu odpuszczać na początku nowym, podpowiadać, pokazywać co jest skuteczne i dlaczego. Jeśli nie słuchają - pokazywać na żywym organiźmie, dając nauczkę :).

Aczkolwiek, jeśli nie znajdziesz ludzi chcących grać w tak intensywnie agresywną grę (dobrze grany SC to czysta agresja, walka, wet za wet, ogromna presja i emocje), w dodatku dość długą (2 osoby - 1,5 h; 4 osoby - ok 3 h) - to lepiej sobie odpuścić. Szkoda kasy, bo gra tania nie jest.

Tu ładnie wchodzą Cyklady - osobiście traktuję je trochę jak SC w wersji lite. Bardziej EuroGrowe, mniej agresywne (aczkolwiek konflikt i wyścig ciągle są).


Skoro jednak masz towarzystwo typowo eurogrowe...
jest pewna gra, ja ją określam mianem eurogry wojennej. Udany kompromis między naszą (męska część) chęcią do wielkiej strategii a kobiecej i euro-fanowskiej chęci do czegoś lekkiego, bezlosowego, gdzie się coś buduje, coś tam wydobywa itd.
Rozważ Antike (2-6 graczy). Niestety, nie spełnia warunku realiów (starożytność).
Jednak z uwagi na przyjemność, lekkość, totalnie proste zasady, z których można jednak wycisnąć naprawdę fajne sytuacje na planszy, oraz chęć, z jaką grają w to z nami nasze kobiety... może warto się zainteresować.
Niestety, "figurki" są drewniane (żołnierzyki, stateczki i krążki - jak to w drewnie, mocno umowne).

Dla EuroGraczy - akceptowalna gra wojenna.
Dla łorgamerów - coś, co jeszcze można uznać za grę wojenną.

PS
A poza tym, kilka ciekawych dwuosobowek...:
Hammer of the Scots - średniowiecze, Anglicy tłumią powstanie Williama Wallace (Brave Heart)
Crusader Rex - wyprawy krzyżowe, ten sam system co powyżej
Twillight Struggle - podobno wybitna gra polityczna (Zimna Wojna). Mego serca nie zdobyła, ale nadal uważam ją za dobrą.
... i wieloosobówek
Chaos in the Old World - ciekawa gra wojenno-eurowa (wpływy w prowincjach, ciułanie punktów), universum Warhammera. Świetny pomysł fabularny. Dobra gra wojenna. Wada: koniecznie 4ech graczy.
Warrior Knights - od razu uprzedzam, że nie grałem. Ale bardzo bym chciał. Wieloosobowa (ale skalująca się) gra wojenno polityczna. Wg mnie warto się zainteresować.

pozdr,
farm
W czasie wojny, milczą prawa.
Pierwszą ofiarą wojny jest prawda.


W to gram...
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: Arkadiusz »

Sprawdzę wszystkie tytuły, które zaproponowałeś a Cyklady chyba sobie kupię teraz..
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
Awatar użytkownika
pan_satyros
Posty: 6133
Rejestracja: 18 maja 2010, 15:29
Lokalizacja: Siemianowice
Has thanked: 652 times
Been thanked: 513 times
Kontakt:

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: pan_satyros »

STARSCREAM pisze:Sprawdzę wszystkie tytuły, które zaproponowałeś a Cyklady chyba sobie kupię teraz..
Żeby nie było potem płaczu radzę doczytać instrukcję i skupić się na tym jak działa walka, bo później może być jak z AH.
Osobiście uwielbiam Cyklady, ale czytając Twoje posty w różnych tematach wydaje mi się, że losowość może być dla Ciebie uciążliwa.

PRZEBIEG BITWY

1) KaŜdy gracz biorący udział w bitwie rzuca jedną kością (o wartościach 0, 1, 1, 2, 2, 3) i dodaje do wyniku ilość
swoich Oddziałów / Flot na terenie walki.
Jeśli bitwa ma miejsce na wyspie, na której znajdują się Fortece, obrońca
do wyniku swego rzutu dodaje wartość „1” za kaŜdą Fortecę.
Jeśli bitwa ma miejsce na polu sąsiadującym z wyspą
(wyspami), na której obrońca wybudował Port(y), do wyniku
swego rzutu dodaje wartość „1” za kaŜdy Port.
2) Gracz, którego wynik był niŜszy przegrywa pierwszy atak. Usuwa Oddział / Flotę z pola
bitwy i umieszcza je w swojej rezerwie przed parawanem. Jeśli wynik był remisowy, obaj
gracze usuwają po jednym Oddziale / Flocie (patrz: Uwaga w prawnym dolnym rogu tej
strony).
3) Jeśli obie strony nadal posiadają Oddziały / Floty obrońca moŜe zdecydować się na
wycofanie (patrz niŜej). Jeśli tego nie zrobi (nie chce albo nie moŜe), wtedy atakujący moŜe
się wycofać. Jeśli Ŝaden z nich się nie wycofa następuje drugi atak (patrz: krok 1).
4) PowyŜsze kroki są powtarzane dopóki na polu walki nie pozostanie tylko jeden z graczy.
Gracz ten przejmuje kontrolę nad wyspą lub obszarem morza, o które toczyła się walka. Jeśli
bitwa toczyła się na wyspie zwycięzca przejmuje dodatkowo znajdujące się na niej budowle.
Wycofanie się z bitwy na wyspie: jeśli jeden z graczy chce się wycofać z walki musi
wycofać swoje Oddziały na swoją wyspę poprzez nieprzerwane połączenie jednostkami swej
Floty. Jeśli te warunki nie są spełnione Oddziały gracza nie mogą wycofać się z bitwy.
Wycofanie się z bitwy na morzu: jeśli jeden z graczy chce się wycofać z walki musi
wycofać swoje Floty na sąsiednie pole, które albo jest puste albo kontrolowane przez tego
gracza. Jeśli te warunki nie są spełnione nie moŜe on wycofać się z bitwy.
Awatar użytkownika
Arkadiusz
Posty: 1289
Rejestracja: 23 lis 2010, 08:54
Lokalizacja: Toruń

Re: Gra strategiczna (wojenna) o określonych cechach.

Post autor: Arkadiusz »

Czytałem już jak rozstrzygana jest walka w tej grze. Jest jakaś tam losowość ale nie na taką skalę jak w Ryzyku. Jestem prawie pewny, że gra mi się spodoba. To że nie podobał mi się Horror w Arkham, nie znaczy, że każda gra z elementem losowym nie będzie mi odpowiadać. Tam to po prostu kompletnie nie odkryłem na czym polega "FUN". Stone Age przecież także zawiera spory element losowy ale on zupełnie mi nie przeszkadza. Dobierając karty w RftG czy żetony w Carcassonne także nie mogę być pewny co dostanę. Losowość sama w sobie nie jest problemem o ile gracz ma możliwość reagowania w sensowny sposób na to co przyniósł mu przypadek. Ważne żeby mechanizmy były interesujące, żeby było kilka możliwych dróg do zwycięstwa, żeby podejmowane decyzje wywierały istotny wpływ na grę i żeby gra okazała się żywotna, wtedy na pewno nie będę narzekał.

A moglibyście mi powiedzieć parę słów o aukcjach w Cykladach? Nie wiem czemu jak słyszę słowo "aukcja" to włącza mi się reakcja unikowo-obronna. Grę zamówiłem, odbieram w piątek.
"Those who don't believe in magic, will never find it."

BGG
ODPOWIEDZ