GRY-PLANSZOWE.pl

Jest już wspomniane co prawda w wątku o najbliższych eventach, ale a nuż znajdzie się ktoś kto nie przeczytał i podstępnie zwabimy go na imprezę tytułem wątku.

Pojawiło się też kilka artykułów opisujących czekające na zwiedzających atrakcje podczas Gratislavii. Staram się co dziennie napisać o jakimś turnieju, czy fajnym stoisku które będzie można odwiedzić na imprezie.

Po więcej info zapraszam tutaj : Gratislavia.pl
I jeśli ktoś korzysta z Facebooka i chiałby być na bieżąco to można nas zalajkować TUTAJ

A to Oficjalny komunikat o imprezie:

11. edycja Wrocławskiego Festiwalu Gier Planszowych Gratislavia już 28–29 września. To dwa dni pełne planszówkowych atrakcji. Ponad 300 gier w wypożyczalni, konkursy, turnieje, pokazy premierowe i wiele niespodzianek. Wolontariusze – "niebieskie koszulki" – chętnie pomogą w wyborze gier i wytłumaczą zasady. Będzie też okazja, by skorzystać z promocyjnych cen na stoiskach sponsorów.
Zapraszmy również do wzięcia udziału w eliminacjach do Mistrzostw Polski Wsiąść do Pociągu: Europa – na zwycięzców czekają atrakcyjne nagrody i możliwość wzięcia udziału w Mistrzostwach Polski w Gdyni w dniach 16–17 listopada.
Zapraszamy wszystkich, nie ważne, czy dopiero zaczynają swoją przygodę z grami planszowymi, czy grają od lat.

Program festiwalu, regulamin eliminacji do Mistrzostw Polski Wsiąść do Pociągu: Europa i inne potrzebne informacje znajdziesz na stronie http://www.gratislavia.pl.

Informacje praktyczne
Termin: 28–29 września 2013, sobota: 10:00-20:00, niedziela: 10:00-18:00.
Miejsce: Kino Nowe Horyzonty, ul. Kazimierza Wielkiego 19a-21
Wstęp wolny

No i na koniec:
Jeśli wśród czytających są jacyś "masochiści" którzy chcą "poświecić" weekend swojego życia na zorganizowaniu najfajniejszej imprezy planszówowej (tak, tak mam na myśli Gratislavię ) to zapraszam. Każda para rąk, a nawet co ważniejsze ust przyda się na pewno. Co dajemy w zamian? Kawę, ciastko, wilgotny uścisk dłoni prezesa i naprawdę MASĘ satysfakcji z brania udziału w takim przedsięwzieciu i stania po drugiej strony barykady. Stowarzyszenie współpracuje też ze sklepem i wypożyczalnią więc można się załapać na jakieś zniżki/darmowe wypożyczenia
To od Ciebie może zależeć czy przyszłe pokolenie fanów planszówek wkręci się w granie!
Nie czekaj, zgłoś się już teraz kontakt@klubkoloseum.org.pl

czy byłby ktoś chętny na wytłumaczenie i pogranie w BSG w sobote na gratislavi?

Na Gralislavi zawsze jest ktoś chętny na tłumaczenie i granie w BSG Niebieskie koszulki na pewno usadzą przy odpowiednim stole.

jeszcze takie pytanko... BSG (wersja PL) bedzie do wypozyczenia na miejscu, przyniesie ktoś czy może samemu kombinowac?:)

Nie widzę listy gier na stronie, ale spokojnie można założyć, że jakiś egzemplarz się znajdzie w wypożyczalni.

Cześć, własnie przeliczamy gry i niedługo lista się pojawi.
Na 95% jednak nie będzie tam BSG (chyba że ktoś z wolontariuszy, lub uczestników je przyniesie). Z dotychczasowej współpracy z Galaktą mamy Deadwood Miasto Bezprawia i DungeonQuest i te gry na pewno znajdą się w wypożyczalni. Jeśli dobrze rozumiem nie zależy im na promocji innych gier, a przynajmniej nie na spotkaniach planszówkowych i przyciągającym setki (czy przez 11 edycji festiwalu tysiące) osób festiwalu.
Proponuję zamiast w BSG zagrać w Resistance, albo Avalon z Portalu

kurcze szkoda... ah ta galakta;P

z Portalu planuje zagrać w Dziedzictwo

Lista gier już na stronie.
http://www.gratislavia.pl/2013/09/lista ... #more-1462

Zapraszam na stoisko Portal Games podczas Gratislavii. Przez dwa dni imprezy będziemy Wam prezentować:
- Robinsona Crusoe,
- Avalon,
- Neuroshimę Hex,
- Dziedzictwo

Oprócz prezentacji gier, szykujemy dla Was konwentowe zniżki i promocje na nasze gry oraz gromadę plotek na temat naszych kolejnych produkcji (Tezeusz, Tajemnicze Domostwo).

