Malowanie planszówkowych figurek

Własnoręczne działania twórcze: upiększanie, inserty, malowanie figurek, tworzenie prototypów, stoły do planszówek itp.
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

"jakie farbki polecacie na początek?"
me:
;)


Obrazek



wreszcie "pokropiłem" nakrętki ...to wiele zmienia ;)


wstyd się przyznać ale to nie wszystko - te polecam na początek przygody z malowaniem ;D ;D
Awatar użytkownika
ScorpZero
Posty: 426
Rejestracja: 05 paź 2020, 10:41
Has thanked: 177 times
Been thanked: 114 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: ScorpZero »

Spoiler:
Obrazek
:mrgreen: przepraszam, nie mogłem się powstrzymać...
Cyel
Posty: 2554
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1209 times
Been thanked: 1408 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

Irr3versible pisze: 30 mar 2023, 16:02
Ręczę że te figurki obijały się od siebie tyle co dwa/trzy razy podniosłem worek z miejsca na miejsce
...hmm, jeśli przenosisz figurki w worku to może w tym kryje się tajemnica powstawania odprysków;)

Z doświadczenia wiem, że nawet te różne pro-pudełka z gąbkami potrafią obdrapywać farbę. Latami przenosiłem figsy ułożone w pudełkach między warstwami papierowych ręczników i zawsze było super. Aż kiedyś dostałem od choinkę od żony pro - skrzyneczkę Games Workshop z gąbkami...i wtedy zaczęły się tu i ówdzie pojawiać przetarcia. A używać czasem muszę, prezent od żony... :roll:
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
Awatar użytkownika
rastula
Posty: 10023
Rejestracja: 04 sty 2012, 01:02
Lokalizacja: Poznań
Has thanked: 1277 times
Been thanked: 1304 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rastula »

ScorpZero pisze: 03 kwie 2023, 12:41
Spoiler:
Obrazek
:mrgreen: przepraszam, nie mogłem się powstrzymać...
I know what you're after...ale mój wieloletni farbkowy nawis to równowartość może z 3 gier Lacerdy ( i to nie w wersji uber wypas)...poza tym proszę nie wymagać od drogowskazu, żeby szedł drogą jaką wskazuje (JP2 Vibe On) :D...
Zwolay
Posty: 90
Rejestracja: 25 mar 2023, 10:55
Has thanked: 16 times
Been thanked: 4 times

Czy to się do czegoś nadaje?

Post autor: Zwolay »

WItam- jeśli chodzi o malowanie figurek to moja wiedza i doświadczenie są zerowe-no ale chcę spróbować. Czy na absolutny początek taki zestaw farbek będzie ok czy szkoda czasu i atłasu?

https://allegro.pl/oferta/van-bleiswijc ... 3342415523

Dzięki za porady-sam nie wiem czy mi sie to spodoba,czy nie będzie frustrować itd więc nie chcę inwestować Bóg wie jakiej kasy tym bardziej że sam nie wiem czym to się je i czego tak naprawde potrzebuję.
Void
Posty: 208
Rejestracja: 09 sie 2019, 13:18
Has thanked: 10 times
Been thanked: 80 times

Re: Czy to się do czegoś nadaje?

Post autor: Void »

Zwolay pisze: 07 kwie 2023, 20:58 WItam- jeśli chodzi o malowanie figurek to moja wiedza i doświadczenie są zerowe-no ale chcę spróbować. Czy na absolutny początek taki zestaw farbek będzie ok czy szkoda czasu i atłasu?

https://allegro.pl/oferta/van-bleiswijc ... 3342415523

Dzięki za porady-sam nie wiem czy mi sie to spodoba,czy nie będzie frustrować itd więc nie chcę inwestować Bóg wie jakiej kasy tym bardziej że sam nie wiem czym to się je i czego tak naprawde potrzebuję.
Takie farby to nie za bardzo na figurki, zapewne albo będzie marne krycie albo zaleje się wszelkie detale, tym to co najwyżej sobie po kartce malować ;) Szczególnie bez wiedzy o malowaniu, bo są filmiki gdzie doświadczeni ludzie testują jakość tzw. crafts paints ale nawet w ich wykonaniu efektu często są marne :p

