Ulubione gry dr. Reinera Knizi
- Pat_Garret
- Posty: 205
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
- Lokalizacja: Tychy
Ulubione gry dr. Reinera Knizi
Od pewnego czasu zaczęły mnie interesować gry Reinera Knizi, złożoność i abstrakcja (to jest to ) i tak się składa że narazie mam tylko jeden tytuł tego twórcy ( jest to konfrontacja - szybka, mózgożerna, świetna ). Jakie są wasze ulubione tytuły Knizi? Narazie zainteresowały mnie jego trzy gry, Samurai, Modern Art i Eufrat i Tygrys.
"Over the hills and far away..."
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Ja grałem raz w Amun-Re i bardzo mi się spodobało. Odpowiednio złożone i co niecharkterystyczne dla Knizii dobrze osadzone w temacie. Z lżejszych gier fajne jest Through the Desert (planowane wydanie Galakty) - powiedzmy, że gra rodzinna.
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Pan Knizia wydał pareset gier, więc trudno będzie wybrać najlepsze jeśli nie grało się we wszystkie (co będzie trudne). Jak narazie grałem w pięć jego gier. Najlepszą z nich i jedną z najlepszych jakie kiedykolwiek grałem, to Lord Of The Rings - Confrontation. Potem będzie Tigris & Euphrates. Lost Cities i Kingdoms także bardzo lubie. A i w Atlanteon też od czasu do czasu lubie pograć.
- Don Simon
- Moderator
- Posty: 5623
- Rejestracja: 10 wrz 2005, 16:28
- Lokalizacja: Warszawa, sercem w Jozefowie ;-)
- Been thanked: 1 time
Nie grałem w The Castle - reszta, pełna zgoda.Pancho pisze:Najlepsze: Amun-Re i Samurai, na dwóch Carcassonne: The Castle. Palazzo jest też bardzo dobre.
A jeśli chodzi Ci o ulubione gry dr. Knizii to trochę nieznanych faktów ujawnia ten link:
http://www.boardgamenews.com/board2piec ... 060926.jpg
Pozdrawiam
Szymon
Każdy może,prawda, krytykować, a mam wrażenie, że dopuszczenie do krytyki, panie, tu nikomu tak nie podoba się.Tak więc z punktu, mając na uwadze, że ewentualna krytyka może być, tak musimy zrobić, żeby tej krytyki nie było, tylko aplauz i zaakceptowanie.
- Pat_Garret
- Posty: 205
- Rejestracja: 20 kwie 2006, 21:01
- Lokalizacja: Tychy
Ściągnij sobie wersję Modern Art na Pc z http://snapper.rooms.cwal.net/modart.zip
to będziesz sam mógł sobie wyrobić zdanie.
to będziesz sam mógł sobie wyrobić zdanie.
- MichalStajszczak
- Posty: 9480
- Rejestracja: 31 sty 2005, 19:42
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 511 times
- Been thanked: 1449 times
- Kontakt:
Wbrew wielu opiniom na tym forum (i nie tylko) uważam Konfrontację za najgorszą (z tych, w które grałem) grę Knizii. Moim zdaniem zbyt dużo zależy w niej od początkowego rozstawienia pionków. Być może wynikało to w moim przypadku z braku doswiadczenia, a może jednak po prostu pecha.
Oto jak opisał tę rozgrywkę blaze (który ze mna wygrał):
Oto jak opisał tę rozgrywkę blaze (który ze mna wygrał):
Jak juz mam grać w dwuosobową grę szachopodobną, to zdecydowanie wolę Dżunglę.A moje szczęście polegało głównie na tym, że pechowo dla Michała mieliśmy ustawionych naprzeciwko siebie Orka i Gimliego, Merry'ego i Czarnoksiężnika z Angmaru , Legolasa i Nazgula.
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Dla mnie to wlasnie wyczuwanie przeciwnika, grajac 100 czy wiecej partii z tym samym, to jest wlasnie piekne, przeczuc gdzie kogo postawi i wytluc co do jednegoMichalStajszczak pisze: Oto jak opisał tę rozgrywkę blaze (który ze mna wygrał):A moje szczęście polegało głównie na tym, że pechowo dla Michała mieliśmy ustawionych naprzeciwko siebie Orka i Gimliego, Merry'ego i Czarnoksiężnika z Angmaru , Legolasa i Nazgula.
