Mount Everest
Mount Everest
Witam, pierwsze starcie z Mount Everestem wyszło mi średnio (w K2 czy Broad Peak nigdy nie zagrałem).
Nie wiem czy do końca rozumiem instrukcję. I mam kilka pytań.
1) jak rozumiem trzymanie klientów w bazie albo na polach pod lodowcem (niebieskie symbole) "podwyższa" klimatyzację danego klienta za każdą rundęo 1 punkt?
Czy miałoby to przełożenie na dalszą taktykę? czyli 1 przewodnik zakłada obozy, a drugi "aklimatyzuje" klientów na dole?
2) nie do końca rozumiem kiedy mogę dobrać karty aklimatyzacji do puli 6 kart na ręku? Tylko kiedy zadeklaruję użycie butli z tlenem? Przykład ze str. 7 z instrukcji nie do końca mi rozjaśnia mrok zasad.
Nie wiem czy do końca rozumiem instrukcję. I mam kilka pytań.
1) jak rozumiem trzymanie klientów w bazie albo na polach pod lodowcem (niebieskie symbole) "podwyższa" klimatyzację danego klienta za każdą rundęo 1 punkt?
Czy miałoby to przełożenie na dalszą taktykę? czyli 1 przewodnik zakłada obozy, a drugi "aklimatyzuje" klientów na dole?
2) nie do końca rozumiem kiedy mogę dobrać karty aklimatyzacji do puli 6 kart na ręku? Tylko kiedy zadeklaruję użycie butli z tlenem? Przykład ze str. 7 z instrukcji nie do końca mi rozjaśnia mrok zasad.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Mount Everest
1) tak i tak - jeden biegnie z obozem, drugi aklimatyzuje, w oczekiwaniu na dobra pogode - to standardowa taktyka
2) tak - tylko w momencie użycia butli
2) tak - tylko w momencie użycia butli
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
Re: Mount Everest
Dzieki za wyjaśnienia, to pytam się dalej:
- zagranie kart -> w ręku mam 6 kart ruchu - wybieram 3 i układam je do zagrania. Deklaruję zużycie butli tlenu z obozu na wys - 6-7 tys - czy wtedy mam łącznie 4 karty do zagrania? a na wys. 7-8 tys miałbym 5 kart a jeszcze wyżej 6 kart?
- jak rozumiem po zagraniu którejkolwiek karty aklimatyzacji ona wraca na spód talii 6 kart aklimatyzacji?
Przyznam się że początek wydaje się ciężki. Choć np. pierwsza gra w "Jaskinię" była dość długa ale potem już poszło gładko. I kolejne były już płynne i emocjonujące. Ciekawe jak będzie z Everestem.
- zagranie kart -> w ręku mam 6 kart ruchu - wybieram 3 i układam je do zagrania. Deklaruję zużycie butli tlenu z obozu na wys - 6-7 tys - czy wtedy mam łącznie 4 karty do zagrania? a na wys. 7-8 tys miałbym 5 kart a jeszcze wyżej 6 kart?
- jak rozumiem po zagraniu którejkolwiek karty aklimatyzacji ona wraca na spód talii 6 kart aklimatyzacji?
Przyznam się że początek wydaje się ciężki. Choć np. pierwsza gra w "Jaskinię" była dość długa ale potem już poszło gładko. I kolejne były już płynne i emocjonujące. Ciekawe jak będzie z Everestem.
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Mount Everest
Deklarację użycia tlenu robisz PRZED wybraniem 3 kart. Po dobraniu karty tlenu -odrzucasz POZA GRĘ jedną z kart na ręku. Dopiero wtedy wybierasz 3 z 6 kart. Karta aklimatyzacji pozostaje w talii do końca gry.
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- 8janek8
- Blokada konta
- Posty: 900
- Rejestracja: 08 mar 2010, 21:08
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 28 times
Re: Mount Everest
Takie pytanie: na początku gry uśmierciłem kilku klientów, co dałoby mi punkty poniżej zera. Następnie kilku wprowadziłem na szczyt - czy dostaję za nich punkty licząc od "0" czy od wartości ujemnej (nie da się zaznaczyć na listwie)?
