Strona 1 z 5

Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 13:25
autor: UncleLion
W ostatnim czasie w wątkach (na forum i poza forum) pojawiają się często głosy krytyki dla poszczególnych sklepów, które oferują gry w "zbyt wysokich cenach". Bo dlaczego sklep X ma grę w cenie wyższej niż sklep Y. Zaznaczając, że nie jestem właścicielem, współwłaścicielem ani innym udziałowcem któregoś ze sklepów pozwoliłem sobie na krótką refleksję w tym temacie:

Prosto z pudła: kupić więcej niż grę...

Jednocześnie mam apel do forumowych malkontentów: jeżeli nie podoba Ci się cena gier w sklepie X, przemyśl co determinuje taką cenę? Bo powodów może być kilka. Między innymi to, że kupujesz w sklepie, który prowadzi działalność stacjonarną i oferuje także miejsce do grania, organizuje specjalne imprezy, turnieje itp?
Przyznam, że zaskakuje mnie podejście osób, które przychodzą grać do sklepu stacjonarnego a żeby zaoszczędzić 5-10 zł na tytule (czasem mniej), kupują gry u innych sprzedawców. I nie chodzi tutaj tylko o lokalny patriotyzm - ale także o perspektywę rozwoju sceny z planszówkowej w twoim mieście. Dlatego prośba - nie spamujcie wątków sklepowych komentarzami, że gdzieś jest taniej a gdzieś drożej. To większość osób potrafi sama sprawdzić. Zamiast tego zastanówcie się czy dokładając kilka złotych nie zyskacie dużo więcej.
Pewnie część osób się ze mną nie zgodzi: przyznam, że chętnie przeczytam argumenty zarówno za, jak i przeciw tej tezie.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 13:50
autor: bart8111
UncleLion pisze:W ostatnim czasie w wątkach (na forum i poza forum) pojawiają się często głosy krytyki dla poszczególnych sklepów, które oferują gry w "zbyt wysokich cenach"
Według mnie komentowanie cen w wątku sklepu to po prostu kwestia elementarnego braku kultury. Taka sama sytuacja jest z komentowaniem cen ofert prywatnych. Jedno i drugie jest niestety nagminne na tym forum.

Odp: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 13:53
autor: przemoo99
+1
Prawie zawsze kupuję gry w lokalnym sklepie.
Po 1: mam zniżkę 10% więc nie ma aż takiej różnicy w cenie
Po 2: czasami mają gry w takiej cenie, że sam się dziwię skąd to biorą.
A po 3: tyle godzin, ile tam spędziłem na graniu to nigdy nie dam rady policzyć :-)

Nie wspomnę o miłej obsłudze oraz o dobrej radzie zawsze, gdy pytam o gry :-)

Pozdrawiam

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 14:35
autor: Figas
Ciekawy temat. Ja wypowiem się trochę z innej strony. Kupowanie (tanszych a najlepiej używanych) gier online wymusza konkurencję a tym samym niższe ceny.
przemoo99 pisze: Prawie zawsze kupuję gry w lokalnym sklepie.
Po 1: mam zniżkę 10% więc nie ma aż takiej różnicy w cenie

Ja takiej zniżki nie mam, wielu innych kupujących również.
Przemo pisze: Po 2: czasami mają gry w takiej cenie, że sam się dziwię skąd to biorą.
Kto wie może marża pozwala na spore upusty. Mało kto traci na handlu.
Według mnie komentowanie cen w wątku sklepu to po prostu kwestia elementarnego braku kultury. Taka sama sytuacja jest z komentowaniem cen ofert prywatnych. Jedno i drugie jest niestety nagminne na tym forum.
Tak to jest nieeleganckie jednakże jeżeli już występuje to zwraca uwagę na różnice w cenach. Może sklepy zejdą trochę z marży.
Chciałbym dodać, że jeżeli zaoszczędzę x zł na grze to mam więcej kasy na inne gry. Poza tym to nie jest tak, że zakupy online zawsze są bardziej opłacalne (koszty przesyłki). W tej kwestii gra używana wychodzi najbardziej ekonomicznie.
Autor wpisu pisze
Sklepy, które prowadzą działalność internetową i stacjonarną zazwyczaj ceny mają wyższe. Wiąże się to m.in.: z koniecznością wynajęcia lokalu.