Wyrobiliśmy się z poprawkami, więc będzie można na Gratislavii zagrać w prototyp II ed. Bożego Igrzyska.

Zapraszamy!

http://www.phalanxgames.pl/boze-igrzysk ... a-narodow/

W nic nie zagrałam, ze zmęczenia czułam się jak zombiak, było super! (Bo dostałam jedzenie. : D)

Dziękuję całej ekipie za dwa dni owocnej współpracy w wypożyczalni. Jesteście świetni. : )
Dziękuję uczestnikom, dzięki którym poznałam wiele nowych znaczeń słów "jakaś taka szybka, prosta, na dwie osoby". ; )

Do zobaczenia przy jakiejś innej okazji, zapewne w Kociej Kołysce.

No ja dziękuje za tłumaczenie gier przez Ozyego tak dobrze to zrobił, że kupiłem kilka tytułów;)
Było bardzo dużo ludzi, świetna obsługa no i masa gier. Miejsce na Gratislavie (kino Helios) chyba najlepsze do tej pory!

Potwierdzam - miejsce rewelacyjne. Dużo miejsca, jasne, przestronne, hałas ginął gdzieś w licznych załamaniach, na miejscu bufet, albo i dwa, plus kawiarnia, do tego w okolicy bez liku knajp, a i na starówkę blisko.

Doskonałe miejsce i doskonała impreza. Gratulacje!

Dzięki za świetną zabawę i towarzystwo.
Na minus:
- jakość 'wyremontowanej' ekspresufffki katowickiej (Mszczonów-Piotrków Tryb.) - nierówny, hałasujący asfalt. ŻENADA. Kto to odbierał? Inżynier z Zimbabwe?
- piwo zamiast zostać wypite marnuje się we wrocławskiej lodówce

Na plus wszystko inne:
- dobra lokacja (centralne umiejscowienie, fajne wnętrza - choć ciut więcej miejsca by się przydalo wygospodarować, bo chwilami brakowało stolików)
- poznałem nowości, utrwaliłem świeżynki i wygrałem w klasyka
- nocne grania i spotkania
- poranny badminton na hali - super sprawa
- zbudowane (lada moment oddanie) kolejne 45km na trasie W-wa - Wrocław

Mam nadzieję, że uda się utrzymać lokalizację na kolejne Gratislavie.

Utrzymać powinno się udać, pytanie co dalej. Bez większego szumu medialnego i akcji reklamowej przyciągnęliśmy około 1000 osób (wstęp był wolny, nie było jak liczyć ilu ludzi dokładnie się przemykało ale wyrobiliśmy ponad 300 kart do wypożyczalni. Tyle że mnóstwo ludzi kończyło zwiedzanie na stoiskach sponsorów na których można było pograć bez wyrabiania żadnych kart). Na raz mogło się bawić jakieś 300 osób+ ludzie grający na pufach - co w godzinach szczytu okazywało się nie wystarczające. Próbowaliśmy negocjować z kinem, ale uparcie nie chcą dobudować jeszcze jednego piętra na przyszłą edycje.

Ale przecież wszyscy wiemy, że na poprzednie dwie edycje przychodziło po 666 osób.

Miejscówka bardzo spoko, ale potrzeba więcej miejsca. Mam wrażenie, że na UP czy Stołówce PWr było mniej kłopotów z upolowaniem stolika.

Na poprzedniej edycji osobiście wydałam dobrze ponad 900 wejściówek , a na listach ze stołówki Politechniki było wpisanych ponad 900 osób.