Collection
Sprzedam
Kupię dodatki do: Runewars (Banners of War), Warhammer: Inwazja (Ukryte Królestwa), Battle Star Galactica (Świt), Revolution! (The Palace), Fresco, Scoville
Sprzedam
Kupię dodatki do: Runewars (Banners of War), Warhammer: Inwazja (Ukryte Królestwa), Battle Star Galactica (Świt), Revolution! (The Palace), Fresco, Scoville
- Nataniel
- Administrator
- Posty: 5293
- Rejestracja: 03 cze 2004, 20:46
- Lokalizacja: Gdańsk Osowa
- Been thanked: 6 times
- Kontakt:
Re: Mount Everest
Szczerze mowiac nie wiem (wydaje mi sie, ze listwa nie ma konca w dol), ale wydaje mi sie, ze usmiercajac swoich pierwszych klientow raczej nie ma szans na wygrana - wiec nie robi to specjalnie wielkiej roznicy
= Artur Nataniel Jedlinski | GG #27211, skype: natanielx =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
= Festiwal gier planszowych w Gdyni - GRAMY! =
- 8janek8
- Blokada konta
- Posty: 900
- Rejestracja: 08 mar 2010, 21:08
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 28 times
Re: Mount Everest
Graliśmy sporo w K2, ale dopiero ME dała nam niezły wycisk (to dla nas plus), i to przy letniej pogodzie - kafle się tak ułożyły, że wypogodziło się dopiero pod koniec gry. 3 graczy straciło kilku klientów, zanim zapunktowali, stąd pytanie.
Collection
Sprzedam
Kupię dodatki do: Runewars (Banners of War), Warhammer: Inwazja (Ukryte Królestwa), Battle Star Galactica (Świt), Revolution! (The Palace), Fresco, Scoville
Sprzedam
Kupię dodatki do: Runewars (Banners of War), Warhammer: Inwazja (Ukryte Królestwa), Battle Star Galactica (Świt), Revolution! (The Palace), Fresco, Scoville
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 95 times
- Kontakt:
Re: Mount Everest
Konsultowałem z Autorem - NIE ma punktacji poniżej 0. Nie można mieć ujemnych punktów.
- 8janek8
- Blokada konta
- Posty: 900
- Rejestracja: 08 mar 2010, 21:08
- Lokalizacja: Kraków
- Has thanked: 14 times
- Been thanked: 28 times
Re: Mount Everest
Podziękował
Collection
Sprzedam
Kupię dodatki do: Runewars (Banners of War), Warhammer: Inwazja (Ukryte Królestwa), Battle Star Galactica (Świt), Revolution! (The Palace), Fresco, Scoville
Sprzedam
Kupię dodatki do: Runewars (Banners of War), Warhammer: Inwazja (Ukryte Królestwa), Battle Star Galactica (Świt), Revolution! (The Palace), Fresco, Scoville
Re: Mount Everest
Czy użyte żetony ryzyka powinny wrócić do puli, z której dociągamy do trzech odkrytych, czy odrzucamy na bok i nie wracają do gry do czasu, kiedy skończy się pula?
Przy okazji, jaką macie taktykę na tą grę? Jak rozdzielacie zadania dla przewodników, gdzie rozbijacie obozy? Ilu przeważnie zabieracie klientów?
Przy okazji, jaką macie taktykę na tą grę? Jak rozdzielacie zadania dla przewodników, gdzie rozbijacie obozy? Ilu przeważnie zabieracie klientów?
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 95 times
- Kontakt:
Re: Mount Everest
Hmmm... Dziwne, ale w instrukcji nie widzę tego zapisu...Hipke pisze:Czy użyte żetony ryzyka powinny wrócić do puli, z której dociągamy do trzech odkrytych, czy odrzucamy na bok i nie wracają do gry do czasu, kiedy skończy się pula?