Z tym bywa różnie, są sklepy które mają własne lokale.
I nie chodzi tutaj tylko o lokalny patriotyzm - ale także o perspektywę rozwoju sceny z planszówkowej w twoim mieście.
[/quote] Bullshit. Lokalny patriotyzm to jedno a przepłacanie za produkt ponad 20% to nie patriotyzm tylko głupota.
Oczywiście nie ma tu jednego słusznego poglądu. Sam polowałem ostatnio na grę używkę jednak w końcu kupiłem nową i przepłaciłem całe 5 zł (tyle mniej zapłaciłbym online). No big deal. Patriotyzm lokalny również odpada bo grę kupiłem w stolicy a tam nie mieszkam.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 15:02
autor: Dabliu
Ja zazwyczaj zaopatruję się w lokalnym sklepie. Miła obsługa, która potrafi upolować na moją prośbę gry - zdawałoby się - niedostępne, to dla mnie ogromny plus. Na miejscu zawsze mogę liczyć na ciekawą rozmowę, pomacać pudła z grami itd. Jeśli zamówiona przeze mnie gra przyjdzie w momencie, kiedy akurat jestem bez kasy, pudło czeka na mnie na półce, aż będę miał czym zapłacić i wiem, że nikt mi nie sprzątnie tej gry sprzed nosa. A jako stały klient dorobiłem się 10% rabatu.
Sklep organizuje masę planszówkowych imprez i eventów, więc mam poczucie, że dokładając cegiełkę do ich utargu, w pewien sposób wspieram planszówkową społeczność.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 15:13
autor: berni
A ja zaopatruję się zazwyczaj w dwóch sklepach internetowych, przy czym tak się złożyło, że obydwa pochodzą z mojego województwa, w tym jeden z tego samego miasta. Lokalny patriotyzm i oszczędność!

Nie odczuwam przyjemności w chodzeniu po jakichkolwiek sklepach, także planszówkowych i argument z miłą obsługą mnie nie porusza. Nie idę tam zawiązywać przyjaźni, a jedynie coś kupić. Nie zamierzam siadać do partii w sklepie. Nie korzystam również z wypożyczalni, chociaż to głównie z powodu usytuowania owej wypożyczalni w innej części miasta i dużych korków, przez które traciłbym (dwukrotnie) czas na dojazd i pieniądze - we Wrocławiu jest chyba tylko jedna wypożyczalnia planszówek.

Pisząc to zdałem sobie sprawę, że planszówki to nie najlepsze hobby dla kogoś, kto nie lubi poznawać nowych ludzi, pomyślę o znaczkach ;-)

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 15:19
autor: kwiatosz
Figas pisze:Tak to jest nieeleganckie jednakże jeżeli już występuje to zwraca uwagę na różnice w cenach. Może sklepy zejdą trochę z marży.
Zależy jakie - jeżeli są to tylko sklepy to marzę i tak mają niskie (te internetowe), jeżeli do tego prowadzą hurt to wiadomo że nie zejdą, bo same sobie zarżną sieć dystrybucji przez to. Są też sklepy, które organizują granie, sponsorują wydarzenia planszówkowe, dają zawsze darmowego kuriera (no dobra, tych już nie ma :mrgreen: ) - to jest jak najbardziej warte wspierania. Może też tak być, że sklep ma dość wysokie ceny, ale za to np. sprzedaje lokalnemu klubowi fantastyki gry z bardzo niską marżą - i te gry potem służą na dziesiątkach spotkań cyklicznych.

Generalnie jak dla kogoś 10-20zł różnicy to dużo to ja to rozumiem i jak najbardziej nie będę nikogo z tego powodu się czepiał - ja często wolę tę różnicę dopłacić jeżeli widzę, że te pieniądze się przekładają na szerszą działalność sklepu. Ale też do gry kosztującej w necie 200 nie dołożę 70zł żeby wesprzeć kogokolwiek, wiadomo - bez przesady z tym wspieraniem :wink:

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 15:31
autor: kisio
Czytając opinie niektórych, zastanawiam się nad sensem istnienia i-szopa ;)
W moim przypadku przeważnie głosuje portfel.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 15:45
autor: KubaP
W ogóle nie ogarniam o czym jest ta dyskusja :)

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 15:56
autor: Tolis
W innym temacie sie wypowiedzialem w sprawie komentarzy ofert prywatnych.
Jesli cena jest za wyzsza niz w sklepie mozna zwrocic uwage zeby osoba kupujaca nie przeplacila, moze byc tez tak ze osoba sprzedajaca nie zna dokladnie rynku a chce sprzedac gre bo potrzebuje kasy. Oczywiscie chodzi mi o kulturalne komentarze :)
Ja sam kiedys wyslalem osobie sprzedajacej PW na temat MK, za ile ja chcialem sprzedac na pionku w Gliwicach i po ile byl inny egzemplarz tez uzywany w sprzedazy.

i-szop - nie nie posiada pelnej listy gier sklepow dostepnych online z grami.

