Thunderstone Advance

[BloodyBaron]

Do pierwszej wersji Grzmiącego Kamulca podchodziłem z dużą rezerwą, a poznawszy zasady - ostatecznie nie podszedłem wcale. Dość duża losowość, brzydkie w sumie karty - meh - mam Dominiona.
Natomiast z zainteresowaniem zapoznałem się z recenzją Toma Vasela traktującą o zmianach w drugiej edycji i... wrzuciłem grę na listę życzeń.

do nowej wersji dodano parę dobrych zmian w zasadach:
- akcja prepare: pozwala odłożyć część swojej ręki na szczyt talii,a resztę odrzucić - można więc w ten sposób magazynować na ręce dobre karty i poczekać, aż np. przyjdzie ekwipunek i światło do dobrego bohatera.
- można grać w lochach albo w głuszy - w tym drugim przypadku kary za brak światła są mniejsze a dostępnych potworów, więc gra robi się łatwiejsza dla początkujących

parę smaczków:
- chowańce - stworzenia, które mogą dać jednorazowy bonus, zależnie od ilości posiadanych punktów doświadczenia. ciekawy pomysł na wykorzystanie PD (XP) - im ma się więcej, tym silniejszy będzie benefit.
- dużo ładniejsze (moim zdaniem) karty

no i plansza - pewnie nie jest konieczna, ale jest ładna i funkcjonanie zaprojektowana - w dodatku dwustronna: jedną stronę obsługują lochy, drugą głusza leśnia.

ktoś już grał? Vaselowi gra nad wyraz przypadła do gustu.

[Matio.K]

Gralem w podstawkę pierwszej edycji. Niestety, ale odniosłem podobne wrażenia - zupełnie nie przypadło mi do gustu i konkretnie się wynudziłem. Advance raczej również tego nie zmieni, bo po filmiku Tom'a wnioskuję, że losowość jest taka sama. Czyli ogromna.

[BloodyBaron]

hmm... no właśnie zastanawiam się, na ile zmiany w zasadach i na niektórych kartach pozwalają ją trochę ograniczyć.
to ona odrzuciła mnie od pierwszej edycji.

Np. teraz ten podstawowy bohater - Regular (zamiast Milicji) - jeśli walczy włócznią (zastąpiła sztylet) - pozwala dobrać dodatkową kartę. Pewnie są i inne komba, które zwiększają szanse na "podejście" kart - a poza tym zawsze można na spokojnie zbierać dobrą rękę nową akcją Prepare.

[khaox]

Ja do Łubudu-stone podszedłem na pożyczonej podstawce. Kupiłem później dragonspire (pełniący rolę podstawki dodatek) i wszystkie inne dodatki (bo są fantastyczne, zwłaszcza te ostatnie), nie mam tylko oficjalnej podstawki bo imho jest pomyłką i nie jest warta miejsca na półce.

moje spostrzeżenia odnośnie advance...

Akcja prepare - tego można używać w normalnym/starym thunderstone - afaik to była jedna z homerules która już w starej wersji istniała

Lochy/głusza - beznadzieja, bo ja rozumiem, że czasami 6 light penalty boli jak diabli, no ale to jest walka z bestami, krew i wojownicy a nie "pójdę 3 zakręty dalej w głuszę, żeby zabić łatwiejszego potwora"

Chowańce - super, chętnie dokupiłbym je jako promo do starej edycji. Uściśle tylko ich działanie: jak masz na ręce wykładasz przed siebie jako przygotowane i przed Tobą leżą ile tur chcesz nie zajmując miejsca na ręce. W dowolnym momencie możesz wykorzystać ich umiejętność, wtedy lecą na Twój prywatny discard i po pewnym czasie ponownie je dostajesz.

Wygląd kart - mi też się podobają i z wielką ochotą bym zmienił moje dotychczasowe karty na nowe, ale ten budżet...

