Strona 1 z 1

Osadnicy - event cards

: 10 lis 2006, 12:55
autor: MMR
Znalazlem w pobliskim sklepie oferte na event cards, ktore zastepuja kostki podczas gry w Osadnikow http://www.maddisongames.co.uk/shop/det ... oard-games
Ktos sie z tym spotkal, probowal, ma wyrobiona opinie?

: 10 lis 2006, 14:06
autor: dies

: 11 lis 2006, 23:44
autor: MMR
Fajnie, ale czy ktos to widzial, probowal?

: 23 lis 2006, 12:59
autor: Dani
Karty zapowiadają się bardzo interesująco. Można je już kupić w Rebelu. Przypuszczam, że sprawie je sobie przy najbliższym zakupie. Wygląda na to, że mogą ożywić rozgrywke i zmniejszyć nieco element losowy.

event cards Osadnicy

: 27 sie 2007, 14:00
autor: Pinquin
Witam, mam event cards do Osadnikow i wczoraj pierszy raz zastąpiły nam kostki. Ogólnie spoko, wszyscy zadowoleni.
Jedna karta tylko byla dla nas niejednoznaczna : chodzi o Trzęsienie ziemi - psuje się wtedy droga.

1. Czy zakaz budowania dróg dotyczy dróg w ogóle czy tylko dalszego odcinaka tam gdzie droga została uszkodzona?

2. czy można wybudować osadę przy uszkodzonej drodze?

Kwestie zaiste palące i jedności wśród grających osiągnąć się nie udało.

Pozdrawiam wszystkich fanów Osadników :-)

: 27 sie 2007, 14:34
autor: Avandrel
My graliśmy w ten sposób:

1. Zakaz dotyczy wszystkich dróg. Najpierw należy naprawić zepsutą, a dopiero później jakiekolwiek nowe.

2. Z tego co pamiętam na tej karcie jest napisane, że zepsuta droga i tak liczy się do najdłuższej. A skoro tak, graliśmy, że można przy niej zbudować osadę.

: 27 sie 2007, 14:36
autor: bogas
Ja już mam karty wydarzeń od jakiegoś czasu i po pierwszym bardzo pozytywnym wrażeniu, zaczynam mieć wątpliwości.
Karty z pewnością redukują wpływ losowości na grę przez co staje się ona nieco bardziej przewidywalna (możemy z dużym prawdopodobieństwem się spodziewać, że np. 6 i 8 będą rzeczywiście pojawiać się najczęściej, a na 2 i 12 wiele nie zarobimy, ale jest szansa, że w ogóle się pojawią itp.). Wcześniej uważałem to za dużą zaletę, ale że ostatnio w Osadników gramy z graczami dopiero poznającymi planszówki albo z dziećmi, tak więc nie jest to do końca dobre. Fajne są natomiast wydarzenia, które wprowadzają karty. Ale znowu osoba, która po raz pierwszy gra w Osadników odbierze to jedynie jako kolejną zasadę gry, natomiast dla graczy znających się na rzeczy wprowadzi miłe urozmaicenie.
Podsumowując jeśli łupiecie w Osadników już jakiś czas i uważacie, że losowość ma za duży wpływ na to kto wygra bez względu na obraną strategię to karty wydarzeń mocno polecam. Jeśli traktujecie rozgrywkę jako czystą zabawę, w której niedoświadczeni gracze też mają mieć jakieś szanse odradzam.
Moim zdaniem kupić tak czy siak warto, ale nie zawsze warto używać :wink: I tyle.

A co do pytania o kartę "Trzęsienie ziemi" to jest mały problem. Na pewno zostaje zniszczony jeden odcinek drogi i nie można budować dalszych odcinków (tej drogi z uszkodzeniem i dróg w ogóle) dopóki nie zostanie naprawiony ten zniszczony. Co do budowy osad zasady milczą. Można przyjąć za logiczne rozwiązanie, że osada nie może być wybudowana na końcu takiej zniszczonej drogi (Tylko po co takową niszczyć? Przecież każdy gracz sam wybiera odcinek drogi, który zostaje uszkodzony.)
Problematyczne jest też użycie karty rozwoju (budowa 2 dróg za darmo) do naprawy takiej zniszczonej drogi. Można czy nie? Budowa to nie to samo co naprawa więc niby nie, ale z drugiej strony.... Najlepiej z góry, przed grą ustalić samemu zasady i już :P

