mała, Średnia, DUŻA - liczba gier a wielkość kolekcji

[Karit]

Większość z nas ma pod swoimi podpisami linki do kolekcji gier na BGG. Czasem z ciekawości wchodzę i oglądam co mają inni forumowicze. Musze przyznać że przedział się spory - od paru tytułów do wielkich 200,300 szt. w kolekcji (oczywiście filtruje whislisty, przedsprzedaże i wcześniej posiadane).
Zastanawiam się wiec ile szt. wg was trzeba mieć w kolekcji aby nazwać ja np małą albo duża czy gigantyczna Oczywiście biorę tu pod uwagę nas fanów planszówek, bo dla moje mamy 50 tytułów to już Gigantyczna przesada

Ja odnoszę się do kolekcji tak (tylko gry, bez rozszerzeń):

0-5 szt. - mini kolekcja
6-20 - mała
21-50 - średnia
51-100 - duża
101 - 250 - bardzo duża
251-400 - OOOOgromna
401 - 1500100900 - Kłamałeś i dodajesz gry dla zabawy

a jak wy to widzicie?

[Coen]

Ja mogę podpisać się pod Twoim podziałem.
Jestem gdzieś w połowie średniej kolekcji, ale dla żony jest już ona ooogromna

[asiok]

(...)
401 - 1500100900 - Kłamałeś i dodajesz gry dla zabawy

a jak wy to widzicie?

Znam co najmniej jednego nie całkiem normalnego faceta z kolekcją ponad 400

[ajfel]

Cóż, nie wiem ile mam dokładnie gier, ale szacuję że koło setki.
Najbardziej kurzących się tytułów staram się pozbywać, bo stale pojawiają się nowe, a ilość miejsca w mieszkaniu, garażu i piwnicy jest ograniczona;)
Fakt, że generalnie sięgam po gry w wielkich pudłach, stąd problem z ilością zajmowanej przez nie przestrzeni. Ogólnie wydaje mi się, że gier mam sporo, więc z Twoim podziałem się zgodzę.

Oczywiście, moja żona także uważa że to kolekcja OOOOgromna, a na nowe przesyłki kurierskie reaguje różnie

[MichalStajszczak]

0-5 szt. - mini kolekcja
6-20 - mała
21-50 - średnia
51-100 - duża
101 - 250 - bardzo duża
251-400 - OOOOgromna

Jeżeli już mamy tak się bawić, to ja proponuję system czwórkowy:
1-4 szt. - mini kolekcja
5-16 - mała
17-64 - średnia
65-256 - duża
257-1024 - bardzo duża
1025 - 4096 - OOOOgromna

[Don_Silvarro]

Rozmiar kolekcji to nie kwestia ilości, a przestrzeni.

Gry mieszczą się w jednym miejscu, które nie jest przeznaczone wyłącznie do ich przechowywania - mała kolekcja

Gry mieszczą się w jednym meblu (szafa, regał, półka), który przeznaczony jest tylko do ich przechowywania LUB z braku odpowiedniego mebla gry znajdują się w kilku miejscach w domu - średnia kolekcja

Gry potrzebują osobnego pomieszczenia w domu - duża kolekcja

[macike]

Jeżeli już mamy tak się bawić, to ja proponuję system czwórkowy:
1-4 szt. - mini kolekcja
5-16 - mała
17-64 - średnia
65-256 - duża
257-1024 - bardzo duża
1025 - 4096 - OOOOgromna

4 to mam codziennie przy sobie.
16 da się jeszcze grać często we wszystko.
64 to już sporo, ale jeszcze poziom, który da się utrzymać poprzez stosowanie rotacji i ograniczenie do pozycji MUST HAVE.
256 jak 64, ale rzeczywiście zajmuje już sporo miejsca, ale nadal da się utrzymać poprzez stosowanie rotacji, o ile ma się odwagę rozstać z niezłymi tytułami. Da się trzymać w mieszkaniu (przerzuciwszy np. bibliotekę na ePapier).
512 to już chyba chorobliwy poziom... albo eufemistycznie: kolekcjonerski.
1024 to poziom, na którym zamiast MUST HAVE jest HAVE MUST.