Lepszy balans kart podstawowych - w dotychczasowej edycji karty, które miałes startowo na ręce były tym co przy każdej okazji starałeś się stracić

Inny setup - zapewniający, że zawsze jest jakaś broń, jakiś spell itd. Da się zrobić w dotychczasowej edycji Jak będe chciał to pobawię się.

Randomizery - z opisami w stylu "te potwory wymagają magicznego ataku ale dają dużo monet". Więc można przekazać randomizery bohaterów i potworów, żeby gracze szybko zapoznali się ogólnie z tą konkretną rozgrywką. I te randomizery to podstawowy powód dla którego strasznie podoba mi się Advance... tylko kurde, po tej kasie zainwestowanej w normalne wydanie

A Vaselowi podoba sie Łubudustone z każdym kolejnym dodatkiem bardziej

[BartP]

Jaki jest poziom interakcji w tej grze? Coś w stylu Dominiona czy trochę więcej?

[Matio.K]

Jaki jest poziom interakcji w tej grze? Coś w stylu Dominiona czy trochę więcej?

W podstawce była to kalka Dominiona.

[zephyr]

Gorsza kalka dominiona, mechanicznie Thunderstone mnie strasznie irytuje - weźmy dominiona, wyrzućmy to co jest fajne - interakcje między efektami kart i zostawmy to co jest nudne - pół automatyczne dorzucanie kart i ciągłe tasowanie.

Klimatem na pewno przebija. Mechanicznie ma 1 plus: przy niektórych długich kombach w Dominionie faktycznie tura gracza była za długa. Ale tu w ogóle nie widzę żadnych dylematów w rozgrywce, prawie że wojna...

A sam system bicia potworów też jest kosmicznie losowy - są jakieś słabiaki których w ogóle się nie opłaca ruszać bo tylko deck zaśmiecają i silni przeciwnicy którzy są warci dużo pkt i nie zaśmiecają decku... a to co akurat będzie można bić jest zupełnie losowe... Wyrzucenie kosztu oświetlenia to IMO nie tyle ułatwienie co popsucie już słabo działającego mechanizmu, (chyba że jest tam coś więcej niż tylko wyrzucenie oświetlenia), z oświetleniem nowy stwór był trudniejszy do ubicia, co sprawia że jest jakaś bariera którą może przekroczyć mocniejszy deck, która zmniejsza się z czasem (jak ktoś pobije poprzedniego stwora), po wywaleniu tego mechanizmu losowość w dobieraniu fajnego (punktującego) przeciwnika będzie jeszcze gorsza. Akcja doboru kart też wygląda tak sobie, sam pomysł brzmi ok, ale czy i kiedy to w ogóle będzie się opłacało... pewnie będzie, ale to dalej wygląda jak tura w plecy.

I brakuje mi jakichś fajnych kart, w dominionie po zagraniu throne roomx2, great hall(x2), militia(x2) czuję satysfakcję że coś się fajnie złożyło i pomysł na deck ma sens, w tej grze jakoś zupełnie nie czuję siły kart... może Advance ma jakieś ciekawsze karty.

[edit]
oglądam:
http://www.dicetower.com/game_reviews/t ... ayers.html
faktycznie nowy design graficzny bez porównania, i karty też wyglądają ciekawiej, jak będę miał okazję spróbuję dać serii drugą szansę

[BloodyBaron]

Wyrzucenie kosztu oświetlenia to IMO nie tyle ułatwienie co popsucie już słabo działającego mechanizmu, (chyba że jest tam coś więcej niż tylko wyrzucenie oświetlenia), z oświetleniem nowy stwór był trudniejszy do ubicia, co sprawia że jest jakaś bariera którą może przekroczyć mocniejszy deck, która zmniejsza się z czasem (jak ktoś pobije poprzedniego stwora), po wywaleniu tego mechanizmu losowość w dobieraniu fajnego (punktującego) przeciwnika będzie jeszcze gorsza.

system z oświetleniem regulujący dostęp do nowych stworów pozostał - tylko w wersji "leśnej" kart jest więcej, a kary są -1/-2/-3/-4, a nie -2/-4/-6 jak w lochach.

