Strona 1 z 2

Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 13:20
autor: nowy_gracz
Witam, kompletnie nie znam się na rynku gier planszowych dlatego proszę Was o pomoc.

Szukam gry dla 3-5 osób dorosłych - typowo rodzinnej. Każdy ma inne upodobania dlatego szukam czegoś uniwersalnego - coś jak Monopol czyli trochę szczęścia, trochę strategii a przy tym mnóstwo śmiechu :)

Sugerując się nagrodzonymi na stronie http://nagroda.gry-planszowe.pl/ przeczytałem recenzje wszystkich tych gier i mam mały mętlik w głowie bo nie wiem co wybrać.

Mam wrażenie że do wszystkich tych gier trzeba mieć stół wielkości pokoju tyle tych wszystkich kart i żetonów, prócz tego chyba trzeba wziąć urlop żeby w to zagrać bo zajmują strasznie dużo czasu a na dodatek obawiam się że są zbyt strategiczne żeby rodzinka podołała... :(

Pomożecie ?

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 13:29
autor: Vilk
Padnie tu kilkanaście/kilkadziesiąt propozycji, które może pomogą ci w dokonaniu wyboru, ale raczej spowodują jeszcze większy mętlik :wink:

Ode mnie - Wsiąść do Pociągu: Europa. Jak dotychczas (kilkanaście razy) jeszcze mnie nie zawiodła w kwestii wprowadzania ludzi w świat planszówek. Ładnie wykonana, o prostych zasadach, strawna dla każdej grupy wiekowej i w przyzwoitej cenie.

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 13:32
autor: cezaras
Ma być łatwo, rodzinnie, śmiesznie, wesoło i minimalnie strategicznie (jak w Monopoly :) ):
Piraci Karaibów (Boomtown),
For Sale,
Zooloretto
Ticket To Ride: Europe.
+

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 16:48
autor: nowy_gracz
A co możecie powiedzieć o Puerto Rico ? Nada się na rodzinną grę przy piwku ? :)

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 18:02
autor: kapitanzbik
I ja rowniez polecam wsiasc do pociagu, ktora jest perelka wsrod gier rodzinnych, a jesli juz kierujesz wzrok w strone Puerto Rico czyli cos ciezkiego to ja polecam zamiast PR - Wysokie Napiecie w ktorym reguly sa proste a licytacja daje duzo radosci. Dla mnie to jest lekka ekonomiczna gra, bez elementu losowego ( no prawie ) ale za to mechanika jest tak sprytna,ze na koniec gry roznice miedzy graczami sa tak male i nikt nie czuje,ze jakos dramatycznie przegral choc wiadomo zwyciezca jest jeden ;)

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 18:18
autor: surmik
Wsiąśc do Pociągu jest fajne ale jest szansa, że szybko się znudzi bo to w sumie prymitywna gra jest :) Puerto Rico to super gra ale już cięższa i nie wiem jak się przyjmie do rekreacyjnego grania. Ja polecał bym Osadników z Catanu, gra prosta ze sporą interkacją i losowością. Moim zdaniem wsam raz na rodzinne, luźne granie :)

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 18:38
autor: nowy_gracz
Wsiąść do pociągu odpada - zbyt proste - obawiam się że szybko się znudzi :)
Wysokie Napięcie wygląda ciekawie
Osadników z Catanu zaraz obadam

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 19:02
autor: wilku5
surmik pisze:Wsiąśc do Pociągu jest fajne ale jest szansa, że szybko się znudzi bo to w sumie prymitywna gra jest :) Puerto Rico to super gra ale już cięższa i nie wiem jak się przyjmie do rekreacyjnego grania. Ja polecał bym Osadników z Catanu, gra prosta ze sporą interkacją i losowością. Moim zdaniem wsam raz na rodzinne, luźne granie :)
Wsiąść do Pociągu się znudzi bo jest prymitywne, ale Osadnicy z Catanu są ok? ;/
Mojej mamie się przejedli po 2 grach - i co tu jest prymitywne? :D

Polecam Carcassonne ;)

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 19:53
autor: kapitanzbik
Prymitywne? to mozna powiedziec o 99% gier familijny czyli takich w ktore zagra i 6 latek i ciocia i dziadek. Na poczatku swojej przygody z planszami kupowalem shogun, risk, imperial czyli wszystko z negatywna interakcja, potem zauwazylem,ze nie kupujesz gier za ktorymi sam przepadasz, tylko takie w ktore bedziesz mial z kim grac bo przeciez w shoguna nie zagram sam a kobiety srednio w to graja. Dlatego sa tak zwane gry FAMILIJNE ( wedlug niektorych prymitywne ) i choc jestem fanem Brassa, Le havre, Caylusa to przeciez nie zagram w nie ze swoim 6 letnim synem? Dlatego szanuje takie gry jak Wsiasc do pociagu (choc wole oczywiscie ciezkie tytuly) i daleko mi od nazywania jej prymitywna. To jest swietna pozycja bo np w nia gralem z moim 65 letnim ojcem ktory w zyciu nie widzal gier planszowych i swietnie sie bawil. Perelka wsrod gier familijnych.

