GRY-PLANSZOWE.pl

Listopad zakończony już ponad godzinę temu a hipsterskiego tematu wciąż nie ma.

Nowości: Roll TtA, 6 bierze, Baobab, Libertalia, 7 Cudów Świata, iKnow
Powrót miesiąca: RftG
Brak widocznych postępów miesiąca: Go
Porażka miesiąca: za mało eurokosteczkowych sucharków :/
Gra miesiąca: Libertalia - za regrywalność, jakość wykonania, solidny poziom negatywnej interakcji (Małpa rządzi! Oraz rżnięcie córki gubernatora... szabelką!)

Nowości: La Havre, Tezeusz, Runebound
Najwięcej partii: Le Havre
Nowość miesiąca: Tezeusz
Gra miesiąca: Le Havre
Powrót miesiąca: Eclipse
Rozczarowanie miesiąca: Nie udało się zagrać w Nations choć byłem już umówiony na partię

Nowości:
List Miłosny - świetny filerek! To co można wyciągnać z tych 16 kart jest niesamowite. Nie ma lepszej gry w tej cenie.

Hawana - jako, że jestem dużym fanem Cytadeli, to nie było możlwości, aby mi się nie spodobał ten tytuł, a co tym bardziej mnie miło zaskoczyło - bardzo spodobał się również mojej dziewczynie.

CV - proste, dość zabawne, przyjemne. Nie będę siadał do tego niewiadomo jak często, ale od czasu do czasu może być. Ogólnie w porządku.

Czerwony Listopad - zapowiada się fajnie, ale nie było okazji zagrać.

Kamień Gromu - jeszcze nie miałem okazji zagrać, jednak instrukcja nie pomaga, a wręcz znięchęca...

Android: Netrunner Otwarcia - jak to Netrunner: trzeba mieć. IMO chyba najlepszy dodatek, jaki wyszedł do tej pory.

Najwięcej partii:
List Miłosny

Gra miesiąca:
Dalej Netrunner, zwłaszcza przy nowym cyklu, który wprowadził powiew świeżego powietrza!

Rozczarowanie miesiąca:
Ilość wychodzących tytułów, które chciałbym mieć, w porównaniu do możliwego budżetu na nie...

Nowości: Bang! i Potwory w Tokio
Powroty: mała Agricola i Seasons
Gra miesiąca: TtR:Europe wreszcie na 5 osób. następnym razem pozabieram te dworce to będzie ciekawiej

U mnie miesiac zdominowany przez Zombicide i Dziedzictwo. Obie oceniam rownie wysoko.

Nowość miesiąca: Android: Netrunner
Gra miesiąca: Dominion

Dawno nie było tak dobrze z liczbą partii - ponad 40.
Najwięcej partii: Bruges i Tash-Kalar
Powrót miesiąca: Trajan (i odkrycie tej gry na nowo)
Śliczności miesiąca: Helvetia
Brzydota miesiąca: Amerigo (dowiedziałam się jak może wyglądać najbrzydszy odcień żółtego i brązowego)
Chcę-jeszcze miesiąca: Myrmes
Nowość miesiąca: Russian Railroads
Rozczarowanie miesiąca: ani Bruges, ani Amerigo nie przebiły Bory Bory w tym roku. tak po prawdzie, nawet jej nie powąchały, a długo na nie czekałam. dobre gry, ale nie na miarę oczekiwań, jakie miałam.
Gra miesiąca: Tash-Kalar (to była miłość od pierwszegoo wejrzenia)

40 partii w 22 tytuły w tym 3 nowości

Najwięcej partii: Escape the Curse of the Temple
Nowość miesiąca: Rokoko
Powrót: Agricola: Chłopi ich zwierzyniec
Gra Miesiąca: Rokoko

Wyróżnienie dla Hanabi oraz Fasolek za wiele zabawy w małym pudełku

64 rozgrywki
Sporo nowości. Głównie dzięki Gramy: Room 25, Kingdom Builder, CV, King of Tokio, Tezeusz, dodatek do Blood Bowl, Star Trek DB, 5 sekund.
Kingdom Builder zaczął bawić dopiero po jakichś 3 partiach. W CV grało się bardzo miło i przyjemnie. King of Tokio - fajne. Szkoda. że współgraczom nie podeszło. Room 25 - tylko jedna partia. Chcę więcej.

