Strona 3 z 9

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 21 wrz 2012, 16:07
autor: koksik111
Nie ma wersji solo jak w K2? Jestem NIEpocieszony :cry:

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 21 wrz 2012, 16:26
autor: pepunio
Z instrukcji:
Pod adresem: http://www.rebel.pl/e4u.php/1, ModFiles/Download/files/cave/mp3.zip
Znajduje się ścieżka dźwiękowa do gry Jaskinia.
Czy naprawdę tak trudno było zrobić odpowiednie przkierowanie na stronie, zeby ścieżka wyglądała np. rebel.pl/cave/mp3
Ewentualnie wrzucić kod QR. A tak ścieżka wyglądanie dość, że paskudnie to jest trudna do przepisania.
Trochę się czepiam, ale takie zboczenie zawodowe mam :)

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 21 wrz 2012, 22:49
autor: schizofretka
Epyon pisze:Albo skok w bok.

A na serio to również obstawiam nurkowanie. ;)
Na dobrą (niegłupią!) i nie za ciężką grę o nurkowaniu bym się skusił. Adam, przyjmujesz requesty?

Akurat tutaj jest sporo zarządzania - powietrzem, nasyceniem azotu, a w nurkowaniu technicznym dodatkowo różnymi mieszankami. Hmm, może zacznę projektować ;)

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 22 wrz 2012, 09:19
autor: koksik111
Oprócz ubolewania nad brakiem wersji solo (choćby punktacji jak w K2 która oceniła by moje starania) mam wątpliwość co do zasad. Oczywiście nie znam układu kafli ale po kilku zejściach obniżam teren do -75m (jak w przykładzie z instrukcji). Zapewne może się zdażyć że kolejnym kaflem będzie zacisk 2 stopnia. Wtedy zacisk ten będzie na -75m a chcąc wejść na ten kafel z poziomu 0m musiałbym wydać 1PA akcja+3PA liny+2PA zacisk w sumie 6 a mam do wydania 5 PA więc ta droga jest nie do przejścia. (Dla zobrazowania to przykład z 8 strony instrukcji tylko drugi kafel jest kaflem zacisku jak ten pierwszy z 9 strony o wartości 2). Rozumiem również że zjechać o 125m w dół również nie jesteśmy w stanie gdyż wymagałoby to 6PA no a swoją drogą 5 lin w plecaku. Po instrukcji widzę że dużo liczenia czeka gracza a jeszcze więcej chodzenia tam i z powrotem.

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 22 wrz 2012, 10:00
autor: folko
Co do wersji solo Jaskini - będzie. W sumie już była, ale były zmieniane kafle i... wyleciała. Będzie, instrukcja, punktacja będzie na bgg, na mojej stronie, a może jeszcze coś wymyślimy.

Co do kolejnej gry, dobra, wszyscy mnie atakują, pytają... tak będzie o nurkowaniu. Wszystko zaczęło się po przeczytaniu książki Mrok - Philipa Fincha (bardzo polecam). Niestety moje doświadczenie w nurkowaniu jest malusie... ale planuję to wkrótce zmienić ;-)

koksik111 - spokojnie, zagrasz - zobaczysz ;-) Chodzić trochę trzeba do wejścia/wyjścia... ale... zobaczysz ;-)

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 22 wrz 2012, 14:24
autor: Dabliu
folko pisze:Co do kolejnej gry, dobra, wszyscy mnie atakują, pytają... tak będzie o nurkowaniu.
Ha! Dostanę nagrodę za odgadnięcie? :mrgreen:

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 22 wrz 2012, 14:46
autor: folko
W sumie nie sprawdzałem kto zgadł pierwszy ;-) Będę musiał coś w przyszłości wymyślić ;-)

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 22 wrz 2012, 14:54
autor: gregor_1313
Witam,

przeczytałem zamieszczoną instrukcję na Rebelu. I nasuwa mi się jedno pytanie :)
Ekipa, która w tym czasie nie dotrze do bazy startowej wypada z gry i nie zdobędzie żadnych punktów
zwycięstwa. Zdobyte przez nią żetony eksploracji nie są brane pod uwagę przy przyznawaniu
premii punktowych (patrz niżej).
Ekipa która nie zdąży w ciągu tych trzech rund dotrzeć do bazy startowej w ogóle nie dostaje punktów, czy tylko premii punktowej, a punkty za żetony eksploracji normalnie nalicza :?:

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 22 wrz 2012, 15:03
autor: Wookie
gregor_1313 pisze:Witam,

przeczytałem zamieszczoną instrukcję na Rebelu. I nasuwa mi się jedno pytanie :)
Ekipa, która w tym czasie nie dotrze do bazy startowej wypada z gry i nie zdobędzie żadnych punktów
zwycięstwa. Zdobyte przez nią żetony eksploracji nie są brane pod uwagę przy przyznawaniu
premii punktowych (patrz niżej).
Ekipa która nie zdąży w ciągu tych trzech rund dotrzeć do bazy startowej w ogóle nie dostaje punktów, czy tylko premii punktowej, a punkty za żetony eksploracji normalnie nalicza :?:
Po prostu przegrywasz grę i nie jesteś liczony w żadnym liczeniu premii.

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 23 wrz 2012, 23:09
autor: Peter128
Niezły pomysł z tą muzyką, może by coś podpasować pod K2? Macie jakieś propozycje?

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 24 wrz 2012, 09:12
autor: WRS
koksik111 pisze:Po instrukcji widzę że dużo liczenia czeka gracza a jeszcze więcej chodzenia tam i z powrotem.
Aż tak dużo tego liczenia nie ma. Na pewno porównywalne z liczeniem w K2, gdzie konieczne było zgranie pktów ruchu i aklimatyzacji.
Ponieważ Jaskinia się rozszerza (w sensie widać nowe kafle/komory), to dość łatwo zapamiętać ile trzeba pktów na dany odcinek, jeśli ktokolwiek już tamtędy szedł.

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 25 wrz 2012, 19:34
autor: FortArt
Skorzeny pisze:Ruszyła przedsprzedaż :)

http://www.rebel.pl/product.php/1,606/2 ... kinia.html
Jest też w kilku innych sklepach (w Morgad, 3 Trollach, Meeple i jeszcze paru) od 115 zł.

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 30 wrz 2012, 12:03
autor: Alman
Po lekturze instrukcji stwierdzam, że jestem co najmniej zaintrygowany!

Już po K2 było widać, że Folko ciekawie łączy klimat(temat) z mechaniką. W upalne dni graliśmy z Żoną w K2 żeby trochę się ochłodzić ;)

Fajnie, że Jaskinia daje więcej możliwości eksploracji i zdobywania pkt. niż K2, będzie więcej móżdżenia. Plus, że element ostatecznego ryzyka - w K2 spadek aklimatyzacji, w Jaskinie spóźnienie się do bazy początkowej na czas - został zachowany. Podoba mi się kwestia optymalizacji przy punktach akcji - masz 5 pięć i od dolosowanego kafla, ilości zasobów w plecaku i bazie, sytuacji w jaskini robisz z nimi co uważasz za słuszne. Pewnie neutralizuje to losowość płynącą z wylosowanego kafla jaskini.

Sporo żetonów i momentów na ich liczenie/sprawdzanie - ale w instrukcji opisane to jasno i logicznie. Po paru partiach nie będzie z nimi problemu.

Regrywalność i skalowanie wyjdą pewnie w praniu.

Obym nie zapeszył, ale wydaje się, że będzie więcej przygody i emocji niż przy K2! Pewnie Folko więcej serca zostawił w Jaskiniach ;)

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 04 paź 2012, 15:52
autor: TTR_1983
Rebel informuje, że zaczyna wysyłkę Jaskini jutro lub w poniedziałek ! Wow miało być końcem października.

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 04 paź 2012, 19:55
autor: muker
Zapowiada się ciekawie, ale zasady namiotów jakoś meeega zawiłe. Ale też instrukcje czytałem późno więc może przez to.

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 04 paź 2012, 22:12
autor: folko
One tylko zawile wyglądają ;-)

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 09 paź 2012, 11:56
autor: ArchitektMuzyki
Robię eksperyment i kupuję Jaskinię dla siebie i mojego syna na siódme urodziny. Wszystko na fali gry Minecraft i ekspolorwania kanciastych jaskiń;)

Zobaczymy czy damy radę zagrać, ale po Zakazanej Wyspie mamy w miarę obcykane punkty akcji. Jedyne co będę musiał zmodyfikować, to premie końcowe - prawdopodobnie syn nie będzie miał takiego zmysłu strategicznego, żeby planować grę np. pod kątem jedynie poręczówek czy zdjęć.