Ja ze swojej strony chciałam podziękować przede wszystkim tokage za całą wspólną przedgratislaviową robotę (heh, jeszcze dziś uzupełnialiśmy coś, co powinno było być zrobione w piątek )

Podziękowania należą się również całej niebieskiej (niebiesko-granatowo-pomarańczowej [Senthe ] ) ekipie. Wszystkim, którzy pakowali gry (Gienia, Tigal, Aagnieszka, Dominika), wszystkim, którzy je wozili (Repek, Krzyś i nie wiem, kto jeszcze, bom w pracy była), tym, którzy stoły rozstawiali i je składali i przede wszystkim ekipie wypożyczalni. Ci, którzy nie wiedzą, mogą nie uwierzyć - większość ekipy z wypożyczalni zgłosiła się do tej najcięższej roboty dobrowolnie, w dodatku pierwszy raz biorąc udział w Gratislavii od strony organizatorskiej - naprawdę, czapki z głów - spisali się na medal. Podziękowania również dla wszystkich tych, którzy przeprowadzali turnieje.
Osobne podziękowania dla Krzema - dzięki Tobie nasi "bibliotekarze" mogli przejść z metody króla Ćwieczka (zeszyt i długopis) w świat znacznie bliższy cyfrowej cywilizacji. Mam nadzieję, że Twój człowiek na Gratislavii (a raczej jego żona) przekaże Ci nasze podziękowania

Kino, w mojej skromnej opinii, sprawdziło się znakomicie, choć zgadzam się z opinią, że stołów było trochę za mało. Miało być więcej, ale dostawca nie wyrobił, dał, ile miał, następnym razem na pewno przygotujemy się lepiej i mam nadzieję, że w tym samym miejscu, bo ma potencjał i klimat.

Teraz podziękowania mniej oficjalne - w pierwszej kolejności costiemu, bez Ciebie chyba bym padła w piątkowy wieczór, uratowałeś mnie swoim nieco niespodziewanym przyjazdem , mondze za sałatkę, Ani za ciasto i plotki, merry za wspólną konsumpcję sałatki i ciasta i plotki, clearview - Tobie nie dziękuję, bo zdecydowanie za mało pogadałyśmy

Do zobaczenia następnym razem

P.S. Jax - nad autostradą też pracujemy

P.S2 Ozy - nie wiem, czy Twoja żona czyta forum, więc proszę, przekaż jej moje podziękowania za długą rozmowę o prawie pracy

Dla mnie była to jedna z najlepszych edycji Gratislavii.

Miejscówka - rewelacyjna, bardzo klimatyczna (mam nadzieję, ze kolejna edycja również zagości w Nowych Horyzontach).
Organizacja - jak zwykle na najwyższym poziomie.
Towarzystwo - jak zawsze wyśmienite.

Dzięki.

Witam!

Potwierdzam że ogólnie impreza była świetna:)
Miejsce fajne - przestronne przez co można było swobodnie pograć, hałas gdzieś tam ginął w powietrzu no i nie czuło się tego gorąca jaki wytwarzają ludzie w małych pomieszczeniach:)
Miałbym tylko jeden mały minus - słabe oświetlenie na górze w głębi sali ale zdaję sobie sprawę, że organizatorzy już za to nic nie mogą bo tak jest w kinie:)
Atmosfera - świetna, uwielbiam jak wszyscy siedzą przy planszach i bawią się, przenoszą się w ten kolorowy planszówkowy świat:)
Wydawcy - kolejny fajny pomysł, bo można było pograć w ich wydawnicze nowości, choć jestem trochę zły na siebie że zagrałem tylko w dwie gry (Wiedźmy i Dziedzictwo) ale to wystarczyło bym kupił tą drugą grę:)
W sklepiku mieliście fajne ceny co zaowocowało kupnem kolejnej gry:) Pozdrawiam Panie sprzedające z którymi fajnie się rozmawiało na różne tematy:)
Wypożyczalnia świetnie urządzona, wybór gier przeogromny:) Ale mam jeden minus (jak dla mnie) - waga! Nie wiem czy zawsze jej używacie czy to był Wasz pierwszy raz, ale jak dla mnie to trochę takie oszukiwanie samego siebie;) Muszę się przyznać, że mnie osobiście przy oddaniu jednej gry waga się nie zgadzała więc może jestem do niej negatywnie nastawiony, ale widziałem że dość często ktoś liczył komponenty gry. Na koniec spytałem jednego Pana z wypożyczalni jak tam waga - odpowiedział że mieli jedną taką grę, że waga cały czas się nie zgadzała. Jednak zawsze liczyli komponenty i wszystko się zgadzało:) Rozumiem Wasze obawy bo to Wasze gry i każda strata boli!
Dobra koniec marudzenia - impreza i tak była świetna i polecałbym ją każdemu kto lubi nasze hobby jak i tym którzy dopiero je poznają:)

