Il Vecchio

Tutaj można dyskutować o konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier.
NIE NALEŻY TUTAJ PYTAĆ O ZASADY, MALOWANIE, ROBIENIE INSERTÓW ORAZ KOSZULKI! OD TEGO SĄ INNE PODFORA
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
jerrymagu
Posty: 460
Rejestracja: 27 gru 2010, 20:28

Il Vecchio

Post autor: jerrymagu »

Powiem wam szczerze ze z dużą rezerwą podchodziłem do tej pozycji. Rzeczywiście mogę potwierdzić słowa Adikoma że gra jest trochę sucha ale to podróżowanie po Toskanii daje to minimum poczucia klimatu :D
Gra rzeczywiście jest dość krótka ale jednocześnie daje dużo możliwości zdobywania punktów. Gra nie wykazuje powtarzalności. Gracz ma do wyboru jedną z pięciu akcji, tura trwa szybko. Podróżowanie nie wchodzi w akcje, więc zazwyczaj Gracz wykonuje podróż a następnie akcje w mieście. Innymi akcjami mogą być : wprowadzanie do Toskanii nowych członków rodziny, albo budzenie meeple (coś a'la Magnum Sal albo Helvetia).
Ja osobiście jestem bardzo zadowolony z rozgrywki. Grałem w 3 i 2 osoby.
Myśle ze dla fanów Felda to może być coś co skróci czas oczekiwania na Bora Bora :D
Czarne serce mam i czarną w żyłach krew!
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1802
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Re: Il Vecchio

Post autor: Legun »

Na oko prezentuje się ładnie - pytanie zasadnicze brzmi:
Jak wygląda interakcja pomiędzy graczami? Czy to taki równoległy pasjans z elementami konkurencji o ograniczone zasoby jak TuT? Czy jest tam konfrontacja (widzę na mapie jakieś hełmy i noże?) a może - czego życzyłbym sobie najbardziej - jakieś wysublimowane korelacje jak w Nawigatorze czy Genui?
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
bamboklat
Posty: 89
Rejestracja: 11 paź 2012, 17:54

Re: Il Vecchio

Post autor: bamboklat »

Nie zauważyłem interakcji pomiędzy graczami :-) Hełmy i szable to po prostu rodzaje zasobów.

Generalnie rozgrywka jest przyjemna, bardzo szybka -- da radę mieć w głowie swoje najbliższe 2-3 ruchy, które rzadko są blokowane przez innych graczy (ale zdarza się). Nie grałem jeszcze w nic tak szybkiego z gatunku euro.

Na pewno jest ciekawiej niż w TuT, wizualnie jest o wiele bardziej atrakcyjnie. Na oko, jest kilka różnych wyborów, których możemy dokonać i strategii, którymi możemy iść. W praktyce nie jest już tak kolorowo. Pierwsze kilka rund to zbieranie zasobów (usypianie meepli). Mając zasoby, możesz wprowadzić swoich (nie-śpiących) meepli do danych miast, kolejność wprowadzania jest wprost proporcjonalna do otrzymywanych punktów zwycięstwa i odwrotnie proporcjonalna do dodatkowego kosztu w walucie. Każde z miast ma inną kombinację tych szabli, hełmów i chyba jeszcze 2 zasobów -- więc jednymi robotnikami zbierasz zasoby z całej mapy a drugich trzymasz blisko miast, żeby tanim kosztem do nich wejść. Po drodze dostajemy różne powerupy -- darmowy jakiś zasób, pieniądze, jakaś akcja typu "weź 1 więcej czegoś robiąc coś", powerupy są stałe i jednorazowe.

