Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
hase89
Posty: 13
Rejestracja: 24 mar 2019, 18:06
Has thanked: 3 times
Been thanked: 3 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: hase89 »

Wydaje mi się, że Blue Dice Variant jest opisany w nowej edycji Spartakusa na samym końcu - przynajmniej eng wersja taką ma.

U nas funkcjonuje jeszcze jedno rozwiązanie: przy walkach na arenie "ograniczamy" możliwości uciekania w nieskończoność (a zdarzało mi się że ktoś był bardzo niezadowolony i w taki sposób przeciągał grę) i co drugą turę pomniejszamy możliwość przesuwania się o zewnętrzne hexy, tak że arena robi się coraz mniejsza i nie ma gdzie uciekać.
Awatar użytkownika
Piskal
Posty: 151
Rejestracja: 11 lis 2015, 22:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 40 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Piskal »

hase89 pisze: 28 mar 2022, 22:55 Wydaje mi się, że Blue Dice Variant jest opisany w nowej edycji Spartakusa na samym końcu - przynajmniej eng wersja taką ma.

U nas funkcjonuje jeszcze jedno rozwiązanie: przy walkach na arenie "ograniczamy" możliwości uciekania w nieskończoność (a zdarzało mi się że ktoś był bardzo niezadowolony i w taki sposób przeciągał grę) i co drugą turę pomniejszamy możliwość przesuwania się o zewnętrzne hexy, tak że arena robi się coraz mniejsza i nie ma gdzie uciekać.
Tak, to są dwie zasady, które stosujemy też w naszej ekipie - niebieskie porównujemy jak w przypadku pozostałych kości i ograniczanie areny co parę rund, żeby nikt nie chciał uciekać :)
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!
Awatar użytkownika
Galatolol
Posty: 2319
Rejestracja: 23 mar 2009, 13:03
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 566 times
Been thanked: 912 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Galatolol »

Mnie generalnie dodatki zawiodły. Gra powyżej 4 osób zdecydowanie mi się wydała gorsza, walki 2v2 też jakoś nie zachwyciły. Poza rzeczami z kategorii "więcej tego samego" lubię mechanikę przechwałek (Boast). Na pewno dodatki nie są obowiązkowe.
mzdxtvtpxodyezkhfe
Posty: 28
Rejestracja: 21 paź 2021, 09:14
Has thanked: 33 times
Been thanked: 10 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: mzdxtvtpxodyezkhfe »

Gale Force Nine potwierdziło, że planują wydać oba dodatki w 2022. Oby to doszło do skutku bo czekam na nie z nieceirpliwością

https://boardgamegeek.com/thread/267117 ... ew-edition
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1673
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: XLR8 »

Zagrane na 4 i niestety jest to kolos na glinianych nogach. Czas gry (2.5h) to zdecydowanie zbyt dużo jak na to co gra oferuje. Beznadziejny balans, kilka kompletnie niedopracowanych mechanik i aspektów. Dowalanie sobie nawzajem po 1,5h przestało już być tak ciekawe jak na początku. Każda intryga to naprawdę to samo. Na szczęście mieliśmy bardzo mocną ekipę, która kocha grę nad stołem i konflikt więc mimo wszystkich wad tej gry mieliśmy bardzo dużo funu. Na pewno spróbujemy jeszcze raz po wprowadzeniu jakiś houserules.
Awatar użytkownika
grzeslaw90
Posty: 1750
Rejestracja: 20 lis 2013, 18:53
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 179 times
Been thanked: 437 times
Kontakt:

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: grzeslaw90 »

