Strona 1 z 6

The Great Zimbabwe (Jeroen Doumen, Joris Wiersinga)

: 18 paź 2012, 23:14
autor: gregvip
Czy może mi ktoś przybliżyć temat tej gry. Instrukcji na BGG nie znalazłem. Zdjęcia prototypu takie sobie. Cena urywa głowę. Nie znam żadnej gry tego wydawnictwa, może więc ktoś z forumowiczów mnie oświeci.

Re: The Great Zimbabwe

: 19 paź 2012, 23:16
autor: Gabriel
Gotowa gra wygląda jak prototyp, komponentów tyle co w zwykłym euro, a gra jest w cenie Space Hulka trzeciej edycji. Albo 70% takich psycholskich gier o łodziach podwodnych dla jednego gracza, jakie pojawiły się w Rebelu. Nie wiem jakim cudem musiałaby być ta gra, aby ją kupić.

Re: The Great Zimbabwe

: 19 paź 2012, 23:23
autor: Ink
Gabriel pisze:Gotowa gra wygląda jak prototyp, komponentów tyle co w zwykłym euro, a gra jest w cenie Space Hulka trzeciej edycji.
Czyli standard dla Splotter Spellen.
gregvip pisze:Nie znam żadnej gry tego wydawnictwa, może więc ktoś z forumowiczów mnie oświeci.
Jak wyżej - to wydawnictwo tak ma. Najwyraźniej wychodzą na swoje, skoro to kolejny tytuł wg. tej reguły publikowany.

Najbardziej znana jest chyba Indonesia (w którą akurat grałem), która jest fajną, ale nie urywającą głowy ekonomią z najkoszmarniejszym interfejsem użytkownika, z jakim się do tej pory zetknąłem.

Re: The Great Zimbabwe

: 19 paź 2012, 23:40
autor: Ryu
Faktycznie Splotter tak ma ;)
Gry wyglądające jak prototyp, milion elementów... W zamian dostajemy bardzo wymagającą grę z ciekawą mechanika.
Grałem w Duck Dealera, R&B, Indonesie, Busa... Zamowilem już Antiquity i Zimbabwe... W ciemno :)
Przed zakupem jednak polecam zagrać u kolegi. Splottera można bardzo polubić ;)

Re: The Great Zimbabwe

: 20 paź 2012, 10:28
autor: mst
Jeszcze w Ur: 1830 BC grałeś. ;-)

Re: The Great Zimbabwe

: 20 paź 2012, 18:10
autor: maciejo
Ryu pisze:Faktycznie Splotter tak ma ;)
Gry wyglądające jak prototyp, milion elementów... W zamian dostajemy bardzo wymagającą grę z ciekawą mechanika.
Grałem w Duck Dealera, R&B, Indonesie, Busa... Zamowilem już Antiquity i Zimbabwe... W ciemno :)
Przed zakupem jednak polecam zagrać u kolegi. Splottera można bardzo polubić ;)
Albo znienawidzić :|

Re: The Great Zimbabwe

: 20 paź 2012, 18:15
autor: maciejo
Gabriel pisze:Gotowa gra wygląda jak prototyp, komponentów tyle co w zwykłym euro, a gra jest w cenie Space Hulka trzeciej edycji. Albo 70% takich psycholskich gier o łodziach podwodnych dla jednego gracza, jakie pojawiły się w Rebelu. Nie wiem jakim cudem musiałaby być ta gra, aby ją kupić.
Teraz w końcu wiem kim jestem :( a myślałem,że się nie zarażę :?
Dzięki Gabrielu za umieszczenie mnie w odpowiedniej szufladzie :wink:

Re: The Great Zimbabwe

: 20 paź 2012, 18:38
autor: Gabriel
Źle mnie zrozumiałeś - to nie było pejoratywne określenie. Sam mam na liście życzeń Struggle for a Galactic Empire dla 1 osoby za 200 PLN, a na widok łodzi podwodnych (jeszcze kilka jest - symulator lotnictwa?) aż mi serce mocniej zabiło (eliminowałoby to podchody do żony typu "Kochanie, czy nie sądzisz, że tematyka krucjat jest fascynująca? Bo wiesz, jest taka gra, gdzie w całkiem przystępny sposób można odtworzyć cztery bardzo istotne bitwy, a instrukcja ma tylko 30 stron - nie licząc scenariuszy").

Te gry są dla hobbystów i cenę mogę zrozumieć (po prostu mnie na nie nie stać i temat jest dla mnie zamknięty). Tutaj jest brzydkie euro. Może i dobre, może nawet bardzo. Ale na 100% dobry Caylus, Puerto Rico, Agricola, Brass etc. są za 50% (!!!) tej ceny.

Stalowe Wilki są natomiast tylko jedne.