Potrzebny będzie podkład - czarny lub szary ewentualnie biały najlepiej w sprayu, polecam Vallejo lub citadel, ale da się inne taniej nie dedykowane byleby był do plastiku i uważnie pryskać. Pędzelki ze dwa jeden mniejszy do detali (jakiś rozmiar 0), i do ogólnego malowania (jakiś np. 2-3). Na początek może być syntetyczny, byle o ostrym czubku. Farby najlepiej dedykowane do malowania figurek, polecam Vallejo cena/jakoś/ ilość najbardziej optymalna.

Kosztowo wyjdzie podkład koło 30-40 złotych, pędzelki po kilka złotych, farbki po 8-10 za sztukę, na początek kilka podstawowych kolorów i można sobie mieszać :)

Polecam pooglądać kilka filmików dla początkujących, z polskich np. jest miniEmporium Samiego.
Awatar użytkownika
andrzejstrzelba
Posty: 551
Rejestracja: 03 gru 2019, 17:40
Has thanked: 239 times
Been thanked: 289 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: andrzejstrzelba »

Znacie jakiś kolor w "normalniej" butelce maksymalnie zbliżony do Gal Vorbak Red do GW ?
McNab
Posty: 219
Rejestracja: 19 paź 2015, 20:32
Has thanked: 43 times
Been thanked: 138 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: McNab »

andrzejstrzelba pisze: 09 kwie 2023, 12:53 Znacie jakiś kolor w "normalniej" butelce maksymalnie zbliżony do Gal Vorbak Red do GW ?
Znamy.
VMC 70.814
VGM (opal) 72.141
Nie dyskutuj z trolem, bo najpierw sprowadzi Cie do swojego poziomu, a później pobije doświadczeniem.
Marbel
Posty: 209
Rejestracja: 13 sie 2021, 08:03
Has thanked: 99 times
Been thanked: 28 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Marbel »

