Fenomen Puerto Rico
Fenomen Puerto Rico
Przepraszam jeśli dubluję wcześniejszy temat. Poza tym jak w tytule. Na BGG Puerto Rico od długiego czasu wiedzie prym, jako najwyżej oceniana gra na świecie. Rozumiem, że są gusta i guściki, jednak dziwi mnie ten stan rzeczy, kiedy wziąć na przykład takiego Caylusa. Jak dla mnie bije on PR o głowę złożonością, mnogością decyzji oraz klimatem, a jednak nie dał rady zdetronizować króla. Czyżby chodziło o poziom skomplikowania? A może o niekonfliktowość PR? Co na to jej fani? Gdzie tkwi klucz sukcesu waszego faworyta. Zapraszam do dyskusji.
-
- Posty: 217
- Rejestracja: 17 cze 2006, 10:31
- Lokalizacja: Łódź
Fakt. Może i Caylus odstrasza mnogością zasad, ale jeśli chodzi o "nowicjuszy" to bardzo przyjemnie się gra na zasadach tutorialu - czyli na bieżąco objaśniając każdemu, każdą możliwość. Ale rzeczywiście, PR wygrywa jeśli chodzi o pierwsze rozrywki.
Jednak jeśli chodzi o wprawionych graczy, IMO Caylus znacznie odstaje. O ile w PR bardzo często można przewidzieć kolejne ruchy przeciwników (bo są one oczywiste i jedynie słuszne) o tyle w Caylusa nigdy nie można odgadnąć co rywal zrobi bo do zwycięstwa prowadzi mnóstwo różnych dróg.
Jednak jeśli chodzi o wprawionych graczy, IMO Caylus znacznie odstaje. O ile w PR bardzo często można przewidzieć kolejne ruchy przeciwników (bo są one oczywiste i jedynie słuszne) o tyle w Caylusa nigdy nie można odgadnąć co rywal zrobi bo do zwycięstwa prowadzi mnóstwo różnych dróg.
- Herr JoJoss
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 mar 2005, 15:30
- Lokalizacja: Manchester, Warszawa
PR jest bardzo dobra grą, jest chyba najlepsza na świecie obecnie - choć nie wiem dlaczego. Grałem kilkadziesiąt razy i uważam że jest nazbyt schematyczna. Wiadam, że (nie zawsze ale to standard) trzeba miec small market i jak najszybciej kawę albo prznajmniej tytoń. A potem juz jest z górki. Nie uważam również żeby gra nadawało sie dla początkujących, gra ma wiele elementów - karty postaci, budynki itp do wyjaśnienia.
Z kolei Caylus jest grą zupełną, pełna zasad i jest wiele dróg do zwycięstwa. Co prawda po kilku... grach mam wrażenia że owe dróg jesy kilka, skończona liczba.
W mojej ocenie Caylus jest lepszy, ale jest młodszy mniej znany i trudniejszy dlatego jest dopiero 3-ci.
Z kolei Caylus jest grą zupełną, pełna zasad i jest wiele dróg do zwycięstwa. Co prawda po kilku... grach mam wrażenia że owe dróg jesy kilka, skończona liczba.
W mojej ocenie Caylus jest lepszy, ale jest młodszy mniej znany i trudniejszy dlatego jest dopiero 3-ci.
"Miecz jest duszą samuraja;
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
W PoF niestety nie grałem. Jednak Caylus opcji również ma od zatrzęsienia, no i dochodzi rewelacyjna gra na dwie osoby (bardzo ciekawy wariant, po dwa kolory dla każdego). A co do zastojów, to jakoś nigdy się z nimi w Caylus'ie nie spotkałem.
A co do porownania PR-Caylus to zgadzam się z przedmówcą.
A co do porownania PR-Caylus to zgadzam się z przedmówcą.
- Herr JoJoss
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 mar 2005, 15:30
- Lokalizacja: Manchester, Warszawa
a po co po dwa kolory... wystarczy po jedynym wtedy jest to gra jak w szachy. Po dwa kolory jest jednak troche za bradzo skąplikowanie sobie....Stone D pisze: dochodzi rewelacyjna gra na dwie osoby (bardzo ciekawy wariant, po dwa kolory dla każdego)
"Miecz jest duszą samuraja;
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 02 gru 2006, 18:13
-
- Posty: 624
- Rejestracja: 13 lis 2006, 15:57
- Lokalizacja: Nowa Sól, Lubuskie
- Has thanked: 31 times
- Been thanked: 56 times
Nie ma to jak pisać początkującemu, że jest coś na BGG. Sam na jego miejscu nie miałbym pojęcia o czym piszesz. W dodatku zakładasz, że napewno angielski to żaden problem i spokojnie znajdzie i sobie przetłumaczy Ja w PR nie grałem, ale ze strony osób, które mają rzetelną wiedzę o tej grze przydałaby się pomoc raczej w innym stylu niż rzucenie niezrozumiałym hasłem...
