Mafia i inne party games

[djedi gamer]

Pytanie, czy znacie jakieś fajne gry typu Mafia, czyli imprezowe, najlepiej kooperacyjne z elementami zdrajcy, ale takie, gdzie gracze nie są eliminowani. Gry mogą zawierać karty itp.
Ja znalazłem Warevolfes, ale to dokładnie kopia mafii. Ciekawie wygląda Two rooms and a boom - czy ktoś w to grał?
Jakieś inne sugestie?

[lacki2000]

The Resistance: Agenci Molocha (best na 7 osób), z tej samej stajni Avalon. Jest jeszcze Samurai Sword, ponoć dobry.

[srokaplotkara]

Sabotażysta jest super. A z trochę innej kategorii to przy Tabu i Jungle Speed jest też wiele emocji i zabawy.

[nikozja_dg]

Szybka z eliminacją - Love letter

[Pierzasty]

Djedi: Wpadaj w ten weekend na Kostkę jak chcesz sprawdzić "dwa pokoje i bombę", ostatnio grali.

[loshameros]

Polecam Die Kutschfahrt zur Teufelsburg ( wersaj niem-ang) jak za te pieniądze must have i jest już wydany dodatek do niej u nas na razie nieobecny.

[NTomasz]

najlepsza taka gra ever jest battlestar chociaż cit mniej party ale hmm wszyscy zawsze bawili sie tak swietnie ze w suumie

[MarcinG]

Również polecam Sabotażystę i Prawo Dżungli/Jungle Speed

[Peter128]

Ja polecam zdecydowanie Resistance, zasady podobne do Mafii, ale wykrywanie opiera się na faktach, nikt nie odpada. I pozwala uniknąć, w ogarniętej ekipie, obecnego w Mafii "Czemu chcesz mnie wywalić? Bo za dużo gadasz " albo "Bo sie nie odzywasz"

[Peter128]

Ja polecam zdecydowanie Resistance, zasady podobne do Mafii, ale wykrywanie opiera się na faktach, nikt nie odpada. I pozwala uniknąć, w ogarniętej ekipie, obecnego w Mafii "Czemu chcesz mnie wywalić? Bo za dużo gadasz " albo "Bo sie nie odzywasz"

[djedi gamer]

Tak, to jest duży mankament w Mafii.

[Kowal]

Tak jak kilka osób powyżej polecę od siebie również Sabotażystę. Szybka rozgrywka, nikt nie odpada i kupa śmiechu przy dobrej ekipie

[djedi gamer]

No, szczerze, to Sabotazystę mam od nie długiego czasu i musze przyznać, że sabotazysta jak dotąd nie wygrał ani razu. Wręcz osoba, która losuje Sabotazystę jest tym faktem z lekka sfrustrowana. Niestety, już myślę o home rules na ten temat.

[Curiosity]

No, szczerze, to Sabotazystę mam od nie długiego czasu i musze przyznać, że sabotazysta jak dotąd nie wygrał ani razu. Wręcz osoba, która losuje Sabotazystę jest tym faktem z lekka sfrustrowana. Niestety, już myślę o home rules na ten temat.

Nie obwiniaj dobrej gry, tylko marnych sabotażystów

[djedi gamer]

No właśnie zastanawiam się nad lepszą taktyka sabotazystow. Niestety na bgg nie widać ciekawych propozycji...

[mig]

Wystarczy grać z rozszerzeniem i już nie jest tak trudno:) bardzo polecam-tak jak sabotazysty jest niezła gra tak sabotazysta z rozszerzeniem jest gra świetna!

My, kiedy graliśmy w sama podstawke, modyfikowalismy liczbę sabotazystow, tak, żeby było ich tylko minimalnie mniej niż normalnych kopaczy. Było to szczególnie istotne kiedy grało sie w niewielkim gronie.

[lacki2000]

No właśnie zastanawiam się nad lepszą taktyka sabotazystow. Niestety na bgg nie widać ciekawych propozycji...

Spróbujcie grać z zakrytymi kartami tożsamości
A tak serio to mig dobrze radzi, warto dokupić rozszerzenie, ilość kombinacji nieźle rośnie (chaosu też ale to mocno nie przeszkadza), jest lepszy podział złota i jest o wiele zabawniej.

W podstawce można też spróbować tego wariantu wrednego - że kopacz zablokowany nie bierze udziału w podziale skarbu jak się do niego krasnoludy dokopią.

