Zasady do "Kto kogo"

[harnaś]

Mam pytanie o zasady gry "Kto kogo". Czy ktoś może wyjaśnić o co w tej grze chodzi. Instrukcja jest dla mnie niejasna np.:
-kiedy odbywa się akcja żywienia?
-kiedy podliczamy punkty za akcje?

[jenny70]

-kiedy odbywa się akcja żywienia?

w Twojej turze jako jedna z akcji do wyboru. Możesz się zdecydować na żywienei tylko wtedy, kiedy na stole masz łowcę, na którego nikt nie poluje i który nie ma konkurentów do tej samej zdobyczy, czyli nie polują na tę samą ofiarę inni łowcy na tym samym lub wyższym poziomie łańcucha pokarmowego niż Twój łowca

-kiedy podliczamy punkty za akcje?

nie podlicza się punktów za akcje, tylko na koniec gry podlicza się punkty za zdobyte (w ramach akcji żywienia) karty plus punkty za posiadane znaczniki (swoje i cudze).
Takie jest moje zdanie.

[mig]

To ja się bym pod temat podczepil, bo coś z ta gra (albo instrukcja) jest nie tak.
1. Dociąg kart do ręki gracza. Czy możliwość dobrania karty z talii istnieje tylko w ramach akcji pasowania? Instrukcja tylko w tym miejscu o tym wspomina. Oznacza to, ze w momencie kiedy zagram kartę w ramach akcji polowanie to moja pula kart na ręce bezpowrotnie się zmniejsza. Byłoby to dość dziwne. Co źle robimy?
2. Tworzenie nowych łańcuchów.instrukcja mówi (przy akci pożywienie) ze na stole zostają łańcuchy o dwóch lub więcej kartach. Czy to znaczy ze po każdej akcji pożywienia się to weryfikuje i ze stołu spadają łańcuchy z jedna karta? Instrukcja mówi, ze po zdjęciu dociągany sie kolejna kartę rozpoczynająca nowy łańcuch. Jedna za każdą usuniętą czy jedna niezależnie od liczby usuniętych? (Instrukcja sugeruje to drugie ale ponieważ nie ma uzupełniania kart na stole w innym momencie to oznaczałoby to, ze jak liczba łańcuchów spadnie do np.jednego, to już nie ma szans żeby ich liczbę zwiekszyć.
3.znaczniki graczy - jak rozumiem jeśli mój łowca zostanie zjedzony, to mój znacznik trafia do gracza który mnie zezarł. Co kiedy skończą mi sie wszystkie 4 znaczniki?

[jenny70]

1. Dociąg kart do ręki gracza. Czy możliwość dobrania karty z talii istnieje tylko w ramach akcji pasowania? Instrukcja tylko w tym miejscu o tym wspomina. Oznacza to, ze w momencie kiedy zagram kartę w ramach akcji polowanie to moja pula kart na ręce bezpowrotnie się zmniejsza. Byłoby to dość dziwne. Co źle robimy?

Nie. Dociągasz kartę wtedy, kiedy jakąś zagrasz z ręki podczas akcji polowania. Jest to w instrukcji. W efekcje zawsze będziesz miał 4 karty na ręce (z wyjątkiem końcówki, kiedy nie ma już co dociągać)

2. Tworzenie nowych łańcuchów.instrukcja mówi (przy akci pożywienie) ze na stole zostają łańcuchy o dwóch lub więcej kartach. Czy to znaczy ze po każdej akcji pożywienia się to weryfikuje i ze stołu spadają łańcuchy z jedna karta?.

Hehe, to dobre pytanie, zadałam je Wydawcy, ale Essen było po drodze
Czas się przypomnieć, chyba, że znajdzie się ktoś na forum kto już to rozpracował....

3.znaczniki graczy - jak rozumiem jeśli mój łowca zostanie zjedzony, to mój znacznik trafia do gracza który mnie zezarł. Co kiedy skończą mi sie wszystkie 4 znaczniki?

