Gra miesiąca - WRZESIEŃ

[Veridiana]

Jako, że dziś już na pewno w nic nie zagram - otwieram temat

U mnie najwięcej rozgrywek w Eufrata i Tygrysa (10) oraz w Glen More'a (5).
Ogólnie jednak słabo, bo jedynie 40 w 16 tytułów.

Powrót miesiąca: W 80 Dni Dookoła Świata. kiedyś kiedyś grałam pierwszy raz, teraz drugi i jak na lekką losową grę jest całkiem sprytna, szczególnie w kwestii zakończenia i wyłaniania zwycięzcy.
Nowość miesiąca: Dream Factory mistrza Knizii. Ile on wyciągnął z banalnej licytacji! ale grafiki (czarno-białe) brzydkie jak noc. i nie, to nie klimat. to brzydota!
Zaskoczenie miesiąca: Louis XIV - klimaty dworskie generalnie u mnie fuj, a gra mi się spodobała i to nawet bardzo. choć wc zbudował takie kombo, że tylko plecy ludwiczka oglądaliśmy
Gra miesiąca: jakżeby inaczej, jak nie, jak tak - taddam - Eufrat i Tygrys. i to - uwaga - na 2 osoby!! gra jest absolutnie genialna i z każdą rozgrywką tylko się w tym utwierdzam

[staszek]

nie,no za wcześnie,za wcześnie

[Protoplasm]

A few acres of snow. Rewelacja i super świeżość. Aż się zainteresowałem tamtym okresem historycznym

[melee]

Tylko 4 nowe gry i zaledwie 19 rozgrywek w sumie (z czego 8 Quarriors). Wygrywa Rune Age, choć mam mnóstwo zastrzeżeń

[bartek_mi]

19 rozgrywek w 15 tytulow, W tym 3 nowosci.

Król jest tylko jeden:

ALIEN FRONTIERS

Bardzo przyjemna gra. Świetne wykonanie. Zaskakujaco duzo interakcji (ale nie az tak zeby rzucac plansza )

Wydarzenie "growe" - kociol.

[BloodyBaron]

Gra miesiąca: jakżeby inaczej, jak nie, jak tak - taddam - Eufrat i Tygrys. i to - uwaga - na 2 osoby!! gra jest absolutnie genialna i z każdą rozgrywką tylko się w tym utwierdzam

no popatrz -a u mnie kompletnie nie chwyciło i spuściłem w MH na 51.Stan. Też zresztą mało ograny, choć mnie podszedł bardziej niż TiE.

co do września:
znowu mało grania - tylko 11 partii. Z tego siedem rozgrywek w Quarriors!, którzy zostają grą miesiąca. Sympatyczny powrót - w związku z pojawieniem się biedronki - zaliczył Hive - uwielbiam tą grę. Jeszcze bardziej lubi ją moja 1,5-roczna córcia, choć zasad nie zna. Za to świetnie idzie jej budowanie wież z owadzich kamieni.

[mig]

Wrzesień zapowiadał się tragicznie, ale końcówka była całkiem niezła. 16 rozgrywek w 7 tytułów (z tego 6 nowych). No i w zasadzie niemal każda nowość świetna. Ta klęska urodzaju powoduje pewne trudności w wybraniu liderów...

Nowością miesiąca zostaje Claustrophobia. Walka zacięta była, bo fenomenalne wrażenie zrobiły również dopiero co poznane Alien Frontiers, Havana i Warhammer: Inwazja. Claustrophobia dostaje tytuł za wydawałoby się niemożliwe do wykonania połączenie grywalności, klimatu, prostych zasad, błyskawicznej rozgrywki i dużej losowości zamienionej z wady w atut.

Grą miesiąca - mimo tylko jednej (ale za to 5 godzinnej) rozgrywki zostaje Starcraft. Fantastyczne wrażenia, dorównujące Twilight Imperium, tyle że z większym naciskiem na stronę militarną.

[bincle]

Zarówno nowość miesiąca, jak i najlepsza gra: Ankh-Morpork. Świetne wrażenia z rozgrywki,
mnóstwo śmiechu - na pewno jeszcze wiele razy pojawi się na stole.

[surmik]

23 gry w 12 tytułów.

Najlepsza zesputa gra miesiąca: A Few Acres of Snow
Rozczarowanie miesiąca: Dominant Species i Poseidon (bez giełdy 18xx bardzo, bardzo traci)
Nowość miesiąca: Rune Age - bardzo przyjemna nawalanka, obawiam się, że comba są zbyt oczywiste i jedno wymiarowe ale dodatki na pewno to zmienią
Wyróżnienie miesiąca: Space Empires 4X - za to, że to taka nowa gra mentalnei z połowy XX wieku

Gra miesiąca - A Few Acres of Snow za emocje i rozgrywki, które wciąż pamiętam

[staszek]

Rozczarowanie miesiąca: Dominant Species i Poseidon (bez giełdy 18xx bardzo, bardzo traci)

No,ale nawet na takie rozczarowanie znalazłeś kupca

[adikom5777]

Kolejny udany miesiąc: 67 partii w 27 tytułów.

