GRY-PLANSZOWE.pl

Jedna z czołowych gier na moim radarze na tegoroczne Essen wydawane przez eggertspiele/Pegasus Spiele
Trójka niezłych autorów Matthias Cramer (Helvetia, Glen More, Lancaster), Louis Malz i Stefan Malz (Edo),
no i Menzel na dokładkę jako grafik, który się odnalazł świetnie w tych klimatach.
Już jest wizualizacja wszystkich komponentów.
http://boardgamegeek.com/boardgame/144344/rokoko

Wydaje się to być porządne euro z użyciem deck-bulidingu. Gracze wybierają się na bal, gdzie chcą zdobyć uznanie wśród gości. Co turę możemy albo zatrudniać nowych pracowników, zdobywać nimi zasoby, przygotować się na bal, lub wspierać organizatorów balu poprzez np dołożenie się do fajerwerków.
Instrukcji jeszcze póki co nie ma.

Na BGG pojawiły się zasady. Myślę, że to idealna gra dla wszystkich miłośników Felda - centralna mechanika (deck-building), która pozwala punktować za praktycznie każdą akcję. Zapowiada się mocno taktyczna gra, jak Zamki czy Bora Bora, ale z zupełnie innym klimatem i rozwiązaniami. Plus wspaniałe grafiki Menzela.

Po przeczytaniu instrukcji:
- deck-building nie dominuje, jest raczej miłym (choć silnym) akcentem, a nie centralną mechaniką. Zazębiających się trybików jest sporo i deck-building jest raczej smarem ułatwiającym ich obracanie aniżeli komputerem który tymi trybami bezpośrednio kręci.
- gra raczej nie dla mnie, jest tam bardzo mocne poczucie wyścigu do realizacji zamówień (na suknie w tym przypadku) - pod tym względem przypomina to np. Fresco. Nie lubię takich gier 'wyścigowych', przeważnie są słabo kontrolowalne.
- gra nie jest nowatorska, ale może spodobać się fanom euromóżdżenia, którzy lubią mechanizm realizacji zamówień (choć nie tylko to się w Rokoko robi, bo i salę balową upiększa się na różne sposoby i rywalizuje o rózne przewagi). Generalnie wygląda na grę do mocnego pomyślenia, nic lekkiego.
- nie bedę uciekał gdy ktoś zaproponuje przetestowanie, ale na pewno są ciekawsze tytuły do sprawdzenia na nadchodącym Essen i to raczej szansy ich spróbowania - a nie Rokoko - będę poszukiwał

Słusznie, może źle to ująłem: centralną mechaniką jest zagrywanie kart, by wykonywać poszczególne akcje (tak jak w np. w wielu grach Felda używa się kostek do aktywowania każdej akcji), ale IMHO element deck-budilingu będzie bardzo istotny. Po pierwsze, rzemieślnicy i czeladnicy nie mogą wykonywać wszystkich akcji, a po drugie bonusowe akcje wydają się dość mocne. Gracz, który stworzy skuteczny zestaw pracowników na pewno będzie w lepszej pozycji niż przeciwnik, który zostanie przy tych startowych.

Element wyścigu to dla mnie jedna z lepszych rzeczy w tej grze, na pewno wymusi jeszcze bardziej taktyczne podejście.

Trolliszcze pisze:ale IMHO element deck-budilingu będzie bardzo istotny. Po pierwsze, rzemieślnicy i czeladnicy nie mogą wykonywać wszystkich akcji, a po drugie bonusowe akcje wydają się dość mocne. Gracz, który stworzy skuteczny zestaw pracowników na pewno będzie w lepszej pozycji niż przeciwnik, który zostanie przy tych startowych.

To dobre podsumowanie.

jax pisze:Nie lubię takich gier 'wyścigowych', przeważnie są słabo kontrolowalne

Przecież uwielbiasz gry real-time'owe, a to uosobienie hybrydy wyścigowo-optymalizacyjnej.

