Strona 1 z 38

Lewis & Clark (Cédrick Chaboussit)

: 29 paź 2013, 23:04
autor: dgbm
Obrazek

Opis polskiego wydawcy:
Spoiler:
Podczas lektury wątku o tegorocznym Essen natknąłem się na wzmiankę o tej grze, a że tytuł mnie zaintereoswał, poczytałem, i wydało mi się to wszystko bardzo interesujące, szczególnie że lubię trudne gry, których trzeba się uczyć partiami, a ta mi na taką wygląda.

Czy ktoś z Państwa może grał, i zechciałby się podzielić wrażeniami? Czy oprawa graficzna, widziana na żywo, też jest taka ładna jak na zdjęciach?

Czy komuś wreszcie udało się stworzyć ciężkię, ekonomiczne, przygodowe euro? (to byłoby epokowe wydarzenie)

Re: Lewis & Clark

: 30 paź 2013, 09:08
autor: Nataniel
Nie wiem czy można to nazwać w jakikolwiek sposób grą przygodową. Lewis & Clark to wg mnie jedna z najlepszych gier tegorocznych targów Essen. To ciężkie euro (powiedzmy o ciężarze Caylusa), taki trochę card-driven worker-placement deck-building :-). Dużo planowania do przodu, spora regrywalność dzięki różnym postaciom (chociaż początek gry może wyglądać zawsze podobnie), spore wyzwanie, aby w ogóle w grze coś sensownego zrobić (przy złym zaplanowaniu, można nawet cofnąć się do tyłu w swojej wyprawie). Do tego świetna oprawa graficzna - osoby, które u nas grały, były zachwycone.

Ja grałem w L&C parę miesięcy temu, jeszcze w prototyp. Na Essen niestety nie miałem kiedy zagrać, za dużo nowości miałem do przetestowania, ale bardzo polecam. Tylko trzeba zdawać sobie sprawę, że to dosyć ciężka gra (aczkolwiek zasady są raczej proste).

Re: Lewis & Clark

: 30 paź 2013, 09:09
autor: yosz
Grałem raz na dwie osoby. Oprawa graficzna jest rzeczywiście bardzo ładna.

Gra jest ciężka - bardzo łatwo jest zacząć się cofać na rzece, a pewnie przy większej liczbie graczy być zablokowanym przez innych (akcje "indiańskie"). Zarówno ja jak i współgracz czuliśmy że mogliśmy grać dużo optymalniej znając karty - w pewnym momencie po prostu przestaliśmy patrzeć co jest na torze kart, co robi przeciwnik, a móżdżyć co zrobić z tym co mamy. Jak już nam coś "zaklikało" nie próbowaliśmy tego usprawniać przez dodawanie nowych kart. Sporo ciekawych wyborów (potrzeba "uruchomienia" karty za pomocą innej karty). Nie odmówię przynajmniej jeszcze jednej partii ale sam nie będę kupować.

Jest to gra optymalizacyjno-hand-deck-buildingowa (naprawdę nie wiem jak to nazwać) o zamienianiu jednych kosteczek w inne i używaniu kart. Klimatu przygodowego jakoś mocno nie czułem.

Re: Lewis & Clark

: 30 paź 2013, 10:18
autor: BartP
Brzmi dobrze, dzięki za krótkie podsumowania.

Re: Lewis & Clark

: 30 paź 2013, 11:31
autor: jax
No, widzę, że muszę się zainteresować. Dotychczas nie postrzegałem tej gry jako wystarczająco wymagającej. Poczytałem teraz jednak opinie, pooglądałem elementy i wygląda że może być ciekawie i gra może być wyzwaniem.
Większość zarzutów które przeczytałem nie zniechęca mnie z wyj. jednego, ktory daje do myślenia: spory czas przed końcem gry można zobaczyć kto wygra. Gdyby faktycznie tak było, to niedobrze :(

Re: Lewis & Clark

: 30 paź 2013, 11:33
autor: Nataniel
Raczej można zobaczyć, kto nie wygra. Błędy popełnione na początku mogą się fatalnie odbić później. Jednak u nas zawsze do końca była zacięta walka o zwycięstwo (aczkolwiek nie wszystkich graczy).

Re: Lewis & Clark

: 30 paź 2013, 14:10
autor: jax
Nataniel pisze:Raczej można zobaczyć, kto nie wygra. Błędy popełnione na początku mogą się fatalnie odbić później. Jednak u nas zawsze do końca była zacięta walka o zwycięstwo (aczkolwiek nie wszystkich graczy).
To pocieszające.

