Dość nietypowa prośba...
: 19 lis 2013, 12:51
Post będzie długi bo i prośba chyba dość nietypowa...
Proszę, polećcie mi jakąś grę, po której będzie mi się chciało grać tak, jak 6 lat temu W planszówki grywam od początku 2008, od 2009 roku bardzo intensywnie, a od 2010 roku zaangażowałam się czynnie w propagowanie owego hobby. Myślałam, że ten dzień nigdy nie nadejdzie, ale stało się... Od ponad pół roku nie znajduję żadnej gry, która dawałaby mi taką szczególną radość grania (myślę, że każdy zapalony gracz wie, o czym mówię). I czuję się z tym bardzo bardzo źle. Jestem również coraz bardziej zniechęcona. Gwoździem do trumny okazało się być tegoroczne Essen, na którym zagrałam jednego dnia pod rząd w rekordową liczbę gier, które mi się nie podobały (Prosperity, Pocket Row, Bruxelles 1893 oraz Glastonbury). Dlatego proszę, pomóżcie!
Nie mam szczególnych preferencji jeśli chodzi o ulubione gry - swego czasu zagrywałam się zarówno w Battlestar: Galactica, Starcrafta, Brassa, Le Havre, Takenoko, Hanabi, Fasolki czy też Seta. Gram we wszystko za wyjątkiem gier karcianych, które wymagają nauki kart, tworzenia kombosów i nauki tworzenia owych kombosów. Ponadto nie znoszę temtatyki Dzikiego Zachodu i nie przełknę gry o tej tematyce nawet, jeśli jest mechanicznie dobra (vide Carson City). I to by było na tyle jeśli chodzi o ograniczenia w polecaniu
Tutaj możecie przejrzeć kolekcję moją oraz mojego lubego (gry ocenione niżej niż 6 niespecjalnie mi się podobają - są to gry mojego lubego):
http://boardgamegeek.com/collection/use ... dgame&ff=1
A tutaj możecie przejrzeć bibliotekę Fundacji, którą pomagam prowadzić:
http://zagrajmy.org/biblioteka-gier/ (jeśli jakaś gra znajduje się w bibliotece Fundacji a nie znajduje się w mojej kolekcji, oznacza to że za grą osobiście nie przepadam - wyjątkiem jest Ligretto, 7 Dni Westerplatte i Enclave)
Proszę nie sugerujcie się brakiem ocen gier albo brakiem liczby rozgrywek (bądź ich małą liczbą) - wynika to faktu, że uaktualniam coś na bgg, kiedy mam akurat wenę. Z mojej kolekcji nie przepadam jedynie za grami, które oceniłam poniżej 6.
Naprawdę proszę Was o pomoc. Już raz uzyskałam od Was bardzo cenne rady, liczę że i tym razem się nie zawiodę (zwłaszcza, że chodzi o mnie ).
Na koniec - błagam, nie polecajcie mi Szoguna (to już mam ), Innowacji, RftG, Robinsona oraz Amerigo
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Z niecierpliwością będę śledziła ten wątek.
P.S. Ciekawe, ile osób przebije się przez cały tekst
Proszę, polećcie mi jakąś grę, po której będzie mi się chciało grać tak, jak 6 lat temu W planszówki grywam od początku 2008, od 2009 roku bardzo intensywnie, a od 2010 roku zaangażowałam się czynnie w propagowanie owego hobby. Myślałam, że ten dzień nigdy nie nadejdzie, ale stało się... Od ponad pół roku nie znajduję żadnej gry, która dawałaby mi taką szczególną radość grania (myślę, że każdy zapalony gracz wie, o czym mówię). I czuję się z tym bardzo bardzo źle. Jestem również coraz bardziej zniechęcona. Gwoździem do trumny okazało się być tegoroczne Essen, na którym zagrałam jednego dnia pod rząd w rekordową liczbę gier, które mi się nie podobały (Prosperity, Pocket Row, Bruxelles 1893 oraz Glastonbury). Dlatego proszę, pomóżcie!
Nie mam szczególnych preferencji jeśli chodzi o ulubione gry - swego czasu zagrywałam się zarówno w Battlestar: Galactica, Starcrafta, Brassa, Le Havre, Takenoko, Hanabi, Fasolki czy też Seta. Gram we wszystko za wyjątkiem gier karcianych, które wymagają nauki kart, tworzenia kombosów i nauki tworzenia owych kombosów. Ponadto nie znoszę temtatyki Dzikiego Zachodu i nie przełknę gry o tej tematyce nawet, jeśli jest mechanicznie dobra (vide Carson City). I to by było na tyle jeśli chodzi o ograniczenia w polecaniu
Tutaj możecie przejrzeć kolekcję moją oraz mojego lubego (gry ocenione niżej niż 6 niespecjalnie mi się podobają - są to gry mojego lubego):
http://boardgamegeek.com/collection/use ... dgame&ff=1
A tutaj możecie przejrzeć bibliotekę Fundacji, którą pomagam prowadzić:
http://zagrajmy.org/biblioteka-gier/ (jeśli jakaś gra znajduje się w bibliotece Fundacji a nie znajduje się w mojej kolekcji, oznacza to że za grą osobiście nie przepadam - wyjątkiem jest Ligretto, 7 Dni Westerplatte i Enclave)
Proszę nie sugerujcie się brakiem ocen gier albo brakiem liczby rozgrywek (bądź ich małą liczbą) - wynika to faktu, że uaktualniam coś na bgg, kiedy mam akurat wenę. Z mojej kolekcji nie przepadam jedynie za grami, które oceniłam poniżej 6.
Naprawdę proszę Was o pomoc. Już raz uzyskałam od Was bardzo cenne rady, liczę że i tym razem się nie zawiodę (zwłaszcza, że chodzi o mnie ).
Na koniec - błagam, nie polecajcie mi Szoguna (to już mam ), Innowacji, RftG, Robinsona oraz Amerigo
Z góry dziękuję za wszelkie odpowiedzi. Z niecierpliwością będę śledziła ten wątek.
P.S. Ciekawe, ile osób przebije się przez cały tekst