Rozgrywka trzyosobowa szła bardzo sprawnie. Jedno jest pewne ..... To kolejna dobra gra Cramera pisanego przez duże C. Nie czuje sie rozczarowany. Ten deck building jest jednak znaczący. Planowania do przodu nie jest zbyt dużo bo musimy reagować na bieżąco - jacy Pomocnicy wychodzą lub jakie materiały mamy dostępne. Mi sie podoba... przypomina to wyciskanie cytryny. Jestem ciekaw jutrzejszym kolejnej partii, która mam nadzieje da szerszy pogląd na tą grę. Na tą chwilę duży plus przez duże C

Zgodzę się w 100% z przedmówcą. Dodam jeszcze tylko, że mechanizm deck buildingu jest dość nowatorski, bo karty się wybiera ze swojej talii, a nie dociąga, co daje dużo większą kontrolowalność nad tym co się dzieje.
Zapraszam też do przeczytania recenzji na moim blogu: Rokoko

A czy ta gra ma jakieś podobieństwa do naszego rodzimego P-a-P?

Poza motywem sukien i pozyskiwania materiałów nie bardzo.

Na naszym blogu CiekaweGry recenzja tej gry z gościnnym występem Wojtka "wc".

Parę dni temu na BGG wrzuciłem ściągę po polsku. Powinna pomóc w przeprowadzeniu rozgrywki.

będzię polska wersja Rokoko od Hobbitów.eu. Premiera jeszcze w I półroczu 2014r.

jax pisze:Po przeczytaniu instrukcji:
- deck-building nie dominuje, jest raczej miłym (choć silnym) akcentem, a nie centralną mechaniką. Zazębiających się trybików jest sporo i deck-building jest raczej smarem ułatwiającym ich obracanie aniżeli komputerem który tymi trybami bezpośrednio kręci.
- gra raczej nie dla mnie, jest tam bardzo mocne poczucie wyścigu do realizacji zamówień (na suknie w tym przypadku) - pod tym względem przypomina to np. Fresco. Nie lubię takich gier 'wyścigowych', przeważnie są słabo kontrolowalne.
- gra nie jest nowatorska, ale może spodobać się fanom euromóżdżenia, którzy lubią mechanizm realizacji zamówień (choć nie tylko to się w Rokoko robi, bo i salę balową upiększa się na różne sposoby i rywalizuje o rózne przewagi). Generalnie wygląda na grę do mocnego pomyślenia, nic lekkiego.
- nie bedę uciekał gdy ktoś zaproponuje przetestowanie, ale na pewno są ciekawsze tytuły do sprawdzenia na nadchodącym Essen i to raczej szansy ich spróbowania - a nie Rokoko - będę poszukiwał

"Wyścig po kontrakty" jest czymś, czego nie lubię, bo przekreśla różnorodność i specjalizacje. Niby można brać "duży kontrakt - dużo punktów za dużo surowców" albo serię mniejszych, ale to nie to samo co wolny rozwój.

Akurat na różnorodność w Rokoko nie mogę narzekać. Co prawda grałam tylko kilka razy, ale w każdej partii gracze szli raczej różnymi drogami do zwycięstwa. Można się ścigać o projekty, ale punkty zwycięstwa dostaje się za tyle innych rzeczy: przewagi w salach balowych, dodatkowo punktujące ozdoby, fajerwerki, które mnożą punkty zwycięstwa za wybrane, zrealizowane projekty, określone akcje pracowników... W czasie gry na 4 graczy może 3-4 razy się zdarzyło, że faktycznie ktoś komuś podebrał jedyny pasujący projekt, ale zawsze wtedy zostawał jakiś "plan B" - może akurat mieliśmy szczęście i tak się ułożyły projekty.
Bardzo dobra gra, ślicznie wydana i wymagająca. Polecam spróbować.

Krótka recenzja ROKOKO:

Cel gry

Akcja gry toczy się w XVIII na dworze Ludwika XV gdzie organizowany jest wielki bal. Zadaniem graczy jest przygotowanie przyjęcia. Do ich obowiązku należy dostarczenie strojów balowych oraz udekorowanie sal pałacowych, gdzie będzie odbywać się przyjęcie. W zamian za swój wkład w organizację balu gracze zdobywają coraz to większy prestiż. Ten który na koniec gry zyska największy prestiż zostanie zwycięską.

Szata graficzna i jakość wykonania

Oprawa graficzna jest bardzo dużym atutem gry. To właśnie ona kusi i zachęca do gry. Dbałość o szczegóły i dobór kolorów pozwala przenieść się na dwór Ludwika XV i poczuć jak uczestnik balu. Jakość wykonania elementów jest na bardzo dobrym poziomie, dzięki czemu gra powinna być odporna na zużycie i zachować świeżość przez długi czas.