O osadnikach sie nie wypowiem bo nie ma, nie gralem i pewnie nie zagram bo nie lubie kostek. Carcassone tez mi srednio podchodzi.

z tych 3 pozycji Wsiasc do pociagu , wysokie napiecie , PR najmniej sklanialbym sie ku PR. Wsiasc do pociagu jest lekka sympatyczna familijna pozycja, wysokie napiecie ma juz troszke ciezszy klimat i trzeba wiecej poglowkowac ale nadal bez duzego stresu a PR to juz jest ciezsza pozycja

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 19:57
autor: IronHawk
1) Wsiąść do pociągu - polecam jak najbardziej - znam wiele gier które nudzą się dużo szybciej :)
2) Carcassonne (tu można się pokusić jeszcze o dodatki) - moja pierwsza gra i do tej pory się nie znudziła i nie znam osoby która by się tym nie zaraziła po pierwszej rozgrywce :)
3) Galaxy Trucker - niektórzy powiedzą że prymitywna gra ale na pewno jest sporo zabawy i śmiechu

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 20:40
autor: kajman
Ja również, jak poprzednicy, mogę polecić Ticket to Ride, Osadników oraz Carcassonne. Do tego kompletu dodam jeszcze Speicherstadt, również niedorgie, nam się nie nudzi, rozgrywka jest raczej krótka i nie zajmuje dużo miejsca ;) Moim rodzicom się podobała. O, i mogę jeszcze polecić Alea Iacta Est (trochę rzucania kostkami jeśli ktoś lubi ;)) oraz Rattusa (szybka, prosta, przyjemna, niedroga).

Puerto Rico jako "gra do piwka" moim zdaniem zdecydowanie odpada. Gra wymaga sporo zastanowienia i zaangażowania w rozgrywkę.

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 20:52
autor: nowy_gracz
Hmm ale czy Carcassonne i Osadnicy z Catanu nadają się do gry dla 5 osób ?

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 21:01
autor: surmik
Osadnicy bez dodatku nie, Carcassonne tak ale robi się lekki chaos. Pierwszy dodatek do Carcassonne dodaje szóstego gracza.

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 21:09
autor: nowy_gracz
A co to za dodatek do Osadnicy z Catanu ? Bo z pobieżnego zapoznania się z zasadami jestem zauroczony ilością strategii a jednocześnie prostotą i grywalnością - szkoda by było tylko żeby jeden z domowników nie mógł zasiąść do gry :)

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 21:18
autor: surmik
Tytuł jest banalny:
"Osadnicy z Catanu. Dodatek 5/6 graczy" :D

Jedyny minus to to, że ostatnio wydana została nowa wersja OzC i dodatki ze starej wersji nie pasują do nowej a tych do nowej jeszcze nie ma.
Tu znajdziesz więcej info: http://www.galakta.pl/artykul_357.html

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 21:21
autor: nowy_gracz
Hmmm.. czyli rozumiem że musiałbym zakupić podstawową wersję ze starej serii + Osadnicy z Catanu. Dodatek 5/6 graczy ?

A ta nowa seria jest lepiej zrobiona od tej starszej ?

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 21:32
autor: surmik
Szczerze mówiąc nie wiem, widziałem tylko stare wydanie i ono jest bardzo dobre. W nowym dodano m.in. plastikowe elementy zamiast drewnianych. Zastanów się jednak nad Carcassonne, zakup o wiele tańszy i można grać w pięć osób z marszu, gra ma sporo kombinowania a i można szpilkę wbić innemu graczowi :)

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 21:39
autor: nowy_gracz
OK sprawdzę zaraz Carcassonne ale tam też już widzę że dodatków od groma... eehh to teraz taka praktyka w planszówkach żeby produkt finalny wydawać w częściach ?

