Witam,
Jak w temacie, zastanawiam się nad powiększeniem kolekcji o kolejny tytuł, tym razem o pozycję z gatunku euro/Civ.
Wybór pomiędzy Nations a Bruxelles 1893. Tę drugą miałem okazję już poznać i poniekąd mój wybór skłania się ku niej, aczkolwiek wideo-recenzje Nations doprowadziły do problemu z wyborem, bo ta gra również ciekawie się zapowiada.
Z góry dziękuję za wszelkie rekomendacje i argumenty za konkretną grą.
- K.
Nations czy Bruxelles 1893 ?
Re: Nations czy Bruxelles 1893 ?
Nations to nie jest gra cywilizacyjna. Dla mnie grą cywilizacyjną jest gra z drzewem technologii, tutaj tego w ogóle nie ma. To jest gra strasznie losowa, w zasadzie same euro z na silę dociągniętym tematem cywilizacyjnym. Czasem najsłabszemu opłaca się wywołać wojnę gdyż nic w ten sposób nie straci - dla mnie bezsens. To tak jakby Polska zaatakowała Niemcy w 1939, żeby wrzesień się nie wydarzył.
W Bruxells nie grałem.
W Bruxells nie grałem.
Re: Nations czy Bruxelles 1893 ?
Najepiej jakby odpowiedziała osoba, która zna obydwa tytuły. Grałem jedynie w Nations. Bardzo wciągająca gra. Co do komentarza Tolisa - kupno wojny przez najsłabszego gracza to odpowiednik działań dyplomatycznych zapobiegających wojnie, więc twój argument o wrześniu 39 jest inwalidą. Nations rzeczywiście pożycza sporo z różnych Euro (autorzy przyznają się do inspiracji Agricolą).Tolis pisze:Nations to nie jest gra cywilizacyjna. Dla mnie grą cywilizacyjną jest gra z drzewem technologii, tutaj tego w ogóle nie ma. To jest gra strasznie losowa, w zasadzie same euro z na silę dociągniętym tematem cywilizacyjnym. Czasem najsłabszemu opłaca się wywołać wojnę gdyż nic w ten sposób nie straci - dla mnie bezsens. To tak jakby Polska zaatakowała Niemcy w 1939, żeby wrzesień się nie wydarzył.
W Bruxells nie grałem.
Ashes to ashes, dice to dice...
- adikom5777
- Posty: 2231
- Rejestracja: 28 gru 2009, 08:52
- Lokalizacja: Warszawa
- Has thanked: 81 times
- Been thanked: 12 times
Re: Nations czy Bruxelles 1893 ?
Ja mam obydwa tytuły w kolekcji i każda gra mi się podoba, choć to dwa odmienne tytuły. Bruxelles to bardzo dobre euro z mechaniką worker placement i wplecioną licytacją. Może nie ma w niej nic odkrywczego, ale ja uwielbiam ciężkie gry z minimalną losowością. Nations to gra o rozwoju cywilizacji na przestrzeni 4 epok. Budujemy budynki, wypowiadamy wojny, rozwijamy wojsko, budujemy cuda itp. Cały czas kombinujemy jak zadbać o niezbędne do rozwoju surowce, a nie jest to takie proste. Obie gry dobre, jak bym miał wybrać, to nie wiem co bym wybrał. Pewnie Ci bardzo ułatwiłem