Tezeusz: Mroczna Orbita (Michał Oracz)

[Piaskoryb]

Trafiłem tezeusza wersja eng tutaj na forum za 100zł z dodatkami, brakowało tylko jednego żetonu ulepszeń (czyli bez znaczenia).

Pograliśmy i szczerze powiem, słaba ta gra ;p Może fajnie to wygląda, może fajnie się zapowiada ale w praktyce? Słabizna. Kupowanie tego za więcej niż 100zł to szaleństwo. Dodam że sprzedałem za tyle za ile kupiłem i wcale nie żałuje.

Jak ktoś pisze o białych krukach niedrukowanych wśród planszówek to tylko się uśmiecham i kiwam głową. Ta giereczka, gdyby może była chociaż w połowie tak dobra jak ludzie zachwalają.. A nie jest nawet w jednejtrzeciej tak dobra jakbyśmy chcieli ani w połowie jak ją piszą.

A w ile osób grałeś?
Masz rację, że to żaden biały kruk, ale aktywacja kart mandalą to ciekawy pomysł i mnie ujął za serce. A także to, że każda frakcją gra się inaczej. No, i jest szybka. Dobra gra, moim zdaniem. Nie odbita z powielacza jak wiele innych.

W dwie zagraliśmy kilkanaście razy w Tezeusza. Pomysł może ciekawy, jednak oboje stwierdziliśmy że to nie to. Różne frakcje zawsze są na plus. Jednak całościowo? właściwie budujesz co będzie bo przeciwnik i tak będzie ci odrzucał karty budowy, do tego wiele jest po prostu kiepska.. Asymetria frakcji, gdzie niektórymi łatwo się wygrywa a innymi trzeba się gimnastykować a i tak nie masz szans... Ogólnie szkoda bo zapowiadała się naprawdę ciekawie. Jednak, kiedy oboje stwierdziliśmy że szkoda to to wyciągać to poszło na sell.

Uznałem że warto dać znać, zanim ktoś stwierdzi że będzie robił inwestycje w ten twór. A przecież wiemy jak jest wśród planszówkowiczów xD Jak czegoś nie ma albo jest trudno dostępne to nagle byle gnioty ceny maja jak za paliwo w czasach kryzysu

[Fojtu]

Ta gra to niestety genialny pomysł i średnie wykonanie. Szachowanie się na Mandali jest genialne, to że zmieniamy możliwości ruchu przeciwnika i budujemy morderczą pułapkę, mmm, pycha. Problem w tym, że w gra w dużej mierze sprowadza się do odrzucania kart i bronienia się przed włożeniem czegokolwiek do gry przez przeciwnika i w efekcie gra się dość długo i trochę może wiać nudą. Do tego balans miejscami po prostu kuleje, zarówno między frakcjami jak i wewnątrz kart frakcji, które są losowe, co potęguje rozjazdy w rozgrywkach. Dla mnie to perełka pomysł, ale widać, że to już trochę starsza gra.

[RUNner]

Gra wymaga większego szlifu i dziwię się, że Oracz coś takiego wypuścił. Z drugiej strony rozgrywka 2-osobowa jest całkiem satysfakcjonująca. Balansu kart i frakcji nie ma, ale sam gameplay był dla mnie interesujący. Jak wyjdzie nowa, poprawiona edycja to na 100% się skuszę.