Strona 1 z 8

Love Letter / List miłosny (Seiji Kanai)

: 28 paź 2012, 22:48
autor: staszek
Jest to bodaj najczęściej grana gra na targach w Essen
Mnie się bardzo podoba.
Rewelacyjny stosunek zabawy i grywalności do zawartości(rym nie zamierzony)
Tylko 16 kart,a naprawdę sporo kombinowania.
Czy komuś jeszcze się podoba ?

Re: Love Letter

: 28 paź 2012, 22:59
autor: Senthe
16 kart? :shock:

Napisz coś więcej, z jakiegoś powodu pierwsze słyszę o tym tytule.

Re: Love Letter

: 29 paź 2012, 07:13
autor: Epyon
Miałem możliwość gry przed premierą, zapraszam do przeczytania recenzji.

Bardzo grę polecam, jest niesamowicie lekka, a przy tym nie jest prostackim samograjem (choć wielkiej filozofii tutaj nie ma). Świetnie się skaluje, w każdym wariancie gra się tak samo dobrze. Brakuje mi trochę więcej ciekawych efektów kart, ale już to co otrzymujemy sprawia że na chwilę obecną przy każdej okazji gry w planszówki łupiemy na początku w LL.

Re: Love Letter

: 29 paź 2012, 14:18
autor: loshameros
A można to gdzieś u nas bedzie kupić?

Re: Love Letter

: 29 paź 2012, 15:50
autor: ferpo99
oczywiscie ze tak, jest swietna ;D

Re: Love Letter

: 29 paź 2012, 16:46
autor: qman
Mi też gra bardzo przypadła do gustu. Trochę taktyki, trochę śmiechu i krótki czas rozgrywki. Nie wiem czy można ją w ogóle kupić bo była chyba w essen dodawana jako dodatek do trylogii tempesta dlatego ja na razie ją sam wydrukowałem ze zdjęć kart z bgg. W końcu jest ich tylko 16.

Re: Love Letter

: 30 paź 2012, 18:58
autor: staszek
Można ją było kupić na Essen w wersji deluxe,ale tylko pierwszego dnia.
Można ją było kupić też w jednym ze sklepów w Polsce :)

Re: Love Letter

: 31 paź 2012, 23:14
autor: Korzeń
Po pierwszych turach gry czułem się czasem jak Gołota na ringu. Walnęło, świsnęło, nawet nie wiem z której strony i już wyleciałem z gry. Nawet kolejka do mnie nie doszła, żebym mógł zrobić cokolwiek, a już współgracze radośnie oznajmiali - w tej turze odpadasz:) Radosna losowość. Można coś tam pokombinować, ale przy 16 kartach tura leci tak szybko, że całe kombinowanie opiera się na przewidywaniu, co na ręku trzymają inni gracze (a trzymają po 1 karcie). I tyle. Gra się do momentu, aż ktoś zdobędzie 4 zwycięstwa, więc cała gierka zajmuje przy 4 graczach nawet 20 min. I powiem szczerze, po 10 mieliśmy wszyscy przy stole taką głupawę, że inni w sali zaczęli się nam przyglądać. Ubawiłem się setnie, bo najfajniejsze w tej grze jest świadome, lub nie, eliminowanie innych. I to sprawia największą frajdę. A wykonanie - woreczek (wygląda jak z pink shopu:), 16 kart +4 karty pomocy, instrukcja i chyba 16 kosteczek do zaznaczania zwycięstw. Szał normalnie. Piechu nam powiedział, że w 1 dzien Essen szło to za 7 euro, a potem sprzedawali same karty za 3. Stosunek ceny do jakości po przecenie - ok.
Na marginesie - gierka idealnie nadawałaby się na dodatek do ŚGP:)

Re: Love Letter

: 01 lis 2012, 00:23
autor: schizofretka
Zagrałem raz, i rzeczywiście niesamowite ile da się wycisnąć z 16 kart. Wyobrażam sobie wyciągnięcie tego i doczekanie 15 minut, aż drugi stolik skończy lub pojawi się oczekiwany gracz. 3 Euro to bardzo dobra cena, za 7 pewnie też się skuszę, ale 11 to już sporawo jak za taki drobiazg. Niestety do ceny na Essen trzeba doliczyć podróż i nocleg, więc już nie wychodzi tak tanio ;)

Re: Love Letter

: 01 lis 2012, 14:22
autor: loshameros
A moze ma ktoś lepsze zdjęcia kart niż te na BGG? Albo chce się pozbyć swojej kopii?

Re: Love Letter

: 02 lis 2012, 23:24
autor: jerrymagu
staszek pisze:Można ją było kupić na Essen w wersji deluxe,ale tylko pierwszego dnia.
Można ją było kupić też w jednym ze sklepów w Polsce :)
Potwierdzam :D

Re: Love Letter

: 03 lis 2012, 00:51
autor: schizofretka
Za jakiś miesiąc wszystkie tempesty powinny być normalnie w sklepach.

Re: Love Letter

: 05 lis 2012, 20:54
autor: jolietjake
Czy wiecie może gdzie można dostać grę i ile mniej więcej sobie za nią biorą? Czy też wszyscy spiraciliście ze zdjęć kart? :)

Re: Love Letter

: 05 lis 2012, 22:52
autor: Rudolph
Ma może ktoś już gotową wersję do druku? Chętnie bym sobie przetłumaczył, karty i wydrukował....

Re: Love Letter

: 05 lis 2012, 23:04
autor: Merry
Gra faktycznie super. Bawilam sie swietnie podczas rozgrywki.

Re: Love Letter

: 07 lis 2012, 13:49
autor: tajemniczy_padalec
W serwisie grybezprądu.pl przygotowaliśmy recenzję Love Letter. Miłego czytania :D

Re: Love Letter

: 07 lis 2012, 14:22
autor: staszek
Bardzo fajnie opisana otoczka fabularna, którą często przy tłumaczeniu pomijałem

Re: Love Letter

: 07 lis 2012, 18:29
autor: grucha
Czy po wygranej konfrontacji z akcji barona przegrany gracz ujawnia swoją kartę ?

Re: Love Letter

: 07 lis 2012, 18:35
autor: staszek
Ja zawsze tak grałem.

Re: Love Letter

: 07 lis 2012, 20:48
autor: Epyon
grucha pisze:Czy po wygranej konfrontacji z akcji barona przegrany gracz ujawnia swoją kartę ?
Tak.

Re: Love Letter

: 12 gru 2012, 16:02
autor: JAskier
jolietjake pisze:Czy wiecie może gdzie można dostać grę i ile mniej więcej sobie za nią biorą? Czy też wszyscy spiraciliście ze zdjęć kart? :)
Gra jest znowu dostępna w sklepie na "R".

Re: Love Letter

: 18 gru 2012, 01:03
autor: prz22
Jakie jeszcze inne gry w stylu LL, cytadeli czy Fist Of Dragonstones polecacie?

Re: Love Letter

: 18 gru 2012, 02:25
autor: bart8111
Grimoire, Meuterer, Libertalia. W żadną nie grałem więc nic nie polecam, ale możesz o nich poczytać, wydają się podobne.

Re: Love Letter

: 18 gru 2012, 05:14
autor: Epyon
Coup - podobno tak samo dobre, jeśli nie lepsze. ;)

Re: Love Letter

: 19 gru 2012, 16:39
autor: prz22
Dzięki serdeczne za wskazówki.