Strona 1 z 1

Here I Stand (Ed Beach)

: 16 maja 2014, 15:31
autor: michallus
Witam Szanownych Planszówkowiczów.

W ostatnim czasie wpadł mi w oko tytuł Here i Stand. Zaciekawiła mnie głównie tematyka oraz ogrom gry, chyba takie 4x w wersji historycznej. Trochę czytałem o tym tytule ale chciałbym poznać Wasze opinie. Jak się grało? Jak wygląda interakcja pomiędzy konkretnymi frakcjami. Jak wygląda walka? Jak sprawa z poziomem skomplikowania gry?

Re: Here i stand - prośba o opinie

: 16 maja 2014, 22:14
autor: berem

Re: Here i stand - prośba o opinie

: 19 maja 2014, 08:21
autor: Ouragan
Trzeba by chyba przenieść ten watek do działu porad ;)

Gra jest jedyna w swoim rodzaju (no może VQ jeszcze potem wyszedł), ale aby w nią zagrać musisz:

a) mieć co najmniej 12 godzin,
b) pełen skład ludzi którzy ogarną do niej zasady, bo gra nie chodzi jak nie masz zupełnej obstawy, a zasady do gry są kluczem zwycięstwa,
c) zebrać graczy lubiących i potrafiących logicznie negocjować i zdradzać.

Jeżeli do tej pory nie grałeś w tak skomplikowane tytuły raczej odradzam i polecam nieco prostszą i krótszą i podobną tematycznie grę - Struggle of the Empire.

Re: Here i stand - prośba o opinie

: 19 maja 2014, 10:02
autor: Zet
Ouragan pisze: polecam nieco prostszą i krótszą i podobną tematycznie grę - Struggle of the Empire.
Grałem tylko w Struggle, ale z tego co mi kolega dawno temu opowiadał, to gra jest "sto" raz prostsza od Here I Stand. Ponadto w Struggle of Empires (rozumiem, że to miałeś na myśli) system sojuszy uniemożliwia klasyczne zdrady rodem z GoTa. Nie da się opuścić sojuszu z zaskoczenia i zaatakować sprzymierzeńca.
Nie zmienia to faktu, że jest to świetna gra o wielonarodowym konflikcie (ale tylko na jednej płaszczyźnie) i też ją polecam.

Re: Here i stand - prośba o opinie

: 19 maja 2014, 10:04
autor: JB
Ouragan pisze:musisz:

a) mieć co najmniej 12 godzin,
Może za pierwszym razem, chociaż wtedy jest większa szansa na automat w 4. etapie.
Normalnie, jak wszyscy ogarniają zasady, to trzeba liczyć godzinę na etap, zazwyczaj w 7 się kończy.

Re: Here i stand - prośba o opinie

: 20 maja 2014, 12:18
autor: profes79
Gra jest dosyć wymagająca ale daje mnóstwo frajdy. Owszem, jest czasochłonna - zwłaszcza dla początkujących. Do pełni zabawy potrzebuje kompletu graczy - czyli 6.

Słabszym punktem według mnie sa zmagania religijne, które wymagają sporo kostkologii i to w zasadzie co turę. Obserwowanie zmagań religijnych pomiędzy Papieżem a Protestantem rzadko jest dobrą zabawą.

Interakcja między graczami jest intensywna - nie tylko w postaci dyplomacji (która dla pewnych nacji jest zamknięta ze względu na wzajemne animozje) ale także w postaci możliwości szkodzenia przeciwnikowi do którego nie ma sie bezpośredniego dostępu militarnego a jedyny problem z nim polega na tym, że się zbytnio wysforował na torze zwycięstwa.

Gra jest warta polecenia - pomimo swojego wieku wciąż stanowi klasykę wszelkiego rodzaju spotkań gdzie znajdzie się do niej komplet graczy. A używane zagrywki kart i manewry dyplomatyczno - strategiczne wciąż potrafią zapewnić kilka niespodzianek nawet otrzaskanemu z grą graczowi.

Here I Stand

: 30 sie 2018, 07:10
autor: Haloon
Cześć. Interesuje mnie zakup gry Here I Stand (tej najnowszej wersji). Do gry będziemy mieli różnej wielkości ekipę ale grę chciałbym również kupić z myślą, że nie będzie leżeć na półce nawet gdy chętne na rozgrywkę będą tylko dwie osoby. Czy ktoś grał w wariant na 2 graczy? Jeżeli tak to czy nie jest przyklejony na siłę, rozgrywka jest satysfakcjonująca? Wiem, że tutaj pewnie padnie słynne zdanie "im więcej graczy tym lepiej" ale powiedzmy sobie szczerze, nikt z nas nie kupuje planszówek i gra tylko i wyłącznie z maksymalną liczbą graczy.

