Strona 1 z 1

Planszowki w Metrze

: 13 gru 2006, 16:49
autor: AvantaR
W dzisiejszym numerze darmowej gazety - Metro, mozna przeczytac polstronicowy artykul na temat gier planszowych. W tytule niestety wystepuje "chinczyk", ale ogolnie sam artykul calkiem w porzadku.

Pozdrawiam

Re: Planszowki w Metrze

: 13 gru 2006, 20:01
autor: xshadow
AvantaR pisze:W tytule niestety wystepuje "chinczyk"(...)
[ michał zgrzyta zębami ;) ]

Przecież lepiej żeby tytuł brzmiał Nowoczesny Chińczyk, Chińczyk przyszłości niż Rewelacyjny Caylus lub Boskie Carcassonne

Zresztą w innym wątku ktoś już wspominał Rejs 8)

: 13 gru 2006, 21:33
autor: nilfheim
Zrobili blad w nazwie Carcasonn (e)

: 18 paź 2007, 12:22
autor: Mamut
W Metrze, jako dodatek, rozdawane były gry planszowe. Udało mi się przypadkiem dostać dwie. Pierwsza pochodzi z numeru z dnia 19 grudnia 2006 roku. Związana była z promocją filmu Eragon. Tak też się nazywała. Gra dla 2-6 osób. Na kartonie wielkości trochę mniejszej od A3, znajduje się plansza i pionki do wycięcia. Potrzebna do tego jest kostka sześciościenna, gdyż celem gry jest dojście ze Startu do Domu, czyli mety. Wszystko okraszone grafiką i zdjęciami z filmu.
Druga planszówka to "Gra w teczki" z 25 stycznia 2007 roku. Jest to jak piszą twórcy "najpopularniejsza gra IV RP". Piszą oni również, że gra podobna jest do chińczyka, co akurat prawdą nie jest, gdyż pierwszy rzut oka ujawnia inspirację najpopularniejszą Grą w gęś. Niewielu jednak zwraca na to uwagę, więc jest to nieistotne. Gra polega na przejściu ze Startu na Metę pokonując trasę usianą niespodziankami. A są to niespodzianki związane z popularnym obrzucaniem się teczkami i ich zawartością. Polityczna rzeźnia na wesoło.

Teraz pytanie: Czy w Metro ukazały się jakieś inne tytuły?

: 18 paź 2007, 15:55
autor: Geko
Takie gry to każdy z nas może robić :D

: 21 paź 2007, 13:54
autor: Mamut
Kto powiedział, że nie?

Tyle tylko, że z kolekcjonerskiego punktu widzenia, warto takie klamoty trzymać.

: 21 paź 2007, 19:35
autor: Geko
Mamut pisze: Tyle tylko, że z kolekcjonerskiego punktu widzenia, warto takie klamoty trzymać.
Swego czasu zbierało się puszki po piwie, czy opakowania z czekolady. Teraz już chyba mało kogo to kręci. Nie obraź się ale nie widzę nic ciekawego w "grze" będącej reklamą filmu z mechaniką na poziomie "rzuć kostką, rusz się o n pól, odczytaj polecenie z pola na którym się zatrzymasz i postępój zgodnie znim". Cały wysiłek umysłowy w takiej "grze" polega na umiejętnym rzucaniu kostkami.

: 21 paź 2007, 21:03
autor: kwiatosz
No chyba, że jest to pierwsza gra kogoś, kto potem świat planszowy zwojuje cały :) Nigdy nie wiadomo co się może przydać jako pamiątka :wink:

: 25 paź 2007, 17:31
autor: Mamut
Konfrontujemy tutaj dwa podejścia do gier planszowych. Gry dla gry, dla wyzwań, grywalności i cud-miód mechaniki, oraz gry jako zjawiska społecznego, wykraczającego trochę dalej poza kilka(dziesiąt) wybitnych tytułów.
Ja jestem dumny z tego, że udało mi się wyszarpać dwa gnioty z Metro. Mam też całe mnóstwo innej tego typu twórczości. Zawsze jednak są to gry.

Ostatnio przykładowo znalazłem grę planszową w programie wyborczym jednej z partii. Kto by się spodziewał, aby wykorzystywać planszówkę jako element propagandy. A to, że w życiu w to nie zagram nie oznacza, że nie warto tego mieć.
Swego czasu zbierało się puszki po piwie, czy opakowania z czekolady. Teraz już chyba mało kogo to kręci.
Cóż. Mnie to kręci...

: 25 paź 2007, 17:40
autor: Geko
Mamut pisze: Ja jestem dumny z tego, że udało mi się wyszarpać dwa gnioty z Metro.
I niech tak będzie :P

: 26 paź 2007, 09:13
autor: MichalStajszczak
Mamut napisał:
Ostatnio przykładowo znalazłem grę planszową w programie wyborczym jednej z partii.
Czy możesz napisać, jaka to była gra i jaka partia (cisza wyborcza już nie obowiązuje)?

: 26 paź 2007, 14:54
autor: Mamut
Fakt, już po wyborach więc można napisać. :D

W programie wyborczym PO z rejonu województwa zachodniopomorskiego znalazła się gra: Quiz o IV Rzeczpospolitej.
Jej temat był ukierunkowany na krytykę innych partii, w tym PiS, Samoobrony...
Standardowo, polegała na tym, aby rzucając kością przesuwać pionek od startu do mety, a po stanięciu na odpowiednie pole, należało odpowiedzieć na pytanie.
Przykładowe dwa pola z pytaniami:
- Ile prawomocnych wyroków ma Andrzej Lepper? W przypadku udzielenia złej odpowiedzi cofasz się o trzy pola.
- Ile kosztowało utrzymanie kancelarii premiera itd.