[mensajero]

Co moglibyscie poleciec dla 6 osob? Szukam gry, ktora bylaby niezbyt skomplikowana. Niedlugo wpadaja do mnie osoby, ktore z grami planszowymi nie maja wiele wspolnego, dlatego chcialbym, aby szybko zalapaly zasady. Wazne zeby gra nie znudzila sie po pol godziny, szukam czegos na 2-3 godzinki.

[lacki2000]

Co moglibyscie poleciec dla 6 osob? Szukam gry, ktora bylaby niezbyt skomplikowana. Niedlugo wpadaja do mnie osoby, ktore z grami planszowymi nie maja wiele wspolnego, dlatego chcialbym, aby szybko zalapaly zasady. Wazne zeby gra nie znudzila sie po pol godziny, szukam czegos na 2-3 godzinki.

Ja to bym na początek ich rozśmieszył i zintegrował za pomocą Uga Buga potem nada się omawiany Sabotażysta, jak lubią kalambury to jakieś Times Up lub 5 sekund, potem można ich zaskoczyć Dixitem może czymś do knucia w stylu The Resistance (Agenci Molocha lub Avalon) i pewnie coś jeszcze by się na koniec przydało poważniejszego.

[mensajero]

Dixit mnie mega zaciekawil. Co prawda jest najdrozszy z zaproponowanych przez Ciebie gier (na rebel 120zl), ale wydaje sie byc gra, ktora dostarczy najwiecej zabawy. Co myslicie? Uga Buga! tez jest fajne, ale z tego co zrozumialem, cala gra polega na zapamietaniu jak najwiekszej ilosci sylab i wygrywa ten kto zapamieta najwiecej? Brzmi fajnie, ale boje sie, ze szybko sie znudzi.

[djedi gamer]

Polecam Dixita. Jeśli towarzystwo będzie kreatywne, to gra nie znudzi się nigdy. 120 pln to dość drogo, mając na uwadze, to, że najlepiej kupić z Dixit 2.

[lacki2000]

Dixit mnie mega zaciekawil. Co prawda jest najdrozszy z zaproponowanych przez Ciebie gier (na rebel 120zl), ale wydaje sie byc gra, ktora dostarczy najwiecej zabawy.

No Rebel to porządny sklep ze wspaniałym asortymentem i obsługą ale używanego Dixita w dobrym stanie można kupić znacznie taniej a nówki też często jakieś sensowne da się wyszukać na i-szopie. 120zł za podstawkę to trochę drogo, zwłaszcza, że się szybko może ograć i zachodzi duża potrzeba dokupienia dodatku albo lepiej dwóch.

Uga Buga! tez jest fajne, ale z tego co zrozumialem, cala gra polega na zapamietaniu jak najwiekszej ilosci sylab i wygrywa ten kto zapamieta najwiecej? Brzmi fajnie, ale boje sie, ze szybko sie znudzi.

To jest tania (około 35zł z tego co pamiętam) i rozrywkowa gra na rozruszanie towarzystwa. Długiej sesji się z niej raczej nie zrobi. Mechanicznie to faktycznie zabawa w zapamiętywanie sylab ale w dobrej oprawie (walenie pięścią, pokazywanie języka i gromkie HA! wyzwala w grających pierwotne jaskiniowe instynkty). Znaczy jak się trafi ktoś sztywny, geekowaty, bez dystansu do siebie to może mu się nie spodobać, reszta chętnie by się pewnie przebrała w skóry tygrysa szablastozębnego już po pierwszej rundzie.
Na rozruch komórek jest jeszcze Dobble ale droższe (coś koło 50zł), Set! i Zlot Czarownic, choć przy tylu graczach mogą być częste zderzenia głów nad polem bitwy

[Kowal]

To jest tania (około 35zł z tego co pamiętam) i rozrywkowa gra na rozruszanie towarzystwa. Długiej sesji się z niej raczej nie zrobi. Mechanicznie to faktycznie zabawa w zapamiętywanie sylab ale w dobrej oprawie (walenie pięścią, pokazywanie języka i gromkie HA! wyzwala w grających pierwotne jaskiniowe instynkty). Znaczy jak się trafi ktoś sztywny, geekowaty, bez dystansu do siebie to może mu się nie spodobać, reszta chętnie by się pewnie przebrała w skóry tygrysa szablastozębnego już po pierwszej rundzie.

Zdecydowanie podpisuje się pod tym moimi obiema rękoma xD Jeżeli towarzystwo potrafi się wyluzować i wczuć w klimat dodając do wypowiadanych słów odpowiednią intonację, mimikę czy gesty wtedy gra nabiera zupełnie nowego wymiaru i salwom śmiechu nie będzie końca. MITI KEKE INA HA!