GRY-PLANSZOWE.pl

Witam wszystkich,

Koło 20 września do sprzedaży ma wejść polska wersja gry Seasons. Polska edycja tej gry ma nosić tytuł : Pory Roku.

Moje pytanie kieruje do osób które grały w angielską wersję , czy waszym zdaniem warto zakupić? Co możecie powiedzieć o samej rozgrywce, o kliamcie etc.

Pozdrawiam!!

jedyny sposób w tej chwili żeby sprawdzić tę grę to boardgamearena.com - parę osób tam grywa i w tym wątku: http://www.gry-planszowe.pl/forum/viewt ... =1&t=19269 są ich wrażenia. W polskich sklepach nie ma niestety wersji angielskiej, która na razie można dostać tylko w USA.

Mnie w tej grze przeraża grafika.Ten kłulik szczególnie.Nie wiem jak miałbym w to grać.Dziwne to to

A właśnie moim zdaniem grafiki są naprawdę świetne trochę coś jak Alicja w Krainie Czarów

Patrząc na Videocasty mechanika gry też jest fajna

Poradzcie czy warto te grę brać na 2 osoby. U mnie w sklepie jest 1 sztuka sprowadzona z Hameryki no i nie wiem...


wysłane z mojego arc s za pomocą tapatalk i moich paluszków

przemoo99 pisze:Poradzcie czy warto te grę brać na 2 osoby. U mnie w sklepie jest 1 sztuka sprowadzona z Hameryki no i nie wiem...


wysłane z mojego arc s za pomocą tapatalk i moich paluszków

Sam sprawdź na BGA (wspominane wyżej).
Ja tak testowałem i wiem dokładnie co kupuję. Najlepiej zrobić 2 konta i zagrać ze sobą na spokojnie w 2 przeglądarkach.

Gra jest bardzo dobra na 2 osoby! Kupilismy z żona na gwiazdkę codziennie gramy przynajmniej 2 partie. Grze wiele się zarzuca ale ja żadnej wady w niej nie znajduję. Opiszę to w obszerniejszym poście.

Co do opinii o grze. Najpierw zdementuje pogłoski: (gram na 2 graczy)
1. Mało kart, mało kombinacji. (Nie prawda kart jest wystarczająco by móc rozgrywać różne combosy, często zupełnie nowe, gdyż gra jest zupełnie inna za każdym razem)
2. Mało kart na ręce po zagraniu 3 nie mam czym grac. (Nieprawda! Widocznie źle grasz ! Ja dociągam je bez przerwy albo z kostek lub innych kart. Jeśli bardzo chcesz warto wybrać odpowiednie kości do gry.)
3.Setup wszystko determinuje. (Nie prawda! Oczywiście jest bardzo ważny ale gra przeciwnika i kości często każe ci wprowadzać zmiany do własnego planu.
4. Losowość. (Oczywiście występuje ale w logicznej ilości, jak w texas holdemie). NA 2 graczy znamy 17 kart początkowych.
5. Interakcja- brak. (Również nieprawda, i nie chodzi tu tylko o stwory zabierające kryształy, cały czas musimy kontrolować grę rywali, ilość ich kart co im cofnąć na rękę czy dobierać kary, czy spokojnie zająć się transmutacją.

Bardzo niesprawiedliwie oceniająca jest recenzja "u Wookiego" niestety recenzent dość subiektywnie ocenia ten tytuł- radzę się nie sugerować:)

Ogólnie gra jest bardzo dobra, w szczególności na 2 graczy. Połączenie początkowego draftu z dostosowaniem się do gry gracza i warunków gry-super! Spora interakcja, nie tylko przez karty zabierające kryształy.. musimy kontrolować strategię innego gracza i domyślać się jego zgrań.

Możliwości jest multum, gramy z małżonką codziennie wieczorem i niezliczone razy na BGA.

Desaix1800 pisze:Bardzo niesprawiedliwie oceniająca jest recenzja "u Wookiego" niestety recenzent dość subiektywnie ocenia ten tytuł- radzę się nie sugerować:)

Jak rozumiem w wyrażonej przez Ciebie opinii jest zero subiektywności i w 100% obiektywnie stwierdziłeś, że gra jest super

bart8111 pisze:

Desaix1800 pisze:Bardzo niesprawiedliwie oceniająca jest recenzja "u Wookiego" niestety recenzent dość subiektywnie ocenia ten tytuł- radzę się nie sugerować:)

Jak rozumiem w wyrażonej przez Ciebie opinii jest zero subiektywności i w 100% obiektywnie stwierdziłeś, że gra jest super

lubię oglądać recenzje Wookiego - zabawny kolega i ma ładną żonę - ale żeby sensowne wnioski z nich wyciągać, to już przesada chyba ...

Seasons jest bardzo fajną grą - przystępną, losową w rozsądnych granicach i śliczniutką

rastula pisze:lubię oglądać recenzje Wookiego - zabawny kolega i ma ładną żonę - ale żeby sensowne wnioski z nich wyciągać, to już przesada chyba ...