Marza jest indywidualna sprawa kazdego sprzedawcy, on kalkuluje jakie sa jego koszty, patrzy jakie sa ceny na rynku i ustala wlasne.
Majac sklep stacjonarny, prowadzac dodatkowa dzialalnosc promujaca planszowki zatrudniajac pracownikow, marza zazwyczaj jest wyzsza bo nikt do interesu dokladac nie bedzie.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 15:58
autor: Gothik
kwiatosz pisze: Generalnie jak dla kogoś 10-20zł różnicy to dużo to ja to rozumiem i jak najbardziej nie będę nikogo z tego powodu się czepiał - ja często wolę tę różnicę dopłacić jeżeli widzę, że te pieniądze się przekładają na szerszą działalność sklepu. Ale też do gry kosztującej w necie 200 nie dołożę 70zł żeby wesprzeć kogokolwiek, wiadomo - bez przesady z tym wspieraniem :wink:
Tru.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 16:21
autor: koksik111
Zgadzam się z Tolisem. Rozumiem że dział ofert prywatnych powstał aby można było w atrakcyjnej cenie kupić grę z drugiej ręki. Jeżeli sprzedający uważa że jego cena jest atrakcyjna to jego prawo ale uważam że wręcz obowiązkiem forumowiczów jest zwrócenie uwagi że jest naciągaczem. Już spotkałem się na forum że była gra podobno ogólnie niedostępna dlatego w atrakcyjnie zawyżonej cenie a za pomocą i-shopa można było znaleźć inne oferty, albo przemilczane było że za parę dni będzie nowa edycja. O ile forumowicze się w temacie orientują i naciągnąć się nie dadzą to nowi lub przypadkowi użytkownicy forum zapewne naciągnięci zostaną.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 16:52
autor: piogar
Figas pisze:W tej kwestii gra używana wychodzi najbardziej ekonomicznie.
Tutaj sie nie zgodze. Przyklad - Brass za 250 pln, kiedy w 3trollach jest za 170 :) Inna sprawa jest taka, ze czesto gry uzywane proponowane sa w cenach minimalnie nizszych niz nowki, przez co nie ma sie co zastanawiac i np. do 190 pln (uzywana) doplacic 20 i kupic w sklepie z darmowa przesylka.
bart8111 pisze: Według mnie komentowanie cen w wątku sklepu to po prostu kwestia elementarnego braku kultury. Taka sama sytuacja jest z komentowaniem cen ofert prywatnych. Jedno i drugie jest niestety nagminne na tym forum.
Dlaczego braku kultury? Zawsze przypadkiem moze na watek trafic ktos niezorientowany w cenach i taki post tylko by mu pomogl.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 17:11
autor: lacki2000
piogar pisze:
Figas pisze:W tej kwestii gra używana wychodzi najbardziej ekonomicznie.
Tutaj sie nie zgodze. Przyklad - Brass za 250 pln, kiedy w 3trollach jest za 170 :) Inna sprawa jest taka, ze czesto gry uzywane proponowane sa w cenach minimalnie nizszych niz nowki, przez co nie ma sie co zastanawiac i np. do 190 pln (uzywana) doplacic 20 i kupic w sklepie z darmowa przesylka.
bart8111 pisze: Według mnie komentowanie cen w wątku sklepu to po prostu kwestia elementarnego braku kultury. Taka sama sytuacja jest z komentowaniem cen ofert prywatnych. Jedno i drugie jest niestety nagminne na tym forum.
Dlaczego braku kultury? Zawsze przypadkiem moze na watek trafic ktos niezorientowany w cenach i taki post tylko by mu pomogl.
+1
Nie wiem czy z powodu posiadania elementarnego braku kultury ale skomentowałem tę prywatną ofertę Brassa za 249 zł (plus przesyłka!) z pytaniem czemu taka cena i na szczęście ktoś bez elementarnego braku kultury ten okrutny komentarz usunął. Może niektórych razi, że ktoś skomentuje zbyt wygórowaną cenę (w jego opinii) ale dla sprzedającego taki komentarz też jest cenny. Kupowaliście coś kiedyś na straganie? Tam zjawiają się klienci głośno komentujący ceny, często wręcz kipiący elementarnym brakiem kultury, często w formie monologu, czasem w formie rozmowy ze sprzedawcą i jest to bardzo ważny element handlu.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 17:18
autor: BartP
Analogia co najmniej dziwna, na targowisku robi się różne rzeczy, co nie znaczy, że tak się robi na tym forum.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 17:32
autor: Figas
Z jednej strony jak sklep ogłosi się z ofertą gry droższej niż u konkurencji o kilkanaście złotych to komentarz jest trochę nie na miejscu. Jednak jeżeli ktoś chce kogoś naciągnąć na grę a ewentualny kupujący by znacząco przepłacił za dany produkt to mamy wręcz obowiązek tę osobę ostrzec. Tutaj już nie ma dobrego/złego wychowania.
W pewnej księdze na T jest o tym jak jednych ludzi nie wolno informować o tym, że ktoś chce oszukać/naciągnać na kasę.
Jednak wydaję mi się, że autorowi tematu chodziło o coś innego.
Z drugiej strony będę stał przy swoim i będę skłaniał się ku zakupom online ze względu na to, że tam dany produkt otrzymam parenaście złotych taniej co mogę przeznaczyć na kawę w pobliskim sklepiku, którego właścicielem jest moja sąsiadka. I co wy na to, to jest dopiero patriotyzm LOKALNY

