Strona 1 z 1

Ninja: Legend of the Scorpion Clan (Frederic Moyersoen)

: 31 sty 2012, 16:26
autor: pan_satyros
Grywał ktoś w Ninja: Legend of the Scorpion Clan?
W autor recenzji jest tytułem zachwycony: http://spiellust.net/2012/01/ninja-lege ... enzja.html

https://boardgamegeek.com/boardgame/101 ... rpion-clan

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan

: 31 sty 2012, 17:35
autor: jax
grywał, grywał
nie jest źle
zamierzam dalej grać
nie jestem aż tak wniebowzięty jak autor recenzji, ale gra jest conajmniej dobra - na pewno jest klimat, czasami napięcie gdy intruderów namierzają strażnicy, czasami nieco decyzji i dylematów (którędy iść, kiedy się ujawnić, kiedy zużyć karty (bardzo cenne dla intruderów, gdyż każdy z nich ma zaledwie kilka kart jednorazowych na grę))
na pewno trzeba w Ninję grać szybko i dynamicznie żeby w 1,5h (max 2h) zdążyć, bo jeśli kogoś ogarnie analysis paralysis i gra się bardziej rozwlecze, to staje się nużąca i czuć powtarzalność
przy szybkich dynamicznych ruchach w ogóle nie ma tego problemu

zastanawiam się jeszcze nad balansem, strażnicy wydaje się, że mają znacząco łatwiejsze zadanie, intruderom po prostu brakuje czasu żeby przeszukać sensowną ilość lokacji tak aby trafić na swoje cele
ale to jest oczywiście do weryfikacji w kolejnych rozgrywakch - może źle grałem jako jeden z intruderów

tym niemniej w ciemno do zakupu nie namawiam - najlepiej najpierw spróbować 'u kolegi' czy to jest to czego szukamy

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan

: 31 sty 2012, 21:11
autor: pan_satyros
No to "koledzy", który ze mną zagra ;p heh uwielbiam to określenie :D
Przyznam, że bardzo podoba mi się pomysł na grę, ale nie wiem na ile jest ona inna/ciekawsza/bardziej kompleksowa od Letters?
Z drugiej strony mamy tu losowy dociąg kart w czasie gry, więc zapewne gra jest bardziej losowa od "Rozpruwacza".

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan

: 31 sty 2012, 22:47
autor: schizofretka
Ja grałem kilka razy po obu stronach, strażnikom udawało się co najwyżej zremisować. Po pierwszej partii, gdy intruzi wiedzą co jest mocne (liny!), naprawdę trudno ich przyskrzynić. Gra fajna, bo ma proste zasady, zupełnie inaczej się gra intruzami, a inaczej strażnikami. Ci pierwsi często pocą się w strachu, że zaraz-zaraz strażnik ich odnajdzie, ci drudzy mają trochę rozkminki. Niestety, gra nie jest czystą wojną umysłów/blefu, bardzo dużo zależy od szczęścia - rzadko intruz ma ruch całkiem bezpieczny, a strażnik często w przybliżeniu wie, gdzie on się znajduje, ale sprawdzić może jedno-dwa pola; albo trafi, albo nie. Do tego bardzo dużo zależy, kiedy, czy i czy właściwym intruzem odnajdzie się cel misji. Czasem wpada się od razu, a czasem jest on w akurat najtrudniej dostępnym miejscu (np. północne wejście do północnego zamku jest hardcorowe), albo stoją akurat tam strażnicy i nie chcą się ruszyć. Ze względu na powyższe - prostotę, losowość i klimat - nadaje się do wciągania postronnych w planszówki, ale euro dziewczynki (pragnę tu zwrócić uwagę, jax, że nikogo nie nazywam tak bezpośrednio ;> ) nie mają tu czego szukać - to 90%AT. Nawet ja nie wyciągnę tej gry dla doświadczonych graczy. Ogólnie zachwycony nie jestem, ale też nie będę się chwilowo pozbywał, z myślą o nieplanszówkowiczach głównie. Ale jak wpadniesz do Warszawy, nie odmówię partyjki :)

Aha - ze względu na konieczność konsultowania się intruzów, zwłaszcza pozornego przy udzielaniu odpowiedzi na pytanie: usłyszałem kogoś, czy nie? wiele osób uważa tę grę za czystą dwuosobówkę. Trwa wtedy dwa razy szybciej niż przy trzech graczach (czwórka to pomyłka). Oczywiście długość gry może się wyraźnie różnić, zwłaszcza jeśli nie gra się zgodnie z zasadą, że na miejsce intruza zabitego do 10 tury wchodzi kolejny. To jest OP wg mnie i jest sztucznym fixem jak ktoś da się zabić wcześnie przy 3 graczach (mój rekord to 2 runda jako strażnik)

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan

: 31 sty 2012, 22:50
autor: jax
pan_satyros pisze:Przyznam, że bardzo podoba mi się pomysł na grę, ale nie wiem na ile jest ona inna/ciekawsza/bardziej kompleksowa od Letters?
Z drugiej strony mamy tu losowy dociąg kart w czasie gry, więc zapewne gra jest bardziej losowa od "Rozpruwacza".
W Letters nie grałem, więc nie porównam.
A jeśli chodzi o dociąg kart, to dociąga tylko jedna strona (strażnik), agresorzy maja jednorazowy zestaw od razu na ręku.
Kopie danych kart dla strażnika są dość liczne, więc losowość chyba nie jest nadmierna.

