Wybór pomiędzy 51 stan, a Na chwałe Rzymu

[Radeku]

Witam

Zastanawiam się na wyborem między 51 stan nowa era oraz Na chwałę Rzymu.

Grać będziemy tylko w dwie osoby. Poszukujemy czegoś bardziej rozbudowanego, aczkolwiek nie za ciężkiego (głównie chodzi o czas rozgrywki). Dodatkowo lubimy rywalizację pod postacią negatywnej interakcji.

Prosiłbym o jakieś porady bądź sugestie, która gra bardzie się nadaje na dwie osoby.

[sheva]

Kurcze a wolisz psa czy kota? Bo to taki wybór jest obie gry bardzo dobre i obie różne... Jeśli jak piszesz lubicie negatywną interakcję to jest w NE a w Glory właściwie nie występuje (taka sobie szczątkowa). Nie napisałeś skąd jesteś bo najlepiej by było gdybyś mógł gdzieś zagrać w oba tytuły i sobie porównać! No i zastanów się nad Rejsem

[Radeku]

Już poprawione skąd jestem

To w takim razie czy można by napisać jakie są róznice między nimi . Co do Race for the Galaxy (jeśli o nią chodzi ) to nie zabardzo klimat pasuje.

[macike]

Co do Race for the Galaxy (jeśli o nią chodzi ) to nie zabardzo klimat pasuje.

Klimat? skanna nie lubi SF a przed RftG broniła się rękami i nogami. Zapytaj ją, o aktualną opinię, a także jaki jest klimat gry. Podpowiem tylko, że nie zwraca najmniejszej uwagi na te paskudne obrazki w tle.

NChR - grałem raz, nie wciąnęło. Zdecydowanie preferuję kolejną grę pana Chudyka: Innovation. Ta u mnie deklasuje RftG, ale ja uwielbiam Civki i czuję w niej ten klimat.

51. - nie grałem w Nową Erę, a tylko w prototyp 51. tuż przed publikacją. Nie wciągnęło, ale to może być dobra gra. Z pewnością dam szansę NE, aby sprawdzić czy wciągnie.

[Radeku]

Poczytałem trochę na temat Race for the Galaxy i gra ma dużo pozytywnych opini. Nawet w niektórych przypadkach jest formą kultu. No cóż trzeba będzie jakoś wypróbować.

[piechotak]

RftG możesz wypróbować w wersji komputerowej, do pobrania na tej stronie http://keldon.net/rftg/

[Radeku]

RftG możesz wypróbować w wersji komputerowej, do pobrania na tej stronie http://keldon.net/rftg/

Dzięki za informację, niedługo sobie sprawdze

[vaski]

Tyle tylko, że Race'a trzeba zrozumieć, ja tą grę dopiero polubiłem, zrozumiałem dopiero po rocznej przerwie.
Moja żona też nie lubi SF, a w RftG lubi grać
Pamiętam pierwsze partie, zadawałem sobie wówczas ciągle pytanie: co ludzie widzą w tej grze, przecież to przekombinowany pasjans!
Natomiast jeśli lubicie negatywną interakcję to polecam Warhammera Inwazję

[Radeku]

Warhammer'a już mam i jest przez nas dość ograny, ale dzięki za propozycję.

[Radeku]

Po przeczytaniu sporej liczby opini i komentarzy zaryzykowałem i zamówiłem Race for the galaxy (choć miało być co innego). Jak uda mi się zagrać to napisze jakieś wrażenia.

Dziękuję za podpowiedzi i rady.

[Andy]

Gratuluję wyboru! Nie cierpię SF pod żadną postacią, ale gdybym miał wybierać najlepszą grę bez względu na kategorię, to RftG na pewno byłby w pierwszej trójce!

[macike]

Po przeczytaniu sporej liczby opini i komentarzy zaryzykowałem i zamówiłem Race for the galaxy (choć miało być co innego). Jak uda mi się zagrać to napisze jakieś wrażenia.

Cały, czy tylko podstawkę? IMO podstawkę oceniam na 7, ale z 3 dodatkami doceniłem - 10. W każdej chwili z największą przyjemnością dam się namówić do gry. Co więcej na imprezach planszówkowych zdarza mi się porzucić inne gry na rzecz RftG:RvsI
Jeśli sama podstawka Cię nie zachwyci, a tylko spodoba, pograj na keldonie z dodatkami. I odkładaj kasę na dodatki.

[Radeku]

Cały, czy tylko podstawkę?

Na razie samą podstawkę, a dodatek RFtG:RvI(bo ten tylko by mnie interesował) w późniejszym czasie

[Andy]

Słusznie, że na razie kupujesz tylko podstawkę, lepiej wpierw sprawdzić, na ile ta gra Ci się spodoba i wtedy ewentualnie podejmować decyzję o dalszych zakupach.