XLR8 pisze: 09 kwie 2022, 08:48 Zagrane na 4 i niestety jest to kolos na glinianych nogach. Czas gry (2.5h) to zdecydowanie zbyt dużo jak na to co gra oferuje. Beznadziejny balans, kilka kompletnie niedopracowanych mechanik i aspektów. Dowalanie sobie nawzajem po 1,5h przestało już być tak ciekawe jak na początku. Każda intryga to naprawdę to samo. Na szczęście mieliśmy bardzo mocną ekipę, która kocha grę nad stołem i konflikt więc mimo wszystkich wad tej gry mieliśmy bardzo dużo funu. Na pewno spróbujemy jeszcze raz po wprowadzeniu jakiś houserules.
Po wprowadzeniu zasad walki na arenie 2.0 z bgg sama podstawka nabiera koloru. A tak poza tym polecam dorzucić Węże i Wilk, bo jak dla mnie to jest obowiązkowy dodatek.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1673
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: XLR8 »

grzeslaw90 pisze: 09 kwie 2022, 09:15
XLR8 pisze: 09 kwie 2022, 08:48 Zagrane na 4 i niestety jest to kolos na glinianych nogach. Czas gry (2.5h) to zdecydowanie zbyt dużo jak na to co gra oferuje. Beznadziejny balans, kilka kompletnie niedopracowanych mechanik i aspektów. Dowalanie sobie nawzajem po 1,5h przestało już być tak ciekawe jak na początku. Każda intryga to naprawdę to samo. Na szczęście mieliśmy bardzo mocną ekipę, która kocha grę nad stołem i konflikt więc mimo wszystkich wad tej gry mieliśmy bardzo dużo funu. Na pewno spróbujemy jeszcze raz po wprowadzeniu jakiś houserules.
Po wprowadzeniu zasad walki na arenie 2.0 z bgg sama podstawka nabiera koloru. A tak poza tym polecam dorzucić Węże i Wilk, bo jak dla mnie to jest obowiązkowy dodatek.
Przejrzałem Variants, Rules i Strategy i nie ma nic takiego na bgg forums jak arena 2.0 :(
Awatar użytkownika
grzeslaw90
Posty: 1750
Rejestracja: 20 lis 2013, 18:53
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 179 times
Been thanked: 437 times
Kontakt:

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: grzeslaw90 »

XLR8 pisze: 09 kwie 2022, 10:19
grzeslaw90 pisze: 09 kwie 2022, 09:15
XLR8 pisze: 09 kwie 2022, 08:48 Zagrane na 4 i niestety jest to kolos na glinianych nogach. Czas gry (2.5h) to zdecydowanie zbyt dużo jak na to co gra oferuje. Beznadziejny balans, kilka kompletnie niedopracowanych mechanik i aspektów. Dowalanie sobie nawzajem po 1,5h przestało już być tak ciekawe jak na początku. Każda intryga to naprawdę to samo. Na szczęście mieliśmy bardzo mocną ekipę, która kocha grę nad stołem i konflikt więc mimo wszystkich wad tej gry mieliśmy bardzo dużo funu. Na pewno spróbujemy jeszcze raz po wprowadzeniu jakiś houserules.
Po wprowadzeniu zasad walki na arenie 2.0 z bgg sama podstawka nabiera koloru. A tak poza tym polecam dorzucić Węże i Wilk, bo jak dla mnie to jest obowiązkowy dodatek.
Przejrzałem Variants, Rules i Strategy i nie ma nic takiego na bgg forums jak arena 2.0 :(
https://boardgamegeek.com/filepage/1040 ... ena-combat
W files ;p przejrzyj resztę plików, bo jest kilka przydatnych rzeczy :)
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Chudej »