Re: The Great Zimbabwe

: 20 paź 2012, 18:51
autor: maciejo
Gabriel pisze:Źle mnie zrozumiałeś - to nie było pejoratywne określenie. Sam mam na liście życzeń Struggle for a Galactic Empire dla 1 osoby za 200 PLN, a na widok łodzi podwodnych (jeszcze kilka jest - symulator lotnictwa?) aż mi serce mocniej zabiło (eliminowałoby to podchody do żony typu "Kochanie, czy nie sądzisz, że tematyka krucjat jest fascynująca? Bo wiesz, jest taka gra, gdzie w całkiem przystępny sposób można odtworzyć cztery bardzo istotne bitwy, a instrukcja ma tylko 30 stron - nie licząc scenariuszy").

Te gry są dla hobbystów i cenę mogę zrozumieć (po prostu mnie na nie nie stać i temat jest dla mnie zamknięty). Tutaj jest brzydkie euro. Może i dobre, może nawet bardzo. Ale na 100% dobry Caylus, Puerto Rico, Agricola, Brass etc. są za 50% (!!!) tej ceny.

Stalowe Wilki są natomiast tylko jedne.
W to też gram :roll:

Re: The Great Zimbabwe

: 20 paź 2012, 22:40
autor: Gabriel
No dobra, ale wracając do rzeczonego Splottera. Co w tym takiego jest, że ktoś może zapłacić taką kwotę za brzydkie euro?

Re: The Great Zimbabwe

: 20 paź 2012, 23:07
autor: Cierń
Splotter to Splotter - mają swój model biznesowy, który jak widać się sprawdza. Tworzą brzydkie, dosyć skomplikowane euro z dużym naciskiem na planowanie i zazwyczaj długim czasem gry. Treść ważniejsza niż forma - choć patrząc na przykłądowe grafiki z Great Zimbabwe powoli się to zmienia... Na pewno wyróżniają się na rynku - a to zawsze plus :wink:. Osobiście o ile Bus dla mnie był pomyłką, to już Roads&Boats oraz Duck Dealer to ciekawe i oryginalne tytuły...

Re: The Great Zimbabwe

: 20 paź 2012, 23:08
autor: adikom5777
Limitowana (niewielka) liczba egzemplarzy na calym swiecie. Poza tym to dobre gry są :)

Re: The Great Zimbabwe

: 20 paź 2012, 23:20
autor: surmik
Jak to tworzą brzydkie euro? Indonesia jest piękna! (aczkolwiek poziom wydania mógłby być lepszy) ;)

Re: The Great Zimbabwe

: 22 paź 2012, 08:55
autor: Ryu
maciejo pisze:
Ryu pisze: Splottera można bardzo polubić ;)
Albo znienawidzić :|
Fakt, nie dopisałem :wink:

A co do wyglądu to faktycznie Indonesia jest w miarę. Zimbabwe i Antiquity na fotach wygląda względnie ale reszta to faktycznie porażka. Lepiej to chyba ja w Autocadzie umiem ;)
A nowe wpisy odnośnie Zimbabwe na BGG nie wyglądają najlepiej jeśli chodzi o cena <--> jakość materiałów. W każdym razie jak tylko dostanę w swoje łapy to dam znać jak to wygląda :mrgreen:

Re: The Great Zimbabwe

: 22 paź 2012, 09:42
autor: Gabriel
Hipsterstwo gier też może być przegięte jednym słowem ;)

Re: The Great Zimbabwe

: 22 paź 2012, 09:58
autor: berni
Zimbabwe wygląda jak Scrabble z Eufratem i Tygrysem ;]

Re: The Great Zimbabwe

: 22 paź 2012, 11:12
autor: ertla
Na BGG jest wypowiedź człowieka, który podobno grał na targach. Napisał coś z czego wynika, że gra może być nawet zepsuta. Co wynika z relacji. Wszyscy, którzy zaglądają do wątku wiedzą zapewne, że liczba punktów, które są potrzebne do zwycięztwa się zmienia. Na pierwszty rzut oka widać dwie strategie: mało pieniędzy i szybkie zwycięstwo oraz dużo pieniędzy i więcej punktów, żeby wygrać. Zdaniem wspomianego gracza, właściwa jest pierwsza strategia, co przy porównywalnych umiejętnościach graczy, ma prowadzić do tego, że zwycięstwo zależało będzie od poczatkowego losowania. Tak w dużym skrócie:)

Re: The Great Zimbabwe

: 22 paź 2012, 12:05
autor: Ryu
Jeśli to prawda to bardzo ale to bardzo niefajnie... Szczególnie że kosztowała niemało.
Jednak wstrzymał bym się z wypowiadaniem takich słów, a w szczególności po 1 partii. Przecież chłopaki ze Splottera to testowali... Prawda? Prawda....? Prawda....?