[Nataniel]

Na stronę wrzuciliśmy przetłumaczone warianty gry "Epic" przygotowane przez użytkowników serwisu BGG, między innymi Toma Vassel'a. Polecamy się z nimi zapoznać bo są naprawdę ciekawe:
http://www.rebel.pl/repository/files/in ... %20gry.pdf

[Tycjan]

AEG opublikowało darmową talię startową do samodzielnego wydruku: http://www.alderac.com/thunderstone-adv ... ndplay.pdf

[Moniczka.s]

AEG opublikowało darmową talię startową do samodzielnego wydruku: http://www.alderac.com/thunderstone-adv ... ndplay.pdf

Po przejrzeniu paczki stwierdzam, że są to WSZYSTKIE karty z podstawki podstawowego Thundersota w nowej stylistyce. Jedyną różnicą są basic cards, które są takie jak w nowej edycji. Milo ze strony AEG.

[Matio.K]

AEG opublikowało darmową talię startową do samodzielnego wydruku: http://www.alderac.com/thunderstone-adv ... ndplay.pdf

Może to jeszcze nie przełom, ale na pewno kolejny krok w ewolucji gier planszowych

Sciagam, a jutro zastanowie sie, czy wydrukowac.

[Tycjan]

AEG opublikowało darmową talię startową do samodzielnego wydruku: http://www.alderac.com/thunderstone-adv ... ndplay.pdf

Może to jeszcze nie przełom, ale na pewno kolejny krok w ewolucji gier planszowych

Tak, jak napisaliśmy na naszym FB, taka sama akcja w ramach systemu Legend of the Five Rings przyniosła sukces, więc AEG poszło za ciosem. Teraz tylko czekać na inne wydawnictwa

[tajemniczy_padalec]

AEG opublikowało darmową talię startową do samodzielnego wydruku: http://www.alderac.com/thunderstone-adv ... ndplay.pdf

Może to jeszcze nie przełom, ale na pewno kolejny krok w ewolucji gier planszowych

Tak, jak napisaliśmy na naszym FB, taka sama akcja w ramach systemu Legend of the Five Rings przyniosła sukces, więc AEG poszło za ciosem. Teraz tylko czekać na inne wydawnictwa

Przyznam, że ja nie do końca widzę przełom - praktyka dawania startowych talii do wydruku jest (była?) w miarę powszechna w przypadku gier TCG/CCG. Sam mam na dysku PDF ze startówką do WoW: TCG. Podobne praktyki też od dawna stosuje się w świecie gier wojennych - czasem można ściągnąć, a czasem dostać razem z czasopismem darmową, w pełni działającą grę "pocztówkową" lub nawet trochę większą.

Wracając do Thunderstona: jestem raczej fanem epickiego wariantu klasycznego Kamienia Gromu. Mam wszystkie dodatki, a kart jest tyle, że z każdej grupy usunąłem te, których i tak nigdy nikt nie kupował, wprowadziłem akcję "prepare" oraz możliwość zdecydowania w momencie zabicia potwora, czy chcemy go mieć w tali, czy w "schowku" - poza talią. Dodatkowo, zmieniłem wartość PD, za które można milicję zmienić w bohatera z 3 na 2 (jak w T:A), a potwory zawsze układam grupami, wedle punktów doświadczenia (im mocniejsze, tym później w talii lochu). Tak odchudzony Thunderstone śmiga jak się patrzy (chociaż o kombach a'la Dominion nadal nie ma mowy), nie tracąc nic z klimatu.

