Shinobi
Regulamin forum
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
Na tym podforum można dyskutować konkretnych grach planszowych i karcianych. Każda gra ma swój jeden wątek. W szczególnych przypadkach może być seria gier. Zapoznajcie się z wytycznymi tworzenia tematów.
TU JEST PODFORUM O MALOWANIU FIGUREK I ROBIENIU INSERTÓW
TU JEST WĄTEK, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O KOSZULKI!
TU JEST PODFORUM, W KTÓRYM NALEŻY PYTAĆ O ZASADY GIER!
- Legun
- Posty: 1803
- Rejestracja: 20 wrz 2005, 19:22
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 78 times
- Been thanked: 167 times
Shinobi
Nie udało się w wątku o chwilerkach, to może tak się uda:
Czy ktoś tu grał może w Shinobi? http://boardgamegeek.com/boardgame/1289 ... r-of-clans
Jakieś opinie?
Czy ktoś tu grał może w Shinobi? http://boardgamegeek.com/boardgame/1289 ... r-of-clans
Jakieś opinie?
Najlepsze gry to te, w które wygrywa się dzięki wybitnej inteligencji, zaś przegrywa przez brak szczęścia...
Re: Shinobi
Wygląda ciekawie, do tego droga nie jest, więc zaryzykowałam i kupiłam. Przyjdzie do mnie w paczce po premierze CV. Jak Ci się nie spieszy z zakupem, to wtedy napiszę, jak wrażenia ![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
- JAskier
- Posty: 728
- Rejestracja: 16 kwie 2006, 15:31
- Lokalizacja: Toruń
- Been thanked: 1 time
- Kontakt:
Re: Shinobi
Mieliśmy wczoraj w końcu przetestować, jednak dziecko koleżanki jest przy ząbkowaniu strasznie marudne i spać wieczorem nie chciało ![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Nasza kolekcja - ciągle się rozwija :)
- jenny70
- Administrator
- Posty: 170
- Rejestracja: 19 kwie 2012, 21:32
- Lokalizacja: Warszawa
- Been thanked: 3 times
- Kontakt:
Re: Shinobi
My sobie chwalimy Shinobi. Jest prosta, ale ma olbrzymią dawkę interakcji i to jest to, co tygrysy lubią najbardziej ![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dzięki temu, że jest łatwa i szybka - można pograć z osobami, które nie przepadają za cieżkimi tytułami i które nie lubią się uczyć skomplikowanych zasad. Z kolei osobom, które lubią pogłówkować też gra podeszła (mimo swojej prostoty i losowości - jak zwykle kiedy dobiera się karty).
Więc jeżeli chodzi o mnie to polecam.
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Dzięki temu, że jest łatwa i szybka - można pograć z osobami, które nie przepadają za cieżkimi tytułami i które nie lubią się uczyć skomplikowanych zasad. Z kolei osobom, które lubią pogłówkować też gra podeszła (mimo swojej prostoty i losowości - jak zwykle kiedy dobiera się karty).
Więc jeżeli chodzi o mnie to polecam.
Re: Shinobi
U mnie gra od kupna przeleżała z pół roku, ale gdy w końcu wylądowała na stole to chwyciła. Zasady rzeczywiście banalne (chociaż w moim gronie były osoby, które miały problem z przyswojeniem kolejności wykonywanych akcji), nieco losowości, ale w sumie wiadomo, że wszystkie karty zejdą. Więc i nasz kolor pojawi się prędzej czy później.
Na razie zbyt mało graliśmy, aby można było wyłowić ciekawsze sposoby na zwycięstwo. W sumie pytanie czy jakieś skuteczne strategie są możliwe. Póki co górą jest budowanie oddziałów w swoim kolorze na polu przeciwnika.
Ogólnie taki filerek na początek lub koniec wieczoru - część ruchów wykonywana automatycznie ze względu na ich oczywistość, niekiedy trzeba się chwilę zastanowić. Gra się przyjemnie.
Na razie zbyt mało graliśmy, aby można było wyłowić ciekawsze sposoby na zwycięstwo. W sumie pytanie czy jakieś skuteczne strategie są możliwe. Póki co górą jest budowanie oddziałów w swoim kolorze na polu przeciwnika.