Re: The Great Zimbabwe

: 22 paź 2012, 13:14
autor: Vester
Ja tam nigdzie nie wyczytałem zdecydowanie negatywnej recenzji (a czytam prawie wszystko). Dotychczasowe relacje wahają się od "gra dobra, ale...", po "gra super". Czyli średnia ocen jest sensowna i tego się trzymam. Gdybanie po jednej rozgrywce w taką maciorę jest jak wróżenie z fusów.
Ciekawa opinią było stwierdzenie gościa, który grał rok temu i teraz i stwierdził, że zasady zostały mocno oczyszczone i usprawnione. In plus, rzecz jasna. Naturalnie wg. gościa, gra jest super. :)

Tak czy owak, wyjdzie w praniu.
Każdy gracz w miarę wyrobiony wie, że czasami zachwyt po przeczytaniu instrukcji miesza z błotem rozgrywka live. I na odwrót, marna instrukcja potrafi skrywać smakowity tytuł. Jeszcze się taki nie narodził, komu intuicja trafnie oceniałaby wszystkie gry przed zagraniem, a nawet po jednej rozgrywce.

Całe te spekulacje należy traktować jako dobrą zabawę, bo inaczej idzie dostać zawału z powodu potencjalnie złych inwestycji. :)

Re: The Great Zimbabwe

: 23 paź 2012, 11:27
autor: dgbm
Ja się skusiłem, gry ekonomiczne to od jakiegoś czasu moja ulubiona forma rozrywki, no i zawsze chciałem zagrać w któryś z produktów Splotter Spellen, a niestety dodruk Antiquity przeszedł mi obok nosa... (swoją drogą czy ktoś z Szanownych Przedmówców grał w to może ? Czy jest to naprawdę takie arcydzieło jak piszą ludzie na bgg ?)

W każdym razie w przypadku tGZ pasuje mi wszystko, od tematyki po wzornictwo (szczególnie minimalistyczne grafiki), no i marka wydawnictwa jest jaka jest, w związku z czym mam duże nadzieje. Szczególnie interesujący wydaje mi się mechanizm regulowania "progu zwycięstwa".

A opiniami po jednej rozgrywce bym się szczególnie nie przejmował.

Re: The Great Zimbabwe

: 23 paź 2012, 14:46
autor: adikom5777
Antiquity jest specyficzne. Gra jest bardzo dobra, zero losowości, 100% myślenia.
Dla niektórych wielką jej wadą jest ciągła zabawa maleńkimi żetonami na planszy

Re: The Great Zimbabwe

: 24 paź 2012, 08:01
autor: dgbm
adikom5777: dziękuję za informację :).

Re: The Great Zimbabwe

: 27 paź 2012, 09:37
autor: Tolis
Do tej pory gralem w gry Spoltter'a:
1) Road & Boates,
2) Duck Dealer,
3) UR 1830 BC,
4) Indonesia, The Great Zimbabwe
5) Bus

Kolejnosc nie przypadkowa :), gralem w tGZ w 3 osoby, poczatek taki niemrawy troche, ale 2 ostatnie rundy pokazaly esencje gry.
Powiem szczerze za ta cene oczekiwalem troche wiecej, ale z checia zagram w ta pozycje.
Zasady w miare latwe do zalapania, ale wybranie strategi gry - to juz zdecydowanie trudne zadanie, tymbardziej w 1 rozgrywce.
Zdecydowanie polecam zagranie u kogos.

Re: The Great Zimbabwe

: 27 paź 2012, 11:16
autor: Cierń
Tolis to masz jakiego Splottera, którego polecasz kup w ciemno bez zagrania :wink: ??

GZ jest udaną grą, jesli ktos szuka czegoś oryginalnego i z normalnym czasem rozgrywki. Zasady takie proste to nie są, trochę wyjątków zależności przeróżnych, najtrudniejszy faktycznie wybór strategii, nie ma właściwie fazy pt "to ja się spokojnie rozbuduję" - która obecna jest w R&B i w mniejszym stopniu w DD. Blokowanie i kombinowanie co wybrać trwa od samego początku, z tym, że przez możemy wybrać 1 boga i ograniczoną liczbę specjalistów w grze, w pewnym momencie nasze możliwości kombinowania znacznie spadają - wyczuwam celowy zamiar by nie wydłużać rozgrywki, dla mnie to plus, ale zatwardziałym splotterowcom może się to nie podobać.

Re: The Great Zimbabwe

: 27 paź 2012, 12:37
autor: jax
Zagrałem. Faktycznie jak na Splottera gra z gatunku 'normalniejszych' ;) Tzn. szybsza i być może ciut mniej zlożona niz typowy Splotter. Co nie znaczy, że nie jest ogólnie ciężka i optymalizacyjna. Jest też znaczący pierwiastek taktyczny. Downtime niski, nawet przy 5 graczach, ponieważ pojedynczy ruch gracza jest naprawdę szybki.
Gra intrygująca, po jednym razie nie jestem w stanie wydać werdyktu, chetnie zagram znowu, co jest pewnym wyznacznikiem, że gra nie jest zła juz na starcie.