Sam zestaw Advance natomiast mnie nie urzekł. Po pierwsze, karty wyglądają dużo ładniej na zdjęciach niż "we własnej osobie". Może to tylko kwestia mojej partii, ale na kartach dominuje czerń i ciemny brąz, teksty wydają się mniej czytelne i w ogóle wszystko jest bardziej szaro-bure. Z fabularnego punktu widzenia fajna jest proponowana w instrukcji seria trzech misji, połączonych wspólna historią, chociaż wyłącznie dla samej tej wstawki raczej bym tego pudła nie kupował. Natomiast pomysł chowańców oraz awatarów (karty promo) uważam za całkiem fajny, tylko że - znowu - wciąż za mały, by usprawiedliwiać restartowanie całej serii i kupowanie kolejnych pudeł.

W sumie to jednak odetchnąłem z ulgą. Wreszcie przeszła mi presja kupowania kolejnych dodatków. Chociaż, kto wie, może jak wymyślą jakieś nowe-czadowe cuda, to jeszcze się skuszę...

[Zet]

W sumie to jednak odetchnąłem z ulgą. Wreszcie przeszła mi presja kupowania kolejnych dodatków. Chociaż, kto wie, może jak wymyślą jakieś nowe-czadowe cuda, to jeszcze się skuszę...

A ja mam z kolei całkiem na odwrót - na kupno pierwszego Thunderstona się nie zdecydowałem, ale kupiłem Advance i zakochałem się. Nie czuję zupełnie presji kupowania starszych dodatków, ale za to zaczynam już czuć presję tych nadchodzących

Zgadzam się jednak z Tobą w 100%, że gdybym kupował wcześniejszą wersję, to teraz bym nie miał najmniejszej ochoty resetowania całości. Ma się ochotę powiedzieć, że Advance jest końcem dla jednych, początkiem dla innych

[Migdał]

Dobra od premiery i zakupu przeze Thunderstone Advance mineło juz trochę czasu więc chętnie podzielę się wrażeniami z rozgrywki

Do gry podchodziłem z dystansem, chciałem mieć w kolekcji jakiegoś dekbulidera i zastanawiałem się nad starym Thunderem, Dominionem Runagem ale suma sumarum padło na Thunderstone Advance i nie żałuję. Grę mam wraz z dodatkiem Caverns of Bane i o jedno na pewno nigdy nie będę się bał...o re-grywalność Wraz dodatkiem ta gra ma nieskończona wręcz re-grywalność, jeśli do tego jeszcze dodamy możliwość grania w pojedynkę (które naprawdę jest wyzwaniem!) kilka możliwości utrudnienia gry opcję EPIC to wychodzi nam gra wręcz doskonała. Do tego wszelkie braki mechaniczne i minusy które ktos w grze moze znaleźć, nadrabia klimat. Ekipa awanturników rusza w podziemia, zbroja się, ubijają potwory, bronia wioski. Słyszałem że w nowym dodatku jest możliwość ko-opa to już normalnie prawie ideał . Całość dodatkowo jest świetnie wykonana, a pomysł z dodaniem kart-separatorów oraz "randomizerów" które niesamowicie ułatwiają setup wychodzi nam naprawdę gra która z ręką na sercu można polecić każdemu . Gra jest po angielsku ale wierzcie mi ze grałem z osobami które w ogóle nie znały tego języka i nie stanowiło to jakiegoś większego problemu, po dwóch rundach każdy już wie jaka karta co robi i jakie kombosy można złożyć . Czas rozgrywki to około godzinki w której naprawdę baaardzo dużo się dzieje, nie ma przestojów, mechanika jest niesamowicie intuicyjna i naprawdę można się nieźle wkręcić. Gra doskonale nadaje się jako befor, przerywnik i after planszówkowego wieczoru Podsumowując gorąco polecam kupicie nie zawiedziecie się

[Migdał]