Na pewno losowość tutaj jest zaletą. Układanie kafelków przypomina nam Carcassonne, które użyłem jako wstęp dla syna do poważniejszych planszówek (swoją drogą po układaniu krainy z kafelków wprowadzaliśmy do gry pionki i samodzielnie zrobione karty Zdarzeń, niczym z Talizmana - zabawa przednia;).

Zasady zakładania obozów czy schodzenia niżej wydają mi się klarowne i raczej nie stanowią dla nas problemu. Domyślam się, że jedyne co będzie dla nas zapewne problemem, to częste wracanie po żywność, niczym ropucha w Talizmanie ;)

PS. Panie Adamie: K2, Jaskinia i gra o nurkowaniu? Czyżby wpływy filmu Sanctum? ;)

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 09 paź 2012, 13:54
autor: folko
Niestety po Sanctum wyszedłem z kina załamany. Fajne zdjęcia, ale fabuła :(
Nurkowanie to po Mroku... http://sklep.mayfly.pl/mrok--zanurzeni- ... d-147.aspx

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 10 paź 2012, 23:09
autor: FortArt
Świeżutki egzemplarz z Dragonusa trafił dziś w moje ręce i cieszy oczy. Nie jest idealnie, ale jest bardzo dobrze.

1. Kafelki niemal same wypadają z ramek, tak samo żetony, żadnych zadr. Żetonów jest jednak cała masa, przed grą trzeba je sortować co oznacza, że bez pudełka z marketu budowlanego raczej się nie obejdzie.
2. W samym pudełku jest coś co ma imitować wypraskę czy wytłoczkę. Dokładnie to samo co było w K2, taka tekturka. Moja przyszła od razu potargana. Niestety wielkość matryc z żetonami jest akurat tak pechowo dobrana, że przemieszczając się w pudełku do brzegu niszczą naciskając podniesioną część tekturki. Zobaczycie w swoim egzemplarzu o czym mowa. Wydaje się, że transport gry w pozycji poziomej do góry nogami mógłby pozwolić uniknąć uszkodzeń. Wytłoczka ta nie pełni jednak żadnej roli (nie służy nawet jako podpórka pod plansze bo planszy nie ma) i można ją spokojnie eksmitować.
3. Są jakieś ekstra kafelki dodawane poza pudełkiem, nie wiem o co chodzi bo moje, jak napisał mi sprzedawca omyłkowo zostały w sklepie i muszę się po nie wybrać ponownie. Ale są - bo ktoś się tu o to martwił.
4. Instrukcja niestety wpisuje się w standard gier Adama Kałuży (czyli świetna gra i niedoprecyzowana instrukcja). Dla przykładu mowa o akcji "Pakowanie plecaka" a w następnym podrozdziale o obozie jest odwołanie do "pakowania zasobów" i trzeba zgadywać czy to to samo czy nie (zgaduję, że to samo). Niejasne są też zasady łączenia kafli leżących na różnej głębokości (zwykłymi kaflami, nie zejścia) - trzeba kłaść linę, nie trzeba. W zasadzie instrukcja pozwala przez na "przyległy kafel" i ani słowem nie wspomina, czy muszą być połączone drogą. :) Nie mniej to i tak jedna z lepszych instrukcji Folka :).
5. Nie całkiem klimatyczny wydaje mi się zapis, że jak mi się skończą "zasoby zużywalne" i czołgam się do bazy po ciemku i na głodno to nie należą mi się premie za ewentualne zaciski (dla laików: zwężenia korytarza) przez które przejdę jako pierwszy. No kurcze skoro przez nie przeszedłem pioniersko to dlaczego nie?
6. Same "zasoby zużywalne" też nieklimatyczna techniczna nazwa. I dopiero z obrazka widać, ze chodzi o batonik i baterie do latarki. To czemu się to tak po prostu nie nazywa?
7. To końcowe odliczanie 3 tur, bez jakiegokolwiek znacznika. Ja tu problem przewiduję "ej to ile jeszcze mamy rund, dwie czy jedną?". I jeszcze obowiązek pamiętania kto zaczynał grę, wow!
8. Żetony maja bardzo fajne obrazki na odwrocie. Tyle, że kompletnie zbędne - ewidentnie prosiło by się by na odwrocie była nadrukowana wartość punktowa by łatwo liczyć punkty na koniec gry. Niektóre żetony tak mają, a niektóre, nie wiadomo dlaczego, mają obrazki.
9. Niektórych żetonów jest więcej niż podaje instrukcja.
10. Sama gra ma bardzo proste, klarowne i sensowne reguły. Wydaj mi się podobna nieco do Lost Valley. Chodzimy i coś zdobywamy, nawet warunek końca jest taki sam - odkrycie wszystkich kafli.