Do zobaczenia na wiosnę:)
Pozdrawiam!

szaleniec pisze: Ale mam jeden minus (jak dla mnie) - waga! Nie wiem czy zawsze jej używacie czy to był Wasz pierwszy raz, ale jak dla mnie to trochę takie oszukiwanie samego siebie;) Muszę się przyznać, że mnie osobiście przy oddaniu jednej gry waga się nie zgadzała więc może jestem do niej negatywnie nastawiony, ale widziałem że dość często ktoś liczył komponenty gry. Na koniec spytałem jednego Pana z wypożyczalni jak tam waga - odpowiedział że mieli jedną taką grę, że waga cały czas się nie zgadzała. Jednak zawsze liczyli komponenty i wszystko się zgadzało:) Rozumiem Wasze obawy bo to Wasze gry i każda strata boli!
Dobra koniec marudzenia - impreza i tak była świetna i polecałbym ją każdemu kto lubi nasze hobby jak i tym którzy dopiero je poznają:)

Warto było, i zachęcam do podobnego rozwiązania wszystkich organizatorów Games Roomów. Przy poprzednich festiwalach z naszych gier kilka- kilka naście było niekompletnych, po tegorocznej Gratislavii brakowało kilku żetonów które nie były najistotniejsze w grach. Co ważne, nagle okazało się że wypożyczone planszowki da radę szanować i nawet w woreczki strunowe z powrotem zapakować Dla mnie osobiście przebojem są ludzie którzy zapomną wsadzić instrukcję do pudełka, a uwierzcie mi zdarza się ich niemało. Waga od razu wyłapuje tego typu problemy, i konieczność przeliczenia 300 gier (bo tyle różnych pudełek podczas imprezy się wypożyczyło, łacznie prawie 900 razy!) to kilka, kilkanaście godzin dodatkowej pracy organizatorów. Po 2,5 roku udostępniania gry na różne festiwale, konwenty okazało się że z 300 gier które mamy 200 jest zdekompletowanych a około 80 jest z tego powodu niegrywalnych, waga zdecydowanie ograczniczyła ten problem.

Pozatym bardzo się cieszę że Ci się podobało

Niestety moim zdaniem waga nie do końca się sprawdza - gry w trakcie imprezy łapią wilgoć albo wręcz odwrotnie. Jeszcze nie miałam sytuacji, żeby po wypożyczeniu gry albo nawet po zagraniu w grę w warunkach domowych, gra miała taką samą wagę jak przed wypożyczeniem / zagraniem. Natomiast po przeliczeniu elementów zwykle wszystko się zgadzało. Oczywiście waga wyłapie brak instrukcji czy większej figurki, ale brak małego elementu już nie (a czasami brak nawet małego elementu czyni grę niegrywalną). A właśnie te małe rzeczy giną najczęściej. Dlatego liczenie elementów chyba zawsze będzie nieodzowną częścią imprez planszówkowych (wraz z obowiązkową partią Tańczących Jajeczek w trakcie ), a waga może posłużyć chyba bardziej jako straszak niż faktyczny "wykrywacz nawet najmniejszych ubytków".

Żeby nie było oftopu - mnie się na Gratislavii również bardzo podobało: wybór gier całkiem spory, lokalizacja bardzo fajna (choć ciężko o bezpłatne miejsce parkingowe :/), mogłam choć chwilę porozmawiać ze znajomymi, z którymi widzę się tylko na Gratislavii, no i wreszcie miałam okazję zagrać z macike Przy okazji dowiedziałam się, że moje zachowanie podczas tłumaczenia mi kilka lat temu Caylusa, odcisnęło na macike głębokie piętno, za co jeszcze raz chciałam przeprosić Muszę jednak powiedzieć, że na następną Gratislavię wybiorę się chyba dopiero po zbudowaniu S5. Jechanie z Poznania do Wrocławia samochodem wiąże się dla mnie zawsze z głęboką traumą...