Też zagrałem wczoraj pierwszy raz, u mnie póki co wszyscy zachwyceni, łącznie ze mną. Graliśmy w 3 graczy od 1 punktu z blue dice variant i zmniejszającą się areną (co tak w sumie średnio pilnowaliśmy, ale nie było ganiania się po arenie, a o to chodziło), skończyło się na bardzo bliskich wynikach (12,12,11). Nie lubię dawać wczesnych werdyktów, ale póki co, to jak dla mnie jest to świetna gierka "do piwka", chętnie jeszcze sprawdzę w innych ekipach. Narzekanie na balans... IMO jest średnio na miejscu. Przyznaję, że sprzęt jest cholernie mocny i jak 1 osoba się porządnie uzbroi, a reszta odstaje, to ciężko to nadgonić, ale można się przecież jakoś dogadywać, nie zapraszać tej osoby na arenę, próbować przekupywać albo coś knuć z innymi, u mnie takie rzeczy miały miejsce i było super ciekawie. To samo z gladiatorami, są bardzo widocznie lepsi i gorsi, ale próbować balansować muszą to jednak gracze na innych polach, bo gra daje ogromną swobodę pod względem negocjacji. Muszę jeszcze sprawdzić jak gra działa na 4 żeby się więcej wypowiedzieć, następnym razem też sprawdzę powyższy wariant walki jak polecacie :P
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1673
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: XLR8 »

Chudej pisze: 09 kwie 2022, 11:48 Też zagrałem wczoraj pierwszy raz, u mnie póki co wszyscy zachwyceni, łącznie ze mną. Graliśmy w 3 graczy od 1 punktu z blue dice variant i zmniejszającą się areną (co tak w sumie średnio pilnowaliśmy, ale nie było ganiania się po arenie, a o to chodziło), skończyło się na bardzo bliskich wynikach (12,12,11). Nie lubię dawać wczesnych werdyktów, ale póki co, to jak dla mnie jest to świetna gierka "do piwka", chętnie jeszcze sprawdzę w innych ekipach. Narzekanie na balans... IMO jest średnio na miejscu. Przyznaję, że sprzęt jest cholernie mocny i jak 1 osoba się porządnie uzbroi, a reszta odstaje, to ciężko to nadgonić, ale można się przecież jakoś dogadywać, nie zapraszać tej osoby na arenę, próbować przekupywać albo coś knuć z innymi, u mnie takie rzeczy miały miejsce i było super ciekawie. To samo z gladiatorami, są bardzo widocznie lepsi i gorsi, ale próbować balansować muszą to jednak gracze na innych polach, bo gra daje ogromną swobodę pod względem negocjacji. Muszę jeszcze sprawdzić jak gra działa na 4 żeby się więcej wypowiedzieć, następnym razem też sprawdzę powyższy wariant walki jak polecacie :P
No tak. Nie można narzekać na balans, bo przecież powinien być on zapewniony przez grę nad stołem. :roll:
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Chudej »

XLR8 pisze: 09 kwie 2022, 12:00 No tak. Nie można narzekać na balans, bo przecież powinien być on zapewniony przez grę nad stołem. :roll:
Pewnie, że można, ale nie powiesz chyba, że tą grą nad stołem nic kompletnie nie ugrasz? :P Osobiście nie liczyłem na idealny balans, bo w tego typu turlankach on raczej nie występuje, ale może miałem po prostu niskie oczekiwania pod tym względem. Musisz też konkretnie powiedzieć o który aspekt ci chodzi z tym balansem, bo jest tu ich parę, w swoim poście też się do nich odnosiłem i pewnie się tam nawet zgodzę z niektórymi.
Awatar użytkownika
Mortinista
Posty: 362
Rejestracja: 17 wrz 2019, 23:57
Has thanked: 243 times
Been thanked: 158 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Mortinista »

