GRY-PLANSZOWE.pl

Dla zainteresowanych, na Kickstarterze czai się nowy Vaccarino. Warto obejrzeć filmik, bo jest króki i na temat.

https://boardgamegeek.com/boardgame/151247/greed

https://www.kickstarter.com/projects/10 ... ?ref=users


Zapowiada się fajny chwiler.

Wygląda bardzo ciekawie, szczególnie tematyka
Czy zazwyczaj takie gry z Kickstartera są potem dostępne normalnie w sklepach?

Bea pisze:Wygląda bardzo ciekawie, szczególnie tematyka
Czy zazwyczaj takie gry z Kickstartera są potem dostępne normalnie w sklepach?

W przypadku tego wydawcy zawsze.

Na pewno bliżej będzie temu do Dominiona niż do Kingdom Buildera.

Literówka w nazwisku autora w tytule wątku.

Tak, gry Queen Games są potem dostępne w sklepach normalnie, zazwyczaj zaraz po tym, jak wspierający na KS dostali swoje kopie (albo nawet przed tym ;]). Problem jest tylko z promocyjnymi dodatkami dodawanymi "za darmo" do KS-owych egzemplarzy. Jeśli komuś na nich zależy, to potem musi na nie polować, choćby w sklepie BGG.

Jednakże tym razem nie ma stretch goali (czyżbym się mylił?), więc jeśli ktoś woli oszczędzić, to uważam, że nie ma sensu wspierać tej kampanii, głównie ze względu na koszty przesyłki = $15.

Napisali, że nie ma stretch goali, za to ścięli cenę do minimum.

Zagrałem na 5 osób. Podobało mi się, nawet bardzo, ale po kolei:

- bardzo elegancki draft - żadnych zbytecznych dodatkowych akcji (co może boleć, bo nie ma opcji - odrzuć kartę za kasę itp.)
- mało reguł - szybko się tłumaczy
- krótki czas gry (<1h na 5 os. z tłumaczeniem)
- od samego początku ma się przykre uczucie, że nie można wziąć 2 kart, tylko 1 - ładnie krystalizują pomysły na komba
- fajny pomysł z rozpoczęciem fazy akcji dopiero w iii turze - można zebrać kilka kart i poukładać sobie plan na kilka rund
- trochę upierdliwe jest (w 5os.) sprawdzanie jaki numerek stoi przy czyjej karcie
- temat może niektórych mocno odrzucić - nie tylko stawiamy bary, najmujemy bandziorów, ale też bawimy się w ,,salony masażu" i cały tego typu biznes - dość sugestywnie przedstawiony na ilustracjach
- na 5 osób za rzadko wraca do gracza ten sam zestaw kart - bardzo taktyczna rozgrywka; w 3 os. wydaje mi się, że będzie optymalnie
- na 2 os. możliwe istnienie opcji wylosowania zestawu kart praktycznie nie do zagrania - same budynki/bandziory wymagające innych bandziorów/budynków, które akurat nie weszły do partii - być może wirtualny III gracz (jak w 7 cudach) by pomógł

Ogólnie - wrażenia bardzo pozytywne. Szybka gra w budowanie combosów (w grze zwykle zagramy max 10 kart - każde zazębienie się przyda) z ,,poważnym" tematem.

Kartofel.
Szybka i w miare zabawna dzieki kartom - zabieram Wam kase, podpalam posesje i zabijam bandziorow.

Ale reszta na minus - downtime na poczatku jak trzeba poczytac 12+11+10+9 kart.
Gigantyczne znaczenie doswiadczenia - moze po kilku partiach juz to nie bedzie mialo znaczenia, ale nowicjusz nie ma szans z kims, kto zna kombosy na wylot.
Male zroznicowanie kart - to na plus w zwiazku z cecha powyzej, ale na minus przy dlugotrwalej zabawie.
Graficznie slabizna.

Ogolnie - kolejna gierka jakich tysiace - ani oryginalnosci i polotu Dominiona, ani skomplikowania i glebi R4tG.

Szymon musi podtrzymywać status legendarnego malkontenta, zatem nie przejmujcie się jego słowami. Nie ma w nich cienia prawdy
Gra jest naprawdę dobra.

Jax, który broni jakiejś gry przed Don Simonem. Incepcja <3

Zagrałem w 2 i w 4. W obu wariantach super i nieco lepiej niż w 5. Na prawdę świetne szybkie, lekkie budowanie combo-silniczka.

Don Simon pisze:Kartofel.
Szybka i w miare zabawna dzieki kartom - zabieram Wam kase, podpalam posesje i zabijam bandziorow.

Ale reszta na minus - downtime na poczatku jak trzeba poczytac 12+11+10+9 kart.
Gigantyczne znaczenie doswiadczenia - moze po kilku partiach juz to nie bedzie mialo znaczenia, ale nowicjusz nie ma szans z kims, kto zna kombosy na wylot.
Male zroznicowanie kart - to na plus w zwiazku z cecha powyzej, ale na minus przy dlugotrwalej zabawie.
Graficznie slabizna.

Ogolnie - kolejna gierka jakich tysiace - ani oryginalnosci i polotu Dominiona, ani skomplikowania i glebi R4tG.