[Bea]

Ja mam około 30 gier i uważam, że to jest jeszcze mała kolekcja. Przy takiej ilości jest ciągły niedosyt nowych gier i mam wrażenie, że ciągle gramy w to samo.

[Palmer]

Ja mam około 30 gier i uważam, że to jest jeszcze mała kolekcja. Przy takiej ilości jest ciągły niedosyt nowych gier i mam wrażenie, że ciągle gramy w to samo.

Mając 130 będziesz uważała tak samo Tak to się kręci

[szutek]

A ja uważam że kolekcja kolekcji nierówna. Wg BGG mam 42 gry. Z tymże promo do Basilici, 6 promek do Nightfalla, zestaw budynków do Puerto Rico i dodatkowy zestaw bogów do Pantheona traktowane są jako 10 gier, gdy w rzeczywistości żadnego z wymienionych elementów grą nazwać nie można. Stąd wielkość kolekcji nie jest tyle zależna od ilości tytułów wg BGG, co ilości faktycznie posiadanych pudeł z grami, i to powinno być moim zdaniem kryterium ocenne.

[Curiosity]

Jeszcze trzeba odróżnić gracza od kolekcjonera.

Jeśli gra mnie już nie bawi - sprzedaję ją. Gram chyba w sporo gier, ale na wynik w postaci >50 pudełek nie mam co liczyć.

[MarcinG]

Ja dopiero mam kilka tytułów i na pewno na tym nie poprzestanę ale z mojego punktu widzenia dla niektórych duża kolekcja to 20 gier, a dla innych 200. Dla mnie duża kolekcja to już około 50 - 70 gier, ale to się pewnie zmieni z biegiem lat, gdy przybędzie gier

[Karit]

Z zamiłowania do tematu jestem Graczem, ale że mam sporo miejsca w mieszkaniu bo mam dodatkowy pokój to jestem tez Kolekcjonerem . Pewnie gdybym nie miał wiele przestrzeni to nie trzymał bym wszystkiego co kupiłem, a tak nawet jak coś mi się za bardzo nie podoba to szkoda mi się tego pozbywać i stoi na półce i ładnie powiększa kolekcję . Osobiście dla mnie wielkość kolekcji zależy od ilości gier a nie miejsca jakie zajmują, takich małych jak karcianki od 3G czy Konwojopodobne mam z 30% większych jak Zamki Burgundii z 25% trochę "OsadnikozKatanupodobnych" 35% i takich większych jak Eclipse 10%. Ciekawe że do jednej dużej gry mógłbym zapakować 30% mojej kolekcji

[rastula]

e tam - moja kolekcja wcale nie jest "bardzo duża" - zajmuje tylko dużo miejsca ...

[Karit]

e tam - moja kolekcja wcale nie jest "bardzo duża" - zajmuje tylko dużo miejsca ...

Trzeba by wprowadzić specjalny współczynnik wielkości kolekcji, WK = Ilośc gier X ich wielkość fizyczna - i wtedy zrobić odpowiednia skalę

[espresso]

A może wielkość kolekcji porównywać z czasem przeznaczonym na granie? Dla osoby grającej 4-5 razy w tygodniu kolekcja 20 gier będzie się wydawała bardzo mało, ale dla "niedzielnego gracza" to więcej niż wystarczająco. Swoją kolekcję uznam za "za dużą" właśnie w chwili, kiedy większość gier przestanie trafiać na stół z braku czasu.

[Leviathan]

Jeszcze trzeba odróżnić gracza od kolekcjonera.

Jeśli gra mnie już nie bawi - sprzedaję ją. Gram chyba w sporo gier, ale na wynik w postaci >50 pudełek nie mam co liczyć.

Prawda, choć nie są to dwie grupy pomiędzy którymi można postawić linię podziału. Nasze hobby jest jednak o tyle specyficzne, że nie ma raczej w naszym gronie kolekcjonerów nie będących jednocześnie graczami.