Chudej pisze: 09 kwie 2022, 11:48 Też zagrałem wczoraj pierwszy raz, u mnie póki co wszyscy zachwyceni, łącznie ze mną. Graliśmy w 3 graczy od 1 punktu z blue dice variant i zmniejszającą się areną (co tak w sumie średnio pilnowaliśmy, ale nie było ganiania się po arenie, a o to chodziło), skończyło się na bardzo bliskich wynikach (12,12,11). Nie lubię dawać wczesnych werdyktów, ale póki co, to jak dla mnie jest to świetna gierka "do piwka", chętnie jeszcze sprawdzę w innych ekipach. Narzekanie na balans... IMO jest średnio na miejscu. Przyznaję, że sprzęt jest cholernie mocny i jak 1 osoba się porządnie uzbroi, a reszta odstaje, to ciężko to nadgonić, ale można się przecież jakoś dogadywać, nie zapraszać tej osoby na arenę, próbować przekupywać albo coś knuć z innymi, u mnie takie rzeczy miały miejsce i było super ciekawie. To samo z gladiatorami, są bardzo widocznie lepsi i gorsi, ale próbować balansować muszą to jednak gracze na innych polach, bo gra daje ogromną swobodę pod względem negocjacji. Muszę jeszcze sprawdzić jak gra działa na 4 żeby się więcej wypowiedzieć, następnym razem też sprawdzę powyższy wariant walki jak polecacie :P
Spartakus na 3 - ciekawe. Ja nie siadam poniżej 5, a najlepsza jest na 6. Na 7 trochę za długa. Zaczynamy zazwyczaj od 7 pkt wpływu, jak chcemy zagrać dłużej to od 5. Raz zagraliśmy od 1 i więcej tego błędu nie popełnimy. W kategorii gier nad stołem to jedna z najlepszych gier na rynku. Cieszę się, że mam starą wersję z dodatkami (bez których nie wyobrażam sobie gry - Prymalia etc.). Gra świetnie nawiązuje do klimatu serialu i mechanika świetnie z tym współgra. Nie wyleci z mojego TOP 10 nigdy. Polecam
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1673
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: XLR8 »

Chudej pisze: 09 kwie 2022, 12:27
XLR8 pisze: 09 kwie 2022, 12:00 No tak. Nie można narzekać na balans, bo przecież powinien być on zapewniony przez grę nad stołem. :roll:
Pewnie, że można, ale nie powiesz chyba, że tą grą nad stołem nic kompletnie nie ugrasz? :P Osobiście nie liczyłem na idealny balans, bo w tego typu turlankach on raczej nie występuje, ale może miałem po prostu niskie oczekiwania pod tym względem. Musisz też konkretnie powiedzieć o który aspekt ci chodzi z tym balansem, bo jest tu ich parę, w swoim poście też się do nich odnosiłem i pewnie się tam nawet zgodzę z niektórymi.
W tej grze jest wszystko źle zrobione. Począwszy od targu poprzez fatalnie zbalansowane rody. Wypisanie wszystkiego zajęłoby mi pewnie ponad godzinę. To jest bardzo kiepska gra, która jest w stanie dostarczyć bardzo fajnych emocji w odpowiedniej ekipie.
Awatar użytkownika
Gambit
Posty: 5231
Rejestracja: 28 cze 2006, 12:50
Lokalizacja: Gdańsk
Has thanked: 524 times
Been thanked: 1834 times
Kontakt:

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Gambit »

XLR8 pisze: 09 kwie 2022, 13:21 W tej grze jest wszystko źle zrobione. Począwszy od targu poprzez fatalnie zbalansowane rody. Wypisanie wszystkiego zajęłoby mi pewnie ponad godzinę. To jest bardzo kiepska gra, która jest w stanie dostarczyć bardzo fajnych emocji w odpowiedniej ekipie.
Jak najbardziej rozumiem, że gra się może nie podobać. Miks mechanik, który nie dla każdego będzie działać. Ale od razu krzyczeć, że gra jest źle zrobiona i jest kiepska tak po prostu? To chyba przesada :)
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Chudej »

Gambit pisze: 09 kwie 2022, 13:34 Jak najbardziej rozumiem, że gra się może nie podobać. Miks mechanik, który nie dla każdego będzie działać. Ale od razu krzyczeć, że gra jest źle zrobiona i jest kiepska tak po prostu? To chyba przesada :)
Ależ mimo tych beznadziejnych mechanik XLR8 sam przyznał, że bawił się dobrze i da grze jeszcze szansę, to jest w sumie ciekawe zjawisko ;) Sam miałem odwrotną sytuację w przypadku Terra Mystica, gdzie mechanicznie gra mnie zachwyciła, ale z samej rozgrywki nie było praktycznie żadnej przyjemności.
Awatar użytkownika
Backero
Posty: 389
Rejestracja: 31 maja 2015, 21:34
Lokalizacja: Rzeszów
Has thanked: 143 times
Been thanked: 82 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Backero »