Zawsze grałem tak, że odkryte żetony ryzyka już nie wracają do gry.
Stąd w K2 warto było czasem na początku rozgrywki solowej wziąć "2" by później, pod szczytem było łatwiej...
To temat rzeka...Hipke pisze:Przy okazji, jaką macie taktykę na tą grę? Jak rozdzielacie zadania dla przewodników, gdzie rozbijacie obozy? Ilu przeważnie zabieracie klientów?
Jeden przewodnik wnosi namiot i tlen. Drugi ma załadowanych turystów i ich aklimatyzuje w bazie i raczej się nie rusza, bo w bazie mogę ich wywalić bezkarnie (zależy od rozwoju sytuacji).
Raczej biorę alpinistów, pewniejsze. Raczej trzech, bo jest szansa na "3" z wymiany tlenu.
Jasna strona
Bazy zakładam po lewej stronie. Na polu z 2> oraz na polu z 5> (-1 aklimatyzacja). Dolna baza daje szanse na odbudowę kondycji (+1 za namiot), górna baza pozwala ograniczyć straty kondycji do wpływu pogody. Z górnej bazy da się w jednym skoku zrobić szczyt (2, 1, 2 razem 5 w górę i potem od razu 1, 2, 1 czyli 4 w dół). Zatem karty 3, 2 i (wybitna) 2/4 pozwalają na taki bezbolesny skok.
Ciemna strona
Tu jest gorzej, bo nie ma miejsca na bazę dającą odnowę (wszędzie jest co najmniej -1 aklimatyzacja). Stąd wybieram znów z lewej strony pola skrajne w pasie 7000-8000 (5> (z -1 -2PR) oraz 6> (z -1). W ten sposób chociaż nie tracę nic ponad pogodę. Niby ruch na szczyt łatwiejszy, ale tu aklimatyzacja potrafi dać łomot.
Prawej strony unikam. Próbowałem, obserwowałem próby innych - jest trudniej.
Praktycznie jeden przewodnik pracuje. Wyjątkowo zdarza się, że mając karty w dół jest sens ruszać oboma. Nie mam metody by rozsądnie uruchomić obydwu (poza pomysłem opisanem w recenzji - http://www.gamesfanatic.pl/2013/12/06/m ... t-zepsuta/ )
W wyjątkowo sprzyjających okolicznościach pogodowych może się udać wejście z czwórką turystów. Ale wolę pewniejsze rozwiązania i prowadzę grupy 3 osobowe.
Re: Mount Everest
@WRS
Dzięki wielkie. Zamierzam w najbliższym czasie znowu zagrać i potestuje Twoje warianty
hehe, a ja obydwa obozy rozbiłem po prawej, a żona i znajomy po lewej, hm...
To rozwiązanie z ME wydaje mi się to jednak łatwiejsze, niż w K2- chyba wymyślone po to, by zminimalizować czynnik losowy...
I to jest ok, ale w tym właśnie przypadku wydaje mi się, że ryzyko to ryzyko i nie powinniśmy go znać do końca.
A tak mamy sytuacje, że (przynajmniej ja) starałem się wystawić w danej chwili jak największą liczbę ruchu, żeby zgarnąć tą "jedynkę", bo za chwile będą same "dwójki"...
Chyba rozwiązanie z losowaniem w K2 bardziej mi odpowiadało. I nie wiem, czy tak nie będziemy grali. Zobaczę co inni o tym myślą.
Dzięki wielkie. Zamierzam w najbliższym czasie znowu zagrać i potestuje Twoje warianty
hehe, a ja obydwa obozy rozbiłem po prawej, a żona i znajomy po lewej, hm...
Też tak graliśmy.Zawsze grałem tak, że odkryte żetony ryzyka już nie wracają do gry.
Stąd w K2 warto było czasem na początku rozgrywki solowej wziąć "2" by później, pod szczytem było łatwiej...