Witam

Ostatnio miałem wreszcie możliwość zagrać tak na poważnie w wariant EPIC. Muszę przyznać, że robi ogromne wrażenie, w użyciu są WSZYSTKIE!! karty czyli cała ich masa, jest tez i interakcja z innymi graczami w dość ciekawej postaci. Grało się świetnie! Żeby jeszcze było ciekawiej dowiedziałem się ostatnio, że można łączyć pierwszą edycję z drugą, kumpel ma pierwszą więc pewnie w najbliższym czasie zagramy wariant MEGA EPIC!!
Mam tez pytanie do grających, jak wam idzie gra solo? U mnie rożnie bywa ale zawsze jest to nie małe wyzwanie, spróbowałem się kilka razy na większym poziomie trudności i poległem niestety ale po ciężkiej batalii a tu jeszcze jest stopień Nightmare!! Daliście kiedyś radę na tym poziomie?

[Migdał]

Niekiedy odwiedziny na BGG mogą być naprawdę owocne nie dość, że gra daje nam masę opcji i re-grywalność prawie idealną to jeszcze ludzie z AEG opublikowali scenariusze które dodatkowo urozmaicają grę

http://www.alderac.com/thunderstone/fil ... e_2Nov.pdf
http://www.alderac.com/thunderstone/fil ... -21Sep.pdf
http://www.alderac.com/thunderstone/fil ... -19Jul.pdf
http://www.alderac.com/thunderstone/fil ... -29Jun.pdf
http://www.alderac.com/thunderstone/fil ... Swords.pdf
http://www.alderac.com/thunderstone/fil ... _31May.pdf
http://www.alderac.com/thunderstone/fil ... -16May.pdf
http://www.alderac.com/thunderstone/fil ... -16May.pdf

I jeszcze wiadomość, że wydawca od czasu do czasu będzie wrzucać nowe scenariusze! dla mnie extra!!

[blacklunthor]

o co chodzi z Ambush - zasadzką bo nie mogę nigdzie znaleźć ??

[Rune]

Dla tych, co zastanawiają się nad rozpoczęcie przygody z Thunderstone mały unboxing Thunderstone: Starter Set

[ravushimo]

Udalo mi sie w koncu dopasc Tower of Ruin w holandii i... zadne sleevsy mi nie pasuja o_O karty niby sa standard us, 63.5mm a tu 64mm profit'y są za małe, 66mm wyraźnie za duże szczególnie na wysokość (90mm vs 88mm) przez co nie mieszczą się w boxie nie mówiąc już ze wyglada to tragiczne. Ma ktoś może zasleevowanego ToRa w cos pasującego?

Sent from my Nexus 7 using Tapatalk 4

[RUNner]

Ja mam wszystkie karty w koszulkach Ultra Pro Platinum i nie ma problemu z umieszczeniem ich w pudełku. Co prawda na szerokość jest trochę na styk, ale nie wynika z tego nic negatywnego.

[MattCarnall]

Interesuje mnie akcja "przetrzymania" kart. Ponoć, gdy te nam nie podejdą, można odłożyć tę, te?, które użyjemy w następnej rundzie. Może mi ktoś przybliżyć, jak dokładnie wygląda ta akcja? Czy są jakieś wyjątki? Rozumiem, że w polskim Kamieniu Gromu również można ją stosować?

Edit: chyba sam znalazłem.

Możesz odłożyć dowolną ilość kart na swój deck. I to wszystko Poprawcie mnie jeżeli się mylę

[Rune]

Właśnie sam nie wiem o co chodzi, bo w instrukcji do mojego Starter Setu nie wychwyciłem tego. Chyba jeszcze raz muszą ją przestudiować (a może tego nie ma w tym zestawie dla początkujących).

[MattCarnall]

Tu jest ten fragment:

Prepare
Sometimes your hand is a mix of cards that
you can’t do much with . Prepare lets you try to
build a better hand for the next turn .
Place as many cards as you like from your
hand onto the top of your deck in any order, so
that you’ll draw them next . That’s all you can
do, but you’ve set yourself up for success . End
your turn.

Znalazłem go w instrukcji do The Ruin at Baile Bhoid.