Twardy orzech: gra rodzinna, wiek 6-35
: 11 gru 2011, 13:29
Edit:
Cześć wszystkim!
Minął rok i znów szukam na prezent gry dla rodziny mojej siostry. Skład: Rodzice (33 i 35 lat) oraz 2 córki (10 lat i najmłodsza, stanowiąca najwięcej kłopotu prze wyborze - 6 lat). Przejrzałem na forum kilka podobnych tematów, ale żaden nie rozwiązał mojego problemu, bo albo gracze mieli już doświadczenie z grami podobnymi do tej, której szukam albo dzieciaki były starsze (świetnych gier w wieku 8+ jest od groma).
Krótko co mają:
Dziewczyny mają wszystkie standardowe gry: różne pamięciówki, Warcaby (w Szachy - nie grają, choć próbuję starszą uczyć)
Mają też sporo gier zręcznościowych: Jenga, Bierki, Spadające Małpy, Twistera i tego osła, co bryka jak ma na siodle za dużo rzeczy . Takie z zagadkami również posiadają, ale tu wiek ma duże znaczenie.
Do tego mają: ulubioną grą rodziny - Rummikub, Szalone Małpy, Pędzące Żółwie, Carcassonne. Przy czym najmłodsza umie dokładać, ale nie myśli o punktach, w Rummikubie też trzeba jej czasami minimalnie pomagać. Rodzice i starsza córka grali w Osadników z Catanu, Scrabble, ale ma to być gra dla całej czwórki.
Czego więc szukam:
- gry prostej, ale na tyle fajnej, żeby rodzice chętnie zasiadali
- rozwijająca myślenie, ale najlepiej nie czysto logiczna, jakieś miły temat i względne powiązanie z nim raczej konieczne
- losowość może być, ale nie przesądzająca grę (oczywiście brak losowości również wskazany)
- długość gry raczej nieważna, ale preferowane krótkie, czyli do 30 min
- najtrudniejsza rzecz: żeby mała miała poczucie, że może wygrać ze starszymi
- cena do ok. 100zł, ale to nie jest najważniejsze, jeśli będzie idealna, mogę dać więcej
- lekkość porównywalna z Carcassonne
Myślałem nad:
Hooop (ale nigdy nie grałem a jest od 7 lat)
Okavango (od Trefla, wydaje się być dobra, ale może zbyt infantylna)
Loch Ness (fajne wydanie, ale to samo co wyżej)
Z tym, że są to są gry dla dzieci, a nie rodzinne, z kolei Dixit - obawiam się, że to jeszcze nie ten czas. Dostaną ją na pewno, ale może za rok. To samo z SłowoStworami.
Na radarze mam jeszcze: Qwirkle (nadaje się, ale nie ma tematu, a jak niebawem zaczną grać scrabble to pójdzie w kąt, podobnie z Blokusem i Geniuszem) i dopuszczam Mondo, Dobble albo Packa na Muchy, choć tu liczy się bardziej refleks, a nie logiczne myślenie.
Cześć wszystkim!
Minął rok i znów szukam na prezent gry dla rodziny mojej siostry. Skład: Rodzice (33 i 35 lat) oraz 2 córki (10 lat i najmłodsza, stanowiąca najwięcej kłopotu prze wyborze - 6 lat). Przejrzałem na forum kilka podobnych tematów, ale żaden nie rozwiązał mojego problemu, bo albo gracze mieli już doświadczenie z grami podobnymi do tej, której szukam albo dzieciaki były starsze (świetnych gier w wieku 8+ jest od groma).
Krótko co mają:
Dziewczyny mają wszystkie standardowe gry: różne pamięciówki, Warcaby (w Szachy - nie grają, choć próbuję starszą uczyć)
Mają też sporo gier zręcznościowych: Jenga, Bierki, Spadające Małpy, Twistera i tego osła, co bryka jak ma na siodle za dużo rzeczy . Takie z zagadkami również posiadają, ale tu wiek ma duże znaczenie.
Do tego mają: ulubioną grą rodziny - Rummikub, Szalone Małpy, Pędzące Żółwie, Carcassonne. Przy czym najmłodsza umie dokładać, ale nie myśli o punktach, w Rummikubie też trzeba jej czasami minimalnie pomagać. Rodzice i starsza córka grali w Osadników z Catanu, Scrabble, ale ma to być gra dla całej czwórki.
Czego więc szukam:
- gry prostej, ale na tyle fajnej, żeby rodzice chętnie zasiadali
- rozwijająca myślenie, ale najlepiej nie czysto logiczna, jakieś miły temat i względne powiązanie z nim raczej konieczne
- losowość może być, ale nie przesądzająca grę (oczywiście brak losowości również wskazany)
- długość gry raczej nieważna, ale preferowane krótkie, czyli do 30 min
- najtrudniejsza rzecz: żeby mała miała poczucie, że może wygrać ze starszymi
- cena do ok. 100zł, ale to nie jest najważniejsze, jeśli będzie idealna, mogę dać więcej
- lekkość porównywalna z Carcassonne
Myślałem nad:
Hooop (ale nigdy nie grałem a jest od 7 lat)
Okavango (od Trefla, wydaje się być dobra, ale może zbyt infantylna)
Loch Ness (fajne wydanie, ale to samo co wyżej)
Z tym, że są to są gry dla dzieci, a nie rodzinne, z kolei Dixit - obawiam się, że to jeszcze nie ten czas. Dostaną ją na pewno, ale może za rok. To samo z SłowoStworami.
Na radarze mam jeszcze: Qwirkle (nadaje się, ale nie ma tematu, a jak niebawem zaczną grać scrabble to pójdzie w kąt, podobnie z Blokusem i Geniuszem) i dopuszczam Mondo, Dobble albo Packa na Muchy, choć tu liczy się bardziej refleks, a nie logiczne myślenie.