Gambit pisze: 09 kwie 2022, 13:34 Jak najbardziej rozumiem, że gra się może nie podobać. Miks mechanik, który nie dla każdego będzie działać. Ale od razu krzyczeć, że gra jest źle zrobiona i jest kiepska tak po prostu? To chyba przesada :)
Błędy w rozgrywce, tak samo jak jakość wykonania, bardzo często nie są kwestią gustu i w tym przypadku to nie wina błędów w tłumaczeniu lub układaniu instrukcji tylko konsekwencja samych założeń. No jak nawet oficjalna errata wprowadza więcej problemów niż jej brak, to coś jest jednak nie tak.

Nie wiem jak druga edycja, zwłaszcza jej dodatki, których jeszcze nie ma, bo nowa edycja jest zawsze szansą na ogarnięcie nieprawidłości po poprzedniej. Pytanie czy w tym przypadku udało się to osiągnąć, czy nie.
Awatar użytkownika
XLR8
Posty: 1673
Rejestracja: 16 lis 2020, 18:11
Has thanked: 279 times
Been thanked: 875 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: XLR8 »

W weekend usiądę do Spartakusa i zrobię jego reworka tak samo jak z Ti 4. Liczę, że dzięki niemu gra zostanie w kolekcji na stałe i wypełni niszę, którą nawet nie wiedziałem że mam i chcę wypełniać :)
Oczywiście będzie relacja jak tylko zagramy.
Awatar użytkownika
Ardel12
Posty: 3351
Rejestracja: 24 maja 2006, 16:26
Lokalizacja: Milicz/Wrocław
Has thanked: 1032 times
Been thanked: 2000 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Ardel12 »

Spartacus balansu oczywiście, że nie ma. Choćby ile razy możemy ciągnąc crapy w fazie intrygi, kiedy inni dostają lepsze karty. Umiejętności Dominusów też pozostawiają wiele do życzenia i po prostu są lepsze i gorsze. Market całkowicie losowy. Może wyjść świetny gladiator w pierwszym, a następny równie dobry po wielu rundach. A potem jeszcze tona rzutów kośćmi, na które w sumie wpływu mamy prawie zero(kilka przedmiotów daje jakiś przerzut i umiejętności gladiatorów). Mógłbym długo wymieniać elementy, które pewnie ma na myśli XLR8.

Choć uwielbiam przeliczalność i kontrolę to Spartacus dzięki klimatowi przez ogromne K i grze nad stołem jest po prostu dla mnie grą nie do pobicia w swojej kategorii. Zawsze mam fun z gry i litry miodu. IMHO gra nie w każdej ekipie się sprawdzi. Bez gry nad stołem będzie to co najwyżej średniak. Bez emocji przy obstawianiu i oblewaniu się piwkiem przy dobijaniu targów zwykłą turlanką.

W sumie mechaniki z osobna mogą być lipne, ale liczy się całokształt i płynąca z niego frajda.
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 493 times
Been thanked: 284 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Atk »

Po pierwszej partii Spartakus, chyba przez kolejne 3h innej gry słuchałem jak wbijalem każdemu nóż w plecy. Tak mocno ekipę piekła skóra, że nie mogli skupić się na kolejnej grze. Tak im ta partia zapadła w pamięć, że jeszcze żegnając się, słuchałem że nie było momentu kiedy kogoś nie wyru..., A przepraszam nie wbiłem noża w plecy.

Baaa długo po tym czasie jak padał temat Spartakusa, dalej słuchałem o tej konkretnej rozrywce.