Nowość miesiąca - Space Empires 4X - 2 partie
Powrót miesiąca - Brass - 2 partie
Rodzinna gra miesiąca: Mare Balticum - 9 partii
Wojenna gra miesiąca - Manoeuvre - 3 partie

Gra miesiąca - A Few Acres of Snow - 4 partie

[farmer]

Fajny miesiąc: 32 partie w 12 tytułów (plus pewna ilość rozgrywek solo w Glory to Rome i Warhammera).
Poznałem aż 3 nowe gry, wszystkie świetne: Na Chwałe Rzymu, Władca Pierścieni: Gra Karciana, Bitwy Westeros.

Gra miesiąca
1. Na Chwałę Rzymu
Rewelacyjna gra, dość szybka, pięknie wykonana, ciekawa, dająca masę frajdy i dużo kombinowania . Oj, będzie często lądowała na stole.

Wyróżnienia:
2. Descent
Po zeszłomiesięcznym powrocie, praktycznie co tydzień zstępujemy w mroki podziemii podejmując się heroicznych prób wyrwania z ich trzewii bogactw, skarbów i chwały.
Zazwyczaj nie wychodzi , ale zabawa zawsze jest przednia.

3. Władca Pierścieni: Gra Karciana
Tylko 3 rozgrywki, ale za piękne wykonanie, emocje i możliwość wspólnej gry (bez współzawodnictwa) podium się należy - bardo dobra gra!

Największa liczba partii: Na Chwałę Rzymu (8 + 11 solo)
Najwięcej czasu nad planszą: Descent (5 partii)
Najwięcej emocji: Władca Pierścieni: Gra Karciana
Powrót miesiąca: Stone Age (sto lat nie grałem i z przyjemnością do tej pozycji wróciłem)
Najdonioślejsze zwycięstwo: Descent - grupowe, w ostatnim scenariuszu (4ty z 1szego dodatku). Było dziko!
Najsromotniejsza porażka: Commands & Colors - przegrałem wygraną (historycznie) bitwę pod Gaugamelą, przeciw debiutantowi

pozdr,
farm

[watman]

U mnie w tym miesiacu tylko raz 51 stan solo i mnostwo pasjansow (bo szybsze niz 51st )

Rozczarowanie miesiąca: Dominant Species /ciap/

mozna wiedziec dlaczemu?

[Veridiana]

Nareszcie ktoś, komu Dominant Species też się nie podoba Jak można grać w tak przekombinowaną grę?

[macike]

Innovation tym razem z dodatkiem Echoes of the Past

Do tego niezapomniane odkrycie kolejnego drugiego dna w Brassie dzięki chłopakom z "Gliwic".

TtA niestety tylko on-line.

[melee]

To ciekawe z tym drugim dnem Prosimy o szczegóły.

[kruker]

Nareszcie ktoś, komu Dominant Species też się nie podoba Jak można grać w tak przekombinowaną grę?

A co takiego jest przekombinowanego w tej grze? Ot zwykły worker placement z większą niż zwykle ilością opcji połączony z area control. Żaden element nie jest moim zdaniem dodany na siłę.

[Veridiana]

worker placement z większą niż zwykle ilością opcji połączony z area control

To właśnie
Jak dla mnie za dużo szczegółów i za dużo zależności pomiędzy nimi. Taki łańcuszek szczęścia. Dla mnie za drobiazgowy. Do tego wzrokowo tego nie ogarniam. Mózg mi się lasował. Ale ja jestem holistą i detale generalnie mnie męczą. Ciekawa jestem zarzutów przedmówcy

[yosz]

Znowu słaby miesiąc (durna praca). 7 Wonders, Race i dwie nowe gry i dodatek. Dodatek to Horned Rat do Chaos in the Old World. Piąty gracz - co ciekawe nie wydłuża to rozgrywki. Nowe upgrade'y dla bogów - bardzo miły dodatek.

Dwie nowe gry to:

Eminent Domain: na pewno muszę zagrać jeszcze parę razy. Pierwsza partia pozostawiła mnie z wielkim znakiem zapytania. Gra na pewno działa, jest świetnie wykonana, ma ciekawe mechaniki... ale nie wiem czy jest w stanie przebić czy się nawet zbliżyć do Glory to Rome i Race'a. I nie wiem czy jest sens posiadania wszystkich tych trzech gier. Nie wiem czy gry nie będą za podobne do siebie. Dużo nie wiem

No i moją grą miesiąca jest Ankh Morpork i niech sobie ludzie mówią co chcą o tej grze - mi się podoba bardzo

[Leviathan]

28 partii w 17 różnych tytułów, a więc wcale nie tak źle.