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 21:42
autor: berni
nowy_gracz pisze:OK sprawdzę zaraz Carcassonne ale tam też już widzę że dodatków od groma... eehh to teraz taka praktyka w planszówkach żeby produkt finalny wydawać w częściach ?
Tak ;-) Najlepsze dojonko jak dla mnie jest w grze Cuba, gdzie już na podstawce narysowano miejsce, od którego zacznie się dodatek (w skład którego wchodzi tor kart, dodatkowe postaci (?) i drewniany samochód :D)

A do Carcassonne polecam na początek dwa dodatki: Kupcy i Budowniczowie + Karczmy i Katedry, które są chyba najrozsądniejsze i ciekawie urozmaicają grę. Polecam je też kupić od razu, właściwie od drugiej partii można je wprowadzić bez zbędnego zamieszania :)

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 22:31
autor: serdi
ja w zasadzie gram tylko familijnie,
trochę strategii, trochę do śmiechu z doświadczenia:
do 5 osób:
- Wsiąść do pociągu
(ulubiona gra mojej żony)
- Fasolki (wg mnie najlepsza familijna karcianka na świecie)
- Fauna, (na początek idealna)
- 7 cudów świata
do 4 osób
- Osadnicy z catanu (kapitalna gra, ale może się dłużyć)
- Stone Age
- Finca

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 23:03
autor: nowy_gracz
OK - Carcassonne już mniej mi się podoba - sporo tam liczenia punktów i kombinowania. Wsiąść do pociągu wygląda fajnie ale boję się że statyczna plansza i stałe karty tras spowodują że po pewnym czasie gra się znudzi. Osadnicy z Catanu to na razie faworyt tylko szkoda że brak tego dodatku na 5/6 graczy w nowej edycji :(

Ktoś jeszcze coś poleci ?

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 23:17
autor: kajman
Ja mogę tylko dodać, że wydaje mi się, że nie ma co kupować drewnianych Osadników (stara edycja), bo jeśli Ci się spodobają, to będziesz miał problem z kupnem dodatków, Już teraz "Żeglarze z Catanu" byli na Allegro po 200 zł :shock: Moim zdaniem drewniana edycja była ładniejsza, ale praktyczniej będzie kupić plastikową (choć tej w ręku nie miałam, widziałam tylko zdjecia, więc może jest ładniejsza niż się wydaje). Ale to naprawdę fajna gra, która pomaga się wkręcić w planszówki.

Do głowy przychodzi mi jeszcze Manila. Gra o przemycie towarów, zasady nie są zawiłe, 5 osób spokojnie może grać. Nie jest to mój ulubiony tytuł, ale znajmym bardzo odpowiada ;)

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 23:25
autor: charlie
Popieram w sprawie Carcassonne i Osadników, plusami tych gier jest duża ilość dodatków, wnoszących sporo do podstawek gdyby się ograły. Puerto Rico chętnie polecam jako grę rodzinną, z tym, że to gra wymagająca włożenia o wiele większego wysiłku umysłowego, więc może nie nadawać się na luźne pogrywanie (tak jak Carcassonne i Osadnicy). Ale zapewniam, że jako następna w kolejce już tak. W Wysokim Napięciu też jest tego sporo
Co do innych typów, zarazem z innej beczki:
Dixit
Kolejka
Mondo (niestety do 4 graczy)

Re: Coś rodzinnego :)

: 26 sty 2012, 23:39
autor: 100rk
W Carcassonne nie ma aż tak dużo liczenia jak się wydaje, nie ma co się tym zrażać, bo to bardzo dobra gra na początek i przydająca się do wciągania nowych osób.
Co do Wsiąść... akurat o znudzenie nie ma się co obawiać, bo to jedna z gier przodujących w dodatkach, czy to oficjalnych czy też fanowskich.
Wydaje mi się, że Twoje kryteria może spełnić "Świat Dysku - Ankh Morpork", z tym, że to maks dla 4 graczy. Jest i szczęście i strategia i kupa śmiechu. Jeśli ktoś zna i docenia absurdalny humor Pracheta to nie przejdzie koło niej obojętnie.
Lekkie, wesołe i strategiczne jest "Alea Iacta est" (2-5 osób) i druga kościanka "Kingsburg" (2-5 osób). Obie mają proste zasady, szybką rozgrywkę i sporą regrywalność. Mimo użycia kości, losowość nie jest znacząca w tych grach i nie ma w nich "złych rzutów", każdy układ można wykorzystać.

Re: Coś rodzinnego :)

: 27 sty 2012, 09:16
autor: kdsz
Podpisuję się pod propozycjami Wsiąść do Pociągu i Carcassone, natomiast ze swojej strony mogę jeszcze dorzucić Pędzące żółwie. Jest to oczywiście gra z infantylnym tematem skierowana głównie do dzieci, ale dorośli również bardzo chętnie w nią tłuką. Do piwka jak najbardziej.