Zacząłem malować a raczej poprawiać wygląd figurek. Chciałem sobie Nemesisa trochę upiększyć, więc od niego zacząłem a dodatkowo wsparłem się materiałem z Zaku BoardGames. Zacząłem trochę budżetowo, bo kupiłem 2 podkłady w sprayu z Action (biały i szary) i dobrałem czarną farbę matową w sprayu też z Action jak na ww. Kanale. Teraz już wiem, że zrobiłem błąd, bo to nie Primer jest i pod to trzeba było najpierw dać ten biały i szary a zrobiłem zgodnie z filmem czarny, szary i biały (wycieniowanie wszystkiego).
Mam problem z tymi podkładami, bo boję się, że dam za dużo i figurka będzie zalana. Póki co się to nie wydarzyło.
Wziąłem do tego shade nuln Oil z Cytadeli i contrast Athermatic Blue, bo akurat taki kolor chciałem uzyskać na figurkach i idealnie podpasował. Jak byłem w sklepie z planszówkami/farbkami to mnie ilość przerosła.
Pędzle dostałem 3 w zestawie od Army Painter z D&D i chyba się nadają.
Pierwsze efekty:
Obrazek
Obrazek
Generalnie jestem zadowolony, choć nie robiłem drybrush, bo nie miałem białej farby (sic!).
Poza tym naoglądałem i naczytałem się różnych poradników, ale nigdzie nie spotkałem się z takimi najbardziej podstawowymi poradami co do malowania:
- gdzieś, chyba nawet tutaj, dowiedziałem się, by figurkę mieć na jakimś uchwycie, ale nie mam zamiaru specjalnych uchwytów za kilkadziesiąt złotych, więc kupiłem masę plastyczną, taką do wieszania plakatów czy zdjęć i do kadalka drewna przyklejam figurkę i maluję się wygodniej.
Widać to tutaj:
Obrazek
- Dokupiłem chyba za 2 zł taką plastikową paletę, na którą wylewam farby, też w Action.
- na kanale MiniEmporium dowiedziałem się jak myć pędzel. Wykorzystuję zwykłe mydło, zewnętrzną część dłoni, ręcznik papierowy lub chusteczkę. Trochę filozofii w tym jest.
- używanie pędzla i dbanie o niego - i tu się nie dowiedziałem - wash czy contrast to takie wodniste mazidła, więc prosto się nakłada, ale kupiłem sobie jeszcze 3 farby wczoraj (białą, kościaną i czerwoną) i one są mega gęste i tu mam problem - teraz przy okazji jakiegoś poradnika się dowiedziałem, że przed nałożeniem farby na pędzel powinien on być mokry... Ale czy ja mam ten pędzel w trakcie malowania MACZAĆ W WODZIE?? Serio pytam, bo nie wiem. Gdzieś przy jakimś poradniku kiedyś słyszałem, żeby nie używać wody, ale to było chyba przy contrastach/speedpaintach/xpressach. Nie chcę sobie zniszczyć pędzli...
- mokra paleta - gdzieś widziałem, ale nie mogę teraz znaleźć poradnika jak zrobić to domowym sposobem, tanio i skutecznie... I w sumie nie wiem po co to - być może rozwiąże mój problem z punktu powyżej :D
Działam totalnie chałupniczo i amatorsko, za wszelkie wskazówki i porady co poprawić będę wdzięczny.
zsuedama
Posty: 118
Rejestracja: 20 maja 2019, 20:59
Has thanked: 18 times
Been thanked: 43 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: zsuedama »

Tak, pędzel maczasz w wodzie, rozcieńczasz też farbę wodą - właśnie z pędzla, odpal sobie jakiś filmik jak ktoś maluje figurkę, widać to bardzo często.

Mokra paleta - farba nie wysycha podczas malowania + zamykasz i możesz malować dalej np. następnego dnia, nie marnujesz farby.
Top: Blood Rage & Neuroshima Hex :)
Cyel
Posty: 2554
Rejestracja: 27 kwie 2018, 15:18
Has thanked: 1209 times
Been thanked: 1408 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Cyel »

Elementem dbania o pędzle może być rozcieńczanie nie pędzlem tylko np zapałką. Pędzel powinien być do malowania nie do mieszania farb z wodą czy innymi farbami (chyba że masz specjalne do tego do wyrzucenia) Wody nie trzeba bardzo dużo dodawać, parę kropel zapałką wystarcza.
Lubię grę. (a nie "tą grę")
Kupiłem grę. (a nie "tą grę")
Wygrałem w grę. (a nie "tą grę")
spadi
Posty: 32
Rejestracja: 23 maja 2017, 14:47

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: spadi »

Jak chcesz zrobić mokra paletę domowym sposobem to do pojemnika wkładsz jakąś cienka gąbke albo parę ręczników papierowych , dolewasz trochę wody, żeby to namoczyć i kładziesz na to papier do pieczenia gładka strona do góry.
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 794
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 398 times
Been thanked: 500 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rav126 »

Marbel pisze: 16 kwie 2023, 09:45 nigdzie nie spotkałem się z takimi najbardziej podstawowymi poradami co do malowania
Ja na samym początku przygody z malowaniem trafiłem na ten filmik


inny świetny filmik dla początkujących:


Dzięki pierwszemu przekonałem się, że malować może praktycznie każdy :)
Masz w nim genialny poradnik jak zacząć - o nakładaniu podkładu, o mokrej palecie, o washu, o highilightach, o nakładaniu varnisha. Później można zgłębiać kolejne techniki. Np. z tego filmu:
Awatar użytkownika
louiscyphre
Posty: 927
Rejestracja: 29 mar 2014, 18:21
Lokalizacja: okolice Jastrzębia-Zdroju
Has thanked: 95 times
Been thanked: 66 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: louiscyphre »