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan

: 16 wrz 2012, 21:35
autor: schizofretka
Zajrzałem do bazy recenzji ŚGP na ich stronie i wygląda, że gra została zjechana - ma ocenę 5. To mniej, niż 2019: The Arctic ;) Czy ktoś, kto czytał może się wypowiedzieć dlaczego? Może nie jest wybitna ogólnie, jednak w swojej kategorii imo bardzo dobra.

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan

: 16 wrz 2012, 22:39
autor: GoldenDragon
Na Spiellust dostała 10, a na Polterze 8 :) Myślę, że recenzent i część graczy nie znosi takich gier. Dla mnie naprawdę bardzo dobra pozycja.

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan

: 29 gru 2012, 14:04
autor: pablo pablo
Właśnie dostałem Ninja: Legend of the Scorpion Clan od mikołaja :D Chce zacząć grać ale mam problem z angielskim :oops: . Czy ktoś dysponuje tłumaczeniem instrukcji i kart do tej gry. Będę wdzięczny 8)

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan

: 25 mar 2023, 14:11
autor: kempy
schizofretka pisze: 31 sty 2012, 22:47 Aha - ze względu na konieczność konsultowania się intruzów, zwłaszcza pozornego przy udzielaniu odpowiedzi na pytanie: usłyszałem kogoś, czy nie? wiele osób uważa tę grę za czystą dwuosobówkę.
W zasadach jest taki opcjonalny wariant "Contested Ground":
If you have 2 intruder players, they don’t have to cooperate. Instead, have them each draw a mission goal (or write down a mission letter (A-F) so that they might both have the same goal!). They do not share information, they cannot use each other’s ropes, and they each have their own secret passage that they cannot share.

W ogóle odgrzebałem ten wątek bo udało mi się zagrać kilka razy. Takie fajne nindża podchody. Mam też pytanie, czy ktoś próbował dodatek? Zaprojektowany przez autora, ale niestety nie opublikowany z powodu słabej sprzedaży podstawki. Zamek jest większy, są dodatkowe karty ekwipunku oraz inne niespodzianki.

https://boardgamegeek.com/boardgameexpa ... -expansion

W plikach na BGG można też znaleźć karty z playtestu ninja Goju. Na Gencon gdzie gra miała premierę AEG ponoć nawet rozdawał alternatywne modele ninja, które mogły by pasować pod ten dodatek.

https://boardgamegeek.com/filepage/9269 ... test-cards

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan

: 25 mar 2023, 15:57
autor: krecilapka
Whoa.... Ale wykopalisko :).
Jestem pod wrażeniem, bo gra budzi moją nostalgię - grałem w to raz lata temu. Tak dawno, że już zburzyli blok gdzie zagrałem jedyną partię ;). Pamiętam tylko, że kumpela coś pokręciła w zasadach i doliczyliśmy się na końcu, że oszukała jakiś tajny ruch. Mieliśmy zagrać w to jeszcze raz, bo ocena ogólna była "niezłe". Ale okazało się, nie aż na tyle "niezłe" bym w to kiedykolwiek więcej zagrał.
Ale dzięki za przypominajkę, bo zdałem sobie sprawę dzięki Tobie ile lat już grywam w planszówki ;).

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan

: 26 mar 2023, 00:23
autor: kempy
krecilapka pisze: 25 mar 2023, 15:57 Pamiętam tylko, że kumpela coś pokręciła w zasadach i doliczyliśmy się na końcu, że oszukała jakiś tajny ruch.
Wcale się nie dziwię, bo instrukcja, jak to stary AEG, jest napisana kiepsko. Niby zasad mało a na BGG masa pytań.

Ja tą grę nabyłem kilka lat temu na fali zainteresowania L5R i leżała w szufladzie. Junior dorósł to stwierdziłem, że można odkopać. Na razie młody z wypiekami na twarzy kreśla sobie po mapce i ogólnie gra nam się w tego chowanego całkiem fajnie. Jaka by ta gra nie była, to czuć ten klimat ninja.

Re: Ninja: Legend of the Scorpion Clan (Frederic Moyersoen)

: 20 sie 2023, 11:36
autor: kempy
Jest i fanowska próba opracowania zasad do gry solo: https://boardgamegeek.com/blogpost/1513 ... rpion-clan