To też dobre pytanie. Teoretycznie to jest możliwe, ale nie wiem czy w praktyce.... Bo jak ktoś zje Ciebie, a Ty kogoś to macie się natychmiast wymienić znacznikami (tak mówi instrukcja). Zakładam, że analogicznie, jeśli A zje B, B zje C a C zje A to również mają się natychmianst łańcuszkowo wymienić. Te znaczniki IMHO mają na celu zaznaczenie przewagi pomiędzy graczami (pod koniec zliczamy ile mamy WSZYSTKICH znaczników, nie tylko cudzych, a więc - w/g standardowych zasad - jeśli będę miała tylko 4 swoje albo tylko 4 cudze to na jedno wyjdzie). Wydaje mi się, że jeśli zdarzy się taka sytuacja, że Twoje znaczniki będą w całości "zjedzone" a Ty nie będziesz miał cudzych na wymianę to najbardziej zgodne z duchem gry byłoby chyba zrobienie sobie dodatkowych znaczników.

[jenny70]

2. Tworzenie nowych łańcuchów.instrukcja mówi (przy akci pożywienie) ze na stole zostają łańcuchy o dwóch lub więcej kartach. Czy to znaczy ze po każdej akcji pożywienia się to weryfikuje i ze stołu spadają łańcuchy z jedna karta? Instrukcja mówi, ze po zdjęciu dociągany sie kolejna kartę rozpoczynająca nowy łańcuch. Jedna za każdą usuniętą czy jedna niezależnie od liczby usuniętych? (Instrukcja sugeruje to drugie ale ponieważ nie ma uzupełniania kart na stole w innym momencie to oznaczałoby to, ze jak liczba łańcuchów spadnie do np.jednego, to już nie ma szans żeby ich liczbę zwiekszyć.

Po każdej akcji żywienia spadają ze stołu pojedyńcze karty, ale tylko te, które pozostają po łańcuchu. Takie "odpady" ze skonsumowanego łańcucha Pojedyńcza karta, która nie była wcześniej łańcuchem nie spada.
Jeśli chodzi o dokładanie kart do lasu, to faktycznie instrukcja mówi wyraźnie o dołożeniu jednej karty - ale praktycznie (i teoretycznie też) jeśli tylko istnieje możliwość dobierania kart - ilość łańcuchów pokarmowych nie ma szans zmniejszyć się np. do jednego. Bo jeśli pożywiam się tylko z jednego łańcucha, to liczba pozostałych w lesie łańcuchów może zmniejszyć się conajwyżej o jeden (ale nie musi). I tą jedną kartę wtedy dokładamy.

[zbik84]

Miałem zadać 4 pytania, ale na stronie producenta znalazłem na nie odpowiedź w wersji 2.0 instrukcji:
http://www.g3poland.com/pliki/instrukcj ... ja_sml.pdf

[Tomzaq]

Miałem zadać 4 pytania, ale na stronie producenta znalazłem na nie odpowiedź w wersji 2.0 instrukcji:
http://www.g3poland.com/pliki/instrukcj ... ja_sml.pdf

Ja pierdzielę:!: Dzięki bracie, bo już się wstydziłem przed dzieckiem, że nie potrafię zrozumieć takiej głupiej gry Najgorsza instrukcja jaką w życiu czytałem

[Tomzaq]

A co się w sytuacji gdy mamy łańcuch: roślinka, dzik, niedźwiedź gdy ten ostatni zżera dzika? Na stole pozostaje łańcuch zbudowany z dwóch kart: roślina, niedźwiedź, pomimo tego, że niedźwiedź nie żre roślinki? Czy odrzucamy cały łańcuch i dokładamy nową kartę? No kurde, nie wiem.

[mr.big]

A co się w sytuacji gdy mamy łańcuch: roślinka, dzik, niedźwiedź gdy ten ostatni zżera dzika? Na stole pozostaje łańcuch zbudowany z dwóch kart: roślina, niedźwiedź, pomimo tego, że niedźwiedź nie żre roślinki? Czy odrzucamy cały łańcuch i dokładamy nową kartę? No kurde, nie wiem.

My graliśmy tak że ofiarę czyli w tym przypadku dzika, zostawia sobie gracz (jako punkty) którego jest niedźwiedź.
Niedźwiedź spada do odrzuconych, a roślinka jest także odrzucana i w jej miejsce losowana nowa karta.

Tylko czy to tak faktycznie ma być...

Gra prosta jak drut, a instrukcja totalnie do bani. Gorszej instrukcji nie widziałem. Masakra...