GRY-PLANSZOWE.pl

Witam,

mógłbym prosić o jakieś opinie o tej grze? Chodzi mi przede wszystkim o związek z tematyką: czy jest to jak np. w After the Flood (nie grałem, ale już po samej planszy widać, że jakoś próbuje przywołać klimat Sumeru), czy raczej, jak w Eufracie i Tygrysie, gdzie odniesienia do Wschodu Starożytnego to w zasadzie jakiś żart (nie ujmując nic grywalności)? Zdaję sobie sprawę, że tematyka w grach często schodzi na drugi plan już przy pierwszej rozgrywce, ale akurat kultury pisma klinowego są dla mnie szczególnie interesujące i irytuje mnie np. udawanie reliefów asyryjskich w Eufracie i Tygrysie.

Oczywiście będę wdzięczny również za wszelkiego rodzaju opinie o tym, czy gra "daje radę", czy niekoniecznie.

z góry dzięki za pomoc

Spróbuj użyć opcji "Szukaj" (u góry, po prawej). Swego czasu gra była grana na spotkaniach więc trochę opinii się znajdzie.

Zrobiłem to na samym początku, ale jedyna większa dyskusja, jaką znalazłem, dotyczyła kolejności w turze, a to niestety nie do końca to, czego szukam.

Grałem zbyt dawno, żeby się wypowiadać. Pamiętam, że nosiło się chyba drewno na ludzikach do miejsca przeznaczenia, a poza tym dokładało się kolejne kafelki w ramach odkrywania terenu.

Rozumiem, że materiały na BGG widziałeś?
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... esopotamia
http://www.boardgamegeek.com/video/4737 ... stration-m (wideo)

Grałem wiele razy i ja klimat czułem. Nie jakiś bardzo, wylewający się... ale nie było to dla mnie suche.
Z drugiej strony nie siedzę w temacie, więc nie odnoszę się do klimatu historycznego.
Sama gra jest bardzo w porządku, w starej skali szkolnej (2-5) solidna 4.

Recenzję http://www.gamesfanatic.pl/2006/10/15/mesopotamia/ pewnie czytałeś.

Geko pisze:Rozumiem, że materiały na BGG widziałeś?
http://www.boardgamegeek.com/boardgame/ ... esopotamia
http://www.boardgamegeek.com/video/4737 ... stration-m (wideo)

Tak, widziałem. Wygląda nienajgorzej, choć odniesień do rzeczywistości historycznej, prócz zigguratów, to tam nie uświadczyłem (pomijam już kwestię kamienia jako surowca, którego w Mezopotamii było tyle, co kot napłakał). Zdaję sobie sprawę, że to nie do końca taki typ gry, aby się tego spodziewać. Z drugiej strony, grając np. w Ur, jakoś udało mi się klimat poczuć (jeśli dobrze pamiętam, bo dawno to było).

dziękuję za pomoc

folko pisze:Grałem wiele razy i ja klimat czułem. Nie jakiś bardzo, wylewający się... ale nie było to dla mnie suche.
Z drugiej strony nie siedzę w temacie, więc nie odnoszę się do klimatu historycznego.
Sama gra jest bardzo w porządku, w starej skali szkolnej (2-5) solidna 4.

O właśnie o takie opinie mi chodziło, wielkie dzięki za pomoc. Ja akurat siedzę w temacie dość mocno, więc to, co dla innych może mieć znaczenie marginalne, mnie bardziej boli albo cieszy bardziej.

Piszę trochę dlatego, że widziałem, że jest w dobrej cenie na replikator.pl (obniżka o jakieś 50 zł chyba). To się zacząłem zastanawiać.

Kriszna, Mesopotamia do dość typowa eurogra, więc w kwestii tematu nie ma co się nastawiać na historyczne smaczki.

Geko pisze:Kriszna, Mesopotamia do dość typowa eurogra, więc w kwestii tematu nie ma co się nastawiać na historyczne smaczki.

No na to wychodzi, masz rację. Muszę w takim razie znaleźć After the Flood... albo zrobić własną grę Marzy mi się gra w realiach Wschodu Starożytnego, te czasy oferują bardzo dużo inspiracji, jak chyba każdy okres w historii.

A o tej grze słyszałeś?:

http://compassgames.com/show/product/the_god_kings

To wprawdzie czasy już dużo późniejsze, ale region ten sam...
Gra ma się ukazać w lipcu (wbrew temu co napisali w w/w linku).

Leo pisze:A o tej grze słyszałeś?:

http://compassgames.com/show/product/the_god_kings

To wprawdzie czasy już dużo późniejsze, ale region ten sam...
Gra ma się ukazać w lipcu (wbrew temu co napisali w w/w linku).

A racja, słyszałem, ale zapomniałem... Nie ma mowy, żeby mi umknęła, szczególnie, jak po raz pierwszy chyba w planszówkach pojawiają się Hetyci, a przynajmniej na poważnie. To zdecydowanie coś dla mnie, choć strateg ze mnie żaden niestety. Nie ma co, będzie srogo!

Wg mnie - bardzo sympatyczna eurogra. Ma sporo klimatu, jest bardzo fajnie wytestowana i zbalansowana, nie ma "śnieżnej kuli", nie ma dziwnych wyjątków w regułach. Grałem w 2 i 4 osoby - w oba te składy "chodziła" sympatycznie. Nie ma ona nic wspólnego z mózgożerami typu "Brass" ale jest naprawdę przyjemnym przerywnikiem.
Ogólnie - polecam jako grę "rodzinna plus"

Grałem raz na awangardzie i IMO gra jest smutna. Przynajmniej w naszej partii było mało interakcji, a mechanika nie powala.
Weź drewno, zbuduj chatkę, rozmnóż się, noś kamienie, złóż ofiarę i tak w kółko.
Są niby karty ale dla mnie były mało ciekawe - dostań mane, ukradnij mane (żeby nie było, mana to pseudo VP {wymagane pkt do wygrania gry}, a nie coś do rzucania fajnych czarów), przestaw gościa...

Na grą klimatyczną za nudne i suche, na optymalizację za mało fajnych mechanizmów i za duża losowość...

gra mi nie podeszła; jedną partię grało się nawet ok, ale do drugiej już bym nie usiadł...

Nie będąc ani starym wyjadaczem gier planszowych, ani jakoś super obeznanym z setkami tytułów, muszę przyznać, że gra mi się jakoś dziwnie kojarzy z (Maha)rają. Może to przez Phalanx, nie wiem. W każdym razie tamta jest właśnie trochę

zephyr pisze:smutna.

i coś mi się jawi, że tę też bym tak odebrał.

I jeszcze dodam od siebie, że doborem zasobów w Mesopotamii to twórcy trafili jak kulą w płot. Akurat drewno i kamień to dwa największe towary deficytowe tamtego rejonu. Niemal wszystko tam się robiło z gliny, inaczej niż w Egipcie. Dlatego po zabytkach Babilonii czy Asyrii zostały tylko kikuty tych wszystkich świątyń i pałaców.
Jeszcze raz zaznaczę. Generalnie to się w ogóle nie czepiam, ale akurat w tym temacie jestem jakby wyczulony.

Generalnie zatem mogę chyba jasno stwierdzić, że gry nie kupię, choć zagrać zagram, jeśli będę miał okazję.

wielkie dzięki za pomoc, problem rozwiązany