Zagrałem w 3 osoby dosłownie z biegu, zasad uczyłem się w trakcie -- wyniki były około 43, 45, 51 punktów. Gra jest bardzo prostolinijna, oczywiście dokonujemy wyborów, ale obawiam się, że wszystkich tak samo dobrych. Nie mogę powiedzieć, że mechanika jest prostacka (TuT), bo nie jest -- ważny jest tzw. "element przestrzenny" czyli gdzie na mapie są moje meeple (kiedy je obudzić -- wszystkie naraz kosztem kolejki), dokąd pójdę (za opłatą) albo gdzie za chwilę pojawi się znacznik danego dobra (krążą "w rondlu" po mapie i tylko tak można uzyskiwać dobra). Ważne są wyścigi kto pierwszy i jak dużo meepli postawi w danym mieście. Są powerupy, dające namiastkę budowania własnego silniczka (fajne jest to, że wybierasz 1 z kilku z góry stosu a nie losujesz dany bonus).

Interakcja to przesuwanie z premedytacją tych znaczników, które produkują dobro danego typu i wchodzenie do miast przed przeciwnikami (masz o 1 więcej PZ i płacisz 1 mniej pieniędzy, nic więcej). Poza tym, jest to na tyle zrównoleglony pasjans, że dosłownie wykonywaliśmy swoje następne ruchy zanim przeciwnik namyślił się co robi w swojej poprzedniej rundzie -- masz kasę to wchodzisz do miasta i tyle (a że ja sam okupowałem jedno miasto, to nikt by mi tam i tak nie wszedł, więc mogliśmy mieszać kolejnością).

Gry na pewno nie kupię, ale chętnie zagram -- jeśli nie będzie jakiegoś klasyka na stole obok. Polecam sprawdzić!
cezaras
Posty: 1926
Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
Lokalizacja: Reda
Has thanked: 15 times
Been thanked: 16 times

Re: Il Vecchio

Post autor: cezaras »

zagrałem dwie partie w 4 osoby i w mojej opinii Il Vecchio ma wszelkie dane by stać się świetnym gatewayem.
Gra się przede wszystkim szybko (często miałem wrażenie, że była projektowana z podstawowym założeniem minimalizowania downtime'ów - i to zdecydowanie wyszło).
Interakcja jest minimalna - ale jest... bo nie tylko wyścigi do punktów z miast, ale również walka o przewagi w tych miastach (a i wypychając szlachcica do kolejnego miasteczka można poirytować przeciwnika).
Przy tej prostocie i lekkości grania są elementy dające mały plusik: wspomniane przez bamboklata karty wzmacniające jeden z rodzajów akcji czy nie mniej istotne kafelki z bonusami za spełnienie określonych warunków na koniec gry.

Co ważne dla Gatewaya - to każdy - nawet grając źle - zdobywa punkty. przegrywałem z kretesem ale bardzo dobrze się bawiłem.
Dwa razy zdziwiliśmy się, że to już koniec (gra się kończy po zebraniu 7mego żetonu Medici (dla czterech graczy), ale częstotliwość ich zbierania -wraz z upływem gry - gwałtownie przyspiesza.
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1802
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Re: Il Vecchio

Post autor: Legun »

Wracam do starego wątku, bo wyjazd do Toskanii już majaczy na kwietniowym horyzoncie. Pytanie do cezarasa i bamboklata - czy dobrze odczytuję, że Wy przez interakcję rozumiecie konfrontację (szkodzenie innym graczom)? Czy taka konfrontacja jest bardzo wyczuwalna w grze i nieunikniona? Może doprecyzuję moje poprzednie pytanie - czy na posunięciach innych graczy można coś zyskać (np. przybliżyć się do pożądanego obiektu jak w Pędzących Żółwiach czy sprzedać swój towar jak w Puerto Rico/San Juan/ RftG)?
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
cezaras
Posty: 1926
Rejestracja: 08 maja 2008, 13:15
Lokalizacja: Reda
Has thanked: 15 times
Been thanked: 16 times

Re: Il Vecchio

Post autor: cezaras »

Interakcja to przede wszystkim wyścig.
Może doprecyzuję moje poprzednie pytanie - czy na posunięciach innych graczy można coś zyskać (np. przybliżyć się do pożądanego obiektu jak w Pędzących Żółwiach czy sprzedać swój towar jak w Puerto Rico/San Juan/ RftG)?
nie jest to tak widoczne jak w tych grach, ale mechanizm polega na tym, że żeby wykonać akcję w danej miejscowości, to musi znajdować się w niej szlachcic. po wykonaniu akcji, szlachcic przechodzi automatycznie do kolejnego miasteczka - jeżeli tam czyha już kolejny gracz, to ułatwiamy mu zadanie (gdyby chciał przejść do miasteczka, w którym znajduje się szlachcic, to musiałby płacić).
ale wg mnie, ma to minimalny wpływ na grę... i wyniki.
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1802
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Re: Il Vecchio