Nowość miesiąca: Kingdom Builder
Powrót miesiąca: Ora et Labora, w końcu był czas na rozegranie kilku partii,
Najwięcej partii: (7) Zombiaki, ta gry chyba się nam nie znudzi,
Najgorsza partia: Civilization + Sława i Bogactwo, o ile początek był fajny, od połowy zrobiło się nudno drętwo i wiadomo było kto wygra,

Gra miesiąca: Ora et Labora

Zawód miesiąca: Za mało Tezeusza, Ostatniej Woli i Lords of Waterdeep. Nierozegrane i czekające na półce Ginkgopolis. Nieprzeczytana instrukcja do Kemeta.

lacki2000 pisze:(Małpa rządzi! Oraz rżnięcie córki gubernatora... szabelką!)

Ja "swojego" inaczej nazywam, ale to kwestia gustu...

Nowość miesiąca: RUNEWARS, Pony Express

Wyróżnienie miesiąca: Archipelago - Powstający archipelag karaibów wygląda przepięknie. Aż chce się znowu zagrać. Kilka bardzo pomysłowych mechanik: walka ze zbuntowaną społecznością lokalną, eksploracja, kupowanie i obracanie kart, tajne cele i zdobywanie punktów zwycięstwa. Rozgrywka 5 osobowa nie zamulała. Grało się bardzo przyjemnie i emocjonująco.

Kemet - w dalszym ciągu jestem pod dużym wrażeniem tej gry, rozgrywka na 5 osób wywołała wiele emocji. Szybka i prosta w zasadach gra strategiczna.

Gra miesiąca RUNEWARS - bardzo się cieszę, że gra wyszła po polsku, co tu dużo mówić jest rewelacyjna !!! Każdy powinien ją mieć w swojej kolekcji tj. prawdziwą strategię z elementami przygodowymi (a nie jakieś podróbki ), która wciąga w temat i na kilka godzin pozwala przenieść uczestników do innego świata.

Gra miesiąca:
Summoner Wars

Gra miesiąca: Dominant Species. Trudna, ale z partii na partię coraz prostsza. Dzieło.

Rozrywka miesiąca: Libertalia. Genialna gra w swojej kategorii. Można zagrać lekko albo zamóżdżyć, co kto woli.

Kiła miesiąca - Qwixx. Że jest kiepska, to ok, zdarza się. Ale żeby nominować ją do SdJ??! Toż to popłuczyny po Zaginionych Miastach/Keltisie. Zero polotu. Losowość jest kosmiczna. Po co w to grać?

Nowości: Letnisko, CV
Nowość miesiąca: nie jestem w stanie rozstrzygnąć która z dwóch powyższych bardziej mi sie podoba, obie super
Najwięcej partii: CV
Powrót miesiąca: Smallworld
Rozczarowanie miesiąca: nie było takowych

Gra miesiąca: Mare Balticum. Liczba partii: 69

Listopad zaowocował u mnie takimi oto statystykami:

Liczba rozegranych partii: 23
Nowości: Magic: The Gathering, Wikingowie, Drako, Piraci (Egmont), Carcassonne, U-Boat Leader.
Najwięcej partii: Magic: The Gathering
Rozczarowanie miesiąca: Ilość rozegranych partii w Listopadzie i chroniczny brak czasu na gry planszowe.
Powrót miesiąca: Magic: The Gathering (raczej powrót dekady, ostatnią partię rozegrałem bowiem 14 lat temu!)
Gra miesiąca: Twilight Imperium
Zachwyt miesiąca: Zagranie dwóch pełnych rozgrywek w Twilight Imperium. Choć o lidze jeszcze mówić nie można, to zdecydowany zachwyt z zawiązania się stałej grupki graczy do Twilight'a, którzy są chętni spotykać się 1-2 razy na miesiąc by powalczyć o imperialny tron
Zawód miesiąca: Wciąż, pomimo (a może właśnie dlatego) swej popularności, ceny gier planszowych są zatrważająco wysokie.

