[Dla dzieci] Spotkania z dziecmi - jak je zainteresowac
: 25 wrz 2013, 13:38
Zakładam wątek, myślę dość nietypowy, po to aby poznać Wasze zdanie/opinie/doświadczenia w prowadzeniu zajęć planszówkowych dla dzieci.
Dlaczego? Otóż od pół roku prowadzę zajęcia dodatkowe dla dzieciaków, na których gramy w planszówki. Na początku był jakiś animusz, dzieciaki przychodziły (choć nigdy w ogromnej ilości - max 10, w wieku 7-12 lat) i grały. Jednak z czasem coraz bardziej się nudziły, biegały - ale nadal przychodziły
Wraz z nadejściem wiosny przychodziło ich coraz mniej, ale to akurat jestem w stanie zrozumieć, bo większość dzieci woli spędzać czas na dworze, a nie w pomieszczeniu
W najbliższym czasie mam zamiar wznowić te spotkania (po przerwie wakacyjnej) i stąd moje pytanie/prośba o uwagi i pomysły na to jak zainteresować dzieci i spowodować, aby chciały przychodzić i umiały się skopić przez 2 godziny na grze.
Byłbym ogromnie wdzięczny za sugestie, szczególnie takie, które pozwolą mi usprawnić nasze spotkania i zachęcą dzieciaki do naszego planszówkowego hobby
Jednym usprawnieniem naszych spotkań, które wyszło od dzieci to przynoszenie ciasteczek i czegoś do picia na spotkania. Trochę ryzykowne przy grach, ale może przy ustaleniu pewnych zasad jedzenia by przeszło. Co Wy na to?
Z góry dzięki
Dlaczego? Otóż od pół roku prowadzę zajęcia dodatkowe dla dzieciaków, na których gramy w planszówki. Na początku był jakiś animusz, dzieciaki przychodziły (choć nigdy w ogromnej ilości - max 10, w wieku 7-12 lat) i grały. Jednak z czasem coraz bardziej się nudziły, biegały - ale nadal przychodziły


W najbliższym czasie mam zamiar wznowić te spotkania (po przerwie wakacyjnej) i stąd moje pytanie/prośba o uwagi i pomysły na to jak zainteresować dzieci i spowodować, aby chciały przychodzić i umiały się skopić przez 2 godziny na grze.
Byłbym ogromnie wdzięczny za sugestie, szczególnie takie, które pozwolą mi usprawnić nasze spotkania i zachęcą dzieciaki do naszego planszówkowego hobby

Jednym usprawnieniem naszych spotkań, które wyszło od dzieci to przynoszenie ciasteczek i czegoś do picia na spotkania. Trochę ryzykowne przy grach, ale może przy ustaleniu pewnych zasad jedzenia by przeszło. Co Wy na to?
Z góry dzięki