A grajac z nowa osoba jezeli gram bialymi to zawsze w pierwszej partii stawiam gimlego w lewym gornym rogu planszy, i w jakichs 90% przypadkow trafia on na orka, ktory z niezrozumialych powodow wszystkim na poczatku najbardziej pasuje wlasnie tam (mi tez za pierwszym razem tam jakos naturalnie pasowal ), a pozostale 10% to troll. Nie wiem czy tylko ja tak trafiam czy to jakas taka ogolnonarodowa konwencja
A z najlepszych knizi to powiedziec musze ze jakos wyjatkowo podchodzi mi jego typ gier - zaginione miasta, konfrontacja, samurai - uwielbiam kazda jedna, jeszcze TiE oraz Amun re do testow i sie wypowiem, pewnie w podobnym duchu
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Widzę, że niektózy dość dziwnie grają. Pierwsze słysze, żeby orka, albo Gimli'ego wystawiać na przód!kwiatosz pisze:A grajac z nowa osoba jezeli gram bialymi to zawsze w pierwszej partii stawiam gimlego w lewym gornym rogu planszy, i w jakichs 90% przypadkow trafia on na orka, ktory z niezrozumialych powodow wszystkim na poczatku najbardziej pasuje wlasnie tam (mi tez za pierwszym razem tam jakos naturalnie pasowal ), a pozostale 10% to troll. Nie wiem czy tylko ja tak trafiam czy to jakas taka ogolnonarodowa konwencja
Pat_Garret:
Jak dla mnie jedna z lepszych gier licytacyjnych. Dużo zabawy przy kilku odmianach licytacji i nie ma mowy o monotonności. Jedyny minus tej gry to wykonanie kart, ponieważ są dość miękkie. A że karty to cała gra (nie licząc żetonów do licytacji), to cena wydaje sie być troszke za duża. Pomimo tego polecam grę (gram w nią równie często jak w Amun Re )
Pozdrawiam
Jak dla mnie jedna z lepszych gier licytacyjnych. Dużo zabawy przy kilku odmianach licytacji i nie ma mowy o monotonności. Jedyny minus tej gry to wykonanie kart, ponieważ są dość miękkie. A że karty to cała gra (nie licząc żetonów do licytacji), to cena wydaje sie być troszke za duża. Pomimo tego polecam grę (gram w nią równie często jak w Amun Re )
Pozdrawiam
W za dużo gier ów pana nie grałem, więc opiniami tutaj zarzucać niezbyt mogę, choć od paru już tygodni męczymy z ekipą Konfrontację i pozostaje mi jedynie dołączyć się do chóru chwalącego swymi pieśniami ten tytuł . Ta gra to nieomal kwintesencja tego, czego oczekiwałbym po dobrej planszówce: używanie mózgu miesza się tu ze szczęściem, a przemyślana taktyka z pechową ręką. Kapitalnie gra się z kimś, kogo znasz na wylot i jesteś w stanie przewidzieć jego ruchy. Emocje gwarantowane. Jeśli pozostałe gry pana Knizii są na takim poziomie, to powinni uhonorwać tego człowieka jakimś medalem.
Gry licytacyjne z zarządzaniem ryzykiem (Knizia szefował instytucjom finansowym i tą tematyka zna i wdraża mistrzowsko):
Beowulf - gra genialna - najczęściej grany przez nas tytuł, na BGG nie doceniana ze względu na bardzo trudne zarządzanie ryzykiem. Wielu cenionych na portalu "geeków" daje jej "10". Zwycięstwo w Beowulfa daje mi najwięcej satysfakcji z wszystkich gier w jakie grałem, to jak żeglowanie przez Cape Horn w największą burzę
Ra - rewelacja, w pewnym sensie odwrotność Beowulfa.
Blue Moon - najlepsza 2 osobówka (może poza GO), karcianka ale nie kolekcjnerska, znów zarządzanie ryzykiem, znajomość talii i w ogóle rewelacja
Modern Art - klasyk
Taj Mahal: nie grałem, ale mnóstwo ludzi na BGG uważa że to jest mega total super
Gry w układanie kafelków tudzież innych takich na planszy:
Samurai - polecam
Tygrys i Eufrat - w zależności od gustu - najbardziej złożona gra na rynku.
No i na koniec:
The Lord of the Rings - najlepsza gra kooperacyjna na rynku, klasyk, który zrewolucjonizował tego typu gry.
Beowulf - gra genialna - najczęściej grany przez nas tytuł, na BGG nie doceniana ze względu na bardzo trudne zarządzanie ryzykiem. Wielu cenionych na portalu "geeków" daje jej "10". Zwycięstwo w Beowulfa daje mi najwięcej satysfakcji z wszystkich gier w jakie grałem, to jak żeglowanie przez Cape Horn w największą burzę
Ra - rewelacja, w pewnym sensie odwrotność Beowulfa.
Blue Moon - najlepsza 2 osobówka (może poza GO), karcianka ale nie kolekcjnerska, znów zarządzanie ryzykiem, znajomość talii i w ogóle rewelacja
Modern Art - klasyk
Taj Mahal: nie grałem, ale mnóstwo ludzi na BGG uważa że to jest mega total super
Gry w układanie kafelków tudzież innych takich na planszy:
Samurai - polecam
Tygrys i Eufrat - w zależności od gustu - najbardziej złożona gra na rynku.
No i na koniec:
The Lord of the Rings - najlepsza gra kooperacyjna na rynku, klasyk, który zrewolucjonizował tego typu gry.
- Herr JoJoss
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 mar 2005, 15:30
- Lokalizacja: Manchester, Warszawa
Tak jakoś zacząłem się zastanawiać nad kupnem Amun-Re i Ra. Niestety żaden sklep nie dołącza do nich polskiej instrukcji, a w planszówkach wolę nie ryzykować ze złym zrozumieniem zasad ( a mój angielski często do tego wlaśnie prowadzi). Może ktoś dysponuje własnym tłumaczeniem, lub jakis sklep podjąłby sie przetłumaczenia zasad ? Myślę, że wielu potencjalnych kupców najpierw zwraca uwagę na to czy reguły sa dostępne w wersji polskiej (a przynajmniej ja tak robie ).
Pozdrawiam.
Pozdrawiam.
folko - ale mowisz to w oderwaniu od Ra, czy mowisz ze Ra sie podobala a Razzia nie? Bo dla mnie to jest NAPRAWDE ta sama gra, nawet jesli w Ra sa katastrofy ktorych nie ma w Razzia... Ra to byla jedna z pierwszych moich planszowek, duzo gralem i mi sie podobala, ale odkad znamy wiecej gier ani razu nie wrocila na stol. Razzia czasem wraca, choc faktycznie tez nie czesto