Zgodzę się w kwestii downtime'u, ale nie jest typowy downtime, czyli czekanie na innych, tylko po prostu wszyscy czytają, to nie jest wcale nudne
Co do znaczenia doświadczenia, to jest ono na tym samym poziomie co w Dominionie / Kingdom Builderze i większości gier planszowych, które nie stawiają losowości na pierwszym planie, więc też nie uznałbym tego za zarzut.
Zróżnicowanie powinno spokojnie wystarczyć na 50 partii, a zanim dojdziemy do tylu, to obstawiam, że już będą dodatki
A grafika to kwestia gustu, ja uważam, że gra jest ładna.

A tak przy okazji zapraszam do obejrzenia naszej recenzji
Greed

ZnadPlanszy
YouTube

W końcu zagrałem. Kapitalny chwiler, szybki i świetny dla 2 graczy. Każda partyjka ułożyła się inaczej, czyli regrywalność jest na wysokim poziomie. Kto lubi 7 cudów i karciane kombosy powinien nabyć w te pędy. 8/10

Nie wiecie czy któreś z naszych wydawnictw planuje to wydać?

Grafika oraz instrukcja polskiego wydania gry, czyli "Szmalu" jest już dostępna na ZnadPlanszy.pl (patrona medialnego): http://info.znadplanszy.pl/2015/04/29/s ... -medialny/

Nie wiem kto jest tłumaczem 'Szmalu', ale jakaś żenada tam odchodzi:
-Holding - Własność (broni się w teorii, ale zupełnie nie brzmi w grze)
-Complex Scheme - Złożony Układ (!!!)
...
Nie wiem ile więcej jest takich kwiatków. W każdym razie zostaję przy wersji angielskiej.

To, że ktoś czegoś nie wie, to się zdarza.
To, że nie pokazano tłumaczenia osobie trzeciej w celu sprawdzenia - trudno pojąć.
Nie wiadomo, gdzie się kończą cięcia finansowe, a zaczyna pycha.

A jak Wam się podoba posiadanie w grze seks-niewolników, zważywszy na to że przykładowo Seksowna Sadie to "własność"?

Liczy się szmal (w oryginale chciwość), więc nie przeszkadza! Muszę mieć bandziorów, coby pilnowali moich burdeli, procederów, klubów ze striptizem i innych szemranych przybytków.
Swoją drogą, bardzo dziwny temat na generalnie przyjazną mechanicznie grę.

Problem z tłumaczeniem, które zaanonsował Jax kłuje w oczy, ale czy przeszkadza w graniu ?
Dla wyjaśnienia - nie mam jeszcze Greed w ogóle i myślę, którą wersję kupić.

razul pisze:Problem z tłumaczeniem, które zaanonsował Jax kłuje w oczy, ale czy przeszkadza w graniu ?
Dla wyjaśnienia - nie mam jeszcze Greed w ogóle i myślę, którą wersję kupić.

Na pewno przeszkadza tym, którzy znają oryginał i jak podejrzewam nie będzie przeszkadzać tym, którzy zaczną od polskiej wersji. Ja mam angielską i też przy niej zostanę, ale gdybym nie miał, to na pewno bym polską kupił, bo to przyśpieszy pierwsze partie (już pomijając to, że polska na pewno będzie tańsza o ile w ogóle da się kupić angielską)

razul pisze:Problem z tłumaczeniem, które zaanonsował Jax kłuje w oczy, ale czy przeszkadza w graniu ?
Dla wyjaśnienia - nie mam jeszcze Greed w ogóle i myślę, którą wersję kupić.

Gdy na mapie do Ticket to Ride poprzestawiasz nazwy miast, gra na tym nie ucierpi. Kupisz?

Każdy ma jakiś próg tolerancji partaczenia roboty i każdy gdzie indziej.

Baartoszz pisze:

razul pisze:Problem z tłumaczeniem, które zaanonsował Jax kłuje w oczy, ale czy przeszkadza w graniu ?
Dla wyjaśnienia - nie mam jeszcze Greed w ogóle i myślę, którą wersję kupić.

Na pewno przeszkadza tym, którzy znają oryginał i jak podejrzewam nie będzie przeszkadzać tym, którzy zaczną od polskiej wersji. Ja mam angielską i też przy niej zostanę, ale gdybym nie miał, to na pewno bym polską kupił, bo to przyśpieszy pierwsze partie (już pomijając to, że polska na pewno będzie tańsza o ile w ogóle da się kupić angielską)

Obecnie wersja ang. jest znacznie tańsza przynajmniej w jednym z warszawskich sklepów ale to zapewne wkrótce się zmieni.

Co do tłumaczenia, to rzeczywiście nie pojmuję jak complex scheme mógł się stać złożonym układem, ale czy to ma aż takie znaczenie dla gry, czy klimatu? Nie wydaje mi się.

Próg wejścia w Greed jest stosunkowo wysoki nie ze względu na mechanikę (pięć minut tłumaczenia), lecz indywidualny charakter każdej karty. Lepiej je wszystkie czytać w rodzimym języku niż obcym. Oczywiście pozostaje pytanie, czy nie ma "kwiatków" w tłumaczeniu zdolności kart.

Ktoś wie, jaki rozmiar mają karty w polskiej wersji?

Mikele pisze:Ktoś wie, jaki rozmiar mają karty w polskiej wersji?

57,5 x 89 mm.