Re: Here I Stand

: 30 sie 2018, 07:38
autor: raj
Mylisz się, ja brałem HiSa przy założeniu grania w komplet graczy. :) Przy mniejszej ilości wyciągam inne gry. :)
Wariant dla dwóch graczy to inna gra, jednym się podoba innym nie, to kwestia indywidualna.

Re: Here I Stand

: 30 sie 2018, 08:10
autor: Gambit
raj pisze: 30 sie 2018, 07:38 Mylisz się, ja brałem HiSa przy założeniu grania w komplet graczy. :) Przy mniejszej ilości wyciągam inne gry. :)
Popieram. Here I Stand (oraz Virgin Queen), to gry, w które gra się w pełnym składzie. Tak, czas rozgrywki może czasem zabić, ale przy mniejszej liczbie graczy jest mniej zabawy.

Re: Here I Stand

: 30 sie 2018, 08:14
autor: Deem
Haloon pisze: 30 sie 2018, 07:10 Cześć. Interesuje mnie zakup gry Here I Stand (tej najnowszej wersji). Do gry będziemy mieli różnej wielkości ekipę ale grę chciałbym również kupić z myślą, że nie będzie leżeć na półce nawet gdy chętne na rozgrywkę będą tylko dwie osoby. Czy ktoś grał w wariant na 2 graczy? Jeżeli tak to czy nie jest przyklejony na siłę, rozgrywka jest satysfakcjonująca? Wiem, że tutaj pewnie padnie słynne zdanie "im więcej graczy tym lepiej" ale powiedzmy sobie szczerze, nikt z nas nie kupuje planszówek i gra tylko i wyłącznie z maksymalną liczbą graczy.
Here I Stand jest grą tylko na 3 albo 6 graczy. Grałem również w 5 ale już jeden nierówny podział zaburza równowagę. Rozważ ewentualnie młodszą siostrę czyli Virgin Queen. Tam nadal nie jest to idealne, ale gra przy niepełnym składzie jest lepiej rozwiązana.

Moim zdaniem gra jest na tyle wybitna i inna od jakiejkolwiek innej (m.in. to w jaki sposób rozwiązana jest dyplomacja oraz jak różne są poszczególne nacje), że warto ją mieć, nawet przy założeniu, że wyląduje na stole raz, dwa razy na rok.

Re: Here i stand

: 03 wrz 2018, 13:25
autor: Caelremon
Zgadzam się z przedmowca że HIS to gra wybitna (ja jestem absolutnie zakochany), natomiast na dwóch graczy odradzam. Wersja dwuosobowa jest po prostu uproszczonym wariantem walki religijnej. Sam zagrałem ze dwa razy na etapie nauki zasad, ale jak zagrasz w pełną wersję to do dwuosobowej już się nie chce wracać:)

Re: Here i stand

: 15 kwie 2020, 16:36
autor: mk20336
Playing a full, 6-players game – Here I Stand

Epicka walka o kontrole polityczną i religijną w szesnastowiecznej Europie – to dokładnie Here I Stand, jedna z najciekawszych, wielowymiarowych i szczegółowych gier politycznych, w które grałem. Mając pełen, sześcioosobowy skład udało nam się jakiś czas temu rozegrać bardzo ciekawą partię. Raport z niej w poniższym linku – miłej lektury!

LINK: Playing a full, 6-players game – Here I Stand

Obrazek

Re: Here i stand

: 16 kwie 2020, 13:43
autor: kastration
mk20336 pisze: 15 kwie 2020, 16:36 Playing a full, 6-players game – Here I Stand

Epicka walka o kontrole polityczną i religijną w szesnastowiecznej Europie – to dokładnie Here I Stand, jedna z najciekawszych, wielowymiarowych i szczegółowych gier politycznych, w które grałem. Mając pełen, sześcioosobowy skład udało nam się jakiś czas temu rozegrać bardzo ciekawą partię. Raport z niej w poniższym linku – miłej lektury!

LINK: Playing a full, 6-players game – Here I Stand

Obrazek
Zanim wątek umrze, a umrze bardzo szybko aż znowu go ktoś nie odkopie po paru latach, to powiem, że świetna robota. Jedni chcą mieć muzykę Bacha na łożu śmierci, inni potrzymać za rękę papieża, jeszcze inni napić się po prostu whisky. A ja bym chciał zagrać w HISa ha ha. Wszystkie te opisy z rozgrywek rozbudzają wyobraźnię i kapitalnie się je czyta. Cóż, zapewne pozostanie nieco pożyć, ale marzenie nie jest takie łatwe w realizacji przy tym tytule.