To rozwiązanie z ME wydaje mi się to jednak łatwiejsze, niż w K2- chyba wymyślone po to, by zminimalizować czynnik losowy...
I to jest ok, ale w tym właśnie przypadku wydaje mi się, że ryzyko to ryzyko i nie powinniśmy go znać do końca.
A tak mamy sytuacje, że (przynajmniej ja) starałem się wystawić w danej chwili jak największą liczbę ruchu, żeby zgarnąć tą "jedynkę", bo za chwile będą same "dwójki"...
Chyba rozwiązanie z losowaniem w K2 bardziej mi odpowiadało. I nie wiem, czy tak nie będziemy grali. Zobaczę co inni o tym myślą.
Re: Mount Everest
Żetony ryzyka nie wracają, tak jak Wojtek napisał.
Co do wspinaczki, rozkładania żetonów-namiotów - to bardzo zależy od gry, od przeciwników. Ja osobiście lubię prawą stronę (łatwą) i często ją wybieram, ale jak idzie tam wycieczka... to nie ma się tam co pchać tylko iść w drugą. Ale jak Wojtek napisał - temat rzeka
Co do wspinaczki, rozkładania żetonów-namiotów - to bardzo zależy od gry, od przeciwników. Ja osobiście lubię prawą stronę (łatwą) i często ją wybieram, ale jak idzie tam wycieczka... to nie ma się tam co pchać tylko iść w drugą. Ale jak Wojtek napisał - temat rzeka
Re: Mount Everest
Witam. Dołączę się do tematu.
Cały czas mnie dręczy sprawa kart aklimatyzacji. Po zagraniu 3 kart gdzie znajdowała się karta aklimatyzacji, mam rozumieć , że ląduje jako karta zużyta tak jak reszta. Ale mam pytanie ,jak skończy się 6 dzień to przetasowujemy karty ruchu , ale co się dzieje z kartami aklimatyzacji zużytymi? nie wracają już do swojej puli ? mam 6 kart na całą gre ?
Kolejna sprawa. Czy klienci w namiocie mogą mieć więcej punktów aklimatyzacji niż te 3 i 4 w czasie rozgrywki ? Bo w namiocie są pola do 4 a na karcie gracza do 6.
I jeszcze jedna sprawa. Chodzi o punkty ryzyka. Strona 12 instrukcji. Na obrazku gracz , zagrał kartę ruchu o wartości 1 i 3 i ,,klime,, 1. Chodzi mi o to czy mógłby gracz rozliczyć 2 punkty ryzyka przez odjęcie z karty 3 ruchu 1 punkt a kartę ruchu o wartości jeden usunąć bo by się wyzerowało ?
Pozdrawiam. Z góry dziękuje za pomoc
Cały czas mnie dręczy sprawa kart aklimatyzacji. Po zagraniu 3 kart gdzie znajdowała się karta aklimatyzacji, mam rozumieć , że ląduje jako karta zużyta tak jak reszta. Ale mam pytanie ,jak skończy się 6 dzień to przetasowujemy karty ruchu , ale co się dzieje z kartami aklimatyzacji zużytymi? nie wracają już do swojej puli ? mam 6 kart na całą gre ?
Kolejna sprawa. Czy klienci w namiocie mogą mieć więcej punktów aklimatyzacji niż te 3 i 4 w czasie rozgrywki ? Bo w namiocie są pola do 4 a na karcie gracza do 6.
I jeszcze jedna sprawa. Chodzi o punkty ryzyka. Strona 12 instrukcji. Na obrazku gracz , zagrał kartę ruchu o wartości 1 i 3 i ,,klime,, 1. Chodzi mi o to czy mógłby gracz rozliczyć 2 punkty ryzyka przez odjęcie z karty 3 ruchu 1 punkt a kartę ruchu o wartości jeden usunąć bo by się wyzerowało ?