Mechanika w skrócie

Mechanika gry jest bardzo spójna a każdy jej element idealnie współgra z pozostałymi i jednocześnie ma istotny wpływ na zwycięstwo. Sercem gry są karty pracowników, które po odrzuceniu z ręki pozwalają na wykonanie 1 z 6 akcji a także dostarczają bonusowy profit wydrukowany na karcie. W ramach 6 akcji można: pobierać potrzebne materiały z magazynu, szyć stroje, kupować dekoracje, zatrudniać nowych pracowników, wysyłać swoich pracowników na służbę na dwór królewski oraz ubiegać się o względy królowej. To jakie akcje będzie można wykonać po odrzuceniu z ręki karty pracownika zależy od tego jakie doświadczenie w zawodzie miał ten pracownik. Największy wybór akcji zapewnia mistrz, potem czeladnik a najmniejszy uczeń. Na przygotowanie balu gracze mają 7 rund po który rozpoczyna się bal a gracze otrzymują punkty prestiżu adekwatne do swego wkładu w organizację przyjęcia, czyli za uszyte stroje i przygotowane dekoracje. Dekoracje są bardzo zróżnicowane tak samo jak przypisane im warunki za spełnienie których otrzymuje się punkty prestiżu. Wygrywa gracz który zgromadzi najwięcej punktów prestiżu.

Instrukcja do gry

Kolejnym atutem gry jest bardzo przejrzysta instrukcja i system oznaczeń na planszy. Zasady są na tyle intuicyjne, że wystarczy jednorazowe przeczytanie instrukcji (8 str.) by zacząć grę. Gdy coś się zapomni nie trzeba sięgać po instrukcję bo wszystko jest przejrzyście wyjaśnione na planszy za pomocą klarownego systemu oznaczeń.

Odczucia po grze

Pomimo mało męskiego klimatu Rokoko zachęciła mnie do gry bardzo przyjemną dla oka grafiką. Ze względu na prostą i intuicyjną mechanikę gra jest idealna dla początkujących graczy ale tym zaawansowanym także dostarczy wielu emocji ponieważ proste zasady nie oznaczają łatwego zwycięstwa. Mimo wszystko trzeba trochę ruszyć głową. W Rokoko gra się szybko, przyjemnie i na pewno na jednej rozgrywce się nie skończy. Tytuł godny polecenia!

Krótka wideorecenzja Rokoko na Board Game Girl.

Czy ktoś dysponuje instrukcją PL?
nie jest niestety dostepna na stronie wydawcy.

syfon pisze:Czy ktoś dysponuje instrukcją PL?
nie jest niestety dostepna na stronie wydawcy.

Na BGG jest skrót po polsku:
http://boardgamegeek.com/filepage/97042 ... les-polish

A w grze powinny być polskie zasady o ile się orientuję.

Przy okazji...moja wideorecenzja Rokoko:
https://www.youtube.com/watch?v=WCRHKAQprgs

syfon pisze:Czy ktoś dysponuje instrukcją PL?
nie jest niestety dostepna na stronie wydawcy.

Pełna instrukcja jest na stronie internetowej Wypożyczalni Anedia:
https://anedia.pl/wypozyczalnia/files/rokoko_PL.pdf

Zawsze można też napisać do wydawnictwa - jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby Hobbity odmówiły wysłania instrukcji do swojej gry.

Niech Ci Bozia w dzieciach wynagrodzi dobry człowieku. :*

Zapraszam do lektury recenzji
http://boardtime.pl/2014/10/rokoko-pozne-rokokoko.html

W wątku o tej grze w zasadzie więcej odnośników niż opinii ludzi. Kwestia mało popularnego tematu?
Mojej lepszej połówce o dziwo całkiem podeszło szycie kiecek na bal.

Rozgrywka
Recenzja

Moja grupa planszowkowa (a przynawyjmniej jej meska czesc) poczatkowo odmawiala rozgrywki ze wzgledu na temat. "Szycie sukienek? Nieeee, wolimy podboj kosmosu!" Zmienili jednak zdanie po pierwszej rozgrywce - bo tu area controll, tam zarzadzanie reka i okazalo sie ze to calkiem sympatyczna gra w ktorej mozna pokombinowac.
"Tylko szkoda ze o sukienkach":)

Oddaję minidodatek z kalendarza adwentowego za darmo: KLIK