GRY-PLANSZOWE.pl

Coś jakby drgnęło w kwestii AoE III. Na forum Eagle Games można obejrześ kilka grafik, które zostaną umieszczone w instrukcji i na planszy.
http://eaglegames.zeroforum.com/zerothread?id=6594

Jak na mój gust to kiepsko oddają klimat gry. Spodziewałem się czegoś innego (być może dlatego, że swoje wyobrażenie o AoE opieram na pierwszej i drugiej części gry). No ale jeszcze i tak zbyt wcześnie na jakiekolwiek konstruktywne wnioski.
Premiera jest planowana na lipiec 2006. Jak na razie niewiele wiadomo o tej grze. Zobaczymy czy nie powtórzy ona wątpliwego sukcesu wydawniczego jakim jest "Sid Meier's Pirates: The Boardgame"

Hmm, ciekawi mnie dlaczego grafika w zaden sposob nie nawiazuje do pierwowzoru komputerowego? Przeciez AoE3 jest bardzo ladna, a tu takie kaszanki

A mi sie podobaja. Faktycznie - z pierwowzorem wiele wspolnego nie maja, ale to nie znaczy, ze sa brzydkie jak na moj skromny gust. No, ale zobaczymy jak bedzie ksztaltowac sie calosc

Jakoś tak... kiepskawo... podobnie jak przedmówcy, inaczej sobieto wyobrażałem.

A mi się podoba. Zwłaszcza trzeci rysunek (ze statkami). Komputerowych rysunkow nie trawie - na komputerze nie gram, wiec nie wiem jak tam to wygladało - natomiast te rysunki mi się podobają...

Pozdrawiam
Szymon

Nie mam nic do samych grafik- są ładne. Po prostu nie rozumiem po co podpierać się tytułem rewelacyjnej komputerówki żeby wypuścić grę o zupełnie innej tematyce (a tak to wygląda na pierwszy rzut oka).

Jak dla mnie tematyka grafik pokrywa sie ta z AoE (z czesci 1 i 2 bo w 3 nie gralem za bardzo).

Pzdr

I mnie też się podobają te grafiki, chociaż Morano byłby lepszy

A co do AoE III - zakupiłem Warrior Knights i dlatego już nie żałuję, że Age of Empires planszowe nie będzie oparte oparte o drugą część gry komputerowej. Podbój Meksyku, kolonizacja - może być ciekawie.

avantar pisze:Jak dla mnie tematyka grafik pokrywa sie ta z AoE

Jak mrówka ze słoniem się pokrywa

No to jaka tematyka AoE byla?

Faktycznie, imperia z różnych stron świata walczyły ze sobą, prowadziły odkrycia nowych technologii. Ale tam nie było mowy o conquiscie, zakładaniu plantacji czy wielkich odkryciach geograficznych.

Nie mogę wyrokować o klimacie gry na podstawie tych kilku grafik jednak przypuszczam, że na koniec planszówka i pierwowzór nie będą nijak do siebie pasować.

Heh- to ja wyjatkowo sie odezwe i sprostuje pewna sprawe Sam kocham serie AoE komputerowa, za jej klasyczny, prosty styl i w nowa 3 czesc od jakiegos czasu sie zagrywam, wiec informuje zebrane grono, ze ta najnowsza czesc jest wlasnie umiejscowiona na terenach Nowego Swiata,w okresie kolonizacji Ameryki ;) Tak wiec oskarzenia o sprzecznosci tematow sa ciut niesprawiedliwe Ja sam czekam niecierpliwie na to, co wymysla ludki z Eagle Games- mam od nich tylko Civilization, i szczerze mowiac to moj najgorszy zakup gry- 4 razy probowalem dojsc do polowy gry chocby z roznymi ekipami, ale zawsze konczylo sie na: "eee-zostawmy to juz- lepiej wyjmij Trona" Wiec pozyjemy, zobaczymy temat dobry, ale jakze latwy do spaprania ;P

Graifiki są okropne, takie jak by się ktoś uczył malować akwarelą

Się kręci- czyżby nowe Puerto Rico?

http://www.boardgamenews.com/index.php/ ... d_picture/

Tak narzekaliście na te grafiki, a się całkiem nieźle komponują na planszy.

