GRY-PLANSZOWE.pl

Sam nic nie doradzę, ale uprzedzam by przygotować się na subiektywne sugestie ludzi, których dzieci grają od maleńkości. Ich 5latkowie radzą sobie z grami, które sprawiają problemy starszym i niegrającym dzieciom

Pędzące żółwie!

dla 5cio latka:
Dzieci z Carcassone
Pluszaki Rozrabiaki
Pędzące żółwie

moja córka (5 l.) próbuje pogrywać w Faunę Junior - i wychodzi jej to nawet lepiej niżbym się spodziewał, ale przyznaję, że to nie jest pełnoprawne granie

Zajrzyj na GamesFanatic. Od jakiegoś czasu Scheherazade recenzuje bardzo dużo gier dla dzieci - na pewno coś sobie wybierzesz:

http://www.gamesfanatic.pl/author/scheherazade/

Super farmer - szybka gra w której dziecko ma szanse pokonać dorosłego ponieważ wszystko zależy od losu. Gra nie jest długa i nie jest skomplikowana zrazić się chyba do niej nie da. Gra sprawdza się w grze wnuczek-babcia/dziadek. Można złagodzić na początku wyrzucenie wilka lub lisa (traci się połowe stada) i można też rozpoczynać grę z jednym królikiem, dzięki czemu uniknie się sytuacji w której ktoś przez dłuższy czas nie może wyrzucić dwóch królików na kostkach (wariant gry tutaj z forum wzięty)

Pędzące żółwie - fajna gra, lecz już wymaga pomyślunku, trudniej jest dziecku wygrać jak rodzić nie daje forów, może się zdarzyć tak, że dziecko nie będzie za bardzo chwytać w jaki sposób dążyć do zwyciestwa i wówczas rodzic często będzie się dawać ogrywać przez co dorośli mogą stracić przyjemność z gry, a to dziecko czasami potrafi wyczuć i też straci ochotę na grę. Jednak myślę, że 5 latek powinien chwycić szybko jak tu kombinować, aby wygrać.

To są gry które znam i bym kupił 5-6latkowi na początek. Też zależy czy chcesz, aby gra miała jak najwięcej walorów edukacyjnych. W super farmer dziecko tylko utrwali sobie liczenie. Pędzące żółwie oferują większą kombinatorykę, jest trochę dedukcji i planowania.

Odradzam Owczy pęd, pamietam, że jak wybierałem grę na prezent dla siostrzeńca (tak sie rozpoczeła moja przygoda z planszówkami) to proponowano mi to bardzo często, ale gra jest słaba. Ja dla takich młodych kupowałem wpierw były Pędzące żółwie, super farmer, wilki i owce. Potem inne poważniejsze tytuły, a dziś zagrywam się z 8 latkiem w cyclades, neuroshime... Dosyć szybko przeszliśmy chyba w ciągu 2-3 lat z super farmera do neuro pomiędzy były takie tytułu jak jamaica, wiknogiwe, cesarski kurier itp.

Polecam:
Pędzące żółwie, Batik, Igloo pop

Wilki i owce u nas szybko przepadły, powód: kafelki dwustronne za bardzo mieszały w grze. To już zdecydowanie lepiej układać Carcassonne

Może Small World (zasady sa proste), mojemu na koniec tylko bracia liczą punkty . Generalnie gra we wszystko, ale jego ulubiona to Frutti di Mare (też bardzo proste).

Potwory do szafy - fajne "memory" i przy okazji uczy nie bać się "potworów" Zarówno 3-latki jak i 5-latki, które znam świetnie się bawią.
Pędzące żółwie - zawsze udany tytuł. Również dorośli się nie nudzą przy tym!
Hej, gdzie moja ryba! - bardzo przyjemne, znam 4-latkę, która dorosłych w to łoi równo ;P

Jak napisano - Dzieci z Carcassonne się powinno nadać,
jak napisano - Potwory do szafy - podobnie (przy okazji bardzo fajnie wydane)
jak nie napisano jeszcze - Polowanie na skrzaty, tego co prawda w ręku nie miałem (pewnie przy następnej okazji kupię), ale wyobrażam sobie, że szukanie kart po domu może sprawić niezłą frajdę .


Alabama1: "Może Small World" Przecież pięciolatek to istota, która ledwo z nocnika wyrosła

Żółwie +1
Kółka i spółka (może to dla młodszych nieco ale i tak oba moje potomki "grają" - 4 i 6)
Budowa zamku
Kotobirynt
Carcassone zwykłe na prostych zasadach, wspomagając można bez problemu zagrać (nie musi być dość drogie Carc Kids)
Potwory w Tokio
Acha no i Potwory do szafy +1

Moja pięciolatka najbardziej lubi karcianego Piotrusia, Dooble i Pędzące Żółwie. Dokładnie w takiej kolejności.
Umie grać we Wsiąść do Pociągu, ale nie jest skoncentrowana na grze. Dzieciaki nie utrzymują koncentracji na tyle długo żeby grać w długie gry - ale są pewnie wyjątki. Ewka bez problemu zrozumiała Osadników:NI (uparła sie że będzie grać z tatą), ale od zrozumienia do chęci grania i utrzymywania uwagi jest dłuuuuga droga.
Lubi też Story Cubes, ale to nie jest typowa gra, tylko zabawa w opowiadanie.

