GRY-PLANSZOWE.pl

Założenie:
- mamy standardowe karty (duże)
- oraz małe karty (mini american / mini euro)
- brak lub niewiele innych komponentów

Co można zrobić z taką kombinacją kart? Jakie mechaniki można użyć (np: kładzenie małych na/pod duże, używanie dużych jako budynki a małych jako zasoby, itd). Abstrahuję tutaj od typu gry, sama mechanika, jakie macie pomysly?

Najpierw wymyślasz mechanikę a potem do niej określasz rozmiar kart
Ja bym ich użył do jakiś przedmiotów, ewentualnie czarów :d

Kilka pomysłów:

Małe karty horyzontalnie można przystawiać do wertykalnie ułożonych dużych - możemy tworzyć grupy czterech (lub 6 jeśli dostawimy jeszcze z góry i dołu) kart dodatków do głównej większej karty. Możemy ukrywać małe pod dużymi, albo próbować małymi pozasłaniać duże. Może duże będą miały w środku puste pole na małą kartę, która uzupełni tekst/działanie większej, albo przeciwnie - duża będzie miała dużo działań, ale część z nich będzie zasłonięta przez małą. Możemy też tak stopniować treść na karcie - na początku jest mała karta na dużej, stroną A na wierzchu. Gdy spełnimy jej warunek/przygoda potoczy się dalej, odwracamy małą kartę stroną B do góry. Trzecim etapem będzie zdjęcie małej karty i odczytanie końcowego efektu/zakończenia historii z dużej karty.

Bardzo inspirujące pytanie.

Ja bym postawił na budowę drzewa technologicznego - małe podpinamy pod duże (np. układając z boku) i mamy dodatkowe możliwości. Można na dużej karcie zaznaczyć sloty na małe karty i mieć kilka rodzajów takich rozszerzeń, z czego pod dużą kartę możemy podpiąć tylko jedną małą z każdego rodzaju. Inna opcja: doposażanie bohaterów (duże karty) przedmiotami, mocami itp. (małe karty).

Spostrzeżenie mam takie jak donmakaron: małe prostopadle do dużych. Wtedy wchodzą po 2 małe karty na dłuższą krawędź większej, co wygląda bardzo przyzwoicie.