Re: Lewis & Clark

: 30 paź 2013, 16:20
autor: TTR_1983
też przy zakupie dostaliście drugą talię kart i naklejki?:P

Re: Lewis & Clark

: 30 paź 2013, 17:26
autor: zedd
jax pisze:
Nataniel pisze:Raczej można zobaczyć, kto nie wygra. Błędy popełnione na początku mogą się fatalnie odbić później. Jednak u nas zawsze do końca była zacięta walka o zwycięstwo (aczkolwiek nie wszystkich graczy).
To pocieszające.
Tak, zdecydowanie, to, że ktoś na chwilę odskoczył nie znaczy, że jest już nie do dogonienia. Ja w swojej drugiej partii obgryzałem paznokcie widząc jak mój rywal mnie dogania. Fakt jest taki, że gra absolutnie nie wybacza błędów i jeśli ktoś popełni kilka to właściwie może wstać od stołu. Ta gra nie ma żadnego falochronu chroniącego gracza przed złym wyborem, nie ma w niej tak popularnego ostatnio "smarknij, a dostaniesz 2 punkty". Ja to cenię, ale wiem, że wiele osób oceni ją po pierwszej i zwykle ostatniej rozgrywce swoje błędy przekładając na niedopracowanie gry.

Re: Lewis & Clark

: 30 paź 2013, 21:33
autor: dgbm
Bardzo wszystkim dziękuję za opinie i obserwacje :).

Chyba dałem się trochę zwieść oprawie graficznej i tematyce z tą "przygodowością", ale nadal jestem bardzo ciekawy tej gry - może po prostu nie grałem wcześniej w nic podobnego, ale mechanika miejscami wydaje mi się szalenie interesująca.

Jeżeli chodzi o brak pobłażania dla graczy, to też nie mam z tym problemu - jeżeli gra nie jest bardzo losowa, a 'Lewis and Clark' na taką nie wygląda, to pretensje o żałosny wynik można mieć tylko do siebie, a to jest uczciwy układ, który mi akurat bardzo pasuje :).

Może w przyszły weekend już przyjdzie, więc jak tylko będę miał okazję wypróbować to pewnie mi się uleją jakieś wrażenia ;).

Re: Lewis & Clark

: 02 lis 2013, 00:31
autor: dgbm
No to zagrałem raz, w cztery osoby, i jestem za :). Gra jest rzeczywiście z tych mniej wybaczających, i można się czasami centralnie zaplątać, ale też znowu nie jest to jakiś totalny hardcore. Najbardziej chyba podobał mi się fakt, że gracze są całkiem bez ogródek karceni za pazerność - nie wystarczy nabrać surowców pod korek a potem je przerobić, trzeba zawsze mieć tylko tyle, ile w danej chwili potrzeba, a to zmienia się na różnych odcinkach trasy. Kiedy dodamy do tego konieczność zarządzania kartami w ręku, i ciagłego śledzenia poczynań przeciwników, oraz brania pod uwagę stopniowo zmieniających się kart dodatkowych, to robi się naprawdę ciekawie.

Nie jest to może automatyczny hicior dla wszystkich, szczególnie że takich gier nie ma, ale wielbicielom nie przesadnie ciężkich, ale zapewniających godziwą rozrywkę intelektualną euro, z atrakcyjną oprawą graficzną, serdecznie polecam wypróbowanie - jest szansa na miłą niespodziankę :).

Re: Lewis & Clark

: 02 lis 2013, 10:33
autor: palladinus
Dla wszystkich zainteresowanych, na naszym blogu CiekaweGry recenzja “Lewis & Clark”.

Re: Lewis & Clark

: 02 lis 2013, 13:31
autor: m4c14s
mulek18 pisze:też przy zakupie dostaliście drugą talię kart i naklejki?:P
Uznano, że karty z pierwszego druku nie spełniają ich wymagań jakościowych i dlatego masz drugą talie "lepszych" kart :)
Naklejek niestety nie dostałem :evil:

Re: Lewis & Clark

: 02 lis 2013, 14:17
autor: dgbm
m4c14s pisze:
Uznano, że karty z pierwszego druku nie spełniają ich wymagań jakościowych i dlatego masz drugą talie "lepszych" kart :)
Naklejek niestety nie dostałem :evil:
Dodam, że po zakoszulkowaniu talia "zbyt cienka" jest w porządku; talię grubszą trzymam na przyszłość :).

Re: Lewis & Clark

: 02 lis 2013, 16:01
autor: prz22
Po obejrzeniu Rahdo Runs Through złapałem hype'a. Czy da się to jakoś szybciej kupić niż w Palnszostrefie? (termin do 30 dni).

Re: Lewis & Clark

: 05 lis 2013, 09:53
autor: MartusMarcin
Myślicie, że jest szansa na polska edycję, albo chociaż polską instrukcję?

Re: Lewis & Clark

: 05 lis 2013, 10:33
autor: Qlaqs
prz22 pisze:Po obejrzeniu Rahdo Runs Through złapałem hype'a. Czy da się to jakoś szybciej kupić niż w Palnszostrefie? (termin do 30 dni).
Wczoraj dostałem informacje z planszostrefy:
ZAMÓWIENIE NR #### zostało wysłane :D

Re: Lewis & Clark

: 05 lis 2013, 10:38
autor: MartusMarcin
Qlaqs pisze:
prz22 pisze:Po obejrzeniu Rahdo Runs Through złapałem hype'a. Czy da się to jakoś szybciej kupić niż w Palnszostrefie? (termin do 30 dni).
Wczoraj dostałem informacje z planszostrefy:
ZAMÓWIENIE NR #### zostało wysłane :D

To ile rzeczywiście czekałeś od daty złożenia zamówienia :) ?