: 27 sie 2007, 14:45
autor: Avandrel
My zepsutej drogi nie zdejmowaliśmy z planszy, tylko obracaliśmy o 90 stopni (jakby w poprzek) i tak zaznaczaliśmy, że jest zepsuta. No i kartą rozwoju można było naprawić zepsutą drogę i dobudować nową.
A co do użycia kart, to część mojej ekipy narzekała, że jednak utrata losowości nie podoba im się za bardzo, ale podobają się te eventy. Więc graliśmy w pomieszaną wersję - rzut kostkami + pociągnięcie karty z eventem. Z kart wyleciały karty złodzeja i przy wyrzuceniu 7 nie braliśmy karty eventu. Taka modyfikacja.

: 27 sie 2007, 14:56
autor: bogas
Avandrel pisze:My zepsutej drogi nie zdejmowaliśmy z planszy, tylko obracaliśmy o 90 stopni (jakby w poprzek) i tak zaznaczaliśmy, że jest zepsuta.
I tak też należy robić, co zresztą opisane jest na karcie. A ten "pomieszany" wariant wart wypróbowania.

: 29 sie 2007, 09:25
autor: TommAsh
Heh, my z kolei pomijamy eventy, a ciągniemy karty tylko dla wyniku rzutu. Dla mnie "osadniki" im prostsze - tym lepsze.

Re: Osadnicy - event cards

: 29 lis 2009, 22:10
autor: Legun
Przyszedł mi do głowy taki pomysł:
Karty wydarzeń nie losuje się w ruchu każdego z graczy. Gracze dostają na początku gry do ręki po 5 kart. W swoim ruchu gracz wybiera jedną z posiadanych kart i zagrywa - dalej wszystko jest tak, jak normalnie przy wylosowaniu karty. Po zagraniu karty dobiera następną ze stosu. Jeśli stos się kończy, tasuje się użyte już karty i robi nowy. Jeśli jednak ktoś zagra "7", to wtedy wszyscy gracze odkładają swoje karty, wszystkie karty się tasuje i rozdaje od nowa po 5.
W najbliższy łikęd mam zamiar to przetestować. Chętnie posłucham opinii czy ostrzeżeń (choć może innych niż "ja wolę tak jak jest" bo takowe to wiele do sprawy nie wnoszą :roll: ). Może ktoś już coś takiego próbował lub o tym czytał? W każdym razie po testach zdam relację.

Re: Osadnicy - event cards

: 06 gru 2009, 06:40
autor: Legun
Wczoraj rozegraliśmy wariant z "rzutem kontrolowanym" w 5 osób. Grono samych starych wyjadaczy - 4 lata intensywnego grania w Osadników, lecz także w Książąt Florencji czy Szoguna. Wszyscy byli zachwyceni - jednoznacznie przekonani, że tak już będziemy grać.
Od razu ograniczyliśmy liczbę kart na ręce do 4. Szczególnie sprawdził się patent z "resetowaniem" ręki przez siódemkę. Początkowo siódemki w ogóle nie padały, bo każdy wolał wziąć to, czego mu brakowało. Gdy jednak raz się zaczął wyścig zbrojeń, złodziej poszedł w regularne obroty.
Wybór "padającej" wartości dostarcza miłego poczucia kontroli nad wydarzeniami, choć nie usuwa bynajmniej losowości. Nie gra się specjalnie wolniej, bo z kolei odpadają przestoje z powodu zjawiska "obeszła cała kolejka a ja nie dostałem żadnej karty".

Re: Osadnicy - event cards

: 06 gru 2009, 09:09
autor: BloodyBaron
Ciekawe. Legunie, czy obiecanki co do zagrywania określonych kart stały się również przedmiotem handlu i negocjacji? czyli: "nie graj pliz złodzieja, nie graj, dam Ci cegłę". albo "jak zagrasz 8, to dam ci jedno zboże, które się wyprodukuje".