A pozniej ktoś z ekipy mi mówi, że to słaba gra była, bo przez 3h (4osoby) musieli kminic i knuć, mimo że kilka miesięcy później dalej pamięta konkretną rozgrywkę 😉 dodam że moja ekipa to fani euro sucharów i 4x
Awatar użytkownika
Piskal
Posty: 151
Rejestracja: 11 lis 2015, 22:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 40 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Piskal »

Jako, że mam już trochę gier w Spartakusa, to wiem, że zdarzają się masakrycznie słabe gry i takie co się pamięta długo - mimo, że gramy w tej samej ekipie. Generalnie jest to jednak dość unikalna gra i na pewno zostanie w kolekcji na długo.
A w kategorii gry nad stołem, to bardziej "nadstołową" grą jest dla mnie tylko Fief.
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Chudej »

Grałem dzisiaj drugi raz w 4 osobowym składzie i niestety duuużo gorsze wrażenia. Nie żebym obgadywał swoich ziomków za plecami na forum, bo super mi się zawsze gra z nimi w eurasy, ale aż mi smutno było, że mi się ta gra marnuje na tej ekipie :lol:

Skończyło się bardzo szybko i najwięcej emocji to było chyba przy rzutach kośćmi. Zaczęliśmy od 4 punktów, a ci gracze mieli dużo mniej konfrontacyjne podejście do gry. Zamiast wbijania sobie kosy tworzyły się sojusze i ludzie sobie bardziej pomagali, próbowałem trochę rozkręcić imprezę knując przeciw każdemu po trochu, ale zostałem zaraz zgaszony, bo wcześniej źle wydawałem pieniądze, plus przegrałem 2 razy na arenie. Teoretycznie gra na 4 osoby jest dużo bardziej nieprzewidywalna i przez to ciekawsza, ale tutaj ekipa popadła w jakiś engine building z niewolników, kiszenie pieniędzy celem przelicytowania się dla samego faktu albo budowanie combosów na ręce. Wszystko to jest oczywiście częścią gry i po części efektywnego grania, ale zabrakło trochę tej gry nad stołem. Dużo lepsze wrażenia miałem też z gry od 1 punktu (takie większe poczucie płynności i "zasłużenia" na wpływ), może następnym razem spróbuję coś pomiędzy.

Zabolała też losowość płynąca z kart intryg, przyznam jednak że można było tej sytuacji zapobiec, gdyby tylko ktoś zachował reakcję z udaremnieniem planu albo gdyby wszyscy mieli po prostu trochę większe doświadczenie w grze. W owej sytuacji osoba ostatnia w kolejce wystrzeliła w punktach z 8 czy 9 do maxa po dobraniu kart intryg, bo ktoś jej wcześniej jeszcze dopomógł 1 punktem w swojej turze w imię przyszłej współpracy. Straszny niesmak mi został po tym, zwłaszcza, że widziałem jak ta gra potrafi rozwinąć skrzydła w innym towarzystwie.
Awatar użytkownika
Piskal
Posty: 151
Rejestracja: 11 lis 2015, 22:35
Has thanked: 22 times
Been thanked: 40 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Piskal »

....ale tutaj ekipa popadła w jakiś engine building z niewolników, kiszenie pieniędzy celem przelicytowania się dla samego faktu albo budowanie combosów na ręce
To akurat dość typowe.

Niewolnicy na początku zawsze idą drogo i w pierwszych 3 rundach kupić jakiegoś taniej niż 7-8 jest ciężko. A jeszcze taki co odwrócenie daje kase to już poniżej zwykle 10 nie kupisz :) Zazwyczaj powyżej wartości idzie też sprzęt (ale tu różnica nie jest duża). Bardzo drogo też licytuje się zawsze gospodarza, bo to przecież nie tylko darmowy punkt, ale i decyzja o przegranych.
Najtaniej idą zawsze gladiatorzy. No chyba, że do licytacji wpada któryś z 5-6 najlepszych - Spartakus, Gannikus, Teokles, Doctore, Aszur, Kriksos - za tych ludzie wchodzą nawet all-in.

