Gra planszowa, pomysł
: 09 gru 2013, 20:51
Witam, z miejsca zaznaczę swój brak doświadczenia w tworzeniu gier planszowych. Owszem gram już w nie trochę, ale w tworzeniu czegoś od zera jestem kompletnie zielony.
Jest to pewnego rodzaju długoterminowy projekt do szkoły, gdzie o wiele większy nacisk kładziony jest na stronę graficzną a nie mechanikę. Mimo wszystko osobiście wolałbym by gra miała ręce i nogi, oraz by być może dało by się w nią zagrać.
Początkowo było wiele koncepcji i pomysłów, do teraz 75% z tego wyrzuciłem. Na razie opieram się na własnych przemyśleniach, ale wiem, że to zawsze wychodzi jak wychodzi dlatego piszę z prośbą o małą pomoc.
Gra ma miejsce w czasach średniowiecza, gracze wcielają się w jednego z czterech lordów zesłanych przez swego monarchę na nowe ziemie. Te zależnie od scenariusza układane są z dużej ilości hexów w mapę na której gracze będą rozwijać swoje imperium. Podstawowym celem gry jest osiągnięcie określonej przez scenariusz ilości: reputacji,pobożności oraz zamożności, które zadowolą kapryśnego władcę. Wskaźniki te można podwyższyć poprzez budowanie kościołów, gromadzenie złota, wykonywanie zadań czy też wygrywanie wojen. Są też jednak sposoby by je obniżyć poprzez brak złota, niezadowolenie ze strony duchownych czy mieszkańców, bądź niehonorowy atak na bezbronną osadę.
Turą składa się z rund, których ilość jest zależna od tego jak potoczą się ruchy graczy. Każdy z nich ma do dyspozycji określoną ilość "punktów rozkazu"(nazwa robocza) wykorzystywanych do: budowy budynków, poruszaniem wojsk,atakowaniem, używaniem ich zdolności czy też wykonywaniem innych działań. Każdy z graczy w czasie rundy wykorzystuje maksymalnie parę z tych punktów, oddając następnie kolejkę kolejnemu, i tak w kółko aż do wyczerpania zapasów pkt. Na koniec tury, kiedy wszyscy uznają, iż wszystko zostało zrobione. Zaczyna się sumowanie i przesuwanie trzech wskaźników:reputacji, pobożności, zamożności, w górę lub w dół
Jedynymi surowcami których będzie używało się jako znaczników jest złoto oraz wspomniane punkty rozkazu. Inne surowce takie jak: kamień, drewno, żelazo, żywność. wyznaczone są na karcie danego lorda a używa się ich poprzez użycie punktów rozkazu. np: każdy tartak osadzony w lesie zapewnia 2 drewna za 1 pkt rozkazu. Jeśli gracz chce zbudować kościół, musi (jako przykład) wydać 4 drewna. Oznacza to, że graczowi potrzebne są 2 tartaki i 2 punkty do zużycia.
Jeśli chodzi o lordów, każdy z nich będzie dysponował jedną specjalną wyróżniającą ich jednostką. Znajdą się także różnice w jakości, ilości budynków czy jednostek oraz parę specjalnych cech.
Mam nadzieję, że przedstawiłem względny zarys gry bez popełnienia kardynalnych błędów. Mam już więcej rzeczy rozpracowanych, które łączą się ze zrobionymi już projektami . Niestety trzeba było je zrobić i ciągle robić, tłumaczenie nie skończonej mechaniki nie działa. kwestia grafiki musi iść cały czas do przodu.
Jest to pewnego rodzaju długoterminowy projekt do szkoły, gdzie o wiele większy nacisk kładziony jest na stronę graficzną a nie mechanikę. Mimo wszystko osobiście wolałbym by gra miała ręce i nogi, oraz by być może dało by się w nią zagrać.
Początkowo było wiele koncepcji i pomysłów, do teraz 75% z tego wyrzuciłem. Na razie opieram się na własnych przemyśleniach, ale wiem, że to zawsze wychodzi jak wychodzi dlatego piszę z prośbą o małą pomoc.
Gra ma miejsce w czasach średniowiecza, gracze wcielają się w jednego z czterech lordów zesłanych przez swego monarchę na nowe ziemie. Te zależnie od scenariusza układane są z dużej ilości hexów w mapę na której gracze będą rozwijać swoje imperium. Podstawowym celem gry jest osiągnięcie określonej przez scenariusz ilości: reputacji,pobożności oraz zamożności, które zadowolą kapryśnego władcę. Wskaźniki te można podwyższyć poprzez budowanie kościołów, gromadzenie złota, wykonywanie zadań czy też wygrywanie wojen. Są też jednak sposoby by je obniżyć poprzez brak złota, niezadowolenie ze strony duchownych czy mieszkańców, bądź niehonorowy atak na bezbronną osadę.
Turą składa się z rund, których ilość jest zależna od tego jak potoczą się ruchy graczy. Każdy z nich ma do dyspozycji określoną ilość "punktów rozkazu"(nazwa robocza) wykorzystywanych do: budowy budynków, poruszaniem wojsk,atakowaniem, używaniem ich zdolności czy też wykonywaniem innych działań. Każdy z graczy w czasie rundy wykorzystuje maksymalnie parę z tych punktów, oddając następnie kolejkę kolejnemu, i tak w kółko aż do wyczerpania zapasów pkt. Na koniec tury, kiedy wszyscy uznają, iż wszystko zostało zrobione. Zaczyna się sumowanie i przesuwanie trzech wskaźników:reputacji, pobożności, zamożności, w górę lub w dół
Jedynymi surowcami których będzie używało się jako znaczników jest złoto oraz wspomniane punkty rozkazu. Inne surowce takie jak: kamień, drewno, żelazo, żywność. wyznaczone są na karcie danego lorda a używa się ich poprzez użycie punktów rozkazu. np: każdy tartak osadzony w lesie zapewnia 2 drewna za 1 pkt rozkazu. Jeśli gracz chce zbudować kościół, musi (jako przykład) wydać 4 drewna. Oznacza to, że graczowi potrzebne są 2 tartaki i 2 punkty do zużycia.
Jeśli chodzi o lordów, każdy z nich będzie dysponował jedną specjalną wyróżniającą ich jednostką. Znajdą się także różnice w jakości, ilości budynków czy jednostek oraz parę specjalnych cech.
Mam nadzieję, że przedstawiłem względny zarys gry bez popełnienia kardynalnych błędów. Mam już więcej rzeczy rozpracowanych, które łączą się ze zrobionymi już projektami . Niestety trzeba było je zrobić i ciągle robić, tłumaczenie nie skończonej mechaniki nie działa. kwestia grafiki musi iść cały czas do przodu.