Ogólnie taki filerek na początek lub koniec wieczoru - część ruchów wykonywana automatycznie ze względu na ich oczywistość, niekiedy trzeba się chwilę zastanowić. Gra się przyjemnie.
Re: Shinobi
Zagrałem w Shinobi kilka razy - w 3 i 4 osoby. Jestem bardzo zadowolony z gry.
W grze liczy się taktyka, los, ale również blefowanie. Trzeba tak grać, aby przeciwnicy jak najpóźniej lub najlepiej w ogóle nie dowiedzieli się, o jaki kolor walczysz. W tym celu można stosować rozmaite strategie, np. układać karty swojego koloru na polu przeciwnika, odrzucić na początku gry kartę swojego koloru, żeby zmylić przeciwnika
, ale wiadomo, że najkorzystniejszym rozwiązaniem jest gromadzenie własnych kart przed sobą. Nie jest to łatwe, ale w jednej rozgrywce rozstrzygnęło o wyniku gry. Warto wprowadzić przeciwników w błąd i kolejnymi posunięciami przekonać do układania posiadanego przez nas koloru na naszym polu.
Wadą może być losowość, jak to w kartach. Czasem zdarzy się tak, że nasz kolor bardzo rzadko się pojawia, bo pech chciał, że przeciwnicy nie zagrają danego koloru, no cóż, wtedy trzeba zagrać kolejną partyjkę![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Gorąco polecam grę i niekoniecznie można traktować ją tylko jako "filerek", bo każdy chętnie pomóżdży przez kilka partyjek, jak sprytnie wykiwać przeciwnika. Dodatkowo cena zachęca do zakupu.
W grze liczy się taktyka, los, ale również blefowanie. Trzeba tak grać, aby przeciwnicy jak najpóźniej lub najlepiej w ogóle nie dowiedzieli się, o jaki kolor walczysz. W tym celu można stosować rozmaite strategie, np. układać karty swojego koloru na polu przeciwnika, odrzucić na początku gry kartę swojego koloru, żeby zmylić przeciwnika
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Wadą może być losowość, jak to w kartach. Czasem zdarzy się tak, że nasz kolor bardzo rzadko się pojawia, bo pech chciał, że przeciwnicy nie zagrają danego koloru, no cóż, wtedy trzeba zagrać kolejną partyjkę
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
Gorąco polecam grę i niekoniecznie można traktować ją tylko jako "filerek", bo każdy chętnie pomóżdży przez kilka partyjek, jak sprytnie wykiwać przeciwnika. Dodatkowo cena zachęca do zakupu.
- Andy
- Posty: 5130
- Rejestracja: 24 kwie 2005, 18:32
- Lokalizacja: Piastów
- Has thanked: 77 times
- Been thanked: 192 times
Re: Shinobi
Jestem po pierwszej partyjce trzyosobowej. Bardzo sympatycznie spędzone pół godziny! Pierwsze dwa kółka grane oczywiście na zasadzie "pojęcia nie mam co mam robić", ale potem jakoś zaczyna się trybić i kombinować.
Dwie uwagi do instrukcji:
1. "[Karty ninja] don’t have a coat of arms or a kamon" nie znaczy "nie mają herbu ani kamonu". W tym przypadku "or" oznacza ten sam termin (coat of arm) w innym języku. Inaczej rzecz ujmując: wszystkie pozostałe karty (poza kartami ninja) mają herb, czyli po japońsku kamon.
2. W ostatnim zdaniu instrukcji czytamy: "Jeżeli kart w kolorze neutralnego klanu na koniec gry jest najwięcej, wówczas osoba z największym oddziałem w kolorze swojego klanu zostaje zwycięzcą". Ten "największy oddział" sugeruje największy liczbowo stos w dowolnej prowincji, co od razu wydało nam się dziwne. Porównałem rosyjską i angielską wersję reguł i obawy się potwierdziły: w takiej sytuacji wygrywa oczywiście gracz posiadający najwięcej kart swego klanu we wszystkich prowincjach, czyli zgodnie ze zwykłą zasadą (po prostu ignoruje się "zwycięski" neutralny klan).