Polecam serię filmów instruktażowych Samiego https://youtube.com/playlist?list=PLZr0 ... hdi5bJoj3J
Awatar użytkownika
Rayos
Posty: 84
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:30
Has thanked: 12 times
Been thanked: 18 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Rayos »

Zastanawiam się nad zrobieniem "czegoś" z figurkami do Northgarda. Na pewno nie chcę się bawić w malowanie wszystkich minisów, jest ich zbyt dużo i zbyt małe są, żeby IMO gra była warta świeczki i naszła mnie myśl, prosiłbym o zweryfikowanie, czy to ma sens, zakładam, że nie ;)

Czy można nałożyć sam wash/shade bezpośrednio na figurki, żeby wnikł w szczeliny i trochę podkreślił detale? myślicie, że ma to sens? czy raczej na gołym minisie wash po prostu spłynie, ew bardzo szybko się zetrze w trakcie gry?
Marbel
Posty: 209
Rejestracja: 13 sie 2021, 08:03
Has thanked: 99 times
Been thanked: 28 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Marbel »

Rayos pisze: 17 kwie 2023, 13:57 Zastanawiam się nad zrobieniem "czegoś" z figurkami do Northgarda. Na pewno nie chcę się bawić w malowanie wszystkich minisów, jest ich zbyt dużo i zbyt małe są, żeby IMO gra była warta świeczki i naszła mnie myśl, prosiłbym o zweryfikowanie, czy to ma sens, zakładam, że nie ;)

Czy można nałożyć sam wash/shade bezpośrednio na figurki, żeby wnikł w szczeliny i trochę podkreślił detale? myślicie, że ma to sens? czy raczej na gołym minisie wash po prostu spłynie, ew bardzo szybko się zetrze w trakcie gry?
Specem nie jestem, ale podkład i jakiś contrast/speedpaint/xpress to minimum ale chyba szybko powinno pójść.
Prosty poradnik, IMO wystarczy podkład biały lub szary - po taniości z Action ;)
Awatar użytkownika
Rayos
Posty: 84
Rejestracja: 10 gru 2015, 19:30
Has thanked: 12 times
Been thanked: 18 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Rayos »

Eh, no niby tak, ale akurat pare washy mam, a tu bym musial kupić kilka kontrastów i spędzić nad tym trochę czasu :D ale może jednak się pokuszę faktycznie o coś takiego, dzięki ;)
Marbel
Posty: 209
Rejestracja: 13 sie 2021, 08:03
Has thanked: 99 times
Been thanked: 28 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Marbel »

Rayos pisze: 17 kwie 2023, 14:21 Eh, no niby tak, ale akurat pare washy mam, a tu bym musial kupić kilka kontrastów i spędzić nad tym trochę czasu :D ale może jednak się pokuszę faktycznie o coś takiego, dzięki ;)
Możesz na podkład dać wash. Te moje figurki z Nemesisa są machniete szarym i białym podkładem, od dołu czarną farbą i całe washem nuln Oil z cytadeli i już fajnie wyglądają.
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: wirusman »

Miałem przerwę dwa lata od malowania. I widzę ogromne zmiany w farbach. Te Atmy paint SpeedPaint 2 to rzeczywiście taki kozak do szybkiego malowania? I drugie pytanie czym robicie podkład pod malowanie (tutaj szukam czegoś budżetowego).?
Awatar użytkownika
rav126
Posty: 794
Rejestracja: 27 paź 2010, 00:56
Has thanked: 398 times
Been thanked: 500 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: rav126 »