Teraz powinienem napisać jak mi się grało, ale mi się jeszcze nie grało wiec nie wiem.

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 11 paź 2012, 07:57
autor: powermilk
1. Kafelki niemal same wypadają z ramek, tak samo żetony, żadnych zadr. Żetonów jest jednak cała masa, przed grą trzeba je sortować co oznacza, że bez pudełka z marketu budowlanego raczej się nie obejdzie.
Niestety właśnie przed niemalże same wypadanie kafelków jeden spadł mi na podłogę i nie mogę go znaleźć :P Mam nadzieję, że nie wciągnie go odkurzacz lub nie stanie się nową zabawką kota :D

Ja od razu posegregowałem do woreczków strunowych i jakoś nie marudzę [chociaż w trakcie rozgrywki się okaże]
2. W samym pudełku jest coś co ma imitować wypraskę czy wytłoczkę. Dokładnie to samo co było w K2, taka tekturka. Moja przyszła od razu potargana. (...) Wytłoczka ta nie pełni jednak żadnej roli (nie służy nawet jako podpórka pod plansze bo planszy nie ma) i można ją spokojnie eksmitować.
Przetransportowałem to z sklepu do domu w plecaku. Po rozpakowaniu się zdziwiłem, że jest to nieco "niechlujnie" włożone. Jednak wytłoczka nie ucierpiała ;) Ja jednak postanowiłem zostawić wytłoczkę (pewno jakby mi się potargała, to bym wywalił), żeby nie latały elementy po pudle.
3. Są jakieś ekstra kafelki dodawane poza pudełkiem, nie wiem o co chodzi bo moje, jak napisał mi sprzedawca omyłkowo zostały w sklepie i muszę się po nie wybrać ponownie. Ale są - bo ktoś się tu o to martwił.
Heh :P Ja zamówiłem przez mój ulubiony sklep stacjonarny w Bydgoszczy, dam im zarobić. Sprzedawca nie ogarniał (w ogóle często zakręcony jest), że gra ma promopack i dał mi jedną wypraskę z 4 kaflami. Ja w sumie nie patrzyłem ile jest kafli w promopacku, ale 4 wydawało mi się mało. W domu sprawdziłem, że jest więcej :P
9. Niektórych żetonów jest więcej niż podaje instrukcja.
Też się zdziwiłem. Najpewniej zapasowe.
Teraz powinienem napisać jak mi się grało, ale mi się jeszcze nie grało wiec nie wiem.
A ja już umówiłem się ze znajomymi na weekend :D

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 11 paź 2012, 09:07
autor: JAskier
Jaskinia kupiona i czeka na pierwsze testy. Sądzę, że dziś, najdalej jutro się one odbędą. Pierwsze uwagi po rozpakowaniu całości i pobieżnym przejrzeniu instrukcji? Po pierwsze gra w mojej opinii ma za wysoką cenę w stosunku do ilości i jakości elementów. Powinna kosztować mniej-więcej tyle co K2. Mamy tu w końcu kilka pionków, kafelki i planszetki. Trochę mało jak na 140zł. Wiem, wiem - płaci się za mechanikę, ale mimo tego jest to trochę dużo. Szkoda też, że Rebelowcy nie utrzymali tego samego formatu pudełka co przy K2. Było nie było gry tworzą pewną serię. Ładniej wyglądałyby obok siebie na półce w podobnym formacie. Instrukcja wydaje się być napisana dobrze, jednak po jednokrotnej lekturze troszeczkę się pogubiłem za co ile punktów się dostaje (opcji punktowania jest naprawdę sporo). Więcej napiszę po pierwszej partii.

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 11 paź 2012, 23:56
autor: ryba555
Już zagrane. Zgaduję, że dodatkowe żetony ponton i sprzęt fotograficzny są do dodatku, który kiedyś będzie. Prawda?
Gra się bardzo przyjemnie i po jednej partii jest chęć na następną. Fakt, że w pierwszej grze sporo razy trzeba sięgać po instrukcję, ale w później już wszystko jest jasne. Bardzo dobra jest pomoc graczy jasna i klarowna. Dużo kombinowania i trochę liczenia( jak dla mnie mniej niż w K2).

