A są gdzieś dostępne akrylowe?
ION chyba oferuje tekturowe do sprzedaży, jeśli się nie mylę. Chyba, żeby zlecić komuś wydruk i wycięcie z dostępnego pliku, ale nie mam bladego pojęcia ile coś takiego miałoby kosztować.
Kurde. Stary już jestem i chyba mam jakieś zwidy. Wydawało mi się, że były na stronie wydawcy, a to faktycznie tekturowe.ZygfrydDeLowe pisze: ↑08 kwie 2024, 09:36 A są gdzieś dostępne akrylowe?
ION chyba oferuje tekturowe do sprzedaży, jeśli się nie mylę. Chyba, żeby zlecić komuś wydruk i wycięcie z dostępnego pliku, ale nie mam bladego pojęcia ile coś takiego miałoby kosztować.
Z lakierami w sprayu to niestety loteria, trafi sie zly egzemplarz lub za mało wymieszasz i masz frosting, szkoda nerwów i pracy. Polecam lakierowanie z pedzla lakierami vallejo, ja lubie satynowe wykonczenie wiec mieszam 40% gloss z 60% matt i fajnie wychodzi choc ostatnio wogole często rezygnuje z lakierowania. Jak farba porządnie wyschnie (tak z tydzien zostawiam figurki w otwartym pudelku) to nawet mimo workowania nie zauważam uszkodzeń wiec powoli dojrzewam do odejścia od lakierowania jako zbędnego kroku przy malowaniu. Goobertown Hobbies na swoim kanale kiedys robil test i katowal figurki w roznych wersjach( lakierowane, nielakierowane, z podkladem, bez podkladu) i w sumie z testu wyszlo ze nie ma zbytnio roznicy czy sie lakieruje czy nieStrud pisze: ↑14 cze 2024, 10:39 Jaki lakier w sprayu do wykończenia/zabezpieczania polecacie dla początkującej osoby?
Mam satynowy od Cytadel, ale się nie sprawdza, kolory blakną i zostaje mleczna powłoka.
Chcę spróbować z błyszczącym, ze znanych mi firm widzę tylko Vallejo, który ponoć masakrycznie wolno schnie i łapie przy tym kurz.
Jak juz lakieruje to uzywam vallejo premium airbrush akryl-polyruthean z pędzla i zazwyczaj daje kilka kropel thinnera zeby mieszanka nie byla zbyt gesta no i wtedy nie bąbluje. Zależy tez jak i czym nakładasz ten lakier - im wiecej ruchow tym wiecej sie moze bąbelków stworzyc. Ja zanurzam szeroki plaski pedzel w przygotowanym rozcienczonym lakierze i gładkim ruchem od gory do dolu kryje figurke lakierem z obu stron czyli w sumie dwa ruchy pedzla na figsa + podstawkamusicer pisze: ↑14 cze 2024, 11:41 A masz doświadczenie z lakierami vallejo z pędzla ale polyurethan based? Kupiłem bo niby może trwalsza powłoka, ale mam wrażenie że dużo bardziej bąbluje się przy malowaniu, jakby woda na włosiu to powodowała a dodatkowo wersja matowa jest bardziej do satyny zbliżona niż matu.
Błyszczący nie będzie wyglądać dobrze. Lepiej satyna albo matt. Albo trafiłeś trefny egzemplarz, albo za słabo wymieszałeś.Strud pisze: ↑14 cze 2024, 10:39 Jaki lakier w sprayu do wykończenia/zabezpieczania polecacie dla początkującej osoby?
Mam satynowy od Cytadel, ale się nie sprawdza, kolory blakną i zostaje mleczna powłoka.
Chcę spróbować z błyszczącym, ze znanych mi firm widzę tylko Vallejo, który ponoć masakrycznie wolno schnie i łapie przy tym kurz.