jako tani podkład polecam te z Action. Jak na te 12 zł to świetny deal. Tylko trzeba mieć na uwadze, że są bardziej błyszczące od matowych np. Vallejo, są takie bardziej niż satynowe. Varnish z Action też jest taki satynowy a nie matowy.
Do farbek typu contrast to chyba najlepiej figurki wyglądają w technice slapchop. Zobacz na yt, nakładasz czarny (można na to szary zenithal), a na to biały drybrush i dopiero wtedy farbka.
Speedpaint 2 - zobacz na filmiki, trzeba poczekać ok 2h żeby faktycznie się nie reaktywowały. Dla mnie to nie speedpaint.
Vallejo Xpress Color - fajne, ale mały wybór kolorów. Schną dłużej niż Contrasty, nie reaktywują się.
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 553
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 103 times
Been thanked: 198 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

wirusman pisze: 24 kwie 2023, 19:10 Miałem przerwę dwa lata od malowania. I widzę ogromne zmiany w farbach. Te Atmy paint SpeedPaint 2 to rzeczywiście taki kozak do szybkiego malowania? I drugie pytanie czym robicie podkład pod malowanie (tutaj szukam czegoś budżetowego).?
Podkład budżetowy to Bostik primer biały, choć warto zrobić zenithal (najpierw czarny a potem biały od góry) przed malowaniem szybkimi farbami, doda to trochę głębi. Army painter ma swoje speedpainty, citadel contrasty a vallejo xpress ale wszystkie mają podobne właściwości i osiągniesz podobny efekt. Tylko tu już budzetowosc jest nieosiągalna jedna farbka to 12-22zl /szt w zależności od producenta. Pytanie też jaki efekt chcesz osiągnąć, jeżeli tylko nadać kolory oraz wstępne cieniowanie figurce to można to bardzo szybko osiągnąć ale jak chcesz coś lepiej to i tak musisz mieć trochę zwykłych farb, metalikow itp
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: wirusman »

Mam trochę zwykłych farb, ale czasu coraz mnie . Widzę że taki bogaty zestaw to ok 500 zł.
A czarny podkład to jaki kupujecie? Bo widzę że szary i biały jest nakładany metoda drybush( na ten czarny kolor)
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 553
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 103 times
Been thanked: 198 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

wirusman pisze: 24 kwie 2023, 19:41 Mam trochę zwykłych farb, ale czasu coraz mnie . Widzę że taki bogaty zestaw to ok 500 zł.
A czarny podkład to jaki kupujecie? Bo widzę że szary i biały jest nakładany metoda drybush( na ten czarny kolor)
Bostik primer czarny🙂
wirusman
Posty: 1972
Rejestracja: 08 sty 2014, 19:18
Lokalizacja: Jaworzno
Has thanked: 83 times
Been thanked: 28 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: wirusman »

Zmij pisze: 24 kwie 2023, 19:46
wirusman pisze: 24 kwie 2023, 19:41 Mam trochę zwykłych farb, ale czasu coraz mnie . Widzę że taki bogaty zestaw to ok 500 zł.
A czarny podkład to jaki kupujecie? Bo widzę że szary i biały jest nakładany metoda drybush( na ten czarny kolor)
Bostik primer czarny🙂
Wyślij mi linka bo nie wiem czy rozmawiamy o tym samym podkładzie :)
Awatar użytkownika
Zmij
Posty: 553
Rejestracja: 29 gru 2016, 11:00
Has thanked: 103 times
Been thanked: 198 times

Re: Malowanie planszówkowych figurek

Post autor: Zmij »

wirusman pisze: 24 kwie 2023, 20:22
Zmij pisze: 24 kwie 2023, 19:46
wirusman pisze: 24 kwie 2023, 19:41 Mam trochę zwykłych farb, ale czasu coraz mnie . Widzę że taki bogaty zestaw to ok 500 zł.
A czarny podkład to jaki kupujecie? Bo widzę że szary i biały jest nakładany metoda drybush( na ten czarny kolor)
Bostik primer czarny🙂
Wyślij mi linka bo nie wiem czy rozmawiamy o tym samym podkładzie :)
LINK
ODPOWIEDZ