Dwie uwagi do instrukcji:
1. "[Karty ninja] don’t have a coat of arms or a kamon" nie znaczy "nie mają herbu ani kamonu". W tym przypadku "or" oznacza ten sam termin (coat of arm) w innym języku. Inaczej rzecz ujmując: wszystkie pozostałe karty (poza kartami ninja) mają herb, czyli po japońsku kamon.
2. W ostatnim zdaniu instrukcji czytamy: "Jeżeli kart w kolorze neutralnego klanu na koniec gry jest najwięcej, wówczas osoba z największym oddziałem w kolorze swojego klanu zostaje zwycięzcą". Ten "największy oddział" sugeruje największy liczbowo stos w dowolnej prowincji, co od razu wydało nam się dziwne. Porównałem rosyjską i angielską wersję reguł i obawy się potwierdziły: w takiej sytuacji wygrywa oczywiście gracz posiadający najwięcej kart swego klanu we wszystkich prowincjach, czyli zgodnie ze zwykłą zasadą (po prostu ignoruje się "zwycięski" neutralny klan).
Gdy wszystko inne zawiedzie, rozważ skorzystanie z instrukcji.
-
- Posty: 741
- Rejestracja: 11 lip 2014, 13:11
- Lokalizacja: Chiang Mai
- Has thanked: 28 times
- Been thanked: 18 times
Re: Shinobi
@andy
1.
czyli nawet tak prostą instrukcję można położyć
2. no powiem szczerze, że trochę mi zepsułeś radochę po przeczytaniu instrukcji. myślałem, że skoro wygrał neutralny klan to "reszta przegrała" i można ewentualnie wygrać puchar pocieszenia właśnie przez największy oddział w jednej prowincji. wprowadziłoby to dodatkowy element kombinowania ("wg moich wyliczeń niebieski jest neutralny i wygra, więc nie idę w ilość globalną tylko inwestuję w jeden oddział") i premiowałoby graczy, którym udało się odkryć kto jest kim.
pytanie do zakończenia gry: "gdy skoncza sie karty w talii, gracze rozgrywają ostatnią kolejkę. oznacza to, że ruch gracza, ktory wzial ostatnią kartę, będzie ostatnim w grze". jak dla mnie to pierwsze zdanie wyraznie mowi o tym, ze ciagne ostatnia karte i lecimy ostatnie kolko az do gracza po mojej prawej. drugie natomiast wyraznie mowi, ze ciagne ostatnia karte, robie swoj ruchu i konczymy.
koszulkowaliscie karty? gra kosztuje 20pln ale karty bardzo mi sie podobaja i troche ich szkoda na zmarnowanie, tym bardziej, ze trzeba je dobrze przetasowac po kazdej grzej.
1.
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
![Laughing :lol:](./images/smilies/icon_lol.gif)
2. no powiem szczerze, że trochę mi zepsułeś radochę po przeczytaniu instrukcji. myślałem, że skoro wygrał neutralny klan to "reszta przegrała" i można ewentualnie wygrać puchar pocieszenia właśnie przez największy oddział w jednej prowincji. wprowadziłoby to dodatkowy element kombinowania ("wg moich wyliczeń niebieski jest neutralny i wygra, więc nie idę w ilość globalną tylko inwestuję w jeden oddział") i premiowałoby graczy, którym udało się odkryć kto jest kim.
pytanie do zakończenia gry: "gdy skoncza sie karty w talii, gracze rozgrywają ostatnią kolejkę. oznacza to, że ruch gracza, ktory wzial ostatnią kartę, będzie ostatnim w grze". jak dla mnie to pierwsze zdanie wyraznie mowi o tym, ze ciagne ostatnia karte i lecimy ostatnie kolko az do gracza po mojej prawej. drugie natomiast wyraznie mowi, ze ciagne ostatnia karte, robie swoj ruchu i konczymy.
koszulkowaliscie karty? gra kosztuje 20pln ale karty bardzo mi sie podobaja i troche ich szkoda na zmarnowanie, tym bardziej, ze trzeba je dobrze przetasowac po kazdej grzej.