Pozdrawiam. Z góry dziękuje za pomoc
Re: Mount Everest
Karty aklimatyzacji dostajesz za użycie butli z tlenem (szczegóły w instrukcji). Następnie wybraną kartę aklimatyzacji bierzesz na rękę i albo zagrywasz od razu albo odkładasz "na potem". W każdym razie po zagraniu karty aklimatyzacji jest już ona w grze, tj. razem z kartami ruchu jest odrzucana, tasowana i ewentualnie zagrywana ponownie.korek007 pisze:Cały czas mnie dręczy sprawa kart aklimatyzacji. Po zagraniu 3 kart gdzie znajdowała się karta aklimatyzacji, mam rozumieć , że ląduje jako karta zużyta tak jak reszta. Ale mam pytanie ,jak skończy się 6 dzień to przetasowujemy karty ruchu , ale co się dzieje z kartami aklimatyzacji zużytymi? nie wracają już do swojej puli ? mam 6 kart na całą gre ?
No to niestety jest średnio oznaczone podejrzewam, że chodziło o ograniczenie miejsca na planszy dla obozów.korek007 pisze:Kolejna sprawa. Czy klienci w namiocie mogą mieć więcej punktów aklimatyzacji niż te 3 i 4 w czasie rozgrywki ? Bo w namiocie są pola do 4 a na karcie gracza do 6.
Nigdzie nie jest to opisane, ale my graliśmy w ten sposób, że kartę aklimatyzacji (dla klientów w obozie) zagrywaliśmy "po" rozliczeniu aklimatyzacji z pola i pogody, żeby po prostu przypadkiem nie pominąć punktów ponad te max. 3 lub 4 za danego klienta.
Chodzi o to, że wg zasad gry można danego klienta "podpompować" tlenem na maxa, żeby wytrzymał złe warunki klimatyczne. Na koniec fazy aklimatyzacji jednak wartość spaść powinna do maksymalnej dla danego delikwenta. Na kartach przewodników jest to fajnie oznaczone. Niestety obozom tego brakuje, ale rozumiem, że chodziło o wielkość żetonów...
Nie można rozdzielać punktów ruchu z danej karty. Kartę ruchu przypisujesz do danego przewodnika i tym samym jej wszystkie punkty ruchu. Jeśli jedna karta jest do jednego, a druga do drugiego, to uważam że nie możesz podzielić ryzyka. W tej sytuacji odejmujesz 2 punkty ryzyka od karty z 3. Jeśli jednak obie karty przypiszesz do jednego przewodnika, to... dzielenie ryzyka na dwie karty nie ma sensu i tak, bo sumę punktów ruchu i tak masz 2korek007 pisze:I jeszcze jedna sprawa. Chodzi o punkty ryzyka. Strona 12 instrukcji. Na obrazku gracz , zagrał kartę ruchu o wartości 1 i 3 i ,,klime,, 1. Chodzi mi o to czy mógłby gracz rozliczyć 2 punkty ryzyka przez odjęcie z karty 3 ruchu 1 punkt a kartę ruchu o wartości jeden usunąć bo by się wyzerowało ?
Re: Mount Everest
Dzięki za szybką odpowiedź.
Co do pierwszej kwestii. Czyli w sumie 6 butli z tlenem trzeba wykorzystać by ,,uwolnić,, karty aklimatyzacji. Ale te karty, które musiałem odrzucić w trakcie wymiany butli , już nigdy ich nie użyje bo za dużo by było kart w grze w porównaniu do dni. Czyli gramy kartami jak w K2
Druga kwestia- problem rozwiązany i dzięki za pomysł.
Trzecie kwestia- Co do wcześniejszego przykładu może być ten z instrukcji. Gładki himalaista dostaje kartę ruchu o wartości 1 i aklimatyzacje o wartości 1 , a ,,karbowany,,(tak go nazywam ) dostał tą kartę ruchu o wartości 3. Mam punkt ryzyka o wartości 2. Czy mogę na przykład go rozliczyć przez rozliczenie u Gładkiego czyli odejmuje od karty ruchu i karty aklimatyzacji . I w ten sposób on w ogóle się nie rusza i nie dostaje aklimatyzacji ale ten punkt ryzyka jest rozliczony a ,,karbowany,, wchodzi o 3 w górę.