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 12 paź 2012, 00:07
autor: FortArt
Trzy partie za mną i jest dobrze. :)

Za każdym razem część kafli nie wchodzi do gry, kafle pojawiają się w różnej kolejności i są różnie układane. Przez to za każdym razem gramy w innej jaskini i to jest naprawdę fantastyczne - regrywalność ogromna.

Wydaje się, że kluczowe jest schodzenie jak najniżej, linę kładzie się raz potem spadek wysokości nie ma już znaczenia - chodzi się jak po płaskim. A lecą punkty i za linę i za głębokość.

Jest też pewna doza szczęścia potrzebna - masz pecha wyciągniesz zwalisko albo zamknie Ci się droga tam gdzie rozbiłeś namiot. Masz szczęście to trafi Cię się kolejna woda, albo aparat, który kolekcjonujesz - a za bycie najlepszym w czymś jest premia punktowa. Niemniej zdecydowanie nie wydaje się by los decydował o zwycięstwie w całej grze - chociaż przy małych różnicach to los decyduje kto zgarnie premię.

Liczy się, liczy się bardzo dużo. Trzeba zawsze wiedzieć ile masz PA do bazy i czy starczy Ci jedzenia. W K2 (chociaż to gry kompletnie niepodobne to porównam) nie było tyle liczenia. Tyle liczenia to jest np. w Carson City.

Kafle z promopaku są ciekawe - po dwie atrakcje na kaflu, zasady (na dołączonej kartce, zwykłym wydruku cz-b) intuicyjne, suma obu reguł. Z dwoma drobnymi wyjątkami - jednym naturalnymi (nie da się użyć pontonu na zalanym wodą zacisku), a drugim dziwnym (nie wolno użyć pontonu gdy zejście prowadzi do jeziora). Tylko jeden minus, naprawdę nie dało się zrobić 12 różnych żetonów i rysunek (ten z krową) na 3 musiał być taki sam? I to na "unikatowych atrakcjach fotograficznych", ech. Ale dlaczego ten dodatek nie ma swojej nazwy? Dlaczego nie ma podstrony na BGG?

Mam za to ochotę zamordować osobę która zdecydowała o tym, że żetony butli z tlenem są takie same kolorystycznie jak żetony "zasobów zużywalnych. Oba mają takie samo tło i oba mają elementy niebieskie i czerwone. Mają różny kształt, ale to się i tak dramatycznie myli. Jak się dzisiaj zorientowałem, że to jednak jest butla z tlenem i nigdzie na tym nie dojdę to pięć kolejek czołgałem się do bazy po 1 kaflu.
O tym mowa
http://www.boardgamegeek.com/image/1434591/the-cave
Ja dla mnie ktoś z wydawnictwa kompletnie zawalił sprawę żetonów (podobna kolorystyka, brak punktów na odwrocie) - minus 1 do oceny gry. A co do samego czołganie polecam kłaść pionka - robi to klimat :)

PowerRade. Ewidentnie na żetonie jest ten oto napój w charakterystycznej butelce i nikt nie miał w tej w sprawie wątpliwości. Jak nic mamy do czynienia z product placement'em w polskiej planszówce. Wow. Może jakieś szczegóły ktoś by zdradził jak do tego doszło? To szalenie ciekawe!

8/10, wydanie z poprawionymi żetonami zarobiłoby 9/10

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 12 paź 2012, 21:17
autor: Epyon
Ja po pierwszej partii jestem strasznie zawiedziony. Gra zdecydowanie trwa zbyt długo w stosunku do tego co oferuje. W trakcie partii w ogóle nie było emocji, jedynie wyczekiwanie aż w końcu kafelki się wyczerpią. Jaskinia w sumie nie jest zła, ale K2 można skończyć w 45 minut, tutaj to raczej niemożliwe (chyba że weźmie się mniej kafelków). Poza tym w przeciwieństwie do K2, gdzie można było przygotować się praktycznie na wszystko, tak tutaj element losowy przy dobieraniu kafelków, choć uzasadniony fabularnie, to zdecydowanie może faworyzować jednego szczęśliwca.

Re: Jaskinia Adama Kałuży

: 12 paź 2012, 22:45
autor: powermilk
Kafle z promopaku są ciekawe - po dwie atrakcje na kaflu, zasady (na dołączonej kartce, zwykłym wydruku cz-b) intuicyjne.
O, to ciekawe, ja nie dostałem żadnych zasad do promopacku :(