Jedno pytanie: jak traktowaliście kartę Year end? Joker? reset talii? wyjęliście ją z talii?
Będę musiał wypróbować - moje karty po pierwszym zachwycie okazały się jakieś takie mało emocjonujące - i szybko wróciliśmy do kostek, ciągnąc jedynie karty dla zdarzeń i lekceważąc złodzieja. A to wygląda interesująco.

Re: Osadnicy - event cards

: 06 gru 2009, 15:08
autor: Legun
BloodyBaron pisze:Ciekawe. Legunie, czy obiecanki co do zagrywania określonych kart stały się również przedmiotem handlu i negocjacji? czyli: "nie graj pliz złodzieja, nie graj, dam Ci cegłę". albo "jak zagrasz 8, to dam ci jedno zboże, które się wyprodukuje".
Owszem, były takie próby, choć niezbyt częste. Tym niemniej trzymaliśmy się zasady, że bezpośredni handel dotyczyć może wyłącznie wymiany kart surowców.
BloodyBaron pisze:Jedno pytanie: jak traktowaliście kartę Year end? Joker? reset talii? wyjęliście ją z talii?
Odłożyliśmy ją na bok - lecz na dłuższą metę to nie jest dobry pomysł, bo zacznie się różnić nie będzie jej można używać w podstawowym sensie. Reset byłby chyba mało wykorzystywany. Pomysł z jokerem bardzo mi się podoba. Kupuję do wypróbowania.

Re: Osadnicy - event cards

: 29 gru 2009, 10:58
autor: Legun
Wybór z czterech kart w ręce stał się już w naszej ekipie standardem. Nowy Rok jako joker zadziałał bardzo dobrze. Gorąco polecam.

Re: Osadnicy - event cards

: 29 gru 2009, 12:38
autor: Saint_71
A czy jakiś sklep w Polsce ma ten zestaw "Event Cards" w sprzedaży ?

Re: Osadnicy - event cards

: 30 gru 2009, 05:19
autor: Legun
Na ten rok Galakta zapowiada dodatek "Handlarze i Barbarzyńcy", na który składają się m.in. karty. Nawiasem mówiąc, od czasu wprowadzenia "karty portowej" przyjęliśmy, że wydarzenie "Spokojne Morza" działa dokładnie tak jak te wydarzenia, które odnoszą się do posiadania karty rycerskiej i drogowej. Przyjęliśmy także zasadę, że "socjal" ("Pomoc Sąsiedzka") działa tylko wtedy, gdy różnica pomiędzy "dawcą" a "biorcą" wynosi co najmniej 2PZ.

Re: Osadnicy - event cards

: 30 gru 2009, 13:21
autor: BloodyBaron
Legunie, czy grywacie również z dodatkiem "Miasta i Rycerze"? wczoraj o mały włos sprawdziłbym ten wariant kartowy, ale ostatecznie przestraszyłem się nieco nadmiernej możliwości manipulacji kartami, a co za tym idzie, zupełny rozjazd prawdopodobieństw i realnej wartości poszczególnych numerów na korzyść tych niższych - z miastami dostaje się kartę, jeśli wypadnie odpowiednia brama na kostce zdarzeń i liczba na czerwonej kości - każdy więc posiadacz przynajmniej jednego elementu stolicy ustawiał będzie karty z 1 i 2 tak często jak to możliwe, bo jednak karty to potęga jest. W efekcie sumy np. 9,10,11 mogą pojawiać się o wiele rzadziej niż 3,4,5. Zwłaszcza jeśli często chodzą złodzieje i jest duży obrót talii.
Czy moje obawy są uzasadnione?

Re: Osadnicy - event cards

: 30 gru 2009, 16:22
autor: Legun
W "Miasta i Rycerzy" grałem w ogóle tylko dwa razy i zupełnie mi nie podeszły. Za dużo działań wymierzonych w innych graczy zupełnie stopuje handel a bez handlu to "Osadnicy" tracą 3/4 miodności. Zaś jak chcę zagrać w coś militarnego, to wolę "Szoguna", o FWW czy OWC nie wspominając :roll:. Czyli, mówiąc krótko, nic Ci nie mogę doradzić.