Jeśli tak nie można a przypuszczam, że nie, no bo ten gładki musiałby się ruszyć by ponieść ryzyko. Musiałby mieć kartę ruchu o wartości 2 i kartę aklimatyzacji 2 by odjąć z obu po jednym i wtedy ruszyć się o jeden i dodać aklimatyzacje.
I chyba ta zasada z rozliczaniem ryzyka jest taka sama jak w K2 ?
Proszę o sprostowanie jeśli się mylę pomoże mi to przy graniu
Co do pierwszej kwestii. Czyli w sumie 6 butli z tlenem trzeba wykorzystać by ,,uwolnić,, karty aklimatyzacji. Ale te karty, które musiałem odrzucić w trakcie wymiany butli , już nigdy ich nie użyje bo za dużo by było kart w grze w porównaniu do dni. Czyli gramy kartami jak w K2
Druga kwestia- problem rozwiązany i dzięki za pomysł.
Trzecie kwestia- Co do wcześniejszego przykładu może być ten z instrukcji. Gładki himalaista dostaje kartę ruchu o wartości 1 i aklimatyzacje o wartości 1 , a ,,karbowany,,(tak go nazywam ) dostał tą kartę ruchu o wartości 3. Mam punkt ryzyka o wartości 2. Czy mogę na przykład go rozliczyć przez rozliczenie u Gładkiego czyli odejmuje od karty ruchu i karty aklimatyzacji . I w ten sposób on w ogóle się nie rusza i nie dostaje aklimatyzacji ale ten punkt ryzyka jest rozliczony a ,,karbowany,, wchodzi o 3 w górę.
Jeśli tak nie można a przypuszczam, że nie, no bo ten gładki musiałby się ruszyć by ponieść ryzyko. Musiałby mieć kartę ruchu o wartości 2 i kartę aklimatyzacji 2 by odjąć z obu po jednym i wtedy ruszyć się o jeden i dodać aklimatyzacje.
I chyba ta zasada z rozliczaniem ryzyka jest taka sama jak w K2 ?
Proszę o sprostowanie jeśli się mylę pomoże mi to przy graniu
Re: Mount Everest
To jest prawidłowe rozwiązanie. Miałeś do zużycia 2 punkty ryzyka i 2 zużyłeś. Tak na prawdę to Gładki zużył 1 na ruch (mimo że fizycznie się nie przemieścił, ale taka była intencja) i jeden na aklimatyzację - w sumie 2.korek007 pisze:Trzecie kwestia- Co do wcześniejszego przykładu może być ten z instrukcji. Gładki himalaista dostaje kartę ruchu o wartości 1 i aklimatyzacje o wartości 1 , a ,,karbowany,,(tak go nazywam ) dostał tą kartę ruchu o wartości 3. Mam punkt ryzyka o wartości 2. Czy mogę na przykład go rozliczyć przez rozliczenie u Gładkiego czyli odejmuje od karty ruchu i karty aklimatyzacji . I w ten sposób on w ogóle się nie rusza i nie dostaje aklimatyzacji ale ten punkt ryzyka jest rozliczony a ,,karbowany,, wchodzi o 3 w górę.
Uwaga! Jeśli Gładki prowadziłby klientów, to każdemu odejmujesz 1PA. W takim przypadku rozsądniej jest jednak odejmować punkty ryzyka od ruchu.
