GRY-PLANSZOWE.pl

co możecie mi polecić z gier wojennych? nie interesuje mnie już Memoir 44 ale nie podobają mi się też ciężkie i bardzo powolne gry w których niewiele się dzieje, żmudne przesuwanie klocków pensetą, jak w świecie puzli

szukam gry w której będzie walka na poziomie odziału lub kompanii, akcja będzie emocjonująca, zwroty akcji, niespodzianki i coś bardziej ambitnego niż M44

Sprawdź Conflict of Heroes i Combat Commander.

Combat Commander nie podszedł mi - zbyt żmudny

Conflict of Heroes ma szybką mechanikę, gra się dobrze. Scenariusze (lata 1941-42) chyba nieco zbyt jednostronne, Niemcy lepsi

Te 2 gry to znam ale może ktoś mi poleci coś jeszcze?

Tide of Iron

Seria Lock'n'Load:
http://lnlpublishing.com/products/lock-n-load-series
oraz Band of Brothers z Worthington Games:
http://boardgamegeek.com/boardgame/4142 ... ing-eagles

Wojna fińska się w sumie łapie jako jakiś poboczny front II wojny światowej, więc spróbuj Red Winter, naprawdę świetna gra.

http://boardgamegeek.com/boardgame/3878 ... vi-finland

trza by to przenieść do "Co kupić"

Wilk pisze:więc spróbuj Red Winter, naprawdę świetna gra.

dużo zasad w instrukcji? tak kiedyś myślałem nad kupnem tej pozycji.

Stosunkowo niedużo, to jest typowa gra o średniej złożoności. Jest sporo zasad opcjonalnych, które można wprowadzać, gdy już ogarnie się system podstawowy.

Duel in the dark

Może karcianka?
Pacific Typhoon

Można by polecić Fires of Midway. Szybkie, proste, emocjonujące

surmik pisze:Można by polecić Fires of Midway.

Zdecydowanie można i trzeba polecić! Ale biorąc pod uwagę wymóg:

hancza123 pisze:szukam gry w której będzie walka na poziomie odziału lub kompanii

może warto sięgnąć na zbliżone Hell of Stalingrad?

dzięki za wszystkie sugestie, najbardziej optymalne wydają mi się Conflict of Heroes i Band of Brothers. kusi mnie też ta gra o Finlandii choć to chyba walka dywizjami?

swoją drogą nie próbowałem nigdy karcianek wojennych, aż trudno mi to sobie wyobrazić jak to działa, brak planszy, dróg, wzgórz, krzaków. tylko karty

hancza123 pisze:swoją drogą nie próbowałem nigdy karcianek wojennych, aż trudno mi to sobie wyobrazić jak to działa, brak planszy, dróg, wzgórz, krzaków. tylko karty

I to jak działa!

W Red Winter jest skala batalionowa, a nie dywizyjna, czyli w sumie jest to gra taktyczna z nieco większymi jednostkami niż zazwyczaj w podobnych wypadkach (tzw. grand tactical).

Podpisuję się pod Red Winter.

I poleciłbym spróbować jeszcze raz z Combat Commanderem