Ad blocker detected: Our website is made possible by displaying online advertisements to our visitors. Please consider supporting us by disabling your ad blocker on our website.
Trochę się bawiłem grą Runebound edycja druga i wprowadziłem parę zasad:
1. Wariant „Wysokie Góry” ;D – zawsze za każdym razem gdy gracz staje bądź przekracza na planszy góry dodaje sobie do bohatera żeton zmęczenia. W tym przypadku gdy np. bohater będzie miał 3/3 żetonów zmęczenia każdy nadliczbowy nic nie powoduje.
- W wariancie trudniejszym przy zastosowaniu wszystkich powyższych zasad zmienia się jedynie to, że każdy nadliczbowy żeton zmęczenia u bohatera daje mu + 1 ranę.
2. Kolejny wariant to „Przymus wyzwań”: Przy wykonywaniu wyzwań jednego koloru (5 pod rząd) należy kolejne wybrać stopnia trudniejszego. Po wykonaniu trudniejszego wyzwania możliwy jest powrót do wykonywania łatwiejszych. Zasada ta przestaje działać po dodaniu sobie dla bohatera 2 dodatkowych żyć.
Mam jeszcze parę wariantów, ale na razie z bratem nie testowałem Po testach je dopiszę
No powiem tak:
Wariant 1 ciekawy, ale drugi ciekawszy:) Bo na prawdę czasami to czeka się na zielone "kropki" żeby można było powalczyć bo każdy boi się walczyć z lepszymi!
A nas wkurzało trochę mało przedmiotów w miastach więc zmodyfikowaliśmy sobie dobieranie przedmiotów:
Wariant 1: po wykonaniu ruchów przez wszystkich graczy, gracz który zaczynał grę przed rozpoczęciem swojej drugiej kolejki dobiera ze stosu kartę handlu i rzuca kością i wynik dodaje do miasta wysuniętego najbardziej na północ i karta z przedmiotem/pomocnikiem trafia do miasta:)
Albo jeszcze prościej:
Wariant 2: tak samo że pierwszy gracz przed rozpoczęciem drugiej kolejki losuje po jednej karcie handlu dla każdego miasta, rozgrywka nabiera przez to trochę tempa i wyznacza przynajmniej jakieś cele w grze:)