Przez długi czas nakładałem pędzlem matowy lakier od Vallejo, też niestety borykając się z tym problemem powstawania bąbelków. Korzystając z czyjejś rady w internecie przerzuciłem się na AK Ultra Matt. Nieporównywalnie lepszy, zdecydowanie mogę go polecić, w zasadzie odpadły mi wszystkie problemy które miałem przy lakierowaniu przy użyciu Vallejo.musicer pisze: ↑14 cze 2024, 11:41 A masz doświadczenie z lakierami vallejo z pędzla ale polyurethan based? Kupiłem bo niby może trwalsza powłoka, ale mam wrażenie że dużo bardziej bąbluje się przy malowaniu, jakby woda na włosiu to powodowała a dodatkowo wersja matowa jest bardziej do satyny zbliżona niż matu.
Satynowy to zawsze jest kompromis. Długo używałem gloss, a później Matt. Efekt zabezpieczenia super, jednak metalik przestaje być metalik po takiej operacji. Teraz idę na kompromis. Używam satyny od AP dla większości figurek, super kryje i jest dokładnie pośrodku: ani za smutno, ani zbyt blyszcząco. Problemy z mlekiem, to przeważnie złe wymieszane, lub złapanie wilgoci przy nakładaniu.Strud pisze: ↑14 cze 2024, 10:39 Jaki lakier w sprayu do wykończenia/zabezpieczania polecacie dla początkującej osoby?
Mam satynowy od Cytadel, ale się nie sprawdza, kolory blakną i zostaje mleczna powłoka.
Chcę spróbować z błyszczącym, ze znanych mi firm widzę tylko Vallejo, który ponoć masakrycznie wolno schnie i łapie przy tym kurz.
Bzdura. Chyba że ktoś niedowidzi albo mu się ciągle ręce trzęsą, tak że nie potrafi utrzymać pędzelka. Albo jest meega niecierpliwy / niedokładny / nie umie się skupić. To tak jakby napisać "ja nie umiem malować kolorowanek". Jeśli tylko są chęci, to prawie każdy może pomalować sobie figurki do gry. Wystarczy tylko trochę nauki i wprawy. Kolory również można dobrać posiłkując się grafikami z gry lub zdjęciami figurek z netu. Jak w kolorowance z instrukcją.Gambit pisze: ↑08 kwie 2024, 09:22To nie mit. Jak nie umiesz malować figurek, to nie umiesz. I żadne SpeedPainty tego nie naprawią. I piszę to z własnego doświadczenia. Jestem jednym z tych "malarzy" u których pomalowanie figurek drastycznie obniża cenę gry.Cyel pisze: ↑08 kwie 2024, 09:03Ja tylko chciałbym zaznaczyć, że to, że malowanie figurek (do funkcjonalnego poziomu, nie konkursowego ofc) wymaga umiejętności i czasu to mit. Może był prawdziwy 20 lat temu. Dziś, przy nowych produktach jak Speedpainty i technikach, pomalowanie figurki może przypominać używanie narzędzia Wiadro z Farbą w programie graficznym - wymaga zero umiejętności i paru minut czasu a do tego efekt jest naprawdę porządny.
Nie piszę tego, żebyś spróbował, jeśli nie chcesz, tylko, żeby bzdurny mit się nie rozprzestrzeniał![]()
Błyszczące figurki wyglądają tragicznie.Strud pisze: ↑14 cze 2024, 10:39 Jaki lakier w sprayu do wykończenia/zabezpieczania polecacie dla początkującej osoby?
Mam satynowy od Cytadel, ale się nie sprawdza, kolory blakną i zostaje mleczna powłoka.
Chcę spróbować z błyszczącym, ze znanych mi firm widzę tylko Vallejo, który ponoć masakrycznie wolno schnie i łapie przy tym kurz.
Może za dużo lakieru? Ja używam satynowy Vallejo I jestem zadowolony. Ważne też dobrze wymieszać. W tym celu wstawiam lakier na 6-8min zaniżony w 2/3 w wodzie 45-50 stopni a poniżej dobrze wstrząsnąć. 2-3 szybkie warstwy i jest git. Lepiej lakieru za mało niż za dużo.Strud pisze: ↑14 cze 2024, 10:39 Jaki lakier w sprayu do wykończenia/zabezpieczania polecacie dla początkującej osoby?