Pozdrawiam serdecznie,

- K.

42 partie w 19 tytułów.

Najwięcej partii przy stole: Tash-Kalar: Arena of Legends – ten Chvatil jest niesamowity…
Najwięcej partii online: Trajan – …i Feld niewiele gorszy
Nienasycenie miesiąca: Trajan – ja bym ciągle w to grał i grał…
Indiański klimat miesiąca: Lewis & Clark – heh… przypomniały mi się czasy dzieciństwa
Niespodzianka miesiąca: Myrmes – z każdą partią coraz lepiej mi się gra
Rosenberg miesiąca: Caverna: The Cave Farmers – trochę za podobne do Agricoli, ale tyż fajne
Nowość miesiąca: Russian RailRoads – według mnie jedna z lepszych gier tegorocznego Essen

Gra miesiąca: Tash-Kalar: Arena of Legends – to była miłość od drugiego spojrzenia

Nowość miesiąca: Dziedzictwo
Najwięcej rozgrywek: niezmiennie Szogun
Powrót miesiąca: Rój
Gra miesiąca: Dziedzictwo
Rozczarowania miesiąca: Po pierwsze bardzo mało grałem, jakoś brakło czasu. Po drugie znowu nie udało mi się zagrać pierwszy raz w Avalon.

Nowości: Through the Ages
Najwięcej partii: Race for the Galaxy
Najlepsza partia: Tzolk'in
Gra miesiąca: Tzolk'in
Rozczarowanie miesiąca: brak
Powrót miesiąca: Small World

Nowości: Łowcy Smoków, Agricola, Dziedzictwo, Tzolkin, Wikingowie, Scotland Yard, Zima (dodatek do Nowej Ery), Pędzące żółwie - W tym miesiącu wszystkie gry świetne, oprócz jednej, czyli rozczarowania miesiąca.

Najwięcej partii: Łowcy Smoków - bardzo fajna, lekka i rodzinna krótka gierka. Niebanalna.
Rozczarowanie miesiąca: Wikingowie: Wojownicy Północy - pływasz i pływasz i pływasz....
Powrót miesiąca: Nowa Era z dodatkiem Zima - ta gra jest po prostu genialna!
Gra miesiąca: Agricola, Tzolkin depcze jej po piętach, ale za mało w niego grałam, żeby ocenić wszystkie jego możliwości.
Wyróżnienie miesiąca: Scotland Yard - zagraliśmy kilka partii w Wanilii przy drinkach Dawno się tak dobrze nie bawiłam! Gra jednak potrafi mocno nadszarpnąć nerwy

Nowości: Suburbia, Kemet, Kingdom Builder
Kontynuacja powrotu z poprzedniego miesiąca: Tygrys i Eufrat
Gra miesiąca: Suburbia - jest emocjonująca, wystarczająco mózgożerna, nie za trudna i kończy się wtedy kiedy trzeba.

pingus pisze:Gra miesiąca: Suburbia - jest emocjonująca, wystarczająco mózgożerna, nie za trudna i kończy się wtedy kiedy trzeba.

Lepiej bym tego nie napisał więc:

Gra miesiąca: Suburbia
Nowości: 6bierze, Suburbia, Summoner Wars, CV, Serce Smoka.

Grą miesiąca zdecydowanie została Nexus Ops - doskonała gra dla taty i synka - Polecam

Zdecydowanie Fields of glory.

Nowości: Kohle&Kolonie, American Rails, Golden Era, Glastonbury, Bruxelles 1893, Concordia, Ora et Labora
Najwięcej partii: Summoner Wars
Zdziwienie miesiąca: American Rails za pokazanie, że gry negocjacyjno-licytacyjne mogą być bardzo wciągające
Powrót miesiąca: RftG
Rozczarowanie miesiąca: Glastonbury (możę dlatego, że za dużo sobie obiecywałem po tym nowym wcieleniu Kupferkessel)
Gra miesiąca: Concordia, Summoner Wars (Concordia za prostotę zasad i skomplikowane wybory, Summoner Wars za regrywalność i balans)