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 16 kwie 2020, 14:11
autor: Cyel
Super sprawa. Zazdraszczam ;)

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 16 kwie 2020, 14:24
autor: hamanu
Jak wspaniała jest ta gra i jak świetnie można opowiedzieć rozgrywkę (w której miałem przyjemność brać udział wiele lat temu) można przeczytać tu:
viewtopic.php?f=24&t=5754

Polecam lekturę :D

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 17 kwie 2020, 13:02
autor: mk20336
hamanu pisze: 16 kwie 2020, 14:24 Jak wspaniała jest ta gra i jak świetnie można opowiedzieć rozgrywkę (w której miałem przyjemność brać udział wiele lat temu) można przeczytać tu:
viewtopic.php?f=24&t=5754

Polecam lekturę :D
Nieźle się działo!

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 13 maja 2020, 18:21
autor: mk20336
Playing a 3-players game – Here I Stand

Here I Stand świetną gra jest. Czy w pełnym, 6 osobowym składzie, czy też we trzech, gdy każdy gracz prowadzi dwie frakcje. Jakiś czas temu razem z Filipem i Kubą mieliśmy okazję ponownie zagrać w tą epicka grę. Krótka relacja poniżej!

LINK: Playing a 3-players game – Here I Stand

Obrazek

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 14 maja 2020, 08:26
autor: profes79
NIe nazwałbym "close game" rozgrywki, w której po 3 etapach Turcja jest 3 VP od auto-win...

I znowu to samo pytanie - dlaczego Habsburgowie nie wymusili pokoju z Turcją, odzyskując Wiedeń (tak, wiem, Habsurgowie mają dwie stolice :P) - to równocześnie zakorkowałoby Turka, odcinając mu drogę w głąb Włoch poprzez austriackie posiadłości. W takiej sytuacji jaka była na koniec 3 etapu to zwycięstwo Turka nie było już kwestią "czy" tylko w ilu impulsach.

Znajdźcie kiedyś czas na rozegranie całości - bodajże na raty - wtedy pewne decyzje jednak muszą być podejmowane z myślą o dalszych etapach gry. W tej chwili Turkowi brakuje 3 VP/2 kluczy do auto-win a biorąc pod uwagę, że steruje on też Francją, jest w stanie nawet jej kosztem odciągnąć siły czy to papiestwa czy Habsburgów od głównego teatru działań. Gra w pełnym składzie także bardzo zmienia grę.

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 14 maja 2020, 08:39
autor: Wallenstein
Ciekawym rozwiązaniem przy grze 3 osobowej jest wprowadzenie zasady, że nie wygrywa ta potęga, która osiągnie warunki zwycięstwa, lecz porównujemy wynik słabszej potęgi z pary. Czyli w przypadku osiągnięcia automatu Turcją do wyniku końcowego będzie liczył się wynik tylko Francji. Zapobiega to podkładaniu się jednym państwem drugiemu.

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 14 maja 2020, 09:03
autor: raj
Alternatywnie można liczyć średnią z obu mocarstw.

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 28 maja 2020, 09:18
autor: mk20336
Wallenstein pisze: 14 maja 2020, 08:39 Ciekawym rozwiązaniem przy grze 3 osobowej jest wprowadzenie zasady, że nie wygrywa ta potęga, która osiągnie warunki zwycięstwa, lecz porównujemy wynik słabszej potęgi z pary. Czyli w przypadku osiągnięcia automatu Turcją do wyniku końcowego będzie liczył się wynik tylko Francji. Zapobiega to podkładaniu się jednym państwem drugiemu.
To bardzo ciekawe podejście - można by tez porównać wynik średni. Ale faktycznie, blokuje to dziwne zagrania.

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 11 lis 2020, 23:49
autor: profes79
Dzisiaj krótka, "zapoznawcza" partyjka HiS. Skład 5-os; ponieważ w ostatniej chwili wykruszył się jeden gracz, to Anglik prowadził także Protestanta. Dograliśmy do końca 4 etapu. Habsburg tłukł się z Turkiem, w zasadzie odpuszczając inne fronty; Francja odpuściła Szkocję i poszła na Italię, co wywołało konflikt z Papieżem a Anglia korzystając ze spokoju podbiła Szkocję i w ostatniej turze gry dokonała desantu na Francję podbijając Paryż (bo armia francuska grasowała wówczas w Italii).

Na koniec 4 etapu punktacja wyglądała:
Protestanci 5; Anglia 13; Turcja 14; Habsburgowie i Francuzi 17; Papież 20. Gra daleka jednak była od rozstrzygnięcia.

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 08 sty 2021, 15:41
autor: Galatolol
Są tu chętni na granie przez sieć na TTSie?

Jeśli tak, to zapraszam tutaj.

Re: Here I Stand (Ed Beach)

: 05 gru 2021, 18:34
autor: mk20336
[REVIEW] Here I Stand

Jedna z najlepszych moim zdaniem gier politycznych i historycznych - a jednocześnie świetny przykład asymetrycznego tytułu - Here I Stand, doczekał się wreszcie recenzji na moim blogu. Zapraszam do lektury!

LINK: [REVIEW] Here I Stand

Obrazek