Ale wyciągać wnioski z Wookiego i jego żony, czy recenzji

A Seasons to bardzo fajna, szybka i nie nudząca się gra -> 100% subiektywna opnia

A Seasons to bardzo fajna, szybka i nie nudząca się gra

No nie wiem czy szybka, pierwsza partia (już po wyjaśnieniu zasad) zajęła nam 3 godziny, kolejne od 1 do 1,5h

@powermilk
Po kilku partiach, kiedy nie trzeba czytać opisu każdej karty, czas gry spokojnie spada do 45-60 min.

Karit pisze:

rastula pisze:lubię oglądać recenzje Wookiego - zabawny kolega i ma ładną żonę - ale żeby sensowne wnioski z nich wyciągać, to już przesada chyba ...

Ale wyciągać wnioski z Wookiego i jego żony, czy recenzji

głównie z Oli ;D

Żonę? Z całym szacunkiem myslałem że on ma z 16 lat ( tak z video-recenzji i nie jest to przytyk bo tez ma młoda fizjonomię jak na lata:D ) Ale nie o Wookim to temat.

bart8111 pisze:

Desaix1800 pisze:Bardzo niesprawiedliwie oceniająca jest recenzja "u Wookiego" niestety recenzent dość subiektywnie ocenia ten tytuł- radzę się nie sugerować:)

Jak rozumiem w wyrażonej przez Ciebie opinii jest zero subiektywności i w 100% obiektywnie stwierdziłeś, że gra jest super

Nie wyraziłem się precyzyjnie, chodzi mi o to że jednak bardzo duża liczba pozytywnych opinii graczy mających rozegrane po kilkaset partii ( w tym moja) są bardziej miarodajne,a w recenzji można zawsze powiedzieć zamiast " gra jest słaba" tylko " gra nie przypadła mi do gustu". Wtedy wszelkie opisywane wady przez recenzującego odbieramy jako jego subiektywną opinię wynikającej z planszowego gustu. Wooki mówi iż karty na siebie nie oddziałują, oddziałują, nie jak w Race nie jak w M:tG ale oddziałują , jemu się to nie podoba ok. Ale nie jest to argument do złej oceny produktu.

powermilk pisze:

A Seasons to bardzo fajna, szybka i nie nudząca się gra

No nie wiem czy szybka, pierwsza partia (już po wyjaśnieniu zasad) zajęła nam 3 godziny, kolejne od 1 do 1,5h

Warto na początku nie szukać złożonych zagrywek, lecz uczyć się obrazków i tekstów kart, my teraz już nie czytamy kart wiemy dokładnie co każda robi, 45 min max na 2 osoby czasem i 30 a w necie to sami wiecie

powermilk pisze:

A Seasons to bardzo fajna, szybka i nie nudząca się gra

No nie wiem czy szybka, pierwsza partia (już po wyjaśnieniu zasad) zajęła nam 3 godziny, kolejne od 1 do 1,5h

Dużo zalezy od liczby graczy, we 2 osoby można na prawdę szybko i sprawnie rozegrać grę w 45 min. Jednak w 4 osoby może być już duuużo dłużej.

Osobiście nigdy nie biorę czasu pierwszej rozgrywki pod uwagę przy ocenianiu czasu gry. Te pierwsze rozgrywki zawsze trwają 2 x czas z pudelka... Potem jest już szybciej

Hej, mam drobne pytanie. Ponieważ od paru miesięcy mam polską wersję Seasons i razem z moją lepszą połówką (i paroma znajomymi) jesteśmy z niej bardzo zadowoleni więc naturalnie przyszła myśl o zakupie rozszerzenia. Jestem pewien, że w którymś poście już widziałem odpowiedź na swoje pytanie, jednak nie mogę go teraz znaleźć, a chciałbym ew. jutro dokonać zakupy dla darmowej przesyłki Czy prócz opisu kart, edycja angielska dodatku różnić się będzie od edycji polskiej podstawki. Tzn. czy różnią się grafiki rewersów kart, co psułoby rozgrywkę, czy tylko teksty na kartach i instrukcja jest w angielskiej wersji. Myślicie, że połączenie tych dwóch wersji językowych nie wpłynie negatywnie na rozgrywkę? Znudziło mi się czekanie na ewentualne wydanie dodatku w wersji polskiej.

Z tego co pamiętam, różnic większych nie ma, chociaż karty z dodatku są chyba nieco cieńsze. Dodatek ma dwie bodaj karty, które miały zastępować swoje wersje z podstawki (lepiej zbalansowane).

Łączenie dwóch wersji językowych jakichkolwiek gier karcianych wychodzi zwykle tak sobie, szczególnie w grach, które wprowadzają swój własny żargon i słownik - a Seasons taką jest. Na upartego można, ale potem trzeba dodatkowo się gimnastykować w trakcie gry, żonglując terminami i nazwami w obydwu językach. Na polski dodatek to już chyba nie ma co czekać, kiedy za rogiem już następny angielski (Path of Destiny). Jeśli angielski to nie problem, lepiej raczej wymienić podstawkę na angielską.

Ja też zamierzałem kupić dodatek po angielsku ale ostatecznie zrezygnowałem. Najgorsze co może być to podstawka i dodatek w różnych językach, pomieszanie z poplątaniem, nawet jeśli dobrze znasz angielski to strasznie to wszystko człowiekowi miesza w głowie. Z tego co patrzyłem to nazewnictwo w Seasons dosyć mocno się różni w różnych wersjach językowych i może sprawiać graczom problemy podczas gry