Post autor: Legun »

Czy ktoś jest w stanie porównać Il Vecchio i Rialto? Rozumiem, że cena jest istotnie różna, zaś nazwa równie źle brzmiąca po polsku, lecz czy coś jeszcze warte jest uwagi?
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Awatar użytkownika
Legun
Posty: 1802
Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
Lokalizacja: Kraków
Has thanked: 78 times
Been thanked: 167 times

Re: Il Vecchio

Post autor: Legun »

Po dwóch partiach mam już o grze niejakie wyobrażenie. Gdyby ktoś na poważnie potraktował słowa cezarasa o "gatewayu" to może się szczerze zawieść. W grze jest bardzo dużo elementów i ich wzajemnych powiązań, wyszukanych rodzajów bonusów o złożonych warunkach, etc. W każdym razie moje dziewczyny, które mają naprawdę dużą wprawę w grach o średnim stopniu komplikacji (typu 7 Cudów, Agricola, Amyitis) były wyraźnie zagubione.
Mechanika ma swój urok, lecz daleko jej do elegancji Genui - kilka powiązań i bonusów wygląda na przekombinowane (np. dwa rodzaje miast dających pieniądze, zmienna cena kafelków Florencji etc.). Sama technika nie składa się może ze szczególnie wyszukanych elementów, lecz ich liczba jest barierą. Szybkie tempo ruchów może prowadzić do niejakiej nerwowości, gdy ktoś chciałby się przez chwilę zastanowić nad dalszą strategią. W tym sensie przypomina to 7 Cudów - w jednej rundzie podejmujesz decyzję w sekundę, czasami zaś masz rozpaczliwy dylemat wymagający skalkulowania kilku ruchów do przodu (a tu pozostali gracze naciskają - "no kończ już, kończ" - bo sami nie mieli nad czym myśleć).
Gra pozostanie naszą rodzinną rozrywką, z sentymentem do Toskanii jako jedną z atrakcji, natomiast na pewno nie będę naciskał na wprowadzenie gry do naszego towarzyskiego piątkowego kręgu miłośników Tobago, Modern Art, Osadników i 7 Cudów właśnie.
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Fuser.exe
Posty: 741
Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
Lokalizacja: Chiang Mai
Has thanked: 28 times
Been thanked: 18 times

Re: Il Vecchio

Post autor: Fuser.exe »

Ktos gral we 2 osob5? Jak sie skaluje?
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 310
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 516 times
Been thanked: 179 times

Re: Il Vecchio

Post autor: nimsarn »

Witam,
Rozegrałem niedawno pierwszą partię w Il Vecchio - gra jest świetna, jak by ktoś pytał o moje zdanie - ale pojawił się pewien problem z interpretacją zasad.
Mianowicie chodzi mi o opis Akcji Il Vecchio pt.: podatki - czy gracze mają zapłacić wszystkie wymienione dobra (3 Floreny , 1 Zwolennika, 1 Zwój , 1 Powóz lub 1 Biskupa), czy tylko jedno wybrane/możliwe z szeregu wymienionych?

Nie mogąc doszukać się intencji autora/tłumacza w gronie grających przyjęliśmy, co prawda zasadę 1 z, ale chciałbym poznać zdanie także innych grających.
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Il Vecchio

Post autor: romeck »

Jeden z...

Chociaż mnie gra zupełnie nie porwała.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 310
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 516 times
Been thanked: 179 times

Re: Il Vecchio

Post autor: nimsarn »

Dzięki wielkie.