Nowość miesiąca: Space Empires
Rozczarowanie miesiąca: Airlines Europe i Normandie 1944
Największe zaskoczenie (pozytywne): King of Tokyo

Tytuł mojej gry miesiąca dla Space Empires.

[jax]

Gra miesiąca - bezdyskusyjnie rewelacyjny Labyrinth. War on Terror
Powrót miesiąca: Twilight Struggle
Nowość miesiąca - Princes of the Renaissance (warto)

Eminent Domain: na pewno muszę zagrać jeszcze parę razy. Pierwsza partia pozostawiła mnie z wielkim znakiem zapytania. Gra na pewno działa, jest świetnie wykonana, ma ciekawe mechaniki... ale nie wiem czy jest w stanie przebić czy się nawet zbliżyć do Glory to Rome i Race'a. I nie wiem czy jest sens posiadania wszystkich tych trzech gier. Nie wiem czy gry nie będą za podobne do siebie. Dużo nie wiem

ED z Glory i Racem nie ma jednak za wiele wspólnego - po jednym elemencie (w przypadku Race'a - ułamku jego możliwości).
Można te trzy gry mieć bez obawy.
Problem jest gdzie indziej - czy ED jest ogólnie dobry? (to też dla mnie enigma)
A jeśli chodzi o posiadanie - to posiadanie Dominiona lub/i jego klonów oraz ED wydaje się bezzasadne. Dominion i ED mają najwięcej wspólnego.

[macike]

To ciekawe z tym drugim dnem Prosimy o szczegóły.

Trochę jest w wątku międzypionkowym w relacjach: Ryu (który nie był przygotowany na to, że skanna zrobi Cotton Rusha, a ja ograniczę się do węglowni i stoczni), macike (który pierwszy raz zobaczył 2 przędzalnie poziomu 3 obrócone w fazie kanałów) i asioka (który pokazał jak w fazie kolei odciąć przeciwników od budowania stoczni i skończyć wygraną grę wynikiem 84 pkt).

Generalnie super się bawiliśmy wzajemnie odkrywając, że Brass nie jest taką schematyczną grą, jak nam się wydawało.

[ScripterYoda]

Tylko 28 rozgrywek w 14 tytułów, z czego większość w gry trwające krócej niż 10 minut
Powrót miesiąca: 2 de Mayo
Najwięcej rozgrywek: Tik, tak bum (5 partii)
Dodatek miesiąca: 7 Cudów Świata: Liderzy - świetnie rozszerza podstawkę
Wyróżnienie: Osadnicy z Catanu: Szybka Gra Karciana - grałem dotychczas tylko raz, ale gra jest dosyć fajna, choć nie prezentuje nic nowego
Nowość miesiąca i Gra Miesiąca: Qubix - genialna gra logiczna. Gratulacje dla Folka!

[yosz]

ED z Glory i Racem nie ma jednak za wiele wspólnego - po jednym elemencie (w przypadku Race'a - ułamku jego możliwości).
Można te trzy gry mieć bez obawy.
....
A jeśli chodzi o posiadanie - to posiadanie Dominiona lub/i jego klonów oraz ED wydaje się bezzasadne. Dominion i ED mają najwięcej wspólnego.

To pewnie nie jest dobre miejsce na dyskusję, ale

W sumie masz rację, że z Racem ma najmniej wspólnego (temat i fazy/role są z race'a). Co do części wspólnej z Dominionem - nie czuję tu aż tyle tego deck buildingu bo kart ról jest jest tylko 5. Kart technologii za duzo w talii też się nie opłaca mieć bo można robić tylko jedną akcję na turę, więc jak mi się trafi ręka pełna kart technologii to będę klął. Najwięcej widzę wspólnego z GtR (jako odczucia z gry). Najbardziej się boję schematyczności - najpierw survey, potem colonize / warfare (i ewentualnie przesiąść się na trade/produce) i całą grę wspierać się researchem. Ale o tym po jednej partii to trudno mówić - może gra mnie mile zaskoczy

[staszek]

Mimo,że nie byłem w tym miesiącu zbyt często w Agresorze zaskakująco dużo rozgrywek.
Grałem aż w 10 różnych gier,co jak na mnie jest wynikiem ekstremalnie wysokim.
Niestety było również Rozczarowanie Miesiąca Vinhos-tłumaczenie zasad ponad godzinę,później co chwila zaglądanie do instrukcji, a samej gry (w dwie osoby ) około 45 minut-12 decyzji do podjęcia(+ 3 targi) trochę zła proporcja.
Powrót Miesiąca Twilight Struggle -nie dograłem po raz kolejny do końca,ale zaczynam grać w miarę świadomie i już nie mogę się doczekać kolejnej partii
Nowość Miesiąca, Najwięcej Rozgrywek(6) i Gra Miesiąca A few Acres of Snow -zanim doczytałem do końca tezy na zepsucie gry,zagrałem 6 razy( z czego 4 zwycięstwa Francji) i każda sprawiła mi dużą radość