Natomiast zastanawiam się nad rozpoczynaniem kupowania dodatków od RvI - autor gry gdzieś pisał, że łączenie RvI z podstawką z pominięciem Gathering Storm nie było odpowiednio testowane. Grać się pewnie da, ale nie jestem pewien, czy to działa bezproblemowo.

[macike]

Na razie samą podstawkę, a dodatek RFtG:RvI(bo ten tylko by mnie interesował) w późniejszym czasie

Błąd w założeniach. Popieram wpis Andy'ego - RvI tylko jako komplet z pozostałymi dodatkami.

[Andy]

RvI tylko jako komplet z pozostałymi dodatkami.

Co nie oznacza, że trzeba się rzucać od razu na wszystko. Lepiej dodatki oswajać kolejno.

[Radeku]

Natomiast zastanawiam się nad rozpoczynaniem kupowania dodatków od RvI - autor gry gdzieś pisał, że łączenie RvI z podstawką z pominięciem Gathering Storm nie było odpowiednio testowane. Grać się pewnie da, ale nie jestem pewien, czy to działa bezproblemowo.

Brzmi to trochę na naciąganie „produkt C jest fajny ale będzie jeszcze lepszy gdy dokupisz produkt A i B”. Czy kupię jakikolwiek dodatek najpierw muszę stwierdzić czy sama podstawka będzie mi pasować(myślę, że mi na pewno ale czy tej drugiej połówce może być już gorzej).

[macike]

Brzmi to trochę na naciąganie „produkt C jest fajny ale będzie jeszcze lepszy gdy dokupisz produkt A i B”. Czy kupię jakikolwiek dodatek najpierw muszę stwierdzić czy sama podstawka będzie mi pasować(myślę, że mi na pewno ale czy tej drugiej połówce może być już gorzej).

Nie wiem, jak Andy, ale zakładam, że podobnie jak ja, zysku z naciągnięcia mieć nie będziemy.
Masz keldona, możesz sprawdzić podstawkę i AFAIR dowolną kombinację dodatków zanim wydasz jakiekolwiek pieniądze.
Ja kupiłem grę albo po drugim dodatku (bo była promocja) albo już w komplecie (nie pamiętam). W ten sposób zaoszczędziłem na kosztach przesyłki.
Zaręczam, że RftG i RftG:RvsI (w sensie kompletu) to zupełnie inne gry. Chociaż z bardzo podobną mechaniką.
IMNSHO ze skanną mamy za sobą (choć nie ze sobą, bo raczej odmawiam grania 2p) wystarczająco dużo partii, aby twierdzić, że wiemy, co mówimy (choć w tym akurat wątku skanna nie "pości").

[macike]

RvI tylko jako komplet z pozostałymi dodatkami.

Co nie oznacza, że trzeba się rzucać od razu na wszystko. Lepiej dodatki oswajać kolejno.

Ale można kupić wszystko od razu (patrz powyżej).
Parę osób, które wyraziło chęć nauczenia się gry wrzuciliśmy ze skanną na głęboką wodę, bo komu by się chciało oddzielić karty z dodatków. Dali radę. Czasem ułatwialiśmy rezygnując na początek (partia, dwie dla oswojenia z mechaniką) z prestiżu. No i zwykle bez przejęć, bo mało kto chce grać z przejęciami. Nie rozumiem dlaczego (tłumaczą się, że nie potrafią tego liczyć). A można przecież jak skanna grać z przejęciami i kompletnie je ignorować. Ojjjjj poszedłem w OT... sorrki.

[Andy]

Nie wiem, jak Andy, ale zakładam, że podobnie jak ja, zysku z naciągnięcia mieć nie będziemy.

No, niestety, ja również nie będę miał. Gdybym od każdej pochwały RftG dostawał choćby maleńką kwotę, byłbym już baaardzo bogatym człowiekiem!

Ale można kupić wszystko od razu

Można, jak najbardziej. Ale jeśli okaże się, że gra zupełnie nie pasuje, to straci się więcej niż w przypadku rozpoznawczego zakupu podstawki.

[macike]

Ale można kupić wszystko od razu

Można, jak najbardziej. Ale jeśli okaże się, że gra zupełnie nie pasuje, to straci się więcej niż w przypadku rozpoznawczego zakupu podstawki.

Jasne. To mniej więcej tak, jakbym z Tobą próbował polemizować o kupowaniu kompletu WoW.

[Andy]

Nawet w przypadku WoW nikogo nie namawiałbym do kupna w pierwszym rzucie kompletu pudełek, boosterów i miniatur

[macike]

Nawet w przypadku WoW nikogo nie namawiałbym do kupna w pierwszym rzucie kompletu pudełek, boosterów i miniatur

W pierwszym rzucie namawiam do zabawy keldonem.

[Radeku]

Dzięki za propozycję, ale najpierw skupiam się na podstawce. Dodatki jak już napisałem to po stwierdzeniu czy gra nam pasuje

[Andy]

Cytując klasyka: "I to jest słuszna koncepcja!"