Miałem coś jeszcze napisać ale de gustibus non est disputandum, co jak sam doświadczyłem
na przykładzie gry Highlad clans, która choć mi bardzo przypadła do gustu wielu odstręcza zamierzoną losowością.
Słowem nie wszystkie gry dla wszystkich.
Nie mniej jeszcze raz dziękuję.
Awatar użytkownika
hamish
Posty: 546
Rejestracja: 31 paź 2014, 19:49
Has thanked: 258 times
Been thanked: 113 times

Re: Il Vecchio

Post autor: hamish »

Powiem szczerze, że dokładnie od roku Il Vecchio leży na półce i nie mogę się zebrać, żeby doń usiąść. Może uda się w tym roku w końcu. Mówisz, że warto zagrać...
Crivens! Whut aboot us, ye daftie!?
Sprzedam
Kupię
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Il Vecchio

Post autor: romeck »

Chciałbym, aby ta gra zaczęła mi się podobać. Nie wiem o co w niej chodzi, nie czuję tego, choć się starałem.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Awatar użytkownika
hamish
Posty: 546
Rejestracja: 31 paź 2014, 19:49
Has thanked: 258 times
Been thanked: 113 times

Re: Il Vecchio

Post autor: hamish »

:) Skrajne opinie :) Kupiłem rok temu, bo strasznie tania była. Poczytałem po blogach, że ciekawa... no to się człowiek skusił. Ale jak na razie najwięcej emocji wywołało naklejanie nalepek na drewienka ;) Chyba ją ogarnę w tygodniu i przetestuję.
Crivens! Whut aboot us, ye daftie!?
Sprzedam
Kupię
Awatar użytkownika
Epyon
Posty: 1164
Rejestracja: 30 mar 2012, 08:07
Lokalizacja: Tychy
Been thanked: 8 times

Re: Il Vecchio

Post autor: Epyon »

Grałem bodajże raz, chyba spodziewałem się czegoś innego, ale gra nie jest zła. Za mało pamiętam, żeby się bardziej merytorycznie wypowiedzieć...
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Il Vecchio

Post autor: romeck »

Ta gra jest dziwna. Bo chyba jest jakimś tam wyścigiem po punkty, który wymaga optymalizacji i odpowiedniego korzystania z bonusów, aby być gdzieś wcześniej przed kimś. Ale nie czułem nic grając w nią. Nie miałem wrażenia, że moje decyzje są... no właśnie... złe, dobre? Nie wiem. Nie czuję żadnej presji, napięcia. Moje decyzje są rozmyte, zdają się nie mieć wielkiego wpływu na grę. Ale wierzcie mi, mam wrażenie, że właśnie ta gra powinna mi się podobać! No, ale jakoś nie chce.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 310
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 516 times
Been thanked: 179 times

Re: Il Vecchio

Post autor: nimsarn »

To może jednak wypiszę co mnie się w niej podoba:
Tło historyczne - XV w na półwyspie apenińskim, gdzie kapitalizm zaczyna brać górę nad feudalizmem.
Zawsze lubiłem ten okres historii, kiedy to Włochy zmieniają się w mikrokosmos wielkiej polityki, a rozpalający się właśnie konflikt powoli zaczyna wciągać największe potęgi ówczesnego świata. Gra właśnie opisuje początki tego konfliktu, kiedy to rodziny Albizzich, Strozzich i Uzzano dążą do pozbycia się Kosmy Starszego. Muszę to powiedzieć że gra robi to wprost genialnie ale nie bezpośrednio. Każdy gracz właśnie wciela się (na czas gry) w głowę jednej z owych zawistnych Medyceuszom rodzin. Rozsyłamy po całym kraju członków naszej familii gromadząc majątek i kontakty (co symbolizuje właśnie owa wędrówka "pośredników"), które posłużą nam do zdobycia wpływów w radzie miasta, uznania miejskiej arystokracji i kontaktów na dworach ościennych potęg - bogatej Wenecji, potężnego Mediolanu oraz najbardziej wpływowego Państwa Kościelnego (nie bez przyczyny jego tor jest najlepiej punktowany).
Gra łączy w sobie elementy gry kooperacyjnej (wspólnym wrogiem graczy jest tytułowy Il Vecchio) ale przede wszystkim czystej rywalizacji - kto pierwszy zdobędzie uznanie kościoła, kto zapewni sobie wsparcie któreś z wrogich Florencji potęg północy (Wenecja, Mediolan), kto w końcu podburzy przeciw Kosmie radę miejską i kogo porze patrycjat. Rozgrywka toczy się naprawdę szybko. Gracze jednak nie mogą ani na chwilę tracić z oczu obranego celu (błądzenie kończy się przegraną) a system podliczania punktów (w dużej mierze zależny od poparcia patrycjatu) powoduje że grający nie przestają do końca gry emocjonować się rozgrywką, dopiero na samym końcu poznając zwycięzcę.
Na sam koniec warto wspomnieć o regrywalności, którą zapewnia mnogość zmiennych powstających niejako przy każdym rozłożeniu planszy.
Jak pisałem wcześniej gra nie jest dla wszystkich, niektórych może odstraszyć losowość lub zbytnia "europejskość" albo brak bezpośredniej konfrontacji między graczami. Ale ci którzy interesują się historią oraz tą małą oraz wielką polityką, odnajdą w tej grze satysfakcję.
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Il Vecchio