Mam satynowy od Cytadel, ale się nie sprawdza, kolory blakną i zostaje mleczna powłoka.
Chcę spróbować z błyszczącym, ze znanych mi firm widzę tylko Vallejo, który ponoć masakrycznie wolno schnie i łapie przy tym kurz.
To chyba zależy od figurek. Dla przykładu, u mnie karaluchy z Magii i Myszy wyglądają super po błyszczącym lakierze.
Co kto lubiarturmarek pisze: ↑14 cze 2024, 15:25 To chyba zależy od figurek. Dla przykładu, u mnie karaluchy z Magii i Myszy wyglądają super po błyszczącym lakierze.
To są stare warpaints, nie warto brać nawet na promkach, szkoda nerwówBOLLO pisze: ↑27 cze 2024, 18:58 Hejka
W sklepie jest promka na farbki od ArmyPaintera.....nie używałem nigdy ich. Czy ktoś byłby tak dobry i przejrzał tę ofertę podając które z farbek (10szt) naprawdę warto zakupić?
Wiem że to strata jakichś 10min czasu ale może i coś dla siebie przy okazji znajdziecie![]()
https://aleplanszowki.pl/1103-artykuly- ... my-painter
OOO.....a co z nimi jest nie tak? Stare farby w sensie rocznik czy stara technologia i coś z nimi nie tak jest podczas malowania? Nie ukrywam że te 6pln kusi za buteleczkę.Zmij pisze: ↑27 cze 2024, 19:04To są stare warpaints, nie warto brać nawet na promkach, szkoda nerwówBOLLO pisze: ↑27 cze 2024, 18:58 Hejka
W sklepie jest promka na farbki od ArmyPaintera.....nie używałem nigdy ich. Czy ktoś byłby tak dobry i przejrzał tę ofertę podając które z farbek (10szt) naprawdę warto zakupić?
Wiem że to strata jakichś 10min czasu ale może i coś dla siebie przy okazji znajdziecie![]()
https://aleplanszowki.pl/1103-artykuly- ... my-painter
Chodziło mi o stara serie farb od AP ktora jest poprostu kiepska a co do wieku to swoja droga bo to napewno jakies lezaki magazynowe sprzed paru lat. Mam farby od roznych wiekszych producentow i własnie te sa najbardziej problematyczne i praktycznie ich nie uzywam głownie za sprawą tego, że porządne rozmieszanie ich graniczy z cudem (nawet ze stalową kulką w butelce). Ciesze sie ze kupilem tylko kilka kolorow na probe a nie caly mega set bo chyba bym sie do malowania calkowicie zniechecił. Ponoc w nowej serii juz jest lepiej (poznasz ja po czarnej etykiecie) ale osobiscie nie probowalem. Ten problem dotyczy tylko farb kryjacych bo dla odmiany washe czy primery sa dobre i czesto ich uzywam.
A które byś bardziej polecił - Game Colors vs Warpaints Fanatic? Rozważam zakup powiedzmy kilkunastu buteleczek na początek (do tej pory malowałem głównie speedpaintami i parę lat temu kilka figurek starymi WarpaintamiBasiekD pisze: ↑29 cze 2024, 19:32 Obecnie trwają wyprzedaży bo Army Painter wypuściło zupełnie nową linię, farby kolejnej generacji - Warpaints Fanatic. Jakościowo te farby to zupełnie inna liga niż stare. Testowałem na razie kilka kolorów (cała triada teals, trzy jaśniejsze turkusy, część pomarańczowych i podstawowy średni żółty). Wszystkie fantastyczne. Zamawiam dalej kolejne kolory.
Obecnie używam już tylko nowych Vallejo Game Color (też są świetne), starych Vallejo Model Color (i tu chyba będę je wymieniać powoli, a te oddam córce) oraz właśnie nowe Warpaints plus citadel contrast.