Re: Mount Everest
Tak, trzeba w sumie zużyć 6 butli z tlenem, aby mieć możliwość skorzystania z kart aklimatyzacji. Co do kwestii ilości kart- tak, musisz odrzucić z gry wybraną dowolną kartę, byle nie kartę aklimatyzacji, którą właśnie dociągnąłeś za butle z tlenem. Początkowa suma kart po prostu musi się zgadzać.korek007 pisze:Co do pierwszej kwestii. Czyli w sumie 6 butli z tlenem trzeba wykorzystać by ,,uwolnić,, karty aklimatyzacji. Ale te karty, które musiałem odrzucić w trakcie wymiany butli , już nigdy ich nie użyje bo za dużo by było kart w grze w porównaniu do dni. Czyli gramy kartami jak w K2
Ja też go tak nazywam. Chociaż spotkałem się też z "chropowatym" mój znajomy daje imiona- Lopez i Ramirez...korek007 pisze:,,karbowany,,(tak go nazywam )
Zasada rozliczania jest identyczna. Różnica jest jedynie w sposobie ciągnięcia żetonu ryzyka.korek007 pisze:I chyba ta zasada z rozliczaniem ryzyka jest taka sama jak w K2 ?
- WRS
- Administrator
- Posty: 2179
- Rejestracja: 09 sty 2009, 09:39
- Lokalizacja: Ropczyce
- Has thanked: 7 times
- Been thanked: 95 times
- Kontakt:
Re: Mount Everest
Jeszcze z K2 gładki jest zwany facetem, a kudłata, rozczochrana to kobitaHipke pisze:Ja też go tak nazywam. Chociaż spotkałem się też z "chropowatym" mój znajomy daje imiona- Lopez i Ramirez...korek007 pisze:,,karbowany,,(tak go nazywam )
Re: Mount Everest
Witam,
Właśnie przebiłem się przez instrukcję i dwie rzeczy są dla mnie niejasne. Prosiłbym o pomoc starych wyjadaczy
1. Karty aklimatyzacji deklaruję przed wyborem 3 kart jeśli mam butle w obozie. Ale czy żeby móc je zadeklarować w tym obozie musi być mój wspinacz (to mi brzmi logicznie) czy jest to niezależne od tego gdzie moi wspinający się obecnie znajdują?
2. Ilu klientów może siedzieć w namiocie? I co jeśli kilku z nich ma ten sam poziom aklimatyzacji - czy ich żetony wtedy kładę na sobie (na polu odpowiedniej wartości aklimatyzacji) czy na danym polu może być tylko 1 klient?
Z góry dzięki i sorry jeśli pytania wydadzą się komuś oczywiste, ale pomimo dwukrotnego przeczytania odpowiednich akapitów instrukcji nie potrafię tego do końca zrozumieć Weekend zapowiada się smakowicie!
Właśnie przebiłem się przez instrukcję i dwie rzeczy są dla mnie niejasne. Prosiłbym o pomoc starych wyjadaczy
1. Karty aklimatyzacji deklaruję przed wyborem 3 kart jeśli mam butle w obozie. Ale czy żeby móc je zadeklarować w tym obozie musi być mój wspinacz (to mi brzmi logicznie) czy jest to niezależne od tego gdzie moi wspinający się obecnie znajdują?
2. Ilu klientów może siedzieć w namiocie? I co jeśli kilku z nich ma ten sam poziom aklimatyzacji - czy ich żetony wtedy kładę na sobie (na polu odpowiedniej wartości aklimatyzacji) czy na danym polu może być tylko 1 klient?
Z góry dzięki i sorry jeśli pytania wydadzą się komuś oczywiste, ale pomimo dwukrotnego przeczytania odpowiednich akapitów instrukcji nie potrafię tego do końca zrozumieć Weekend zapowiada się smakowicie!
Re: Mount Everest
Kolejne pytanie - czy zagrywając 2 karty (w sumie 5 pkt ruchu w dowolną stronę), mogę powiedzmy wejść 1 w górę, rozbić obóz (kolejny 1 pkt), wypakować graty i ruszyć jeszcze 3 pola w dół? Podobnie z zejściem do obozu żeby się zapakować, czy mogę zejść, zapakować się i ruszyć w górę w JEDNEJ rundzie? Wydaje mi się to logiczne, w instrukcji nic nie ma żeby rozbicie obozu czy wyładowanie kończyło ruch, ale wolę zapytać. Z góry dzięki za odpowiedź