+1 dla żółwi /jeży, wsiąść do pociągu, dobble i potworów do szafy.
Od siebie dorzucę sprawdzone prawo dżungli, asteriks i spółka, mumia wyścig w bandażach, uno i wilki i owce.

Moja 4 latka uwielbia: dooble, zwierzak na zwierzaku , Kotobirynt, żółw i zając, łamigłówkę 3 male świnki ale te od Granny , od G5 pszczółki - hit, Kot Stefan, mini obst garten; pędzące jeże;


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatal

Hmmm... albo czegoś nie dowidzę, albo tu jakaś zbiorowa halucynacja panuje...
Teraz zwróciłem uwagę, że wątek ma ponad 3 lata...
nagle misiooooooo (po tych ponad trzech latach) trzaska postem w odpowiedzi, a za nim cała reszta.... jak po sznurku...
czy my jacyś ślepi jesteśmy?

Oj tam oj tam ...

Mi ten wątek pojawił się jako nowy, dzisiaj...

TV3 pisze:Hmmm... albo czegoś nie dowidzę, albo tu jakaś zbiorowa halucynacja panuje...
Teraz zwróciłem uwagę, że wątek ma ponad 3 lata...
nagle misiooooooo (po tych ponad trzech latach) trzaska postem w odpowiedzi, a za nim cała reszta.... jak po sznurku...
czy my jacyś ślepi jesteśmy?

Tam przed misiem był post, którego teraz nie ma (?) w którym ktoś zdaje się "przestrzegał" przed słuchaniem dobrych rad forumowiczów, których dzieciaki są obeznane z planszówkami i radzą sobie z grami poważniejszymi niż przewidziane na ich wiek.

Zauważyłam przypadkiem, bo z uwagi na zbliżający się sezon poszukiwania prezentu komunijnego wzięłam ostatnio na tapetę wątki o grach dla dzieci

On chyba cały czas jest, drugi od góry.
Pewnie się cuś z forum pochrzaniło. Niejeden/dna może skorzysta

TV3 pisze:On chyba cały czas jest, drugi od góry.
Pewnie się cuś z forum pochrzaniło. Niejeden/dna może skorzysta

Ja podejrzewam, że jakiś bot coś napisał, misioooo odpowiedział, admini bota usunęli, misioooo pozostał i dalej się dyskusja potoczyła, choć dziecko pewnie już wyrosło i gra w poważniejsze gry

... a misoooo zawsze coś fajnego napisze to wszyscy czytają i odpowiadają

A mi to nie przeszkadza. Cały czas szukam pomysłów na nowe gry dla dzieci i dzięki odświeżeniu posta można coś jeszcze podpatrzeć co się sprawdza u innych.


Wysłane z mojego iPhone przez Tapatal

Zbieg okoliczności - wczoraj zagraliśmy w grę PnP "Castle Builders", trochę wycinania ale można zaangażować dzieci
https://goo.gl/photos/Y3TbmXKsD13CCc5D9
Całkiem przyjemnie się dzieci bawiły
(nie potrafię znaleźć linka źródłowego do plików ale mam jakby ktoś chciał)

Skoro już temat został odświeżony, może ktoś zajrzy w poszukiwaniu czegoś dla swojej pociechy, w związku z tym proponuję od siebie tytuł o którym chyba nikt nie wspomniał, mianowicie: Ami.
Ostatnio top1 u mojej 5ciolatki, w ogólnym skrócie przygotowujemy pieski do wystawy w 3 kategoriach (pieski małe, średnie, duże), zagrywając różnorakie karty dające pieskom wymagane punkty (jedzenie, spacer, pielęgnacja, opcjonalnie szczepienie).
Interakcja negatywna występuje w postaci zagrywania karty z pchłami, która powoduje utratę dowolnego punktu z każdego niezaszczepionego pieska. Można ją oczywiście wyeliminować, usuwając karty z pchłami, lecz wg mnie nie jest to potrzebne, utrata punktu to nic strasznego, a jeżeli to dziecko zagra pchły rodzicowi to ma z tego dodatkową frajdę .

Niemal jak w munchkinie... Nie ma to jak komuś podrzucić wszy łonowe krzywdy nie zrobią, ale ubaw po pachy.
Swoją drogą może warto zrobić podział gier dla maluchów na "dla ogranych " i "dla casualowych/początkujących"?

Do swojej poprzedniej listy dodaję Patchwork. Moje dziewczyny od razu się zakochały w nim.
Ewcia nas ogrywa, ma pięć lat