Strona 1 z 1

Tajna dyplomacja

: 28 gru 2011, 23:36
autor: koloX
Witam. Pracuję nad grą w której przydałaby się tajna dyplomacja. No i nie wiem czy to w planszówkach jest możliwe. By dało się to zrobić w prosty sposób. Gra powiedzmy w 5 osób gdzie układy, spiski, pakty między graczami nie byłyby jawne dla wszystkich, znane z otwartej dyskusji.
Ogólnie nie jest to jakaś podstawowa sprawa ale ta gra zakłada bardzo dużą interakcję i byłoby fajnie gdyby się udało dodać do niej taki mechanizm. Taki dyplomatyczny układ nie musiałby być dotrzymywany (podobnie jak nie musi być np. w GoT) więc jego treść poza zainteresowanymi byłaby w sumie nieistotna.
Nie jestem w tym temacie zbyt obeznany. Są już może gry z taką mechaniką? Chętnie bym się zapoznał.

Re: Tajna dyplomacja

: 29 gru 2011, 13:55
autor: Matio.K
Bodajże klasyczna "Dyplomacja". Nie grałem jednak i mogę się mylić.

Re: Tajna dyplomacja

: 29 gru 2011, 19:10
autor: surmik
Senji

W Senji jest klepsydra odmierzająca chyba 4 minuty, w ciągu których gracze mogą ze sobą na osobności rozmawiać i dogadywać się po czym wracają do stołu i wydają na raz zakryte rozkazy. W zasadzie o ile się nie mylę w klasycznej dyplomacji działa to bardzo podobnie o ile nie tak samo :)

Re: Tajna dyplomacja

: 29 gru 2011, 20:28
autor: artoro
ja swego czasu miałem pomysł na mechanizm tajnej dyplomacji oparty na przekazywaniu sobie kart wraz z kośćmi o różnych kolorach wskazującymi odpowiednie wartości, jednakże nigdy nie stworzyłem prototypu z tym mechanizmem i nigdy go nie testowałem, więc nie wiem czy w praktyce zdałby egzamin... :?

Re: Tajna dyplomacja

: 29 gru 2011, 21:19
autor: Pierzasty
Może pograjcie sobie w Dyplomację/ Diunę po necie, z negocjacjami przez maila/PM/IRC? Od razu gra nabiera innych kolorów i można zobaczyć, jak to wygląda w szczegółach.

Re: Tajna dyplomacja

: 29 gru 2011, 21:25
autor: donmakaron
Na Essen kilka gier korzystało z białych tablic i mazaków, może to dobre rozwiązanie. Nie ma dużo miejsca, ale proste warunki i prośby można szybko opisać.

Re: Tajna dyplomacja

: 29 gru 2011, 22:14
autor: koloX
donmakaron pisze:Na Essen kilka gier korzystało z białych tablic i mazaków, może to dobre rozwiązanie. Nie ma dużo miejsca, ale proste warunki i prośby można szybko opisać.
To wydaje mi się teoretycznie najlepsze, gdyż przecież cele i warunki spisków mogą być najróżniejsze. Fajne tylko czy nie podraża zbytnio produkcji.

Re: Tajna dyplomacja

: 30 gru 2011, 10:10
autor: matoozik
koloX pisze:Fajne tylko czy nie podraża zbytnio produkcji.
Oczywiście, że podnosi koszt produkcji. Ale dla osób, która projektuje gry nie jest to chyba najważniejsze. Właśnie zauważyłem taką dziwną tendencję. Wiele osób, które próbują wymyślać/projektować gry więcej czasu poświęcają na zastanawianiu się ile to będzie kosztować, niż nad tym jak dopracować mechanikę. Tak jakby samo wymyślenie gry obligowało do jej wydania własnym kosztem. Od wydawania gier są wydawcy, a od projektowania projektanci. Jedni nie mogą istnieć bez drugich i na odwrót. Taka symbioza. Więc nie przejmuj się, czy to znacznie zwiększy koszt. Po prostu poskładaj wszystko do kupy, przetestuj i przedstaw wydawcy, To on sporządzi kosztorys, oceni projekt i sam zadecyduje czy jest to opłacalne.
Tak, czy siak powodzenia.

Re: Tajna dyplomacja

: 30 gru 2011, 13:04
autor: Van Hauzer
A może coś w stylu Flirtu Towarzyskiego? Zestaw kart z pomieszanymi pytaniami/opcjami dyplomatycznymi/odpowiedziami, które w rundzie dyplomacji dajemy innym graczom. Kartę musimy dać każdemu graczowi aby inni gracze nie zdołali przejrzeć z kim tak na prawdę się dogadujemy. Jednemu graczowi możemy wysłać proste pytanie "Czy potrzebujesz pomocy na wojnie" a do drugiego "Mogę pomóc zamordować króla po lewej stronie". Jak widać pierwsze pytanie można potraktować dość luźno, drugie to poważna deklaracja. Obaj gracze jednak nie wiedzą jak postąpisz na prawdę i nie wiedzą czy innym graczom nie złożyłeś poważniejszych ofert. Dodatkowo w jednej rundzie musimy raz odpowiedzieć każdemu graczowi tak aby wyglądało to w oczach innych jako pertraktacje. W rzeczywistości ktoś może odpowiedzieć "Nie dziękuje" albo "Za 2 rundy".

Re: Tajna dyplomacja

: 13 sty 2012, 17:01
autor: Dominusmaris
Myślę że najprościej wprowadzić kilka wzorów kart w kolorze każdego z graczy.
Na każdej karcie byłaby opcja dyplomatyczna: sojusz, traktat handlowy, wymiana
naukowa itd. Każdy gracz miałby ileś kart z każdego typu i rozdzielałby je między
graczami. Obdarowany gracz musiałby odpowiedzieć taką samą kartą, albo zwrócić
otrzymaną. Skorzystanie z karty obligowałoby do jej ujawnienia np. wspólny atak zmuszałby
do ujawnienia sojuszu, wymiana zasobów do ujawnienia traktatu itd. Karta sojuszu powinna być np. jedna a pozostałe po dwie, zakładając grę na czterech graczy.

Re: Tajna dyplomacja

: 13 sty 2012, 18:17
autor: macike
A Senji znasz?