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 17:39
autor: waffel
Ja naprzemiennie płaczę i śmieję się z polskiego rynku planszówek, bo w szkole uczyli mnie że konkurowanie samą ceną to strzał w stopę ze strony sprzedawcy (nie będę prowadził wywodu, kto chce ten sobie sprawdzi dlaczego tak jest). Przez to małe sklepiki regularnie się zamykają, a mimo to co miesiąc pojawia się sklepik nowy który ma jeszcze o złotówkę taniej od tego co otworzył się miesiąc temu :) oczywiście jest to korzystne dla klienta i oczywiście że klient z tego korzysta. Wina jest po stronie sklepów, czy też raczej sklepików.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 22:05
autor: FortArt
bart8111 pisze: Według mnie komentowanie cen w wątku sklepu to po prostu kwestia elementarnego braku kultury. Taka sama sytuacja jest z komentowaniem cen ofert prywatnych. Jedno i drugie jest niestety nagminne na tym forum.
Co za bzdura. Jeśli ktoś ogłasza "wielka promocję" oferując ceny dużo wyższe niż są u konkurencji to warto mu wyraźnie powiedzieć, że jest zwykłym oszustem liczącym na czyjąś naiwność.

I nie ma czegoś takiego jak "wątek sklepu" - to jest forum, nie tablica ogłoszeń. Piszesz to znaczy, że liczysz się z odpowiedzią i dyskusją.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 22:32
autor: Trolliszcze
FortArt pisze:I nie ma czegoś takiego jak "wątek sklepu" - to jest forum, nie tablica ogłoszeń. Piszesz to znaczy, że liczysz się z odpowiedzią i dyskusją.
To po co w takim razie jest zapis w regulaminie, żeby NIE komentować? Nie żebym popierał którąkolwiek ze stron, po prostu jestem ciekaw.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 22:51
autor: FortArt
Trolliszcze pisze:
FortArt pisze:I nie ma czegoś takiego jak "wątek sklepu" - to jest forum, nie tablica ogłoszeń. Piszesz to znaczy, że liczysz się z odpowiedzią i dyskusją.
To po co w takim razie jest zapis w regulaminie, żeby NIE komentować? Nie żebym popierał którąkolwiek ze stron, po prostu jestem ciekaw.
Taki zapis jest, ale w podforum "Handel, wymiana - tylko oferty prywatne!", a tam sklepom nic oferować nie wolno. To jest taki bazar dla graczy, gdzie możemy handlować między sobą. Komentować niezainteresowanym nie wolno, ale wolno zainteresowanym zaproponować inną cenę i podać argumenty ku temu.