Co do intryg, w naszej grupie chętnie pomagamy, jeśli ktoś ma zostać negatywa, mniej chętnie jeśli to pozytyw. Ale 3 punkty z kart akcji to raczej super wyjątkowa sytuacja, bo przecież na takie coś Kutas Jowisza leci od razu :)
Nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!
Awatar użytkownika
Chudej
Posty: 399
Rejestracja: 18 sty 2020, 13:52
Lokalizacja: Białystok
Has thanked: 339 times
Been thanked: 309 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Chudej »

Zagrałem znowu z ekipą z pierwszej rozgrywki w 3 i znowu było super, także bez niespodzianek, gra rzeczywiście jest bardzo zależna od ekipy :)

Niezbyt podoba nam się jednak Gannicus i niektóre sprzęty (a dokładniej miecz i hełm), które mocno odstają od reszty. Co myślicie o osłabianiu tych kart? Wygrywanie remisów to chyba najmocniejsze co może być w walce, myśleliśmy nad ograniczeniem liczby użyć tej umiejętności. Przerzucanie kości ze sprzętu też bywa mocne, tutaj myśleliśmy o wprowadzeniu czegoś w stylu psucia się sprzętu po walce, albo też po prostu ograniczeniu liczby użyć, ale nie wiem czy nie pozbawi to gry części tej "iskry". Nawet sam Spartakus, uważany za jednego z lepszych gladiatorów, w ostatniej partii okazał się nie tak mocny przez słabe rolle (gdzie jedyne jego hity zaliczaliśmy na dubletach) i w swojej pierwszej walce został zdekapitowany :D
Awatar użytkownika
grzeslaw90
Posty: 1750
Rejestracja: 20 lis 2013, 18:53
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 179 times
Been thanked: 437 times
Kontakt:

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: grzeslaw90 »

Chudej pisze: 26 kwie 2022, 10:45 Zagrałem znowu z ekipą z pierwszej rozgrywki w 3 i znowu było super, także bez niespodzianek, gra rzeczywiście jest bardzo zależna od ekipy :)

Niezbyt podoba nam się jednak Gannicus i niektóre sprzęty (a dokładniej miecz i hełm), które mocno odstają od reszty. Co myślicie o osłabianiu tych kart? Wygrywanie remisów to chyba najmocniejsze co może być w walce, myśleliśmy nad ograniczeniem liczby użyć tej umiejętności. Przerzucanie kości ze sprzętu też bywa mocne, tutaj myśleliśmy o wprowadzeniu czegoś w stylu psucia się sprzętu po walce, albo też po prostu ograniczeniu liczby użyć, ale nie wiem czy nie pozbawi to gry części tej "iskry". Nawet sam Spartakus, uważany za jednego z lepszych gladiatorów, w ostatniej partii okazał się nie tak mocny przez słabe rolle (gdzie jedyne jego hity zaliczaliśmy na dubletach) i w swojej pierwszej walce został zdekapitowany :D
Siłę przedmiotów reguluje licytacja :)
Co do słabych rzutów w walce na bgg w plikach jest wariant walki 2.0, który zapewnia bardziej taktyczne podejście niż czekanie aż skończą się kości.
Atk
Posty: 1394
Rejestracja: 01 kwie 2020, 16:33
Has thanked: 493 times
Been thanked: 284 times

Re: Spartakus: Krew i Zdrada / Spartacus: A Game of Blood & Treachery (A. Dill, J. Kovaleski, S. Sweigart)

Post autor: Atk »

Nigdy sprzęt nie był dla mnie czymś, co pozwala odskoczyć. Za to mam jednego takiego gladiatora, którego jak widzę (nigdy nie pamiętam nazwy) to choćbym miał wydać całe siano, musi on trafić do mojego domu! Nie jest jakiś mocny, ale walka nim sprawia mi dużo frajdy, kiedy widzę jak frustrują się przeciwnicy 😆
ODPOWIEDZ