Re: Lewis & Clark

: 05 lis 2013, 11:54
autor: Qlaqs
MartusMarcin pisze:
Qlaqs pisze:
prz22 pisze:Po obejrzeniu Rahdo Runs Through złapałem hype'a. Czy da się to jakoś szybciej kupić niż w Palnszostrefie? (termin do 30 dni).
Wczoraj dostałem informacje z planszostrefy:
ZAMÓWIENIE NR #### zostało wysłane :D

To ile rzeczywiście czekałeś od daty złożenia zamówienia :) ?
Zamówienie złożyłem ostatniego października ;).

Re: Lewis & Clark

: 05 lis 2013, 12:43
autor: mckil
To do pełni szczęścia brakuje instrukcji w polskim języku.

Re: Lewis & Clark

: 07 lis 2013, 13:53
autor: zedd
MartusMarcin pisze:Myślicie, że jest szansa na polska edycję, albo chociaż polską instrukcję?
Polską edycję - znikoma. Gra jest nieco za trudna przy pierwszym podejściu i może być zniechęcająca. Ale może ktoś się pokusi.
Polska instrukcja - na pewno będzie do pobrania na stronie Rebela.

Re: Lewis & Clark

: 12 lis 2013, 15:18
autor: palladinus
Udało mi się zagrać w 4 osoby w końcu i nie podobał mi się element siedmiocudowy z kontrolowaniem co robią nasi sąsiedzi i sprawdzanie jakie zasoby mogę od nich wyciągnąć. Dodatkowo w końcówce, jak wszystkim pęczniały kart na ręce, były spore przestoje w oczekiwaniu na zaplanowanie ruchów przez przeciwników.

Z plusów to świetny sposób połączenia zagrywania kart z powracającymi workerami do puli, nie mówiąc o wielofunkcyjności samych kart. No i oczywiście oprawa wizualna z zastosowaniem historycznych postaci z czasów ekspedycji Lewisa i Clarka.

Re: Lewis & Clark

: 12 lis 2013, 15:33
autor: zedd
palladinus pisze:(...) Dodatkowo w końcówce, jak wszystkim pęczniały kart na ręce, były spore przestoje w oczekiwaniu na zaplanowanie ruchów przez przeciwników.(...)
No właśnie o to chodzi, żeby nie mieć ich za dużo. Polecam zagrać drugi raz, to otwiera oczy :) Co z tego, że mam 10 kart, jak dopiero po zagraniu 10 jest sens rozkładać obóz [nie cofam się za ilość kart, które zostały na ręce). Dużo łatwiej podróżuje się mając ich 6 i rozstawiając obóz co chwilę. Każdy indianin wysłany po surowce to strata rundy, zapychając się jeszcze kartami ekspedycja niezwykle się ślimaczy. 2 obroty talią do gór, potem 1-2 obroty przez góry, 1 przez wodę, 1 przez góry, a następnie byle dalej za fortem w 1 obrocie. A możliwe, że da się jeszcze efektywniej :)

Re: Lewis & Clark

: 12 lis 2013, 15:39
autor: palladinus
Hmm, ja miałem z 10 właśnie i robiłem spore skoki, nawet przez góry. Nie wygrałem, bo jeden zasób źle wyliczyłem i 3 tury w plecy, żeby mustanga dobrać.
Podejrzewam, że można jakoś bardzo zoptymalizować talię, ale to pewnie więcej niż drugi raz potrzeba na zagranie, zwłaszcza, że mnóstwo kart nawet nie trafiło na tor.

Ale to właśnie czyni grę dobrą, jeśli jest sporo strategi nawet jeśli nie wygrywających to do sprawdzenia.

Re: Lewis & Clark

: 12 lis 2013, 16:23
autor: MataDor
palladinus pisze:Dodatkowo w końcówce, jak wszystkim pęczniały kart na ręce, były spore przestoje w oczekiwaniu na zaplanowanie ruchów przez przeciwników.
To kompletnie inne doświadczenia z gry niz w moim gronie. Pierwsze 2-3 ruchy to spory downtime gdy kazdy kombinuje jak pociągnąc grę, jakie karty kupić
Końcówka to już totalny Race gdy ludzie skrócili sobie rękę do 6 kart i rwą do przodu

Grałem w ten weekend 3 razy w 3 osoby z ludźmi ogranymi w planszówki dośc mocno. Wszyscy byli zachwyceni grą, ja w szczególnosci, dawno mi tak gra nie podeszła pod moje gusta :) W każdym razie możliwosći na poprowadzenie gry jest tu masa.
Gra jest naprawdę ciężka z masą możliwości. Jedno jest pewne, osoby słabo obeznanej z planszówkami w życiu bym nie pokusił się nauczyć w to grać, to ewidentnie gamers game. Nawet u nas zdarzały się rundy gdzie planowaliśmy ruch ponad 5 minut... naprawdę jest tu o czym mysleć, granie na intuicję nie przejdzie, utkniesz w górach ;)

Nie wiem jak inni ale ja nawet czuję w tej grze masę klimatu :)
Generalnie Mistrzowski zakup jak dla mnie