Dla ofert sklepów jest inne podforum "Hot Deals - oferty sklepów z planszówkami". I tu już nie ma zakazu komentowania. I nigdzie nie jest tam określone, że mają tam pisać wyłącznie właściciele sklepów. Jeśli dobrze rozumiem opis "Najciekawsze oferty, promocje, itp. sklepów z grami planszowymi oraz wydawnictw." to ma on służyć do informowania forumowiczów przez innych forumowiczów co ciekawego gdzie sprzedają.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 22:59
autor: Trolliszcze
No okej, ale czym się różni sytuacja, gdy sklep, cytuję, ogłasza "wielka promocję" oferując ceny dużo wyższe niż są u konkurencji, koniec cytatu, a gdy robi to osoba prywatna? Bo wynika z tego, jak sam piszesz, że właściciel sklepu jest zwykłym oszustem, ale Janek już nie, bo nie prowadzi działalności gospodarczej. To trochę chora sytuacja podwójnej moralności. I jeden, i drugi chce coś sprzedać - dlaczego mielibyśmy się kierować podwójnym standardem?

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 23:05
autor: KubaP
Powtórzę, ingerencja w rynek jest niebezpieczna. Tworzenie kolejnych regulacji pachnie tendencjami do osobowości autorytarnej. Jeśli ktoś jest tak chciwy, żeby proponować nierealną cenę, to albo nie uda mu się tego sprzedać i dostanie to, na co zasłużył albo znajdzie kogoś, kto jest zbyt głupi/komu nie chce się sprawdzić/kto ma za dużo pieniędzy i to ten ostatni dostaje to, na co zasłużył. Po co się w to mieszać?

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 23:12
autor: FortArt
Właściciel sklepu udając, że to promocja doskonale wie, że nadal ma ogromną marżę i zapewne świetnie orientuje się w cenach konkurencji. Jasiu sprzedając swój używany, jeden, egzemplarz może po prostu nie siedzieć w temacie i nie wiedzieć ile co kosztuje - jest graczem, nie handlowcem. Nie zakładałbym tu od razu złej woli.

Ale masz rację, byłoby sprawiedliwiej gdyby administracja zniosła zakaz komentarzy - przynajmniej w przypadku jaskrawo zawyżonych cen.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 23:19
autor: Pierzasty
KubaP pisze:Jeśli ktoś jest tak chciwy, żeby proponować nierealną cenę, to albo nie uda mu się tego sprzedać i dostanie to, na co zasłużył albo znajdzie kogoś, kto jest zbyt głupi/komu nie chce się sprawdzić/kto ma za dużo pieniędzy i to ten ostatni dostaje to, na co zasłużył. Po co się w to mieszać?
Jak Twojego zdania normalnie nie trawię, to tu się zdecydowanie zgodzę :twisted:

Weźcie pod uwagę, że niektóre sklepy mają różne ceny. Niektóre są nastawione na bardziej wyrobionych graczy, inne na nowych lub ich krewnych/znajomych, szukających prezentu. Jeśli taki sklep ma normalnie ceny dużo wyższe niż średnia (bo np. ma doskonałą lokalizację, a co za tym idzie sporo za nią płaci) i przy okazji sprzedaje gry również internetowo, to obniżając ceny na net strzelałby swojemu lokalowi w stopę. Teraz czy jeśli ten sklep obniży ceny w ramach jakiejś promocji, a ceny te nadal będą wyższe (choć już nie tak jak wcześniej) od przeciętnej, to nazwiecie go oszustem? A niby kogo oszukuje? Ma prawo sprzedawać drogo, klientów nikt nie zmusza do zakupu.

Re: Przelicz zanim zaczniesz marudzić....

: 12 paź 2012, 23:25
autor: Trolliszcze
Pierzasty pisze:
KubaP pisze:Jeśli ktoś jest tak chciwy, żeby proponować nierealną cenę, to albo nie uda mu się tego sprzedać i dostanie to, na co zasłużył albo znajdzie kogoś, kto jest zbyt głupi/komu nie chce się sprawdzić/kto ma za dużo pieniędzy i to ten ostatni dostaje to, na co zasłużył. Po co się w to mieszać?
Jak Twojego zdania normalnie nie trawię, to tu się zdecydowanie zgodzę :twisted:
A gdyby kupującą osobą był Twój kumpel albo ktoś z rodziny - też byś sobie pomyślał, "głupi, to zasłużył"? Czy jednak byś ostrzegł? Wydaje mi się, że propozycja zniesienia komentarzy w ogóle jest sensowniejsza. W końcu cały dział sprzedaży prywatnej opiera się w dużej mierze na zaufaniu, nikt nikomu nie daje przecież na nic żadnych gwarancji. A skoro cały proces kupna i sprzedaży opiera się na zasadach koleżeństwa i zaufania - ja przynajmniej tak to rozumiem - to czy nie powinniśmy być koleżeńscy i przestrzegać tych biednych "idiotów", że ktoś ich nabija w butelkę?