Przyznaję, że wyglądają ładnie.

Mi chodziło o to, że spodziewałem się strategii- wojna, technologia etc.
A dostanę jakieś nie przymierzejąc... Puerto Rico

ano fakt... na planszy jakby zupełnie inaczej to wygląda

Mysle ze jak przystalo na EG dorzuca do gry garc figurek i jakos uwzglednia aspekt wojenny gry - patrz: Age of Mythology

Mnie się nie podobają- obrazki z gry komputerowej wymiatały!!!

Zdjecia z rozgrywki testowej i projekty figurek na boardgamegeek'u: http://www.boardgamegeek.com/browser.ph ... meid=22545

Spoznione newsy ale warto odkurzyc temat gry o jakiej autor, Glen Drover, pisze ze jest najlepsza w jego dorobku.

News o europejskim wydawcy gry: tutaj.

Zasady do zassania: tutaj.

Trochę wrażeń:

http://gamesfanatic.blogspot.com/2007/0 ... okiem.html

Jak dla mnie gra idealna.
Super mechanika (taki lekko mówiąc mix Caylusa z Puerto), prześlicznie wydana, niesamowicie klimatyczna, łatwa do nauczenia, masa możliwości, strategii, dojścia do zwycięstwa, skalowalna od 2 do 5ciu graczy (6ciu z dodatkiem). Czego chcieć więcej?!
Ludzie z którymi grałem też byli nią zachwyceni, a są wymagający względem gier bardzo.
Jeden z najlepszych zakupów jakie poczyniłem. Moje ukochane Puerto jest znacznie mniej wciągające i pasjonujące. Nie wyobrażam sobie na razie odmówić komuś zagrania partii jeśli takową by mi zaproponował Tak jak Pancho uważam że gra na bank wskoczy do top 5 BGG.

Co miesiąc premier planszówek! – dwa mega hity, AoE i ToI.

A my wczoraj mielismy dosyc rozczarowujaca partie w AoE3. Przede wszystkim bardzo niedopracowana w tej grze jest wojna. W zasadzie zupelnie nie oplaca sie wystawiac wojska - zołnierzy trzeba zbudowac, potem przetransportowac a potem jeszcze uruchomic bitwe / wojne... W tym samym czasie mozna na plansze wyslac 2x wiecej grubasow (mnichow), ktorzy wchodza z dodatkowym kolonista... Jeszcze, gdyby mnich liczyl sie po prostu podwojnie (a wiec odstrzelenie go mialoby sens), moze daloby sie zniwelowac czyjas przewage. W obecnej sytuacji to sie po prostu kompletnie nie oplaca.

Ze zlej strony pokazala sie tez losowosc zetonow / kart odkryc. Jeden z graczy mial naprawde fuksa kilka razy i pociagnal dobre odkrycia, drugi mial sporo gorzej - wysylal wielka armie przeciwko jednemu-dwom indiancom. Powinny byc jednak troche mniejsze roznice w liczbie indian na zetonie.

Ha, zaś moje odczucia po dwóch partiach w AoE są zupełnie przeciwne.
Gierka bardzo mi się spodobała i uważam że jest jedna z lepszych pozycji na najbliższy czas. Dobrze skaluje się - grałem w 5 i 3 osoby.

Wojna - tu masz rację, ale AoE zypełnie nie jest grą militarną - stąd osoby na to się nastawiające na pewno odczują duży zawód. Autor nawet w instrukcji jasno wspomniał, że wojska moga być tylko narzedziem do ustalania przewag w poszczególnych koloniach, takim języczkiem u wagi.
IMHO bardzo słusznie - to inna gra, a i całkiem niexle oddaje "ekonomię wojny" - ta kosztuje dużo

Niedługo postaram się skrobnąc parę słów więcej o grze. Zawczasu jednak - niestety, jakość wydania jest IMHo fatalna - tak, fatalna jak na grę za 200 PLN. Na szczęście gra jako gra się broni i wszystko jest OK.

Pozdrawiam