Siebie zaszufladkowałbym jako gracza ze skłonnością do kolekcjonerstwa. Nie pozbywam się co do zasady gier, w których posiadanie wchodzę, a kiedy już do tego dochodzi, to z reguły robię to z ciężkim sercem. Często kupuję też gry pod wpływem chwili. Bo przecież dobrej okazji nie można przepuścić!

[aryann]

1-2 standard
3-5 duża
6-10 bardzo duża
11-20 maniak planszówek
21-30 wariat
31-50 sklep detaliczny
>51 hurtownik

[Jan Madejski]

1-37 - każual, kolekcja mała
38 - rozsądny gracz, kolekcja średnia
39+ - dziwak, kolekcja zdecydowanie za duża

[rastula]

Jeszcze trzeba odróżnić gracza od kolekcjonera.

Jeśli gra mnie już nie bawi - sprzedaję ją. Gram chyba w sporo gier, ale na wynik w postaci >50 pudełek nie mam co liczyć.

Prawda, choć nie są to dwie grupy pomiędzy którymi można postawić linię podziału. Nasze hobby jest jednak o tyle specyficzne, że nie ma raczej w naszym gronie kolekcjonerów nie będących jednocześnie graczami.

Siebie zaszufladkowałbym jako gracza ze skłonnością do kolekcjonerstwa. Nie pozbywam się co do zasady gier, w których posiadanie wchodzę, a kiedy już do tego dochodzi, to z reguły robię to z ciężkim sercem. Często kupuję też gry pod wpływem chwili. Bo przecież dobrej okazji nie można przepuścić!

gdzieś na BGG była nawet lista punktów jak uchronić się przed lawinowo rosnącą kolekcją ...

[Leviathan]

Jeszcze trzeba odróżnić gracza od kolekcjonera.

Jeśli gra mnie już nie bawi - sprzedaję ją. Gram chyba w sporo gier, ale na wynik w postaci >50 pudełek nie mam co liczyć.

Prawda, choć nie są to dwie grupy pomiędzy którymi można postawić linię podziału. Nasze hobby jest jednak o tyle specyficzne, że nie ma raczej w naszym gronie kolekcjonerów nie będących jednocześnie graczami.

Siebie zaszufladkowałbym jako gracza ze skłonnością do kolekcjonerstwa. Nie pozbywam się co do zasady gier, w których posiadanie wchodzę, a kiedy już do tego dochodzi, to z reguły robię to z ciężkim sercem. Często kupuję też gry pod wpływem chwili. Bo przecież dobrej okazji nie można przepuścić!

gdzieś na BGG była nawet lista punktów jak uchronić się przed lawinowo rosnącą kolekcją ...

Ja znam jeden i co jakiś czas obiecuję sobie go stosować (a potem znowu z tym zrywam): nie zaglądać do działu Oferty prywatne

[Trolliszcze]

Ja na szczęście za bardzo lubię wypychać żetony z wyprasek, żeby zaglądać do tematów z grami używanymi, choćby i w idealnym stanie

[MarcinG]

Ja na szczęście za bardzo lubię wypychać żetony z wyprasek, żeby zaglądać do tematów z grami używanymi, choćby i w idealnym stanie

Ja mam tak samo

[FortArt]

Takie kryteria ustalono na BGG. Miedziana Odznaka Kolekcjonera wymaga 100 gier, Srebrna 250, a Złota 500. Licza sie wszystkie gry i rozszerzenia.

To chyba sensowne kryteria na mala/srednia/duza jesli chcemy uzyc dosc mocnego slowa kolekcja, a nie zbior gier.

[Karit]

Takie kryteria ustalono na BGG. Miedziana Odznaka Kolekcjonera wymaga 100 gier, Srebrna 250, a Złota 500. Licza sie wszystkie gry i rozszerzenia.

To chyba sensowne kryteria na mala/srednia/duza jesli chcemy uzyc dosc mocnego slowa kolekcja, a nie zbior gier.

Ja osobiście absolutnie nie akceptuje wliczania rozszerzeń do ilości gier... Nie wiem dla czego i po co BGG to robi, ale dla mnie to jakieś nieporozumienie...