Post autor: romeck »

Twój post wygląda jak reklama gry z tyłu pudełka (bez urazy). Ta gra mogłaby być o dojeniu kóz i dostarczaniu mleka. Gra z historią czy polityką ma wspólny tylko dosztukowany na siłę temat (nic nowego, w końcu to eurogra).

Ważne jest, by to działało i dawało emocje. Zębatki mają się kręcić, trybiki pracować, a mózg parować. Reszta jest nieistotna. Czy działa? Jak dla mnie słabo.

W tej grze nie ma elementu kooperacji, zapewniam. Regrywalność? Na pewno. Bo istotnie zmiennych jest sporo.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
Awatar użytkownika
nimsarn
Posty: 310
Rejestracja: 04 lis 2005, 16:54
Lokalizacja: Z buszu! W centrum Zielonej Góry
Has thanked: 516 times
Been thanked: 179 times

Re: Il Vecchio

Post autor: nimsarn »

Gra na pewno ma w miarę (są większe) wysoki poziom abstrakcji (jedna z cech eurogier), ale na pewno temat nie jest "dosztukowany na siłę" - wystarczy jak pisałem przyjrzeć się punktacji "torów prowincji" ich zróżnicowaniu. Dalej gracze obracają w trakcie rozgrywki nie tylko pieniądzem, ale co świetnie oddaje klimat ówczesnych czasów, dokumentami i kontaktami - przysługami i poparciem możnych. Sama koncepcja kierowania członków rodziny sama w sobie jest bardzo klimatyczna. Oczywiście że można zamiast rodziny pulę pionków nazwać stadem owiec, ale z jakiegoś powodu nie została ona tak nazwana. Również rozróżnienie rodzaju bonifikat jakie daje zajęcie pola na torze rady miasta albo torze arystokracji wyraźnie wskazuje na nieprzypadkowe ich tam umieszczenie.

Odnośnie elementu kooperacji, to taki element choć mały jest. Clou gier kooperacyjnych jest przecież granie przeciw grze - tutaj tą rolę pełnią żetony rodu Medicich. Zgadzam się, że jest to element niewyzyskany, ale jest (autor gry mógłby np.: uzależnić ogólną wygraną graczy od osiągnięcia określonego progu punktacji przez najsłabszego gracza).

Na pewno gra nie zadowoli/nie zachwyci przeciwników eurogier - taka jej/ich uroda.
Awatar użytkownika
romeck
Posty: 2875
Rejestracja: 20 sie 2009, 22:22
Lokalizacja: Warszawa / Łódź
Has thanked: 8 times
Been thanked: 5 times

Re: Il Vecchio

Post autor: romeck »

Dla mnie klimatu to tam nie ma. Ale cieszę się, że ktoś potrafi jednak go dostrzec i nawet znaleźć odpowiednie analogie czy powiązania. Naprawdę, podziwiam.
Właśnie czytasz kompletnie bezużyteczne zdanie.
ODPOWIEDZ