@ adamski 1977 : ja sam nigdy nie grałem w puerto na dwie osoby ale jest pewna modyfikacja pozwalajaca grac w tyle osob. bardzo mozliwe ze znajdziesz ja na http://www.boardgamegeek.com czyli BGG, pozdrawiam i witaj w swiecie gier planszowych : D
Mi to zajelo 2 minuty - opcja szukaj wpisuje "Puerto Rico osob" i widze watek "Gry dobre również dla 2 osób..."Adamski 1977 pisze:bo szukalem tego dosc dlugo przez ostatnie dni na forum i nie moglem znalezc.
Morogon - nie ma to jak odpowiadac na jedno pytanie dziesiatki razy prawda? pamietaj - dawanie wedki jest lepsze niz ryby.
netykieta sie klania
- kwiatosz
- Posty: 7874
- Rejestracja: 30 sty 2006, 23:27
- Lokalizacja: Romford/Londyn
- Has thanked: 132 times
- Been thanked: 417 times
- Kontakt:
Napisanie tego zdania zajmuje tyle samo czasu ile podanie adresu bgg. A poza tym - co mialoby byc ta wedka? "Sproboj wyszukac piszac puerto+osoby", czy "znajdz strone dla geek'ow boardgamingu o rozszerzeniu komercyjnym"?ragozd pisze:Morogon - nie ma to jak odpowiadac na jedno pytanie dziesiatki razy prawda? pamietaj - dawanie wedki jest lepsze niz ryby.
Czy istnieje miejsce bardziej pełne chaosu niż Forum? Jednak nawet tam możesz żyć w spokoju, jeśli będzie taka potrzeba" - Seneka, Listy moralne do Lucyliusza , 28.5b
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
ZnadPlanszy kwiatosza|ZnadPlanszy gradaniowe
Rebel Times - miesięcznik miłośników gier
Podaję domowy przepis na grę w dwie osoby - czy to w PR czy w Caylusa.
Każdy kontroluje dwóch graczy. Na końcu gry do zdobycia są 3 "duże" punkty. Pierwszy punkt, za porównanie pierwszych "graczy" - tz. który wyżej. Drugi punkt za porównanie drugich "graczy" - również na zasadzie, który wyżej. Trzeci duży punkt za zliczenie punktów zdobytych przez obu "graczy". Dopiero porównanie dużych punktów określa zwycięzcę.
Polecam ten sposób, gdyż wyklucza sytuację, gdzie ktoś skupia się na jednym wyłącznie kolorze, a drugi traktowany jest po macoszemu. No a przy tym uwierzcie, że czacha dymi, szczególnie w Caylus'a. Jak dla mnie bomba.
Każdy kontroluje dwóch graczy. Na końcu gry do zdobycia są 3 "duże" punkty. Pierwszy punkt, za porównanie pierwszych "graczy" - tz. który wyżej. Drugi punkt za porównanie drugich "graczy" - również na zasadzie, który wyżej. Trzeci duży punkt za zliczenie punktów zdobytych przez obu "graczy". Dopiero porównanie dużych punktów określa zwycięzcę.
Polecam ten sposób, gdyż wyklucza sytuację, gdzie ktoś skupia się na jednym wyłącznie kolorze, a drugi traktowany jest po macoszemu. No a przy tym uwierzcie, że czacha dymi, szczególnie w Caylus'a. Jak dla mnie bomba.
No dla mnie i dziewczyny jest w sam raz. Także to chyba kwestia procesora.a po co po dwa kolory... wystarczy po jedynym wtedy jest to gra jak w szachy. Po dwa kolory jest jednak troche za bradzo skąplikowanie sobie....
- Geko
- Posty: 6491
- Rejestracja: 18 mar 2006, 22:29
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 1 time
- Been thanked: 4 times
Moje blogowanie na ZnadPlanszy.pl
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
Na BGG jako GekoPL. Ja tu tylko moderuję, żaden ze mnie administrator.
-
- Posty: 3
- Rejestracja: 02 gru 2006, 18:13
chcialem sie tylko upewnic zanim kupie, bo po sprawdzeniu w rebelu i jeszcze jednym sklepie wszedzie stoi 3-5 osob. Dzieki sliczne wszystkim za odzew... nawet za sugestie odnosnie sposobow poszukiwania
Szczerze powiedziawszy wpisalem wczoraj 'puerto rico dwie osoby' i natrafilem na watek "bezowocne poszukiwania" kolegi beniamina-gt. Nie moglem sie oprzec zeby go do konca przeczytac... a 'stracony' czas nadrobic zadaniem po raz 168 pytania "czy w PR mozna grac w dwie osoby". Wiem, na latwizne poszedlem. Co bardziej wrazliwych w zwiazku z tym przepraszam... to tak mocno off topic wiec bede konczyc.
Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam
Szczerze powiedziawszy wpisalem wczoraj 'puerto rico dwie osoby' i natrafilem na watek "bezowocne poszukiwania" kolegi beniamina-gt. Nie moglem sie oprzec zeby go do konca przeczytac... a 'stracony' czas nadrobic zadaniem po raz 168 pytania "czy w PR mozna grac w dwie osoby". Wiem, na latwizne poszedlem. Co bardziej wrazliwych w zwiazku z tym przepraszam... to tak mocno off topic wiec bede konczyc.
Dziekuje jeszcze raz i pozdrawiam
Trudno powiedzieć co tak naprawde świadczy o jakości Puerto Rico (napewno nie oprawa graficzna). Gra tak naprawde jest nieco schematyczna i przewidywalna (ale tylko nieco), jednak jest w niej coś, trudno powiedzieć co. Na pewno pewien "narzucony", nieco irytujący niedosyt. Gra kończy się, a my chcielibyśmy jeszcze tyle zrobić. Dlatego tak chętnie sięga się po nią ponownie. Pomimo schematyczności gra posiada bardzo wiele opcji. U mnie ta gra jest obecnie na 4 miejscu (jak ktoś jest ciekaw mojego rankingu to zapraszam na BGG). Dla mnie jest to gra niesamowita i każda rozgrywka naprawde przyprawia o dreszczyk.
- Herr JoJoss
- Posty: 181
- Rejestracja: 03 mar 2005, 15:30
- Lokalizacja: Manchester, Warszawa
3-4 h no cóż można miec różne czasy gry, ale moim zdaniem nawet w 5 osób można rozegrać grę w 2 h. Pewnie gdy gracze są początkujący, lub są, jak kilku moich znajomych, długo myślącymi stworami można i grać 5 h (choć jest to mało prawdopodobne).chelcho pisze:Ja wole Puerto Rico. Caylus jest przy długi: 3-4 godzinna partyjka to nic niezwykłego. W PR da się 3 razy w tym czasie zagrać.
Nie chodzi o czas rozgrywki tylko o fun jaki masz z rozgrywki, dla mnie w tej materii Caylus bije na głowę PR.
"Miecz jest duszą samuraja;
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
Jeżeli ktoś o nim zapomni lub go utraci
nie będzie mu to odpuszczone"
- fragment testamentu szoguna Ieyasu Tokugawa
- MataDor
- Posty: 696
- Rejestracja: 23 sty 2006, 16:02
- Lokalizacja: Warszawa/Gocław
- Has thanked: 300 times
- Been thanked: 98 times
Po około 100 partiach rozegranych w PR w pełni zgadzam się z tym że Puerto Rico to najlepsza gra. Wyśmienita mechanika, zero downtime'u, bardzo klimatyczna, można przy niej pogadać i partię przy doświadczonych graczach można zagrać w 1h.
Caylus jest bardzo dopracowany, ale jak w niego gram to praktycznie nikt się nie odzywa. Gra angażuję intelektualnie non stop w 100%. Preferuje pozycje bardziej rozrywkowe socjalnie gdzie w trakcie rozgrywki można normalnie pogadać
Caylus jest bardzo dopracowany, ale jak w niego gram to praktycznie nikt się nie odzywa. Gra angażuję intelektualnie non stop w 100%. Preferuje pozycje bardziej rozrywkowe socjalnie gdzie w trakcie rozgrywki można normalnie pogadać
Take it easy (jak któś z Pragi Południe ma ochotę na w miarę regularne granie, proszę o PM)
kolekcja gier
kolekcja gier
-
- Posty: 217
- Rejestracja: 17 cze 2006, 10:31
- Lokalizacja: Łódź
jaką ten wariant ma zaletę nad prostszym 'wygrał ten kto jest silniejszy w swoim słabszym kolorze'?Każdy kontroluje dwóch graczy. Na końcu gry do zdobycia są 3 "duże" punkty. Pierwszy punkt, za porównanie pierwszych "graczy" - tz. który wyżej. Drugi punkt za porównanie drugich "graczy" - również na zasadzie, który wyżej. Trzeci duży punkt za zliczenie punktów zdobytych przez obu "graczy". Dopiero porównanie dużych punktów określa zwycięzcę.
Polecam ten sposób, gdyż wyklucza sytuację, gdzie ktoś skupia się na jednym wyłącznie kolorze, a drugi traktowany jest po macoszemu.